Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Bioenergoterapia - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Bioenergoterapia (/showthread.php?tid=1002)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36


- Ela - 18-11-2005 15:13

Cytat:A jeśli się dokona takie uzdrowienie to co wówczas? Jeśli ktoś był chory a wyzdrowiał dzięki takiemu seansowi to źle postąpił czy nie?

Tylko jest pytanie, czy zostala taka osoba uzdrowiona przez ta energie czy przez swoja wiare w to ze wyzdrowieje? :-k

Pozdrawiam


- Gregoriano - 18-11-2005 15:38

Ela napisał(a):
Cytat:A jeśli się dokona takie uzdrowienie to co wówczas? Jeśli ktoś był chory a wyzdrowiał dzięki takiemu seansowi to źle postąpił czy nie?

Tylko jest pytanie, czy zostala taka osoba uzdrowiona przez ta energie czy przez swoja wiare w to ze wyzdrowieje? :-k

Pozdrawiam

To nieważne, chodzi mi o to jak będziemy oceniać oceniać fakt takiego uzdrowienia?


- ddv - 18-11-2005 15:40

Gregoriano napisał(a):A jeśli się dokona takie uzdrowienie to co wówczas? Jeśli ktoś był chory a wyzdrowiał dzięki takiemu seansowi to źle postąpił czy nie?
Gregoriano !
Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem trwałego uzdrowienia w ten sposób ... Smutny
Najwyżej w przeciągu 1- 3 miesięcy dolegliwosci wracają - często się przy tym zaostrzając.
Pozostaje zaś .... "ciągota" to zastosowania tego samego typu "leczenia" po razx kolejny - i znów to samo ... Smutny
To podobnie jak z nałogiem - brniesz w to powoli coraz głębiej Smutny


- Gregoriano - 18-11-2005 15:48

Generalnie w tym wypadku nie ma mowy o uzdrowieniu. Bynajmniej moja definicja jest o wiele szersza niż jakies wyleczenie cudowne z choroby. Bóg zawsze dotyka tego co najistotniejsze to znaczy ducha /leczy z grzechu/ i kiedy chce dotyka ciała co jest tylko pochodną tego pierwszego. Natomiast owe techniki lecznicze prowadzą już w pierwszym punkcie do czegoś odwrotnego, do grzechu = zamiast otwarcia na Boga nastepuje odrzucenie Jego. Szukam uleczenia poza Nim.

Uzyteczność czyli zdrowe ciało nie może być absolutnie jedynym kryterium. Jednak bez wiary szuka się szczęścia i tam. Oczywiście wspomniana przez Ciebie pozorność uleczenia to odrębny temat, który też warto podjąć. W Apokalipsie jest napisane, że Bestia będzie czynić cuda..... Jak widać zawsze to będzie inwersja działania Boga.


- Ela - 18-11-2005 15:50

Gregoriano napisał(a):
Ela napisał(a):
Cytat:A jeśli się dokona takie uzdrowienie to co wówczas? Jeśli ktoś był chory a wyzdrowiał dzięki takiemu seansowi to źle postąpił czy nie?

Tylko jest pytanie, czy zostala taka osoba uzdrowiona przez ta energie czy przez swoja wiare w to ze wyzdrowieje? :-k

Pozdrawiam

To nieważne, chodzi mi o to jak będziemy oceniać oceniać fakt takiego uzdrowienia?

No ale jakiego uzdrowiena, przeciez nie wiemy czy to ta energia pomogla choremu czy jego wiara?
:-k


- Gregoriano - 18-11-2005 15:57

Patrz wyżej = napisałem pozronośc uleczenia :wink:


- Ela - 18-11-2005 16:13

Gregoriano napisał(a):Generalnie w tym wypadku nie ma mowy o uzdrowieniu. Bynajmniej moja definicja jest o wiele szersza niż jakies wyleczenie cudowne z choroby. Bóg zawsze dotyka tego co najistotniejsze to znaczy ducha /leczy z grzechu/ i kiedy chce dotyka ciała co jest tylko pochodną tego pierwszego. Natomiast owe techniki lecznicze prowadzą już w pierwszym punkcie do czegoś odwrotnego, do grzechu = zamiast otwarcia na Boga nastepuje odrzucenie Jego. Szukam uleczenia poza Nim.

Ja zgadzam sie z Twoja wypowiedzia. Wszystkie te techniki uzdrowienia prowadza do grzechu. Przeciez nie jestesmy samowystarczalni. Potrzebujemy wiary w Boga a nie wiary w bozki. Jak juz pisalam u nas w kosciele mowi sie negatywnie o bioenergioterapii.

Pozdrawiam :aniol:


- Zygmunt - 19-11-2005 02:30

ddv napisał(a):
Gregoriano napisał(a):A jeśli się dokona takie uzdrowienie to co wówczas? Jeśli ktoś był chory a wyzdrowiał dzięki takiemu seansowi to źle postąpił czy nie?
Gregoriano !
Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem trwałego uzdrowienia w ten sposób ... Smutny
Najwyżej w przeciągu 1- 3 miesięcy dolegliwosci wracają - często się przy tym zaostrzając.
Pozostaje zaś .... "ciągota" to zastosowania tego samego typu "leczenia" po razx kolejny - i znów to samo ... Smutny
To podobnie jak z nałogiem - brniesz w to powoli coraz głębiej Smutny

Dodajmy do tego jeszcze bracie ddv, ze kieszen tez musi topniec dla tzw. uzdrowicieli gdyz oni trwale nie pomagaja a do tego obdzieraja ludzi ze skory.Wiem jedno; raz dalem sie nabrac na ten bezsens tylko dlatego, ze ksiadz na ambonie o tym mowil.Jezli bedzie podobne ogloszenie to nie skorzystam z takich uslug.

Uzdrowieniem dla nas jest nawrocenie do Boga a pozniej Bog zgodnie ze swoja wola moze i nie musi uleczyc.Niech Jego wola zawsze sie w nas spelnia.

Pozdrawia Zygmunt Uśmiech


- Anonymous - 13-05-2006 14:08

Ha a ja wam powiem co innego;p;p(to ja ten z niby sekciarskiej strony Przebudzenia-nie mam do was o to zalu). Sa niektorzy, ktorzy czepią kase z tego uzdrawiania niezla(wkoncu musza jakos zarobic), niektorzy to zwykli oszusci niektorzy naprawde umieja cos zrobic, ja dodam od siebie tylko ze to uzdrawianie zalezy tylko i wylacznie od mocy jaka ma uzdrawiajacy i od uzdrawianego. Bo jezeli on sobie ciagle bedzie powtarzal(afirmowal) po co mi to i tak to h** dam , ale jezeli uzdrawiany bedzie z optymizmem do tego podchodzil to bedzie inaczej, bedzie pomagal uzdrawiajacemu, zreszta sami mozecie sie uzdrowic tylko treba troche poczytac na ten temat, a pozniej wziasc sie za praktyke, za zaczalem tydzien temu i mozna po takim 5 minutowym nawet cwiczonku czuc sie niezle do energetyzowanym.


- Annnika - 13-05-2006 20:57

To co proponujesz jest sprzeczne z nauka Kościoła katolickiego. I może być niebezpieczne.


- o. Pacyfik - 19-05-2006 08:03

Ja osobiscie uwazam, ze bioenergoterapia to finansowe naciaganie naiwnych ludzi (zlodziejstwo) i budzenie plonnych nadziei.

Osobnym problemem jest efekt placebo. Tylko czy w tym wypadku mozna mowic o jakims uzdrowieniu?

Co o tym myslicie?


- Palmer_Eldritch - 19-05-2006 10:01

o. Pacyfik napisał(a):Ja osobiscie uwazam, ze bioenergoterapia to finansowe naciaganie naiwnych ludzi (zlodziejstwo) i budzenie plonnych nadziei.
To samo mozna powiedzieć o nauczaniu KK.


- Ajfen - 19-05-2006 23:34

Hmm...może i rzeczywiście ktoś Ciebie naciągnął Palmer, skoro tak piszesz, ale:
1) Jeśli nie, to tak nie pisz, bo skąd możesz wiedzieć czy KK naciąga, jak Ciebie nie naciągnął
2) Ciekawe, że skoro KK naciąga ludzi, to trwa nieprzerwanie od tylu lat. Większość instytucji naciągających ludzi dość szybko kończy swoją karierę.
3) Nie wydaje mi się, że KK naciąga ludzi na forsę. Oczywiście na pewno są takie przypadki, ale jak zwykle tylko o takich się mówi, a nie mówi się np o ludziach, którzy z miłości do Chrystusa jadą na misje i nierzadko tracą życie, nie mówiąc o tym, że wyrzekają się wszelkiego materialnego dobra.
4) Powiedz to, co napisałeś dla proboszcza na wsi, który ma przeciekający dach na plebanii, nieogrzewany kościół i brak podstawowych wygód, jak np bieżąca woda, czy toaleta, a uwierz mi, że tacy się znajdą i to w sporej liczbie.
5) Jak odpowiesz na to, że jedni w kościele naciągają, a drudzy nie chcą niczego i narażają życie, żeby nauczać o miłości???
6) A jak ludzie narzekają, że KK naciąga ludzi, to niech tyle nie dają na tacę - prosta sprawa. A nie wrzucają mamonę, a potem buntują się, że proboszcz ma kasę...- nikt nikogo nie zmusza, ofiara jest dobrowolna.

A co do bioenergoterapii, to chcę powiedzieć, że wcale nie jest to nic ciekawego. Już wolę się leczyć zwykłymi pigułami, niż latać do ludzi, którzy wyciągną ode mnie kasę, bo oni to na serio naciągają.


- Palmer_Eldritch - 20-05-2006 00:15

Cytat:1) Jeśli nie, to tak nie pisz, bo skąd możesz wiedzieć czy KK naciąga, jak Ciebie nie naciągnął
Polecam lekcje logiki.Przydadzą ci się,bo masz z logicznym myśleniem jak widze masz problemy.
I dalej.Najpierw piszesz:
Cytat:2) Ciekawe, że skoro KK naciąga ludzi, to trwa nieprzerwanie od tylu lat. Większość instytucji naciągających ludzi dość szybko kończy swoją karierę.
A za chwile:
Cytat: Nie wydaje mi się, że KK naciąga ludzi na forsę. Oczywiście na pewno są takie przypadki,
Sam sobie zaprzeczasz,nie wydaje ci się?W dodatku chcąc nie chcą przyznajesz mi rację,czyli potwierdzasz ze KK naciąga ludzi.
Cytat:nie mówi się np o ludziach, którzy z miłości do Chrystusa jadą na misje i nierzadko tracą życie, nie mówiąc o tym, że wyrzekają się wszelkiego materialnego dobra.
Mowi się.Ale co to ma do rzeczy?Jedni się wyrzekają,a inni w tym samym czasie zyją w luksusie i opływają w dostatki takze głosząc "słowo Chrystusa".
Cytat:Powiedz to, co napisałeś dla proboszcza na wsi, który ma przeciekający dach na plebanii, nieogrzewany kościół i brak podstawowych wygód, jak np bieżąca woda, czy toaleta, a uwierz mi, że tacy się znajdą i to w sporej liczbie
Ale co to zmienia?Ilu jest takich proboszczów w stosunku do ilosci księzy w naszym kraju?A jesli osobiscie znasz takich księzy,to podaj mi na nich namiary.
Cytat:5) Jak odpowiesz na to, że jedni w kościele naciągają, a drudzy nie chcą niczego i narażają życie, żeby nauczać o miłości???
O tym juz było w pkt3.Powtarzasz się.
Ale odpowiem.Ci któzy narażają zycie dla"nauczania o miłosci" są po prostu ofiarami.A ich smierć jak sądzę często i tak idzie na marne,niestety...
Cytat:6) A jak ludzie narzekają, że KK naciąga ludzi, to niech tyle nie dają na tacę - prosta sprawa. A nie wrzucają mamonę, a potem buntują się, że proboszcz ma kasę...- nikt nikogo nie zmusza, ofiara jest dobrowolna.
Tu skłonny byłbym się zgodzić w 100 %.Dlatego ja nie daję na ofiarę.Ale problem w tym ze KK w naszym kraju drenuje budżet państwa na skale trudną do wyobrażenia.A w dodatku zazdrośnie strzeże swoich dochodów.Amen.
Cytat: co do bioenergoterapii, to chcę powiedzieć, że wcale nie jest to nic ciekawego
Rozwiń swoją wypowiedź.Uzasadnij że bioenergoterapia to "nic ciekawego"


- Ajfen - 20-05-2006 12:48

Cytat:Sam sobie zaprzeczasz,nie wydaje ci się?W dodatku chcąc nie chcą przyznajesz mi rację,czyli potwierdzasz ze KK naciąga ludzi.
A ja polecam na drugi raz dokładnie przeczyać całą moją wypowiedź, a nie wyrywać pojedyncze stwierdzenia z kontekstu, bo napisałem, że to się owszem zdarza, ale wiele jest innych, chwalebniejszych przypadków Palmer. A te są wyjątkami, które nagłaśnia się zupełnie bez powodu. Gdyby natomiast nagłośnić na jaką kasę naciągają budżet państwa politycy, to byłoby znacznie dla nas korzystniejsze i wreszcie by się kogoś ukarało za rozkradanie Polski. A w porównaniu do wicepremiera Leppera, który miesięcznie za samo bycie i nic nie robienie dostaje z naszej kieszeni 20 000 zł, to trochę więcej, niż ksiądz, który dostaje powiedzmy 10 000 rocznie.
Cytat:Ale co to zmienia?Ilu jest takich proboszczów w stosunku do ilosci księzy w naszym kraju?A jesli osobiscie znasz takich księzy,to podaj mi na nich namiary.
A po co??? Masz zamiar ich wspomóc??????????
Cytat:Ale odpowiem.Ci któzy narażają zycie dla"nauczania o miłosci" są po prostu ofiarami.A ich smierć jak sądzę często i tak idzie na marne,niestety...
Tylko Ty tak myślisz...