Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Skromny strój - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Skromny strój (/showthread.php?tid=1333)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- ddv - 04-01-2007 17:09

można się ubierać jednocześnie i skromnie i ładnie i estetycznie i wygodnie i niewyzywająco.
Wystarczy tylko trochę chęci i pomyślunku ...


a czasem - po prostu nie kierować się głupawą "modą" :/


- Polonium - 04-01-2007 18:36

Najlepiej jeśli w przypadku osób płci żeńskiej strój zakrywa całe ciało za wyjątkiem rąk(dotyczy lata).Oczywiście twarz też pozostaje odkryta za wyjątkiem ceremonii ślubnych i tzw.zwyczajów muzułmańskich (czador noszony przez muzułmanki).Na plażach niewłaściwe są tzw.toplesy.

Co do naszej płci to nie ma problemu.Oczywiście do kościoła,katedry i miejsc świętych nie wchodzi się w dresach ani w krótkich spodniach.Krótką koszulę bez napisów można tolerować jak jest lato.Za wyjątkiem pielgrzymek,gdy nosi się koszule z napisami a niektórzy mają krótkie spodnie.Do kościoła chodzę w długich spodniach(dżinsy lub czarne z materiału) a u góry latem noszę krótką koszulę z rękawami.

To tyle odnośnie stroju.


- to Ja :) - 04-01-2007 18:40

Niektórzy nie wiedzą, że nie dobiera się siebie do mody ale modę do siebie czyli do swojego stylu, wyglądu, swoich wad, np. jeśli jakaś osoba jest przy kości głupawo będzie wyglądać )i tak właśnie niektórzy wyglądają) w obcisłych biodrówkach i w obcisłej bluzeczce :/ albo jakaś dziewczyna ubiera modne spodnie mimo, że się w nich źle czuje, nie pasuje jej krój tychże spodni ale chodzi bo taka moda, podobnie jest z butami: modne szpilki to trzeba w nich chodzić a to, że się w nich nie umie chodzić to się wytnie, niedawno widziałam no już dorosłą kobietę w takich butach - masakra :/ nogi i stopy tak stawiała jakby je miała zaraz powykręcać na wszystkie strony :/


- belarmin - 04-01-2007 19:16

Julia napisał(a):belarmim, tak myslisz? heh, mozna sie ubrac ladnie i niewyzywajaco i zainteresowac soba innych.
Co się tyczy konkretnie mnie (jako, że zostałem wywołany do opowiedzi).
Kobieta z natury ubiera się wyzywająco gdyż wyzywa swojego przyszłego męża. W tym nie ma chyba nic nadzwyczajnego ani złego. Od jej ubioru zależy jednak jakiego mężczyznę wyzywa. Jej ubiór może równie dobrze oznaczać o niskim poziomie obyczajów. Ale jeśli takiego partnera poszukuje to ... (jak se pościelisz tak się wyśpisz - mówi stare polskie przysłowie). #-o


- Offca - 04-01-2007 20:00

Już to gdzieś chyba pisałam, że sami mężczyźni przyznają się, że bardziej atrakcyjna jest dla nich kobieta, co nie wystawia na widok publiczny wszystkich swoich prawdziwych wdzięków, gdyż kusi ich właśnie to co zakryte i to co ewentualnego odkrycia. Zatem uważam, że kobieta nie musi ubierać się wyzywająco, żeby być atrakcyjną czy pociągającą.


- belarmin - 04-01-2007 20:12

Offca napisał(a):mężczyźni przyznają się, że bardziej atrakcyjna jest dla nich kobieta, co nie wystawia na widok publiczny wszystkich swoich prawdziwych wdzięków
Tyle, że są różni mężczyźni. Są np. dewianci, którzy jak najbardziej wolą kobiety bez ubrania. Jeśli tym dziewczynom chodzi to takich panów to przecież o gustach się nie dyskutuje :*


- Annnika - 04-01-2007 20:40

SEBASTIANO napisał(a):Najlepiej jeśli w przypadku osób płci żeńskiej strój zakrywa całe ciało za wyjątkiem rąk

Szczególnie latem :szok:

Bez przesady. Jestem zwolenniczką skromności, ale nie wbijaj nas od razu w abaje :!:


- ddv - 04-01-2007 20:56

Offca napisał(a):Już to gdzieś chyba pisałam, że sami mężczyźni przyznają się, że bardziej atrakcyjna jest dla nich kobieta, co nie wystawia na widok publiczny wszystkich swoich prawdziwych wdzięków, gdyż kusi ich właśnie to co zakryte i to co ewentualnego odkrycia. Zatem uważam, że kobieta nie musi ubierać się wyzywająco, żeby być atrakcyjną czy pociągającą.
dokładnie tak ... Uśmiech


- Polonium - 04-01-2007 21:08

Słuchałem piosenkę Dody "Znak Pokoju" i wokalistka była tam całkowicie ubrana,jeszcze w długą suknię.Zupełnie inaczej słuchało się teledysku.Na piosenkarki w topless aż się nie chce patrzeć,a poza tym wzbudzają grzeszne myśli.Lepiej jak piosenkarki są ubrane.


- Daisy - 04-01-2007 23:19

SEBASTIANO napisał(a):Najlepiej jeśli w przypadku osób płci żeńskiej strój zakrywa całe ciało za wyjątkiem rąk(dotyczy lata)
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
SEBASTIANO napisał(a):Do kościoła chodzę w długich spodniach
i nie kiśniesz? Ja bym sie zapażyła i by mi conieco odgniło z upału :shock:
belarmin napisał(a):Jej ubiór może równie dobrze oznaczać o niskim poziomie obyczajów. Ale jeśli takiego partnera poszukuje to ...
to można jej zaspiewać.."jak Ken i Barbi na impreze wpadli, w ciuchy za 3 moje wypłaty poubierani, odj**i..."


- ddv - 05-01-2007 01:27

Daisy !
Wbrew pozorom - dobrze dobrane długie spodnie są tylko pomocą nawet przy najgorszym skwarze.
Podobnie jak odpowiednia sukienka dla kobiety
nie prażysz się na slońcu.


- Ks.Marek - 05-01-2007 01:40

Daisy napisał(a):i nie kiśniesz? Ja bym sie zapażyła i by mi conieco odgniło z upału
Ktokolwiek byłby powodem do grzechu dla jednego z tych maluczkich, lepiej by sobie kamień młyński zawiązał i rzucił sie w morze...


- Daisy - 05-01-2007 07:13

Ks.Marek napisał(a):
Daisy napisał(a):i nie kiśniesz? Ja bym sie zapażyła i by mi conieco odgniło z upału
Ktokolwiek byłby powodem do grzechu dla jednego z tych maluczkich, lepiej by sobie kamień młyński zawiązał i rzucił sie w morze...
że chee? Nie rozumiem? jak by mi było ciepło to zawsze mam długą i zwiewna spudnice a nie dżinsy! (to taka dygresja bo S. pisał o chłopach a nie o kobietach przy tym) i SEBASTIANA wręcz podziwiam ze tak grubo chodzi latem ubrany!! :shock:


- Ks.Marek - 05-01-2007 09:19

Daisy napisał(a):jak by mi było ciepło to zawsze mam długą i zwiewna spudnice a nie dżinsy!

No to super. Bylebyś nie była pokusą dla panów, którzy mogliby próbować szukac dostzregać szczegółów okrywanych prze ową zwiewną suknię :mrgreen:


- to Ja :) - 05-01-2007 11:31

gada ksiądz tak, jakby widząc kobietę/dziewczynę w grubszej sukience się tych szczegółów nie dopatrywali :hm: czyżby ksiądz nie chciał się do czegoś przyznać? :hm: ;P