Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Poobserwuj sobie wulkan na żywo :) - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Inne linki (/forumdisplay.php?fid=46)
+--- Wątek: Poobserwuj sobie wulkan na żywo :) (/showthread.php?tid=1307)



Poobserwuj sobie wulkan na żywo :) - Offca - 22-03-2006 22:33

Jak ktoś lubi lub ktoś się interesuje (bo ja wybitnie ;P ) to polecam ciekawą stronkę, dzięki której można sobie poobserwować za pomocą aktywnych kamerek aktywny wulkan na Alasce. Niedawno wybuchł i dymi do tej pory.
Obrazy odświeżają się mniej więcej co 5 minut.

http://www.avo.alaska.edu/activity/Augustine.php

Obraz po lewej to ujęcie wulkanu z odległości 120km czasami mało na nim widać. Z kolei obraz z prawej zależny jest od pogody i światła dziennego. Szkoda, że nie zainstalowali lepszej kamerki...

[ Dodano: Sro 22 Mar, 2006 22:20 ]
Tutaj można obejrzeć za pomocą internetowej kamerki najsłynniejszy gejzer na świecie czyli Old Faithful z Yellowstone Uśmiech

http://www.nps.gov/yell/oldfaithfulcam.htm


Re: Poobserwuj sobie wulkan na żywo :) - TOMASZ32-SANCTI - 23-03-2006 02:41

Offca napisał(a):Jak ktoś lubi lub ktoś się interesuje (bo ja wybitnie ;P ) to polecam ciekawą stronkę, dzięki której można sobie poobserwować za pomocą aktywnych kamerek aktywny wulkan na Alasce. Niedawno wybuchł i dymi do tej pory.
Obrazy odświeżają się mniej więcej co 5 minut.

http://www.avo.alaska.edu/activity/Augustine.php

Obraz po lewej to ujęcie wulkanu z odległości 120km czasami mało na nim widać. Z kolei obraz z prawej zależny jest od pogody i światła dziennego. Szkoda, że nie zainstalowali lepszej kamerki...

[ Dodano: Sro 22 Mar, 2006 22:20 ]
Tutaj można obejrzeć za pomocą internetowej kamerki najsłynniejszy gejzer na świecie czyli Old Faithful z Yellowstone Uśmiech

http://www.nps.gov/yell/oldfaithfulcam.htm


Wulkanami sie interesujesz Offco? Z wulkanami juz tak jest,ze nie wiadomo kiedy wybuch nastapi.

Pozdrawiam


- msg - 23-03-2006 11:16

I właśnie po to takie obserwacje, żeby uczyć się przewidywać takie zjawiska.

A swoją drogą, to interesująca strona.


- Offca - 23-03-2006 16:02

TOMASZ32 napisał(a):Z wulkanami juz tak jest,ze nie wiadomo kiedy wybuch nastapi.
Prawie jak z Chuckiem Norrisem :hahaha:

A tak na poważnie to zdaję sobie z tego doskonale sprawę, ale wszystko da się mniej więcej przewidzieć z dzisiejszą techniką. Uważam, że wulkany to niezwykłe zjawiska natury. Każdy ma swój charakterek.
Jest też taka fajna strona na której można sobie obserwować trzęsienia ziemi w Europie. Codziennie pokazują się dane gdzie i o której było trzęsienie ziemi. Wbrew pozorom sporo wstząsów zdarza się też w Polsce w pobliżu Wrocławia i nie tylko Uśmiech


- TOMASZ32-SANCTI - 24-03-2006 00:35

Offca napisał(a):
TOMASZ32 napisał(a):Z wulkanami juz tak jest,ze nie wiadomo kiedy wybuch nastapi.
Prawie jak z Chuckiem Norrisem :hahaha:

A tak na poważnie to zdaję sobie z tego doskonale sprawę, ale wszystko da się mniej więcej przewidzieć z dzisiejszą techniką. Uważam, że wulkany to niezwykłe zjawiska natury. Każdy ma swój charakterek.
Jest też taka fajna strona na której można sobie obserwować trzęsienia ziemi w Europie. Codziennie pokazują się dane gdzie i o której było trzęsienie ziemi. Wbrew pozorom sporo wstząsów zdarza się też w Polsce w pobliżu Wrocławia i nie tylko Uśmiech

No jasne, Chuck jest jak wulkan. :lol2:

Nie wszystko,ale napewno bardzo wiele Offco. Wiele wulkanów uważa sie za wygasłe, a tymczasem jakaś ich cześć po naprawdę wielu latach (nawet tysiące) wybucha niespodziewanie. Ja bardzo lubię te dymiace góry, to rzeczywiście bardzo ciekawe zjawisko.
Przypadek sprawił,że w chwili pisania postu ogladam sobie film "Góra w ogniu" - własnie na ten temat. Uśmiech - oczywiście nagrany na video .

Pozdrawiam


- Offca - 24-03-2006 01:05

Mnie się nawet podobał film "Góra Dantego." Kiedyś widziałam też jakiś film o wybuchu wulkanu św. Heleny. To była dopiero katastrofa ekologiczna. Wybuch był tak silny, że rozwalił pół wulkanu i zasypał popiołem rejony oddalone o setki kilometrów od samego wulkanu. Ale największym w historii wybuchem był wybuch wulkanu Krakatau na indonezyjskiej wyspie. Odgłosy erupcji było słuchać w odległości 1600 km! 2/3 wyspy wyleciało w powietrze, powstała fala tsunami, która obiegła połowę ziemi zanim zupełnie zniknęła, a sama fala sejsmiczna okrążyła glob 7 razy! W powietrze wzbiło się wówczas tyle pyłów wulkanicznych, że przez 3 lata Słońce widziane z Ziemi miało zabarwienie zielone, a księżyc niebieskie. W sumie zginęło ponad 36 tys ludzi. To się nazywa fenomen. Niesamowita siła drzemie w naszej ziemi.


- TOMASZ32-SANCTI - 24-03-2006 01:17

Offca napisał(a):Mnie się nawet podobał film "Góra Dantego." Kiedyś widziałam też jakiś film o wybuchu wulkanu św. Heleny. To była dopiero katastrofa ekologiczna. Wybuch był tak silny, że rozwalił pół wulkanu i zasypał popiołem rejony oddalone o setki kilometrów od samego wulkanu. Ale największym w historii wybuchem był wybuch wulkanu Krakatau na indonezyjskiej wyspie. Odgłosy erupcji było słuchać w odległości 1600 km! 2/3 wyspy wyleciało w powietrze, powstała fala tsunami, która obiegła połowę ziemi zanim zupełnie zniknęła, a sama fala sejsmiczna okrążyła glob 7 razy! W powietrze wzbiło się wówczas tyle pyłów wulkanicznych, że przez 3 lata Słońce widziane z Ziemi miało zabarwienie zielone, a księżyc niebieskie. W sumie zginęło ponad 36 tys ludzi. To się nazywa fenomen. Niesamowita siła drzemie w naszej ziemi.

Niby taki mały a tyle zamieszania narobił. takich małych górek jest bardzo dużo, szczególnie w Azji pd i wsch., czyli Indonezja, Filipiny i Japonia - te kraje najbardziej są narażone na erupcje. W Ameryce pd i pn także jest ich duzo, tyle,że pd charakteryzuje sie tym,że tam wulkany mają dosyć potężne rozmiary, szczególnie jesli chodzi o wysokość.

Pozdrawiam


- Offca - 24-03-2006 01:27

TOMASZ32 napisał(a):W Ameryce pd i pn także jest ich duzo, tyle,że pd charakteryzuje sie tym,że tam wulkany mają dosyć potężne rozmiary, szczególnie jesli chodzi o wysokość.

Niekoniecznie. W Mexyku na przykład w 1943r na polu kukurydzy ni stąd ni z owąd pojawił się wulkan. Najpierw farmer zobaczył małą szczelinkę w ziemi, po 24h była to już 25 metrowa szczelina z magmą w środku, a po kilku miesiącach miał już wysokość prawie 400m! Ot sobie wyrósł po prostu na czyimś podwórku Uśmiech Do tej pory ma ok. 400m wysokości, więc to taki mały karzełek Uśmiech

Fudżi w Japonii jest piękny. Majestatycznie sobie śpi Uśmiech

[Obrazek: fuji.jpg]


- TOMASZ32-SANCTI - 24-03-2006 14:39

Ten jest dopiero kolosem. pod wzgledem ogólnej wyskości przewyższa sam Mount Everest.

[Obrazek: MaunaKeaSummitSnows.Small.jpg]

Mauna Kea - jest to najwyższy wulkan archipelagu Hawajów, usytuowany na wyspie Hawaii, i zarazem jeden z największych wulkanów na Ziemi. Od podstawy na dnie oceanu do wierzchołka nad powierzchnią morza liczy ok. 9 km wysokości. Jest drugim największym wulkanem na Hawajach. Zaczął wyrastać z dna morskiego ok. 800 000 lat temu. W ciągu ostatnich 10 000 lat wybuchał parokrotnie. Ostatni raz erupcja nastąpiła 3 500 lat temu. Na szczycie wulkanu znajduje się obserwatorium astronomiczne.

A oto inny kolos - jeden z najwyższych obecnie, czynnych wulkanów na Ziemi.


Llullaillaco (6723 m n.p.m.) , wulkan w Andach Centralnych, położony na pograniczu Argentyny i Chile. Jeden z najwyżej wzniesionych czynnych wulkanów na świecie.

Specyficzny klimat zwrotnikowy, gorący, a równocześnie skrajnie suchy (na zachód od Llullaillaco leży słynna pustynia Atacama) uwarunkował najwyższe na świecie położenie granicy wiecznego śniegu (powyżej 6000 m n.p.m.).

[Obrazek: llullaillaco.jpg]

Pozdrawiam


- Offca - 24-03-2006 17:40

Siostrzany Mauna Loa jest bardzo widowiskowy. Co i rusz pluje lawą, ale nie jest szczególnie groźny dla otoczenia ponieważ nie jest wulkanem eksplozywnym Uśmiech

[Obrazek: maunaloa5.jpg]

[Obrazek: maunaloa3.jpg]

[Obrazek: hwscanI35.jpg]


- TOMASZ32-SANCTI - 24-03-2006 22:01

Te fotki Offco są bardzo dobre, trzeba to przyznać.

Są ciekawe miejsca w których działalność wulkaniczna to coś naprawdę wyjatkowego.
Oto jeden z przedstawicieli takich miejsc:


[Obrazek: erebus22st.jpg]

[Obrazek: erebus33xx.jpg]

Erebus - antarktyczny wulkan na wschodnim wybrzeżu, na wyspie Rossa. Jego wysokość liczy około 3794 m n.p.m., ale tylko do wysokości 2000 m pokrywa go śnieg. Jego ostatnia erupcja miała miejsce w 1989 roku. W 1841 roku odkrył go szkocki badacz sir James Ross.
W 1979 roku samolot wiozący wycieczkowiczów z Nowej Zelandii rozbił się o wulkan Erebus, a wszyscy pasażerowie zginęli.

[Obrazek: cotopaxi21zu.jpg]

A to jeden z kolejnych kolosów, jeden z najaktywniejszych wulkanów na ziemi.

Cotopaxi jest czynnym wulkanem, jednym z najwyższych na świecie (5896 m n.p.m.). Należy do stratowulkanów i charakteryzuje go niemal idealnie stożkowaty kształt. Leży w paśmie Kordyliery Środkowe w Andach, w północnej części Ekwadoru (jest drugim co do wysokości szczytem tego kraju), na południowy wschód od stolicy kraju Quito. Granica wiecznego śniegu znajduje się na wysokości około 4750 m n.p.m.

Krater Cotopaxi ma 700 m średnicy ze wschodu na zachód i ok. 500 m z północy na południe. Wulkan należy do najbardziej aktywnych na świecie. Jest czynny od ponad 4 tysięcy lat. Wybuchał 59 razy do roku 1952. Najsilniejsza erupcja miała miejsce na przełomie lat 1532/1533 i zniszczyła miasto Tacunga. W 1744 roku wybuch był słyszalny 800 km od wulkanu, w Kolumbii. Ostatnia erupcja miała miejsce w 1975 roku.

Pozdrawiam