Wszechświat - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Wiedza, nauka, filozofia. (/forumdisplay.php?fid=49) +--- Wątek: Wszechświat (/showthread.php?tid=110) |
Wszechświat - Gregoriano - 06-09-2004 11:18 Bardzo ciekawy artykuł, choc długi: http://www.staff.amu.edu.pl/~zbigonys/wszechswiat_na_miare.html Co wy na to? - Hallo - 11-09-2004 12:37 fajny, fajny artykuł, w zupełnośći się zgadzam z tym panem profesorem, cały wszechświat jest dla nas zrobiony, chociaż jest taki duży ale cóż to dla Pana Boga, który takich wszechświatów może zrobić dla każdego z nas po jednym, Chwała Panu!!! - Natajla - 11-02-2008 10:18 Taka cisza w takim fajnym temacie Przeczytałam cały wykład i jestem pod wrażeniem. Podobne odczucia miałam po zapoznaniu się z wykładem Stephena Hawkinga nt. początków wszechświata. Wrzućcie sobie w wyszukiwarkę frazę "Stephen Hawking i Bóg" i powinniście znaleźć ten wykład. Polecam - Polonium - 14-02-2008 22:23 Cytat:Koncepcja I:"Przypadkowość Wszechświata" Skłaniam się w stronę koncepcji II o celowości Wszechświata,gdyż jest najbardziej zasadna i najmniej chaotyczna. Ponieważ "kosmos" znaczy "porządek" to również ta koncepcja ma sens. Przypadkowość bowiem oznaczałaby nieuporządkowany kosmos i w końcu doszłoby zbyt łatwo do kataklizmu. Ponieważ Wszechświat jest doskonale uporządkowany więc koncepcja II jest słuszna i nielogiczna będzie jej negacja. Wszechświat jest po prostu "cudem natury". Otrzymaliśmy w darze "Wszechświat godny podziwu".Thanks. - PS - 14-02-2008 22:25 jak zwykle wyciągasz zbyt pochopne wnioski - Polonium - 14-02-2008 22:43 Nie pochopne.Po pierwsze tekst przeczytałem w całości,a tak się składa,że interesują mnie koncepcje nt.Wszechświata. Dałem przemyślaną odpowiedź. Przejrzyj uważnie te koncepcje i powiedz z którą się zgadzasz. O.K. ? Wtedy porozmawiamy. - PS - 14-02-2008 23:00 Ja się nie opowiadam za żadną koncepcją, tylko stwierdziłem, że zbyt pochopnie wyciągasz wnioski 1. na jakiej podstawie twierdzisz, że przypadkowość oznacza nieuporządek? 2. na jakiej podstawie twierdzisz, że nieporządek pociąga kataklizm? Po raz kolejny piszesz, coś co Ci się wydaje jako logiczna prawidlowość, a taką nie jest. Zapewne jak w przypadku topicu o języku aniołów zignorujesz moją krytykę. - Polonium - 15-02-2008 14:34 PS napisal: Cytat:1. na jakiej podstawie twierdzisz, że przypadkowość oznacza nieporządek? Ad.1 i 2: Gdyby orbity planetoid były przypadkowe to w każdej chwili Ziemia mogłaby się znaleźć na ich torach kolizyjnych,a to PS to chyba nie bardzo by się nam "uśmiechało". Przypadkowość oznaczałaby ogromne błędy w obliczeniach orbit asteroid i w związku z tym ciągłe życie w obawie przed nimi. Naukowcy mieliby niezłą "ruletkę".I gdzie tu masz porządek ? - PS - 15-02-2008 15:08 nie rozumiesz pojęcia przypadkowości. przypadkowość nie wyklucza toru orbity jakie istnieją! ja rzucasz kostką 10000 razy to jedna szósta wyników to będzie 1 oczko - wszystko w ramach przypadkowości, a jest takie okrągłe. przypadkowość to nie jest niedokladność, mylisz pojęcia na każdym kroku. przed każdym swoim postem radzę zajrzeć do jakiegoś źródla wiedzy. - Helmutt - 15-02-2008 15:45 Polonium napisał(a):Ad.1 i 2: Gdyby orbity planetoid były przypadkowe to w każdej chwili Ziemia mogłaby się znaleźć na ich torach kolizyjnych,a to PS to chyba nie bardzo by się nam "uśmiechało".Przecież co jakiś czas w różnych odległościach od Ziemi przelatują rózne "kosmiczne kamyki". Ziemię już spotkały co najmniej dwie katastrofy spowodowane trafieniem asteroidy bądź wielkiego meteorytu - i nigdzie nie jest powiedziane, że znów się to nie powtórzy. Tory tych "kamyków" są po wielokroć zakrzywiane przez pola grawitacyjne planet w pobliżu których przelatują. Ziemia jest w ciągłym niebezpieczeństwie, w każdej chwili atronomowie mogą dostrzec obiekt, który ma wielkie prawdopodobieństwo trafienia w naszą planetę. To, że tak rzadko trafia toto w Ziemię zawdzięczamy ogromnym (w porównaniu z rozmiarami tych "kamyków") odległościom w kosmosie i stosunkowo małej ilości obiektów będących realnym zagrożeniem (bo małego śmiecia to każdej doby spada całe mnóstwo). Wszechświatem rządzi przypadek. - Polonium - 15-02-2008 18:32 O.K. Co więc powiesz Helmutt na to : Wszechświat nie jest dziełem przypadku, ponieważ został uczyniony ręką Stwórcy. Nie powstał przez przypadek,lecz w określonym celu. Załóżmy,że gdyby życie miało nie powstać to nie zostałby stworzony Wszechświat,bo po co by miał wtedy istnieć. Proste i logiczne. Ot co. A zatem ma cel istnienie Wszechświata. Mogę też Helmutt zaprząc teorię z fizyki jądrowej i uwzględnić kreacjonizm. Teoria: Otóż zapoczątkowany został akt stwórczy,dalej zaś według zasady reakcji łańcuchowej wszystko zaczęło ewoluować według ściśle określonego i uporządkowanego schematu. Ta reakcja łańcuchowa ma jednak kontrolowany przebieg i nie przebiega w sposób dowolny oraz stale podlega pewnym modyfikacjom. Czy to bardziej przekonuje ? - PS - 15-02-2008 18:43 Twoja argumentacja jest dla zadeklarowanego ateisty NIEDORZECZNA! Musisz zrozumieć, że stawiasz jako aksjomaty twierdzenia, które są w danym momencie dyskusyjne. To tak jakbyś chciał udowadniać istnienie Boga zaczynając od przesłanki, która mówi, że Bóg istnieje. No comment, jak to się mówi w Ameryce - Helmutt - 18-02-2008 08:01 Polonium napisał(a):O.K. Co więc powiesz Helmutt na to : Wszechświat nie jest dziełem przypadku, ponieważ został uczyniony ręką Stwórcy. Nie powstał przez przypadek,lecz w określonym celu. Załóżmy,że gdyby życie miało nie powstać to nie zostałby stworzony Wszechświat,bo po co by miał wtedy istnieć. Proste i logiczne. Ot co. A zatem ma cel istnienie Wszechświata.Podaj choć jeden ISTOTNY dowód na to. Ale istotny, nie rozważania Tomasza z Akwinu. Coś w stylu takiej "tabliczki znamionowej" z napisem "made by Creator" Kreacjonizm - a tym bardziej biblijny - nie trzyma się zwyczajnie kupy. Na dodatek zwolennicy tej teorii sami siebie ośmieszają (vide prof Maciej Giertych), więc chyba nie można traktować tego poważnie. W dodatku każda religia ma swoją kosmologię - która więc jest tą właściwą...? W jakim celu Stwórca zrobił sobie ten cały wszechświat z co najmniej jedną planetą na której jest życie? Patrząc na dzieje człowieka i Ziemi, można z całą stanowczością powiedzieć, że ów Stwórca ma mentalność sześcioletniego smarkacza, który podpala mrówki za pomocą lupy w słoneczny dzień. - Polonium - 18-02-2008 17:23 Sorry,Helmutt ale tym,co napisałeś o Stwórcy to obrażasz naszą wiarę. Za to moderacja daje warny. [-X - Helmutt - 19-02-2008 08:07 Polonium napisał(a):Sorry,Helmutt ale tym,co napisałeś o Stwórcy to obrażasz naszą wiarę. Za to moderacja daje warny. [-XW takim razie czy moderacja śpi? Zagalopowałem się i za to się płaci. Proszę o warna. |