Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Środki antykoncepcyjne... refundować czy nie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Ankiety (/forumdisplay.php?fid=30)
+--- Wątek: Środki antykoncepcyjne... refundować czy nie (/showthread.php?tid=1288)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16


- Offca - 19-06-2007 23:45

I tu, proszę pani niedowierzająca, portal farmaceutyczno-medyczny:

Cytat: Pigułka antykoncepcyjna zatrzymuje opisane wyżej procesy aktu zapłodnienia i inicjacji ciąży.
1. Podstawowym działaniem pigułki hormonalnej jest zahamowanie procesu dojrzewania i uwalniania komórki jajowej. Ale to nie wszystko.
2. Hormony zawarte w pigułce wpływają na konsystencję śluzu, który znajduje się w kanale szyjki macicy. Pod ich wpływem staje się on nieprzenikliwy dla plemników i uniemożliwia im dotarcie do komórki jajowej.
3. Zmniejsza się też szybkość, z jaką komórka jajowa wędruje przez jajowód na spotkania z plemnikami.
4. Jednocześnie występują zmiany w śluzówce wyścielającej wnętrze macicy, które uniemożliwiają wszczepienie się tam zapłodnionej komórki jajowej.
Wszystkie powyższe te działania sprawiają, że pigułkę można uznać za najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny.

Dzięki pigułce zapłodnienie staje się niemożliwe, gdyż nie dojrzewa komórka jajowa!
Dojrzałość komórki jajowej jest jednym z niezbędnych warunków zapłodnienia. Gdyby jednak komórka jajowa okazała się dojrzała, to śluz w drogach rodnych - wskutek stosowania pigułki - ma konsystencję utrudniającą przenikanie do niej plemników. Skład śluzu blokuje również wędrówkę komórki jajowej przez jajowód, na spotkanie z plemnikami.

źródło: http://www.pfm.pl/u235/navi/199177

Wielorakie działanie piguły antykoncepcyjnej to ani wymysł "moherowych beretów", ani mój, tylko prosty i oczywisty fakt, z którego panna sobie sprawy nie zdawała, albo zdawać sobie nie chciała :-k


- Kasjopea - 20-06-2007 00:23

Offca napisał(a):Dzięki pigułce zapłodnienie staje się niemożliwe, gdyż nie dojrzewa komórka jajowa!
o to mi cały czas chodzi.
Offca napisał(a):Gdyby jednak komórka jajowa okazała się dojrzała, to śluz w drogach rodnych - wskutek stosowania pigułki - ma konsystencję utrudniającą przenikanie do niej plemników. Skład śluzu blokuje również wędrówkę komórki jajowej przez jajowód, na spotkanie z plemnikami.
A komórka jajowa może stać sie dojrzała jeśli bierzemy tabletki co dwa trzy dni...a nikt kto "wpadł" nie przyzna się, że nie brał tabletek systematycznie :-


- Offca - 20-06-2007 00:37

Kasjopea napisał(a):A komórka jajowa może stać sie dojrzała jeśli bierzemy tabletki co dwa trzy dni
Tego nie możesz nigdy na 100% stwierdzić. Gdyby tak było, piguła nie miała by dodatkowych "zabezpieczeń" typu właśnie zmiana endometrium, śluzu, perystaltyki jajowodów. One są tak na wszelki wypadek :krzywy: A więc nie możesz być 100% pewna, że akurat nie zdarzy się tak, że pęcherzyk Graafa nie dojrzeje :krzywy: Działa to trochę na zasadzie: "Najedz się do syta, ale weź jeszcze ze sobą cały chleb!"


- Helmutt - 20-06-2007 07:51

ddv napisał(a):
Helmutt napisał(a):Nie rozumiem, coś mi tu nie gra, albo zakazuje się WSZYSTKICH metod, albo żadnej...
1. Istnieje wiele środków poronnych w ramach antykoncepcji
2. Antykoncepcja zaburza naturalny cykl kobiety - MNPR ten cykl wykorzystuje
3. Rożnica pomiędzy MNPR i antykoncepcją polega w sposobie dojścia do celu nie zaś w samym celu.
Zostawmy środki poronne i hormonalne. Dlaczego kondomy są tak wyklinane? Nie jest to środek "chemiczny" a jedynie zabezpieczający. Dlaczego tedy używanie prezerwatyw jest tak zwalczane przez naukę kościoła? Co złego powoduje ich używanie?

[ Dodano: Sro 20 Cze, 2007 07:52 ]
Offca napisał(a):
Helmutt napisał(a):czemu zatem dopuszczona jest metoda "kalendarzyka"?
Nie jest Helmutt. To metoda dawno przestarzała i nie zalecana. Antykoncepcja jest całkowitym zamknięciem się na poczęcie dziecka, słowem: wygodnictwem rodziców. Naturalne metody z kolei przyjmują otwartość na pojawienie się dziecka. Poza tym nie rozumiem czym Ty się przejmujesz? Ciebie to nie dotyczy, tak samo jak innych nie-katolików, więc w tym momencie kwestionowanie, że NPR jest be, a antykoncepcja super jest bezsensowne.
Nie przejmuję się - jestem ciekawy po prostu bo nie widze w tym logiki, zawsze można spytać, nie?


- ddv - 20-06-2007 17:21

Helmutt napisał(a):Zostawmy środki poronne i hormonalne. Dlaczego kondomy są tak wyklinane?
1 odpowiedź już padła:
Annnika napisał(a):Antykoncepcja mechaniczna - tu wchodzi etyka na scenę. Obezpładnianie to "odbieranie" organizmowi jego naturalnych, zaplanowanych zgodnie z naturą funkcji. Próba "oszukania" natury.
2. nikomu niepotrzebny "pośrednik" w akcie osłabiający doznania dający szalenie złudne poczucie "bezpieczeństwa".
Do tego dochodzi jeszcze parę innych spraw "drugoplanowych" - w tym m.in. zdrowotnych i innych takich jak np. również i to że jest to kolejny gadżet "pomagający" w rozwiązłości (w przypadku zdrady)
Helmutt napisał(a):Dlaczego tedy używanie prezerwatyw jest tak zwalczane przez naukę kościoła?
Mnie zaś szalenie ciekawi dlaczego tak to razi "ateistów" jeżeli ich to nie obowiązuje :roll:
Chcecie osłabiać sobie doznania przy pomocy gumy - a róbcież to.
Nam to zupełnie nie przeszkadza.
Nie wiem dlaczego "ateistom" tak przeszkadza to, ze my chcemy żyć zgodnie z naturalnym danym nam przez Boga cyklem płodności.
Helmutt napisał(a):Nie przejmuję się - jestem ciekawy po prostu bo nie widze w tym logiki, zawsze można spytać, nie?
"dowcip" zaś polega na tym, że to, co wydaje się niektórym "nielogiczne" daje bardzo wymierne skutki w postaci mniejszej ilości rozpadających się rodzin mniejszej ilości chorób i tak dalej.

A podsumowując temat - w moim przekonaniu - jak ktoś chce się truć i szkodzić na zdrowiu dla chwili dość pozornej wygody i ułudy "bezpieczeństwa" - niech robi to na własny koszt.

Choć mówiąc szczerze - nie miałbym nic przeciwko temu gdyby również i skutki leczenia chorób wynikłych ze stosowania antykoncepcji dane osoby leczyły z własnej kieszeni ... zaś te środki które obecnie idą na finansowanie leczenia skutków antykoncepcji przeznaczyłbym naa zwiększenie pensji dla służby zdrowia. :roll: ;P


- Kasjopea - 20-06-2007 17:30

ddv napisał(a):"ateistom"
Nie nazywaj mnie ateistom bo sobie tego nie życzę i mnie obrażasz.
ddv napisał(a):Chcecie osłabiać sobie doznania przy pomocy gumy - a róbcież to.
No to ten sex jest dla przyjemności czy dla prokreacji...ja juz nic nie rozumiem.
---------------------------
Helmutt, w demokratycznym państwie jest tak, ze każdy robi to co chce w ramach prawa. Więc mozesz stosować tabletki, gumki i inne zabezpieczenia, a jak inni nie chcą nie muszą, a musimy, żyć ze soba w zgodzie i już. Ja jestem pacyfistką i awantur nie lubię.
---------------------------
A tabletki, gumki jak dla mnie nie maja nic do zdrady...Ja stosuje ale nie zdradzam, ponieważ jest to dla mnie nie moralne, a to, że na razie nie mam ochoty mieć dziecka też powinno być zrozumiałe dla wszystkich.
Pozdrawiam


- narbukil - 20-06-2007 17:44

ddv napisał(a):Chcecie osłabiać sobie doznania przy pomocy gumy
Guma nie osłabia doznań. Sprawdzone i potwierdzone z autopsji.


- Offca - 20-06-2007 17:53

narbukil napisał(a):Guma nie osłabia doznań. Sprawdzone i potwierdzone z autopsji.
Założę się, że nie sprawdzałeś nawet "bez" Oczko W końcu za duże ryzyko, nie? Oczko


- narbukil - 20-06-2007 17:54

Offca napisał(a):Założę się, że nie sprawdzałeś nawet "bez" W końcu za duże ryzyko, nie?
A własnie, że sprawdzałem :roll2:


- Offca - 20-06-2007 17:55

Kasjopea napisał(a):że na razie nie mam ochoty mieć dziecka
Tak na dobrą sprawę co ma do rzeczy "ochota czy nieochota na dziecko", że tak spytam? :roll: Dziwnie to brzmi.


- narbukil - 20-06-2007 17:57

Offca napisał(a):Tak na dobrą sprawę co ma do rzeczy "ochota czy nieochota na dziecko", że tak spytam? Dziwnie to brzmi.
Czy ktoś jest gotowy czy nie, poprostu.


- Offca - 20-06-2007 17:57

Cytat:A własnie, że sprawdzałem :roll2:
Ale Stary, a gdzie tu skala porównawcza? Jak ma się ona do stosunku "z" i "bez"? Żeby móc to stwierdzić, trzeba, że tak powiem "zasmakować" trochę więcej niż raz i tego i tego Oczko xD


- narbukil - 20-06-2007 17:59

Offca napisał(a):Ale Stary, a gdzie tu skala porównawcza?
Poprostu nie ma różnicy czy z gumą czy bez. Słabsze doznania z guma to wymysł.


- Offca - 20-06-2007 18:04

narbukil napisał(a):Słabsze doznania z guma to wymysł.
Wcale nie wymysł. Męskie przyrodzenie jest jednym z wrażliwszych organów ciała, więc latex wcale doznań nie zwiększa, tylko może ewentualnie ograniczyć. Załóż se rękawiczkę gumową na rękę i sprawdź, czy wrażenie będzie to samo, co bez :krzywy:


- ddv - 20-06-2007 18:05

Kasjopea napisał(a):Nie nazywaj mnie ateistom bo sobie tego nie życzę i mnie obrażasz.
1. Odpowiedź padła do Helmuta nie do Ciebie więc jeżeli poczuwasz się do bycia "katoliczką" to nie wiem o co krzyczysz
2. Masz jednak dość kontrowersyjne poglądy jak na katoliczkę -"samookreślenie" sie jako "katolik" niewiele mówi jeżeli nie wypełniasz zaleceń i nauczania Kościoła:
Dokładniej reguluje te sprawy kodeks prawa kanonicznego.
Cytat:Kan. 752 - Wprawdzie nie akt wiary, niemniej jednak religijne posłuszeństwo rozumu i woli należy okazywać nauce, którą głosi Papież lub Kolegium Biskupów w sprawach wiary i obyczajów, gdy sprawują autentyczne nauczanie, chociaż nie zamierzają przedstawić jej w sposób definitywny. Stąd wierni powinni starać się unikać wszystkiego, co się z tą nauką nie zgadza.



Kan. 753 - Chociaż biskupi, pozostający we wspólnocie z głową Kolegium i członkami, czy to pojedynczy, czy też zebrani na Konferencjach Episkopatu lub na synodach partykularnych nie posiadają nieomylności w nauczaniu, są jednak w odniesieniu do wiernych powierzonych ich trosce autentycznymi nauczycielami i mistrzami wiary. Temu autentycznemu przepowiadaniu swoich biskupów wierni obowiązani są okazać religijne posłuszeństwo.



Kan. 754 - Wszyscy wierni mają obowiązek zachowywać konstytucje i dekrety, które prawowita władza kościelna wydaje w celu przedstawienia nauki i napiętnowania błędnych opinii. Odnosi się to w sposób szczególny do aktów wydawanych przez Biskupa Rzymskiego lub Kolegium Biskupów.

Jeżeli nie respektujesz nauczania Kościoła to sama wysuwasz się poza nawias Kościoła.
W skrajnych drastycznych przypadkach (JAK NP. DOKONANIA ABORCJI) Kościól Tobie mówi "dziękuję - Kościół nie chce mieć z tobą nic wspólnego" (ekskomunika nakładana automatycznie).
Powrót na łono Kościoła możliwy jest dopiero po wypełnieniu szeregu dodatkowych czynności
Nie wiem natomiast jak interpretować świadome użycie środków antykoncepcyjnych by wywołać celowe poronienie - cy jest to uznawane za świadomą aborcję ( i karane automatyczna ekskomuniką) czy też "tylko" jako grzech śmiertelny
Mam nadzieję że wystarczająco obszernie wyjaśniłem to zagadnienie ? :coo:

Kasjopea napisał(a):No to ten sex jest dla przyjemności czy dla prokreacji...ja juz nic nie rozumiem.
Przede wszystkim - prokreacja ale również i jest źródłem przyjemności (przyjemność stawiana jest na drugim miejscu).
Katechizm Kościoła Katolickiego napisał(a):2360 Płciowość jest podporządkowana miłości małżeńskiej mężczyzny i kobiety. W małżeństwie cielesna intymność małżonków staje się znakiem i rękojmią komunii duchowej. Między ochrzczonymi więzy małżeńskie są uświęcone przez sakrament.

2361 "Płciowość, przez którą mężczyzna i kobieta oddają się sobie wzajemnie we właściwych i wyłącznych aktach małżeńskich, nie jest bynajmniej zjawiskiem czysto biologicznym, lecz dotyczy samej wewnętrznej istoty osoby ludzkiej jako takiej. Urzeczywistnia się ona w sposób prawdziwie ludzki tylko wtedy, gdy stanowi integralną część miłości, którą mężczyzna i kobieta wiążą się z sobą aż do śmierci" 98 .
2362 "Akty... przez które małżonkowie jednoczą się z sobą w sposób intymny i czysty, są uczciwe i godne; a jeśli spełniane są prawdziwie po ludzku, są oznaką i podtrzymaniem wzajemnego oddania się, przez które małżonkowie ubogacają się sercem radosnym i wdzięcznym" 99 . Płciowość jest źródłem radości i przyjemności:

Sam Stwórca sprawił... że małżonkowie we wspólnym, całkowitym oddaniu się fizycznym doznają przyjemności i szczęścia cielesnego i duchowego. Gdy więc małżonkowie szukają i używają tej przyjemności, nie czynią niczego złego, korzystają tylko z tego, czego udzielił im Stwórca. I w tym jednak powinni małżonkowie umieć pozostawać w granicach słusznego umiarkowania 100 .

2363 Przez zjednoczenie małżonków urzeczywistnia się podwójny cel małżeństwa: dobro samych małżonków i przekazywanie życia. Nie można rozdzielać tych dwóch znaczeń, czyli wartości małżeństwa, bez naruszenia życia duchowego małżonków i narażenia dobra małżeństwa oraz przyszłości rodziny.
Miłość małżeńska mężczyzny i kobiety powinna więc spełniać podwójne wymaganie: wierności i płodności.
Pójdę teraz nieco "na skróty" - nieco ważniejszą jednak sprawą jest sprawa płodności od przyjemności.