Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Nie róbcie targu z Domu Bożego!!! - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Liturgia (/forumdisplay.php?fid=36)
+--- Wątek: Nie róbcie targu z Domu Bożego!!! (/showthread.php?tid=1302)

Strony: 1 2 3


Nie róbcie targu z Domu Bożego!!! - Ajfen - 18-03-2006 20:13

Wczoraj, w piątek poszedłem do mojego kościoła parafialnego na nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Podczas jednej ze stacji zauważyłem, że w naszym kościele przybyło na jednej ścianie nowego sprzętu. Otóż postawiono półeczkę, na której są gazetki(prasa katolicka) i puszka, do której można złożyć ofiarę. Pytam się: Jak to ma wpłynąć na ludzi? Czemu to ma służyć? Po prostu pewne granice istnieją. Według mnie niedopuszczalne jest robienie takich rzeczy. Jak by to wyglądało, gdyby w trakcie Mszy świętej ktoś wszedł do kościoła, stanął obok tego stanowiska z prasą i zaczął sobie oglądać i czytać??? Kościół, to miejsce do modlitwy, a nie księgarnia, ani targ!!! Sam Chrystus wyganiał kupców ze świątyni, a my dzisiaj powtarzamy ich błędy??? Jak można sprzedawać prasę podczas, gdy na ołtarzu dokonuje się najświętsza ofiara??? Takie mieszanie sfery sacrum ze sferą profanum nie jest dobre. Czekam na wasze wypowiedzi.


- Offca - 18-03-2006 20:19

No to ja Ci powiem bracie, że u mnie w archikatedrze, w której z tego co wiem, byłeś nie raz, na końcu kościoła po lewej jest całe stoisko z prasą katolicką specjalnie oddzielone. Oczywiście w czasie mszy niedzielnych jest ono w zasadzie otwarte cały czas. I co Ty na to? Tutaj msza, a gdzieś tam z tyłu w kąciku, potajemny handelek gazetami. Wprawdzie jest to dość ustronne miejsce, ale w czasie niedzielnych nabożeństw, wierni stoją gdzie popadnie, są rozsypani w całym kościele, także i tam.


- Ajfen - 18-03-2006 20:25

Jeszcze lepiej! Naprawde czasami trudno mi to zrozumieć. Zabrania się grania na bębnach w czasie Mszy świętej, bo to nieliturgiczny instrument, ale sprzedaswać gazetki to już wolno!? Po prostu zawiodłem się. Myślałem, że tylko u nas coś odbiło księżom, że się na to zgodzili, ale widzę, że się srogo pomyliłem. Nie zrozum mnie źle, nie mam nic przeciwko sprzedaży prasy katolickiej, ale nie w kościele. Można przecież przed kościołem postawić mały kiosk, taki kiosk chyba jest przy parafii(z dewocjonaliami), więc nie powinno być problemu. Tymczasem zamiast tak zrobić, to zaczyna się w kościele handlować. Skandal i basta. Kościół to miejsce do modlitwy, a nie do handlu.


- Offca - 18-03-2006 20:29

Jeśli już ma być prasa w kościele, to niech będzie chociaż w przedsionku kościoła ( jak to ma miejsce w kościele do którego chadzam Oczko ).


- Ajfen - 18-03-2006 20:34

Nawet i nie w przedsionku. Ja bym się na to nie zgodził. W końcu w przedsionku też stoją ludzie, którzy się modlą. Nie jest dobrze, gdy się ich rozprasza. Znasz może liturgistę Tomasza Kwietnia?? Jestem pewien, że by mnie poparł w tej kwestii. Przedsionek to część kościoła, więc także Dom Boży tak samo, jak i nawa boczna, czy nawa główna. Kościół to szczególne miejsce ze względu na obecność w nim Chrystusa, Boga żywego. Nie wiem, czy Bóg wyraził zgodę, aby w jego domu, który ma nam służyć za miejsce skupienia i modlitwy sprzedawano cokolwiek.


- Offca - 18-03-2006 20:39

Ajfen napisał(a):W końcu w przedsionku też stoją ludzie, którzy się modlą.
Ludzie, którzy stoją w przedsionku kościoła, to niestety rzadko ci, którzy się modlą, chyba, że jest to jakieś bardzo tłumne nabożeństwo i nie dali rady wejść dalej. To po pierwsze.
Ajfen napisał(a):Nie jest dobrze, gdy się ich rozprasza.
Hmmm... zależy czym. Mnie się jeszcze nigdy nie zdarzyło zobaczyć, że ktoś, kto sprzedaje tam prasę wykrzykiwał w czasie mszy: "Praaasa katolicka! Prasaa katolicka! Zapraszamy!" Uśmiech Rozproszenie mogłoby mieć ewentualnie charakter wizualny - kolorowe gazetki przyciągały by wzrok.
Hm?
Aha i niestety nie znam Tomasza Kwietnia Uśmiech


- Daidoss - 18-03-2006 20:59

No ale co :?: Jest Msza, a tam w kościele zamieszanie jak na targu :?: "Kawa, chipsy, karpety 5 par 5zł" :?: Czy one tam poprostu leżą a po Mszy może ktoś podejśc i kupić ja :?:

Sorki ale nie widzie w tym nic złego ... :roll: :oops:


- Ajfen - 18-03-2006 21:06

Przyznam, że odpowiedź sprawiła mi kłopot, gdyż masz rację. W przedsionku znajdują się zazwyczaj Ci, którzy się nie modlą, ale chciałbym powiedzieć, że nie jest to najważniejsze. Ważne jest, że zaczyna się do kościoła wprowadzać handel i to jest już poważny problem, gdyż nic się z tego nie robi.
Czytałem książkę: "Adieu" z cyklu "Przypadki księdza Grossera". Tam właśnie główny bohater miał sen: odprawiał mszę, nagle w czasie mszy zrobił przerwę na reklamy.
Pytam wobec tego: Do czego to wszystko zmierza???


- Daidoss - 18-03-2006 21:12

Ajfen napisał(a):Przyznam, że odpowiedź sprawiła mi kłopot, gdyż masz rację. W przedsionku znajdują się zazwyczaj Ci, którzy się nie modlą, ale chciałbym powiedzieć, że nie jest to najważniejsze.
W piśmie świetym Faryzeusz mówił aby Pan sprawił aby nigdy nie był taki jak ten Celnik. A Celnik :?: Stał w przedsionku i bił sie w pierś "Boże bądx miłościw mnie grzesznemu..."

Ajfen napisał(a):Ważne jest, że zaczyna się do kościoła wprowadzać handel i to jest już poważny problem, gdyż nic się z tego nie robi.
Od kiedy pamietam zawsze u nas w Sulechowie sprzedawało sie gazetki po Mszach i w niedziele i w dzień powszedni. Każdy parafianin powinien myśle mięc w domu prasę katolicką Oczko

Ajfen napisał(a):Czytałem książkę: "Adieu" z cyklu "Przypadki księdza Grossera". Tam właśnie główny bohater miał sen: odprawiał mszę, nagle w czasie mszy zrobił przerwę na reklamy.
Na marginesie świetna książka Uśmiech
Ale czy na faktach tak dokładnie :?:


- Ajfen - 18-03-2006 21:37

Cytat:Od kiedy pamietam zawsze u nas w Sulechowie sprzedawało sie gazetki po Mszach i w niedziele i w dzień powszedni. Każdy parafianin powinien myśle mięc w domu prasę katolicką
Widzisz Daidoss u nas także się sprzedaje prasę katolicką po mszy. Problem jest taki, że ludzi rozprasza, jak się te gazetki wystawia w kościele. Już nie chodzi o przedsionek. Po mszy można sprzedawać, nie ma problemu. Zresztą i tak ja z mamą zawsze kupujemy prasę katolicką. Sprawę stawiam jasno: Sprzedaż ok, ale nie tak, aby rozpraszać ludzi.


- Daidoss - 19-03-2006 08:57

Ale co podczas Mszy sa one sprzedawane czy poprostu leżą na stoliku jakimś i mozna je kupić po :?:


- Futrzak - 19-03-2006 10:42

U mnie w kościele jest tak, że te gazetki leżą sobie z boku i jak ktoś chce kupić, to podchodzi po mszy i wrzuca te 2zł do koszyka i bierze gazetkę. I co w tym złego? Niestety nie rozumiem Twojej postawy, Ajfen :/


- Ajfen - 19-03-2006 13:47

No cóż Fytrzaku. Spróbuję rozjaśnić swoje stanowisko. Zmierzam generalnie do tego, że według mnie w kościele nie powinno się handlować. Co innego poza obrębem świątyni. Ale cóż... Zresztą zachęcam do lektury dzisiejszej Ewangelii. Chrystus mówi wyraźnie...
Pozdrawiam


- Ravenloff - 19-03-2006 14:11

Ja od razu mówię, że nie popieram handlu w kościele.

Ale na taki stół z gazetkami i koszykiem to nie zupełnie to samo, co było w Jerozolimie za czasów Chrystusa.
Teraz to sobie gazetki leżą i każdy kto ma ochotę to ją w ciszy bierze i wrzuca pieniążek.
A 2000 lat temu, to w świątyni handlowano. Wnoszono zwierzęta, targowano się głośno, ci co sprzedawali uczynili świątynię miejscem swojego zarobku i dochodu.
Dziś nie stawia się takich stolików z prasą, aby na tym zrobić interes, ale aby umożliwić wiernym nabycie prasy.

Choć przyznam, że jak byłem w katedrze Notre Dame w Paryżu, to obecność kiosku w środku w przedsionku tej świątyni, gdzie można było kupić pamiątki, ksiażki, dewocjonalia, itp..., gdzie się zbierały kolejki ludzi chcących kupić pamiątki wzbudziła we mnie jednoznacznie negatywne odczucia.


- TOMASZ32-SANCTI - 19-03-2006 17:25

Tak, sprzedaż takich gazetek w Kościele nie jest niczym złym, o ile odbywa sie to we własciwym momencie,czyli nie w trakcie mszy,nabożeństwa. Jeżeli gazetki leżą na samym końcu Kościoła, blisko wyjścia, to sprzedaż moze odbywać juz po mszy,jak ludzie wychodzą z Kościoła. W tym nie ma nic złego. Tym bardziej, gdy gazety leżą i każdy wrzuca pieniądze za gazetę i bierze je sobie sam. Nie słychać wtedy żadnego gwaru handlowego i jest dobrze. Napewno sprzedaż tych czasopism bardziej powinna sie odbywać po za Kościołem,ale jak zauważyłem, mniej osób zachodzi wtedy do takich witryn tylko idzie od razu do domu. A tak, kazdy wychodzący widzi prasę i moze prędzej ją kupić a jak iesz Ajfenie, czytanie prasy katolickiej bardzo pomaga wiernym żyć w Kościele, mają kontakt z wydarzeniami związanymi z Kościołem,mogą uczestniczyć w różnego rodzaju nabożeństwach,mszach, pielgrzymkach, mogą także wzbogacać swoją wiedze.

Pozdrawiam