"Kłopotliwe" charyzmaty? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Odnowa w Duchu Świętym (/forumdisplay.php?fid=14) +---- Dział: Charyzmaty (/forumdisplay.php?fid=18) +---- Wątek: "Kłopotliwe" charyzmaty? (/showthread.php?tid=1538) |
- Ks.Marek - 31-10-2007 09:34 o. Augustyn Pelanowski napisał(a):Niebezpieczeństwa anielskich uniesień [ Dodano: Sro 31 Paź, 2007 08:34 ] Źródło - scholastyka - 31-10-2007 21:11 Dzięki :* Świetny artykuł :jupi: Szczególnie to "współczesne brzemienie modlitwy" Nie raz słyszę takie "wyliczanki" szczebli rekolekcji itp - Ks.Marek - 18-01-2008 15:09 Pelanowski napisał(a):Tożsamość duchowa nie znajduje się na drodze wyszukiwania czyichś błędów, tylko na wyszukiwaniu własnych.Coś dla Ciebie, Alus. Że też ja tego wcześniej nie zauważyłem, mimo lektury parokrotnej tego tekstu... - Śliweczka - 18-01-2008 23:54 bardzo ładnieten artykuł pokazuje jak zmienić punkt odniesienia... czasem nawet nieświadomie sami dla siebie stajemy się jedynym wyznacznikiem prawdy... niestety... sama po sobie widzę, często, ze padam ofiara tego sposobu myślenia ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć , ze ostatnio dzięki Panu udało mi sie odnieść mały sukces... pierwszy raz już od dawna " byłam na Mszy" niestety do tej pory najczęściej to było to tak, że to "JA byłam na mszy" ale staram się to oddawać Panu i uczyć się od Niego pokory... ufam, że uda się... - Ks.Marek - 23-01-2008 00:57 Chyba warto niekiedy negować to, co wydaje sie najlepszym wyjściem. Czasem może nawet i przyda sie pomoc z zewnątrz w negowaniu. Potem zaś wyłuskać to, co się da... U mnie to działa. Teza-antyteza-synteza... Z Hegla można czasem zrobić użytek - Anonymous - 11-02-2008 19:26 Bardzo to interesujące i absorbujące co przeczytałem wyżej. Ciekawy jestem, czy osoba nie będąca w Odnowie , ani w żadnej innej wspólnocie, może otrzymać bezpośrednio od Ducha Świetego charyzmaty? Pozdrawiam! - grape - 12-02-2008 19:31 ależ charyzmaty ma każdy ochrzczony :wink: kwestia rozpalenia... dar języków dopuszczany jest w modlitwie osobistej, natomiast charyzmaty takie jakie jak: proroctwa muszą być pod kontrolą władzy kapłana - Polonium - 14-02-2008 19:07 Jednak nie zawsze uniesienia mistyczne mogą sprzyjać egoizmowi. Analizując postawę faryzeusza stwierdzamy,że był przepełniony uprzedzeniami,które zamykały jego duszę zarówno na zdroje łask jak i na drugiego człowieka.Dziś też grożą nam pokusy ulegania uprzedzeniom. Jednak staram się unikać gardzenia moimi nieprzyjaciółmi,innowiercami i niewierzącymi świadom,że ja też mogę zbłądzić a oni mogą się jeszcze nawrócić. Sposób na bycie pokornym nie jest skomplikowany: -odrzucać wszelkie błędne stereotypy,plotki i uprzedzenia -powstrzymać się od oceniania i potępiania osoby,a oceniać jedynie jej czyny -znosić mężnie niezrozumienie ze strony naszych braci ateistów -nie wywyższać się ponad niewierzącego,mało wierzącego i błądzącego -pamiętać ,że charyzmaty nie są naszą własnością,że są od Boga i mają służyć bliźnim oraz Kościołowi dla ich dobra -Nauczanie Kościoła i Pismo Św. uważać za jedyne źródła prawdy RE: "Kłopotliwe" charyzmaty? - nowy - 07-02-2012 23:17 (19-08-2006 21:21 )goniex napisał(a): Ksiadz na nasze prośby sprowadził pewną panią z Odnowy. No coż musze to powiedzieć bardzo się zawiodłam. Liczyła ze to bedzie naprawde obeznana osoba w takich sprawach, jednak co z tego ze pani była ileś tam lat w Odnowie i miała styczność z wieloma róznymi rzeczami keidy na to podstawowe pytanie "czy to mógłby być szatan" tylko inaczej sformułowane, na pięc razy odpowiedziała za każdym razem inaczej. Jeśli mogę chciałbym odnieść się do postu, który zapoczątkował dyskusję. Miałem dwukrotnie okazję być na Mszach o Uzdrowienie Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre w Częstochowie. Podczas adoracji dzieje się wiele rzeczy które człowiek z boku (znaczy nie mający wcześniej styczności z tak naocznym działaniem Ducha Świętego) oceniłby za bardzo dziwne. Modlitwa językami czy manifestacje diabła są właściwie "na porządku dziennym" (głównie w przypadku maszy dla młodzieży). Ale chciałem odnieść się do śmiechu w kościele. Podczas adoracji i głoszenia proroctw prowadzący kapłan Ojciec Cyran mówił na przykład "a teraz Pan Jezus chce pocieszyć osoby które ostatnio zostały mocno dotknięte przez los" i w tym samym momencie około dwudziestu osób w różnych miejscach w kościele zaczynało się w głos śmiać. Jeśli dla tej pani śmiech w kościele to grzech to znaczyłoby że Pan Jezus grzeszy? Oczywiście taki śmiech to nie charyzmat a jedynie chwilowe pocieszenie. Troszkę ta pani pomieszała pojęcia. Po prostu nie wiedziała o co chodzi za bardzo. Sprowadzanie osoby która zajmuje się demonologią to nie najlepszy pomysł, bo we wszystkim może widzieć diabła. O wiele lepiej zaprosić kogoś kto ma doskonałe rozeznanie w charyzmatach. Jeśli chodzi o dar radości to ja coś takiego przeżyłem kilka razy. Jest to uczucie radości i miłości do Boga, które nie wynika z żadnych zewnętrznych pobudek, ani nie wydarzyło się nic co by powodowało radość ani nei była to autosugestia. Po prostu się w środku pojawia i jest Coś takiego odczuwałem przez kilka dni, ale niestety zgasło gdy życie codzienne i problemy przycisnęły z cała siłą. Ale jest cudowne, naprawdę. RE: "Kłopotliwe" charyzmaty? - omyk - 14-02-2012 03:46 Cześć Nowy Gdybyś chciał coś jeszcze o wspólnocie "pogadać", czy miał jakieś pytania, to jest wątek w dziale wspólnot Pozdrawiam serdecznie! |