Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Wielki Piątek - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Rozmyślania nad Pismem Świętym (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Ewangeliczne rozważania (/forumdisplay.php?fid=33)
+--- Wątek: Wielki Piątek (/showthread.php?tid=1349)



Wielki Piątek - Ks.Marek - 13-04-2006 01:20

W Wielką Środe ulicami mego miasta przemierzała Droga Krzyżowa. Kilka Tysięcy osób. Przeciętna wieku pewnie jakieś 13 lat...

Tak samo pewnie było owego 13go dnia Nisan, gdy Jezus szedł po Kalwarii. Gdy cała tłuszcza wcześniej egzaltowanymi głosami śpiewała Hosanna, nie spodziewał się nikt, że wołac będzie UKRZYZUJ!!!

Dziś na Drodze + było zamyslenie, rozważanie, skupienie, ale też jazgot, gadanie, dowcipy etc - nic nowego od 2 tysięcy lat

Jutro Wielki Piątek. Pasja wg Jana wprowadzi nas w misterium paschalne, w centrum naszego odkupienia.

Już od początku 18 rozdziału Jana możemy znaleźć miejsce dla siebie. Pewnie wielu z nas sięgnęło by po miecz, jak Piotr, pewnie wielu z nas poddało by sie trwodze, jak pozostali, moze i Judasz by się znalazł - ten, który przedklada dobra materialne, wymierne nad Prawde i Sprawiedliwość, bo jak często zaspakajają nas rozwiązania na już teraz natychmiast od razu.??

Nic nas dziś nie jest w stanie odmienić, uszlachetnic, wynieśc ponad niebo jak tylko krzyż Pana Jezusa. ON jako jedyny pokazuje, że to co słabe, cierpietliwe i podatne na zniszczenie ma moc nas wydoskonalić, uczynić nieśmiertelnymi. To tylko w krzyżu nasze uzdrowienie, umocnienie i zdrowie. Jeśli potrafimy dac się do krzyża przybić z całym naszym życiowym bagażem to wówczas, choćby szatan sie z łańcucha zerwał - my bedziemy i tak ponad nim.

Prosze zauważyć, że u Jana nie ma Weroniki (Vera Ikona=Prawdziwego Obrazu). Czemu? Otóż wtedy Jezus oblicze swe odbił nie na chuście tej pobożnej niewiasty, lecz w sercach ludzkich, aby objawić się w życiu człowieka jako Ten, który daje życie, ale jako i ten, który moze sprowadzić smierć.
A do tego wszystkiego Stała Matka Boleściwa... nasza Matka, Ta, która w sercu chowała wszystkie te sprawy...


- Scott - 23-06-2007 08:44

Autostrada miłości

"Był taki piątek. Czemu był niezwykły? Weń Bóg oddał życie. Jego ludzkie dłonie do krzyża przybite. Palce wskazały krańce autostrady miłości. To droga dla wszystkich. Została otwarta po dniach trzech. Jest tak przyjazna jak gest otwartych rąk. Jedyna to droga gdzie prawda króluje. Drogowskazy ku szczęściu wiodą. Strawą na tej drodze jest Krew i Ciało. By w śmierci nie gościć. Czy chcesz nią ruszyć? Czy strczy Ci odwagi w poznawaniu siebie? Czy umiesz się jej w pełni oddać? Świadomie mówić o swej przeszłości jak dobry łotr... Dając się uleczyć jak paralityk, trędowaty.By kroczyć po autostradzie jak Szymon z Cyreny pod krzyżem. Krzyżem, który jedynie na tej drodze potrafi być lekki. Potrafi nadawać wspaniałych barw. Potrafi być słodki..."