Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Znikanie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Znikanie (/showthread.php?tid=1506)

Strony: 1 2


- TOMASZ32-SANCTI - 28-07-2006 16:43

Sonia napisał(a):hmm marnowac, no wiesz nie wszystkimi chwilami jestesmy w stanie sie cieszyc, no przynajmniej ja... i w takich złych chwilach kiedy jest mi zle i głupio chce sie zapasc pod ziemie i zniknac, nie na zawsze na chwile, moze to by pomogło??

Wątpię aby to pomogło. Po za tym jest to tylko ucieczka od tego, co jest wolą Boga i nie wiele zmieni to w twoim życiu, a po powrocie przekonasz się, że twoje problemy wcale nie zniknęły, a mogą też się powiększyć. Lepiej już poprosić Boga o pomoc, aby pomógł ci przejść przez te trudne chwile, abyś mogła pełnić Jego wolę i błogosławić go za wszystko co ci daje i co czyni w twoim życiu.

Ja nie myślę o znikaniu, nie jest mi to potrzebne. Wolę się cieszyć tym wszystkim co Bóg mi daje, bo wie co mi daje i że będzie to dobre dla mnie, dla mojego nawrócenia.

Pozdrawiam


- Sonia - 28-07-2006 23:24

TOMASZ32 napisał(a):Wątpię aby to pomogło. Po za tym jest to tylko ucieczka od tego, co jest wolą Boga i nie wiele zmieni to w twoim życiu, a po powrocie przekonasz się, że twoje problemy wcale nie zniknęły, a mogą też się powiększyć. Lepiej już poprosić Boga o pomoc, aby pomógł ci przejść przez te trudne chwile, abyś mogła pełnić Jego wolę i błogosławić go za wszystko co ci daje i co czyni w twoim życiu.
teraz jak sie zastanawiam to wydarzenia z czasu kiedy to pisałam mnie umocniły, stałam sie silniejsza, mimo tego ze wtedy poprostu byłam załamana... ale teraz jest zdecydowanie lepiej i mam nadzieje ze to sie jeszcze poprawi, bo dobrze chyba do konca jeszcze nie jest, ale dziekuje za tego posta Uśmiech


- RySia :) - 28-07-2006 23:41

TOMASZ32 napisał(a):Sonia napisał/a:
hmm marnowac, no wiesz nie wszystkimi chwilami jestesmy w stanie sie cieszyc, no przynajmniej ja... i w takich złych chwilach kiedy jest mi zle i głupio chce sie zapasc pod ziemie i zniknac, nie na zawsze na chwile, moze to by pomogło??
Ja też miałam czasami ochotę zniknąć...ale teraz w tej chwili twierzdę, ze to i tak by nic nie pomogło Uśmiech Zwykła ucieczka przed problememi i tyle...a im przeciez trzeba stawić czoła ! Anóż w tych złych , trudnych chwilach ktoś nam pomoze..a nie nasze znikanie Język

DARTH_HELMUTH napisał(a):Ja nie chciałbym znikać.
Cieszę się każdą minutą w życiu - po co marnowac to znikaniem...?
Otóz to Uśmiech Oczko
A mi dzisiaj cos a raczej bardziej ktoś pomógł przez cośOczko Język zaplątałam... moze lepiej zacytuję....
Czy zauważyłeś?

Czy zauważyłeś, że najmocniej tęsknimy za tymi, którzy są tuż obok nas,
a my nie możemy ich mieć?

Najbardziej brakuje nam tych, którzy są prawie namacalni.

Czy zastanawiałeś się kiedyś, co boli bardziej
- powiedzieć coś i żałować tego,
czy nic nie powiedzieć i tego żałować?

Myślę, że najtrudniej jest mówić o najważniejszych rzeczach.
Wstydzimy się ich, gdyż słowa umniejszają je.
Sprawiają, że to, co w naszej głowie wydawało się
wielkie i wspaniałe, po wypowiedzeniu staje się okrutnie zwyczajne.

Nie bój się mówić ludziom, że ich kochasz.
Jeśli to zrobisz, oni mogą złamać Ci serce, ale jeśli nie,
Ty możesz złamać ich.

Czy kiedykolwiek postanowiłeś nie wiązać się z kimś z obawy,
że stracicie to, co do tej pory was łączyło?
To Twoje serce decyduje,
kogo kocha, a kogo nie.
Nie możesz mu mówić, co ma robić. Ono samo wybiera.
Wtedy kiedy najmniej się tego spodziewasz,
a nawet wtedy, gdy tego nie chcesz...

Czy kiedykolwiek pragnąłeś kochać kogoś całym sobą,
ale ta druga osoba za bardzo się obawiała,
by Ci na to pozwolić?
Zbyt wielu z nas pozostaje zamkniętych,
gdyż za bardzo się boją. Boją się,
że zacznie im zbyt mocno zależeć,
albo ze strachu przed tym,
ze drugiej osobie zależy mniej albo wcale.

Czy kiedykolwiek kochałeś kogoś,
kto zupełnie nie miał o tym pojęcia?

Czy byłeś kiedyś zakochany w swoim najlepszym przyjacielu
i musiałeś spokojnie patrzeć jak budziło się w nim gorące uczucie
dla kogoś innego?

Czy kiedykolwiek zaprzeczyłeś swoim uczuciom,
gdyż strach przed odrzuceniem był nie do zniesienia?

Kłamiemy, kiedy się boimy... Boimy się tego, czego nie znamy,
boimy się tego, co pomyślą o nas inni.
Ale za każdym razem to,
czego się boimy rośnie i staje się silniejsze.

Życie samo w sobie jest ryzykiem i czasami wymaga
od nas skoku w przepaść.

Nie bądź osobą, która musi patrzeć w przeszłość
i zastanawiać się, co mogła mieć i zrobić...

Nikt nie czeka wiecznie...



Ja będę obok
Kiedy nikogo nie będzie i pomyślisz, że nikomu nie zależy.
Kiedy cały świat opowie się przeciwko Tobie i poczujesz się osamotniony.

Ja będę obok
Kiedy ten na kim najbardziej Ci zależy, nie będzie dbał o Ciebie.
Kiedy ten, komu dasz swoje serce, rzuci Ci je w twarz.

Ja będę obok
Kiedy osoba, której zaufałeś zdradzi Cię.
Kiedy ten, z którym dzielisz wszystkie myśli i tajemnice, nie będzie pamiętał nawet o Twoich urodzinach.

Ja będę obok
Kiedy wszystko, czego będziesz potrzebował, to ktoś, kto Cię wysłucha.
Kiedy wszystko, czego będziesz potrzebował, to ktoś, kto otrze Twoje łzy.

Ja będę obok
Kiedy Twoje serce będzie tak bolało, że nie będziesz mógł nawet oddychać.
Kiedy będziesz chciał już tylko położyć się i umrzeć.

Ja będę obok
Kiedy zaczniesz płakać słysząc smutną piosenkę.
Kiedy łzy nie będą chciały przestać płynąć.

Ja będę obok
Więc widzisz, będę obok aż do końca.
To jest obietnica, którą mogę Ci dać.


Jeśli kiedykolwiek będziesz mnie potrzebował, po prostu daj mi znak i znajdę się obok. \Duży uśmiech/ PozdrawiamUśmiech i mam nadzieję że komuś też pomoże...w rozwiązaniu wątpliwości jakie mi się ostanio narzuciły Przytulanie


- TOMASZ32-SANCTI - 28-07-2006 23:59

Sonia napisał(a):
TOMASZ32 napisał(a):Wątpię aby to pomogło. Po za tym jest to tylko ucieczka od tego, co jest wolą Boga i nie wiele zmieni to w twoim życiu, a po powrocie przekonasz się, że twoje problemy wcale nie zniknęły, a mogą też się powiększyć. Lepiej już poprosić Boga o pomoc, aby pomógł ci przejść przez te trudne chwile, abyś mogła pełnić Jego wolę i błogosławić go za wszystko co ci daje i co czyni w twoim życiu.
teraz jak sie zastanawiam to wydarzenia z czasu kiedy to pisałam mnie umocniły, stałam sie silniejsza, mimo tego ze wtedy poprostu byłam załamana... ale teraz jest zdecydowanie lepiej i mam nadzieje ze to sie jeszcze poprawi, bo dobrze chyba do konca jeszcze nie jest, ale dziekuje za tego posta Uśmiech

Cieszy mnie, ze mogłem ci choć troszkę pomóc, ważne jest aby nie uciekać od tego co nam Bóg daje, ale to wszystko przyjmować, nawet, gdy nie jest to dla nas przyjemne, napewno jednak będzie to dla nas korzystniejsze myśląc o życiu przyszłym - blisko Boga.

Pozdrawiam


- Sonia - 29-07-2006 18:21

TOMASZ32 napisał(a):Cieszy mnie, ze mogłem ci choć troszkę pomóc, ważne jest aby nie uciekać od tego co nam Bóg daje, ale to wszystko przyjmować, nawet, gdy nie jest to dla nas przyjemne, napewno jednak będzie to dla nas korzystniejsze myśląc o życiu przyszłym - blisko Boga.
kazdy z nas w koncu ma swoj krzyz, tylko nie kazdy chce go odnalezc i przy tym zaakceptowac, ale jednak lepiej jest przyjac to co Pan Bóg dla nas przygotował Uśmiech a codziennosc i nasze problemy, sa naprawde niczym wielkim, bo naprawde czesto mozna je rozwiazac, albo przynajmniej przeczekac az wszystko wroci do normy Uśmiech dzieki jeszcze raz :* Uśmiech


- Myszkunia - 06-09-2006 13:58

Zniknąć - może nawet lepiej brzmi niż umrzeć. Czasem, rozważając swoje sprawy, mam ochotę umrzeć, ale moze lepiej by było zniknąć??
Jaka by to była różnica? Na razie nie wiem, ale lepiej mi brzmi zniknąć.
Tylko myślę, że nie ma opcji "zniknąć w ogóle, przejść do nicości" i zastanawiam się nad tym, "zniknąć dokąd".


- Myszkunia - 06-09-2006 14:00

Jak miło pomyśleć o znikaniu...


- m... - 06-09-2006 14:25

Znikanie jest o.k.i jest potrzebne.To taka "pustynia".Lubię znikać i lubię pustynię.Pozdrowionka dla wszystkich którzy są w tej chwili na pustyni.


- m... - 06-09-2006 14:26

Myszkunia napisał(a):Jak miło pomyśleć o znikaniu...


oj miło miło


- RySia :) - 06-09-2006 16:10

m... napisał(a):Myszkunia napisał/a:
Jak miło pomyśleć o znikaniu...



oj miło miło

Przytulanie pomyśleć owszem Uśmiech ...oderwać się od rzeczywistości choć na chwilę Język


- Ela - 08-09-2006 04:17

RySia :) napisał(a):...oderwać się od rzeczywistości choć na chwilę

to proponuje wyjechac na piekne wakacje, takie prawdziwe, tam mozna napewno oderwac sie od rzeczywistosci. Proponuje wybrac sie na http://www.celebritycruises.com/home.do :mrgreen:
A tak na marginesie, na statkach tych lini sa codziennie odprawiane katolickie Msze Sw.


- RySia :) - 08-09-2006 17:10

Ela napisał(a):to proponuje wyjechac na piekne wakacje, takie prawdziwe, tam mozna napewno oderwac sie od rzeczywistosci.
Ehh....wiesz co zgadzam się z Tobą Uśmiech w tym roku miałam przepiękne wakacje & dlatego nie chciało mi sie wracać do szkoły Język do domu.... Byłam na przefajnym obozie , z przefajnymi ludźmi i codzienną Mszą Świętą Uśmiech i jak się domyślacie mozna się było oderwać od rzeczywistości....choć na chwilę... Uśmiech Chciałabym jeszcze raz cos takiego przezyć Uśmiech
Ela napisał(a):Proponuje wybrac sie na http://www.celebritycruises.com/home.do :mrgreen:
A tak na marginesie, na statkach tych lini sa codziennie odprawiane katolickie Msze Sw.

Hweh Uśmiech dziękuję :* ale jak narazie mam rok szkolny Język i nie ma szans...może kiedyś Uśmiech :papa: