Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
28 maja 2006 - WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Rozmyślania nad Pismem Świętym (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Ewangeliczne rozważania (/forumdisplay.php?fid=33)
+--- Wątek: 28 maja 2006 - WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE (/showthread.php?tid=1422)



28 maja 2006 - WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE - Gonzo - 26-05-2006 23:06

Mk 16, 15-20 Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga.

Jezus ukazawszy się Jedenastu powiedział do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie». Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.


- TOMASZ32-SANCTI - 26-05-2006 23:59

To czytanie zaprasza do naśladowania Chrystusa, do pójścia za nim głosząc wszędzie Dobrą Nowinę. Tylko człowiek sam o własnych siłach nie jest w stanie tego czynić, potrzebuje pomocy Boga. A pomocą jest Duch Święty, o którego trzeba prosić, bo tylko dzięki niemu możemy naśladować Chrystusa. Jest to zatem przygotowanie na Zesłanie Ducha Świętego, którego Jezus obiecywał swoim uczniom za nim pójdzie do swego Ojca.

Widzę, że ten Duch jest mi potrzebny, bez niego bardzo trudno cokolwiek jest robić w tym kierunku. Pokus jest wiele, więc bez pomocy jestem słaby. Bez modlitwy sie nie obejdzie, zgodnie ze słowami Jezusa: "Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie" - to się naprawdę sprawdza.

Pozdrawiam


- Annnika - 27-05-2006 12:01

Ostatni rozkaz... Mówi sam za siebie. A co lepsze, on nie jest dawny i zapomniany, ale i owe znaki są dzisiejsze Oczko


- Gonzo - 28-05-2006 14:42

Gepard napisał(a):
Gonzo napisał(a):"Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba"
To wkońcu było to wniebowzięcie czy wniebowstąpienie? x. Darek mówił, że to 2. a we fragmencie jest co innego...

Dz 1, 1-11 napisał(a): Uniósł się w ich obecności w górę.

Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: «Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela»? Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi». Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».

moze to by pomoglo Oczko choc moze nie czepiajmy sie szczegolow Oczko


- TOMASZ32-SANCTI - 29-05-2006 18:00

Wniebostąpienie. Jezus sam szedł do swego Ojca. Nikt nie musiał go zabierać do nieba.
Jest przecież synem Boga.

Pozdrawiam


- Daisy - 29-05-2006 22:05

Gepard napisał(a):To wkońcu było to wniebowzięcie czy wniebowstąpienie?
W-NIEBO-WZIĘCIE- czyli Matka Boża została WZIĘTA do nieba z duszą i ciałem, czyli ktos Ją tam zabrał Uśmiech
W-NIEBO-WSTĄPIENIE - Jezus wstępuje, czyli idzie sam Uśmiech
hihih takie jest tłumaczenie tych różnic na religii ;P


- Daisy - 29-05-2006 23:05

Cytat:Wiem przecież jaka jest różnica!
Nie bulwersuj się tak Kociaku nie miłam nic złego na mysli :wink:


- TOMASZ32-SANCTI - 31-05-2006 01:58

Daisy napisał(a):
Gepard napisał(a):To wkońcu było to wniebowzięcie czy wniebowstąpienie?
W-NIEBO-WZIĘCIE- czyli Matka Boża została WZIĘTA do nieba z duszą i ciałem, czyli ktos Ją tam zabrał Uśmiech
W-NIEBO-WSTĄPIENIE - Jezus wstępuje, czyli idzie sam Uśmiech
hihih takie jest tłumaczenie tych różnic na religii ;P

To chyba logiczne. Ja odniosłem sie tylko do Wniebowstąpienia, tak więc jest jak napisałem wyżej. :diabelek:

Pozdrawiam


- Jólka - 04-06-2006 09:30

Jesus został wzięty do nieba moca swojej Boskości, natomiast Maryja jako pierwsa pośród odkupionych zopstała wzięta do nieba mocą Syna, to On zabrał Matkę do nieba, by jeszcze bardziej niż podczas zwiastowania mogła się z Nim zjednoczyć.

Wniebowstąpienie Jezusa było powrotem do domu Ojca, by tam przygotować dla nas miejsce. Wniebowziecie Maryi jest zapowiedzią naszego zmartwychwstania. Wg nauk teologicznych to czego doświadczyła Maryja jest właśnie pokazaniem, że tak jak Jezus zmartwychwstał, a Maryja została wskrzeszona, tak i my zostaniemy wskrzeszeni na końcu czasów. A jaki to ma związek z Wniebowstąpieniem? Mianowicie taki, że to wszystko było możiwe dzięki wniebowstąpieniu Jezusa, który wrócił do Ojca przygotować nam miejsce i by potwierdzić swoje słowa iż chce swoich wiernych wskrzesic i chce by zamieszakali wraz z nim w domu Ojca, czo potwierdził jako pierwszą zabierając tam swoją Matkę.