Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
O intepretacji Pisma Świetego - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: O intepretacji Pisma Świetego (/showthread.php?tid=1376)

Strony: 1 2 3 4 5 6


- Anonymous - 31-08-2006 07:56

Interpretacja ze z gory narzuconymi wnioskami jest bez sensu. Kazdy wlasny wniosek jest lepszy od podsunietego przez kogos, chociazby dlatego, ze wlasne wnioski latwiej jest odniesc do swojego zycia. Co komu po madrosciach, ktorych nie potrafi sie odniesc do rzeczywistosci.


- angua - 31-08-2006 10:26

Ależ nikt nie zabrania własnych wniosków! Wręcz przeciwnie - bardzo duży nacisk kładzie się na indywidualne rozważanie Słowa Bożego, na odnoszenie go do swojego życia. Ale ta interpretacja nie może być sprzeczna z interpretacją Kościoła...


- Anonymous - 31-08-2006 11:31

Taki tekst z kawalka Tiamat - `Brighter Than The Sun` przychodzi mi nieodparcie do glowy:
"any colour you like as long as it`s black"


- angua - 31-08-2006 11:39

Marudzisz tak, jakby interpretacja Kościoła była bardzo wąska. A tak nie jest. Ja bym ten tekst zmieniła, będzie nieco lepiej oddawał sytuację [co nie znaczy, że doskonale]:

"any colour you like as long as it isn't black"



- Offca - 31-08-2006 12:08

Cichy, chodzi o pewne prawdy zawarte w Biblii, a nie o rozważanie Słowa Bożego i odnoszenie Go do własnego życia. Np. jeśli Jezus ustanowił Eucharystię podczas Ostatniej Wieczerzy, to ustanowił i katolik czytający Biblię, nie może wymyślać sobie na ten temat innej, własnej wersji, że to na pewno nie Eucharystia tylko co innego. I tylko o to tu chodzi. A tak, Słowo Boże możesz odnosić do siebie jak Cię tylko Duch Święty natchnie.


- Anonymous - 31-08-2006 12:38

angua - "any colour you like as long as it isn't black" rowniez pozbawia swobody, chociaz w mniejszym stopniu.


- Adam - 31-08-2006 15:21

kempes napisał(a):Jezeli cos nie jest napisane wprost to KAZDY wniosek moze byc prawdziwy. Chyba, ze potrafisz udowodnic, ze nie jest zgodny z zamyslem autora - co moze byc problemem w przypadku Biblii.

A widziałeś kiedyś w życiu coś napisanego wprost ? Dworkin może przesadza, ale fakt faktem, że niewiele jest tekstów, które miałyby tylko jedną wykładnię. Twoja refleksja o komentarzach do aktów prawnych była dość dobra, ale komentarze do Biblii nie są niczym nowym były zawsze. A i ustawy mają komentarze różnych autorów, prócz tego mają też wykładnie urzędową w postaci orzecznictwa Sądu Najwyższego czy NSA, tak jak w kościele są orzeczenia Soborów Powszechnych czy papieży. I orczecznictwo sądów też zawiera bardzo wiele sprzeczności a nierzadko obrasta komentarzami prawników zwanymi glosami. Często krytycznymi. A adwokaci i radcowie prawni nie robią niczego innego jak wyciąganie z tekstów ustaw interpretacji wygodnych dla swoich klientów.

Tymbardziej więc nie dziwi, że skoro trudności sprawia interpretacja na pozór prostych tesktów norm prawnych o tyle nie dziwi, że problemy sprawia interpretacja tekstów literackich. Ale z drugiej strony ustawy rzadko służą dłużej niż 50 lat. Biblia ma służyć przez tysiąclecia.


- alus - 31-08-2006 16:10

Krzysiek - każdy chrześcijanin winien czytać Pismo Św. - "Nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa" św. Hieronim.
Ale nie należy dowolnie interpretować - "To przede wszystkim miejscie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśniania" (2P 1,20) bo "Są w nich trudne do zrozuminia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę. Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku"" (2P 3,16-17).


- Moniczka - 31-08-2006 21:31

kempes napisał(a):Albo sam komentarz bez Biblii, bo lepiej od razu opierac sie na przemysleniach Kosciola. Bo co to za swoboda wyciagania wnioskow, jezeli musza sie zgadzac z czyims zamyslem?

Kempes, pomyśl jak powstała Biblia. To jest właściwie spisane nauczanie Kościoła pierwszych wieków. Więc nie mozna go rozumieć wbrew jego autorom w imię 'swobodnego wyciągania wniosków'

kempes napisał(a):Jezeli cos nie jest napisane wprost to KAZDY wniosek moze byc prawdziwy. Chyba, ze potrafisz udowodnic, ze nie jest zgodny z zamyslem autora - co moze byc problemem w przypadku Biblii.

Trafiłeś w sedno. Chodzi o zgodnośc z intencją autora. A Ci autorzy wierzyli tak, jak wierzył Kościół - a raczej jak wierzy Kościół.

krzysiek_enoch napisał(a):Pismo...
angua napisał(a):...nie może być czytane poza Kościołem
Czy mozesz jakos uzasadnic to stwierdzenie cytatem z tejze Biblii?

A czy możesz uznasadnić cytatem z Biblii że tylko w Biblii jest Prawda?

Ja natomiast mogę udowodnić że Kościół jest filarem Prawdy.

[ Dodano: Czw 31 Sie, 2006 21:40 ]
kempes napisał(a):angua - "any colour you like as long as it isn't black" rowniez pozbawia swobody, chociaz w mniejszym stopniu.

A co ważniejsze - Prawda czy swoboda?


- Anonymous - 01-09-2006 09:10

Twierdzisz, ze znasz *prawde* lub KK ją zna?? Slowo "prawda" w tym przypadku to tylko niewlasciwe uproszczenie dla "wersji obowiązującej". Nikt nie zna prawdy i KK nie jest tutaj zadnym wyjatkiem (chociaz niektorzy czlonkowie Kosciola twierdza, ze sa nieomylni).
Wobec tego jezeli mam przyjmowac cudze wymysly, to wole sobie zrobic wlasne.


- Moniczka - 01-09-2006 09:51

kempes napisał(a):Twierdzisz, ze znasz *prawde* lub KK ją zna?? Slowo "prawda" w tym przypadku to tylko niewlasciwe uproszczenie dla "wersji obowiązującej". Nikt nie zna prawdy i KK nie jest tutaj zadnym wyjatkiem

To wytłumacz mi po co Bóg się objawił, po co obajwił Prawdę skoro i tak nadal niemożliwe jest jej znalezienie?


- Anonymous - 01-09-2006 10:16

Mozesz jej szukac, ale nigdy nie bedziesz miela pewnosci, ze znalazlas...


- Moniczka - 01-09-2006 12:31

kempes napisał(a):Mozesz jej szukac, ale nigdy nie bedziesz miela pewnosci, ze znalazlas...

Bo sama nie znajde, choćbym nie wiem ile szukała. Do momentu, kiedy objawi ją Bóg - bo to, co On mówi, jest Prawdą.


- Adam - 02-09-2006 11:59

kempes napisał(a):Twierdzisz, ze znasz *prawde* lub KK ją zna?? Slowo "prawda" w tym przypadku to tylko niewlasciwe uproszczenie dla "wersji obowiązującej". Nikt nie zna prawdy i KK nie jest tutaj zadnym wyjatkiem (chociaz niektorzy czlonkowie Kosciola twierdza, ze sa nieomylni).
Wobec tego jezeli mam przyjmowac cudze wymysly, to wole sobie zrobic wlasne.

Może tak. Pewnym przywilejem ludzi religijnych jest to, żeby pewne rzeczy opierać wyłącznie na wierze, nawet jeśli jednoznacznie udowodnić ich nie idzie. Grunt, że nie idzie im również zaprzeczyć. Przecież tylko na wierze opieramy przekonanie, że Bóg jest w trzech osobach, że Jezus zmartwychwstał, i że był poczęty z Ducha Świętego. Tak samo jako katolicy wierzymy, że Kościół Katolicki cieszy się w poszukiwaniu prawdy ( przynajmniej tej dotyczcej rzeczy nadprzyrodzonych i moralnych ) asystencją Ducha Świętego, którą Pan Jezus obiecał Apostołom, którzy byli zalążkiem tego, co dziś nazywamy hierarchią kościelną.


- krzysiek_enoch - 20-09-2006 23:27

Cytat:A czy możesz uznasadnić cytatem z Biblii że tylko w Biblii jest Prawda?
Nie chodzi o to, czy tylko w Biblii jest prawda, bo np. Fakty w TVN raz na jakis czas tez powiedzą prawdę, ale chodzi o Objawienie tej Prawdy.
Tak się złozyło, że stosunkowo duża grupa prominentnych ludzi mieniących się chrześcijanami zdeformowała kiedyś tę prawdę.