Granice napominania ( wydzielony) - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25) +--- Wątek: Granice napominania ( wydzielony) (/showthread.php?tid=1539) Strony: 1 2 |
- M. Ink. * - 18-08-2006 03:39 Palmer_Eldrith napisał(a):rzeczywiście - to wygodne, tylko, że żaden to argumentM. Ink napisał(a):i zaczyna panu Palmerowi brakować argumentówNie,po prostu nie lubię się powtarzac.Dwie magiczne literki załatwiają sprawę,nie muszę tego samego pisac X razy Palmer_Eldrith napisał(a):jeśli potrafisz dowieść, że moje poglądy religijne są - jak to nazwałeś - "bzdurami", to dowiedź tego; jeśli nie potrafisz, to bądź tak miły i nie łam przysługującego mi prawa do tolerancji religijnej i poszanowania przekonań religijnychM. Ink napisał(a):bzdury? co masz na myśli?To co pisales w temacie o masturbacji na przykład.Nie tylko zresztą ty Palmer_Eldrith napisał(a):M. Ink napisał(a):nie odwracam; wykazałem powyżej, że Twoje wymaganie od nas powstrzymania się od nachalności jest pozbawione, skoro sam zachowujesz się nachalnieI tak bedziemy odbijac piłeczkę do usr... smierci znów wulgaryzm ... Palmer_Eldrith napisał(a):Moja nachalnośc,jesli ma miejsce jest wynikiem nachalnosci pewnych osób wyznania katolickiegoobarczasz odpowiedzialnością za swoje czyny inne osoby; to tak jakby ktoś w sądzie stwierdził: uważam, że jestem niewinny kradzieży, bo inni też kradną Palmer_Eldrith napisał(a):W zasadzie katolicyzm jako taki mi nie przeszkadza,do czasu kiedy jego wyznawcy zaczynają NACHALNIE włazić w moje zycie i mowić mi np.co jest dobre a co złe.Paniał? yhy Palmer_Eldrith napisał(a):M. Ink napisał(a):zamiast się - jak to powiedziałeś - "chlastać", proponuję zrezygnować z używania słów wulgarnych i częściej korzystać ze słowników pisanych przez mądrzejsze od Ciebie osobyNie,no robisz sie juz naprawde NUDNY możliwe, ale to mój problem, a nie Twój, więc oszczędź sobie - z łaski swojej - takich uwag; a jeśli nudzą Cię moje posty, to po co je czytasz? Palmer_Eldrith napisał(a):Użyłem JEDNEGO slowa w tej rozmowie rzeczywiście zauważyłem to jedno słowo - więc wybacz liczbę mnogą w poprzedniej wypowiedzi; ilość nie zmienia jednak faktu użycia tego słowa Palmer_Eldrith napisał(a):które od biedy można by uznać za lekko dosadne ale na pewno nie wulgarne,a Ty z tego robisz nie wiadomo conie Palmer, nie "od biedy lekko dosadne"; widzę, że nie trafiają do Ciebie logiczne argumenty ... niestety zmuszasz mnie w ten sposób do powracania do tego zagadnienia - nie miej do mnie pretensji; ja trzymam się faktów, a Ty pomniejeszasz znaczenie użytego wulgaryzmu; dla uzasadnienia swego argumentu przytoczę określenie, jakie nadano w fachowej literaturze użytemu przez Ciebie słowu - uznanego przez Ciebie za 'na pewno nie wulgarne': Palmer_Eldrith napisał(a):Czyli wpieprzać się w zycieM. Grochowski pisze [Grochowski. Słownik polskich przekleństw i wulgaryzmów. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 1995 s. 159]: "wpieprzyć [...] rodzaj wulgaryzmu systemowego [właściwego] [...] eufemizm [...]" czy nadal twierdzisz, że to nie jest wulgaryzm? Palmer_Eldrith napisał(a):Ciekaw jestem czy jako osoba powiązana z muzyką punkową- na codzien tez jesteś taki grzeczniutki i uzywasz wyłącznie pięknej literackiej polszczyznyna co dzień studiuję na KULu, gdzie raczej nie mam okazji używać wulgaryzmów [dlaczego uważasz, że jestem związany z muzyką punkową?]; natomiast, jeśli użyłem gdzieś tutaj wulgaryzmu - znajdź i postaw mi to przed oczy M. Ink napisał(a):myślę, że oddaje to przede wszystkim Twoje odczucia - a te uważam za nieadekwatne Palmer_Eldrith napisał(a):Czyli malo wiesz o tym co się dzieje w naszym kraju M. Ink napisał(a):Twój wniosek jest nielogiczny Palmer_Eldrith napisał(a):Logiczny jak najbardziej,tylko widocznie ty tego nie potrafisz zrozumieccóż ... nie twierdzę, że jestem geniuszem - mogłem nie zrozumieć; bądź tak dobry i wytłumacz mi jak z mojego twierdzenia o Twoich odczuciach wyprowadzasz wniosek o mojej niewiedzy co do sytuacji w kraju Palmer_Eldrith napisał(a):czyżbym twierdził gdzieś, że wśród katolików nie ma osób postępujących w sposób nachalny?M. Ink napisał(a):fakt - dlatego niesłusznie wymagasz od nas, abyśmy ich nie mieli [czyt. żebyśmy nie byli nachalni]Ach,czyli nie zaprzeczasz ze jestescie czasami nachalni? Palmer_Eldrith napisał(a):M. Ink napisał(a):to nie jest nasz język - nie utożsamiamy wady z grzechemNa jedno wychodzi ależ skąd - to dwa różne pojęcia Palmer_Eldrith napisał(a):przykład argumentu ad personam jest tu celowo przejaskrawiony dla uwypuklenia jego istotyM. Ink napisał(a):to proste: nie umiejąc odpowiedzieć [argument ad rem] rzeczowo na argument, obrażasz [argument ad personam] adwersarza; jak to kiedyś u Schopenchauera obnażono taki 'argument': "Sokratesie twoje poglądy są równie obrzydliwe, jak Twoja twarz"niczego w podobnym stylu nie napisałem Palmer_Eldrith napisał(a):zwrócilem jedynie uwagę ze się powtarzasz,wyrażając to słowami"A ten ciągle swoje" dla pełnej jasności przypomnijmy dokładnie użyte słowa: Palmer_Eldrith napisał(a):M. Ink napisał(a):rzeczywistość naszego kraju nie zmienia faktu, że pewne wyrażenia są po prostu wulgarneA ten ciągle swoje... i znów powracamy do faktu, którego uporczywie nie chcesz uznać: jak wykazałem powyżej - powołując się na definicję M. Grochowskiego - użyłeś wulgaryzmu; nie chcąc się do tego przyznać [a przede wszystkim do tego, że nie masz racji] zacząłeś zasłaniać się 'rzeczywistością naszego kraju', która rzekomo mogłaby usprawiedliwić użycie wulgaryzmu; gdy delikatnie zwróciłem Ci na to uwagę, zaatakowałeś mnie [a nie mój argument] - co jest przez m.in. Schoppenhauera określane mianem argumentu ad personam; nie wykazałeś, że słowo to nie jest wulgaryzmem, zamiast tego obraziłeś mnie Palmer_Eldrith napisał(a):Co w tym niekulturalnego?Naprawde nie wiempoczułem się urażony; spodziewałem się dyskusji opartej na argumentach, a nie na obrażaniu mnie Palmer_Eldrith napisał(a):j.w.M. Ink napisał(a):brak Ci argumentów i wolisz mnie obrazić, niż przyznać się do porażkiGdzie ja cię obrażam? Palmer_Eldrith napisał(a):I czy ja ciągle jak powtarzam jedno i to samo czy ty?nawet jeśli powtórzyłem jakieś zdanie, to cóż z tego ? Palmer_Eldrith napisał(a):Komu tu brakuje argumentów?na początek rozpatrzmy solidnie jeden argument ... Palmer_Eldrith napisał(a):Wracaj do dyskusji a nie pisz ciągle o moim rzekomym braku kultury,bo to jest własnie ucieczka od argumentów i próba zdyskredytowania mnie a nie rzeczowa dyskusja1. na początku mnie zaczepiasz: Palmer_Eldrith napisał(a):2. używasz przy tym wulgaryzmu:M. Ink napisał(a):nasz Pan nakazał nam upominać grzesznychCzyli wpieprzać się w zycie "niewiernych" buciorami ,tak? A potem się dziwią ze antykatolicyzm i antyklerykalizm w narodzie szerzy,ech... Palmer_Eldrith napisał(a):Czyli wpieprzać się w zycie3. obrażasz mnie: Palmer_Eldrith napisał(a):4. zmuszasz mnie do pisania rozbudowanych postów, bo nie chcesz uznać, że użyłeś wulgaryzmu:M. Ink napisał(a):rzeczywistość naszego kraju nie zmienia faktu, że pewne wyrażenia są po prostu wulgarneA ten ciągle swoje... Palmer_Eldrith napisał(a):lekko dosadne ale na pewno nie wulgarne5. choć fakty przeczą Twoim opiniom: M. Grochowski napisał(a):[Grochowski. Słownik polskich przekleństw i wulgaryzmów. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 1995 s. 159]: "wpieprzyć [...] rodzaj wulgaryzmu systemowego [właściwego] [...] eufemizm [...]"6. chcesz mi wmówić, że staram się Ciebie zdyskredytować: Palmer_Eldrith napisał(a):to jest własnie ucieczka od argumentów i próba zdyskredytowania mnie a nie rzeczowa dyskusja7. i jeszcze nakazujesz mi, żebym 'wracał do dyskusji': Palmer_Eldrith napisał(a):Wracaj do dyskusji a nie pisz ciągle o moim rzekomym braku kulturyTwoja kultura, Palmerze jest mi całkowicie obojętna; jednak skoro mnie zaczepiasz swoimi postami, to nie licz na to, że je przemilczę; a jeśli przy tym sugerujesz, że moi współwyznawcy nie umieją się zachować, to normalne, że biorę 'pod lupę' Twoje zachowanie na forum i nie znajduję go idealnym; Palmer_Eldrith napisał(a):ciekawe czy równie często będziesz używał określenia: "paniał" widzę, że lubisz to słowo ...M. Ink napisał(a):a tak na marginesie ... zastanawiam się czy po raz kolejny napiszesz: j.w.Jeśli zajdzie taka potrzeba(czytaj jeśli będe musiał powtórzyć coś ci pisałem akapit wcześniej) to owszem Palmer_Eldrith napisał(a):tematem? nie ... to tylko argument; tematem jest podejście katolików do sekty FNORDM. Ink napisał(a):no ... chyba, że potrafisz udowodnić, że nie używasz wulgarnego i obraźliwego języka -Hm,ale zaraz,to tematem dyskusji jest język jakim sie posługuję? Palmer_Eldrith napisał(a):ponieważ nie przyjmujesz prawd najoczywistszych [faktów = użycia wulgaryzmu 'wpieprzyć']; to czuję się zmuszony do przeciwstawienia błędnej opinii i wykazania jak się sprawy mają; oszczędziłbyś nam tego stwierdzając: 'rzeczywiście, użyłem wulgaryzmu'M. Ink napisał(a):no, ale skoro łatwiej mi odpowiedzieć, że w kółko gadam to samoBo tak niestety jest Palmer_Eldrith napisał(a):nie wmawiaj mi, czegoś, czego bym nie pomyślał; szanuję Ciebie, ale bardziej szanuję Prawdę, dlatego nie ustąpię dopóki widzę, że jest ona przekręcanaM. Ink napisał(a):a jednak, Twoje wrażenie jest błędne; nie drążę wątku, lecz wykazuję na konkretnym przykładzie, że Twoje wymaganie od kogoś dobrego zachowania [rezygnacji z nachalności] nie jest oparte na racjonalnej podstawie, skoro sam zachowujesz się w sposób godny pożałowaniaPrzepraszam,czyli wedle twojego rozumowania :"Palmer jest chamem ,mozemy mu nachalnie włazić z buciorami w jego zycie,nie moze od nas wymagać zebyśmy sie od niego odczepili,bo to skończony cham?".Tak? Palmer_Eldrith napisał(a):I zrozum wreszcie:jesli moja nachalnośc ma miejsce,to JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE EFEKTEM NACHALNOSCI KATOLIKÓWrozumiem, że drażni Cię zachowanie katolików, ale ... ... dokończę mataforą: ale gdyby Zidane nie uległ prowokacji Materacciego, to nie dostałby w finale czerwonej kartki; Palmer_Eldrith napisał(a):Jest efektem coraz większej ekspansji jedynie słusznej religii we wszelkie aspekty zycia w naszym kraju.I wedle twojego rozumowania-Wy możecie być nachalni a ja mam siedziec cichutko i potulnie jak mysz pod miotłą?nie, nie uważam, że katolicy mogą być nachalni; osobiście uważam, że wielu katolików potrzebuje poprawy/naprawy/nawrócenia - czy jak zwał; nie jest dla mnie istotne czyja jest to nachalność - jest ona równie godna potępienia u katolika i u ateisty[/quote] Palmer_Eldrith napisał(a):I wtedy dopiero będe mógł wymagać zebyscie przestali być nachalni?Tak?nie; wmawiasz mi coś, czego nie pomyślałbym; zaczepiłeś mnie na tym forum - w tym temacie i zacząłeś pisać o nachalności katolików; więc ja prawem reakcji odpisałem, że ... ... znów przenośnia: lekarzu ulecz najpierw siebie przy okazji zaprzeczałeś oczywistym faktom [nieszczęsny wulgaryzm] więc poczułem się w obowiązku naświetlić sprawę; wreszcie - masz do mnie pretensje o nachalność katolików i zmuszasz mnie do bronienia się przed Tobą [przypomnę, że to nie ja zacząłem tę dyskusję - ja odniosłem się na początku do słów Elthera, a nie do Twoich]; nie rozumiem dlaczego mam obrywać za to, że ktoś zachował się w stosunku do Ciebie nachalnie Palmer_Eldrith napisał(a):nie sądzę bym był nachalny - w tej dyskusji stoję ciągle w defensywie;M. Ink napisał(a):ja Tobie również - gdyż łatwiej jest wymagać od innych niż od siebieNo własnie,panie inkwizytor.Brawo,wręcz podlozyleś mi się tym tekstem poza tym określenie: "podłożyłeś mi się" jest według mnie rynsztokowe i wolałbym, żebyś go nie używał w odniesieniu do mnie - M. Ink. * - 18-08-2006 20:54 slon napisał(a):Dlaczego mój post został usunięty, czyżby nikt nie potrafił na niego odpowiedzieć? W gruncie rzczy spodziewałem się tego, bo nie umiecie racjonalnie wyjaśnić dlaczego uważacie się za lepszych od niekatoliów a czy Ty potrafisz racjonalnie uzasadnić, że uważamy się za lepszych ? - Palmer_Eldritch - 18-08-2006 21:20 M. Ink. * napisał(a):rzeczywiście - to wygodne, tylko, że żaden to argumentWłasnie sam go podałeś-to jest wygodne i to ARGUMENT. M. Ink. * napisał(a):jeśli potrafisz dowieść, że moje poglądy religijne są - jak to nazwałeś - "bzdurami", to dowiedź tego;Dowiodłem,podpierając się opinią SPECJALISTY w danej dziedzinie.Czego ty nie zdołałes uczynic jak dotąd. M. Ink. * napisał(a):jeśli nie potrafisz, to bądź tak miły i nie łam przysługującego mi prawa do tolerancji religijnej i poszanowania przekonań religijnychGdzie ty widzisz przejawy nietolerancji religijnej z mojej strony? :shock: Ja widze wymianę poglądów,moze i ostrą nieco,ale daleko jeszcze do nietolerancji - z obu zresztą stron. M. Ink. * napisał(a):znów wulgaryzm ...Może,ale ocenzurowany a poza tym jest zwrot powszechnie stosowany i okreslający pewien stan rzeczy.Powszechnośc jego stosowania minimalizuje jego wulgarnośc. Dobrze,a teraz żeby nie rozbudowywac tego posta do granic absurdu ustosunkuję się do kwestii owego uzytego przez mnie wulgaryzmu.Otóż,słowo uzyte przeze mnie jesli jest wulgaryzmem,to niespecjalnie dosadnym,bo dość powszechnie stosowanym w języku codziennym.Dobrze zresztą wiesz,że w zasadzie powinno się tam znaleść inne słowo ,także zaczynające się od "wp....".Tyle że to słowo juz jest znacznie bardziej wulgarne.Ale juz mniejsza o to.Albowiem,drogi inkwizytorze,jakbyś nie wiedział,slowa uznawane za wulgaryzmy w pewnych przypadkach są stosowane dla podkreślenia ekspresji i mocy wypowiedzi.Zdarza się to nie tylko wśród zwyklych ludzi ( i nie chodzi mi tu o meneli spod budki z piwem dla których slowa takie uzywane są w charakterze znaków przestankowych) ale często także w sztuce-np.w filmach ,w przedstawieniach teatralnych czy też w utworach muzycznych (w hip hopie czy rocku na ten przykład).Tak samo było tez i w moim slynnym juz poscie-użyłem tegoż słowa w tym samym celu-dla podkreślenia ekspresji wypowiedzi.I tyle,temat uważam za zamkniety i w ogóle smiesze mi się wydaje ,że większośc swojej argumentacji opierasz na tym ze JEDEN raz uzyłem słowa srednio dosadnego.I na tej podstawie zarzucasz mi brak kultury. M. Ink. * napisał(a):na co dzień studiuję na KULu, gdzie raczej nie mam okazji używać wulgaryzmów [dlaczego uważasz, że jestem związany z muzyką punkową?]; natomiast, jeśli użyłem gdzieś tutaj wulgaryzmu - znajdź i postaw mi to przed oczyNie zrozumieliśmy się - po częsci dlatego że źle sformułowalem wypowiedź.Mialem na mysli ,ze jesteś miłosnikiem muzyki punkowej.A słowa uzywane przez zespoły punkowe ,do specjalnie grzecznych nie należą. Cytat:nie chcąc się do tego przyznać [a przede wszystkim do tego, że nie masz racji] zacząłeś zasłaniać się 'rzeczywistością naszego kraju', która rzekomo mogłaby usprawiedliwić użycie wulgaryzmu;Obecna sytuacja w naszym kraju,z punktu widzenia ateisty jest zaczyna być coraz bardziej ekstremalna,a ekstremalne sytuacje powodują ekstremalne zachowania.Proste... Cytat:a jeśli przy tym sugerujesz, że moi współwyznawcy nie umieją się zachować, to normalne, że biorę 'pod lupę' Twoje zachowanie na forum i nie znajduję go idealnym;To jest kolejna próba zdyskredytowania mnie,znowu musze powtórzyć:każda akcja rodzi reakcję.Nie będą katolicy wchodzic w moje zycie i "napominać"mnie grzesznego (tym bardziej ze moimi grzechami im nie czynię krzywdy) to i moje zachowanie względem nich stanie się lepsze.Proste Cytat: nie przyjmujesz prawd najoczywistszych [faktów = użycia wulgaryzmu 'wpieprzyć']; to czuję się zmuszony do przeciwstawienia błędnej opinii i wykazania jak się sprawy mają; oszczędziłbyś nam tego stwierdzając: 'rzeczywiście, użyłem wulgaryzmu'Rzeczywiscie użyłem wulgaryzmu-niespecjalnie dosadnego zresztą a motywy jego uzycia juz wyjaśniłem. Cytat:nie wmawiaj mi, czegoś, czego bym nie pomyślał;Nie,nie,nie wywiniesz się-wracamy raz jeszcze do tej kwestii.A więc napisałem: Cytat:Przepraszam,czyli wedle twojego rozumowania :"Palmer jest chamem ,mozemy mu nachalnie włazić z buciorami w jego zycie,nie moze od nas wymagać zebyśmy sie od niego odczepili,bo to skończony cham?".Tak?Twierdzisz ze tak nie myslisz?Więc jak myslisz?Bo ja cała sytuację tak właśnie odbieram.Jestem chamem-mam siedzieć cicho i nie narzekać ze jedynie słuszna wiara wchodzi we wszelkie sfery mojego ( i nie tylko mojego ) zycia ??Tak? Cytat:rozumiem, że drażni Cię zachowanie katolików, ale ...Czekaj,czekaj,to też nie tak,jeśli juz to drażni mnie zachowanie NIEKTÓRYCH katolików,może nawet większosci,ale nie wszystkich.To tak gwoli scisłosci. Cytat:... dokończę mataforą: ale gdyby Zidane nie uległ prowokacji Materacciego, to nie dostałby w finale czerwonej kartki;A gdyby Materac nie prowokował Zidane'a,to nie oberwałby. Cytat:nie, nie uważam, że katolicy mogą być nachalni; osobiście uważam, że wielu katolików potrzebuje poprawy/naprawy/nawrócenia - czy jak zwał; nie jest dla mnie istotne czyja jest to nachalność - jest ona równie godna potępienia u katolika i u ateistyRacja,ale ja bym dodał ze istotne jest też,czy ta nachalnośc jest odruchem obrony( jak np.w moim przypadku) czy też aktem agresji.Ze swej strony dodam ,ze nie ma dla mnie znaczenia,czy stroną agresywną są ateisci czy katolicy. Cytat:wmawiasz mi coś, czego nie pomyślałbym; zaczepiłeś mnie na tym forum - w tym temacie i zacząłeś pisać o nachalności katolików; Napisałem-o czym było juz powyżej- jak ja tą cała sytuację odbieram. Cytat:więc ja prawem reakcji odpisałem, że ... znów przenośnia: lekarzu ulecz najpierw siebieA odpowiem : nie czyn drugiemu co Tobie niemiłe. Cytat:wreszcie - masz do mnie pretensje o nachalność katolików i zmuszasz mnie do bronienia się przed TobąJa nie mam pretensji do Ciebie,ja ci przedstawiłem jedynie fakt ze taka nachalnośc ma miejsce ,co nastąpiło w efekcie uzytego przez Ciebie sformułowania o "napominaniu grzesznych".Wiesz,tego typu zwroty wywołują u mnie malo pozytywne reakcje Cytat: nie rozumiem dlaczego mam obrywać za to, że ktoś zachował się w stosunku do Ciebie nachalnieodpowiem tak: bo swoją wypowiedzią dałeś uzasadniony(wówczas uzasadniony) asumpt do podejrzeń ,że i ty możesz być tak nachalny. Cytat:nie sądzę bym był nachalny - w tej dyskusji stoję ciągle w defensywie;Nie do końca mi tu akurat chodziło o Ciebie,ale o ogół katolików. Poza tym myśle ze obaj, w zaleznosci od argumentacji II-giej strony jesteśmy raz w ofensywie -raz w defensywie. Cytat:poza tym określenie: "podłożyłeś mi się" jest według mnie rynsztokowe i wolałbym, żebyś go nie używał w odniesieniu do mnieNie jest rynsztokowe,jest często uzywane, choćby w terminologii sportowej.Ale nie tylko... - don Corleone - 18-08-2006 22:11 I ja mam takie pytanie - dlaczego usunięto post slonia czy jak mu tam? Uważam, że w prawdziwej dyskusji takiego czegoś się nie czyni, i że trzeba uszanować wypowiedź wszystkich osób. Sądzę, że post wyżej wymienionego wnosił wiele do dyskusji. Pozdrawiam - M. Ink. * - 19-08-2006 01:24 Palmer_Eldritch napisał(a):M. Ink. * napisał(a):rzeczywiście - to wygodne, tylko, że żaden to argumentWłasnie sam go podałeś-to jest wygodne i to ARGUMENT rzeczywiście jest to argument za tym, żeby to używać ... i tylko za tym Palmer_Eldritch napisał(a):M. Ink. * napisał(a):jeśli potrafisz dowieść, że moje poglądy religijne są - jak to nazwałeś - "bzdurami", to dowiedź tego;Dowiodłem,podpierając się opinią SPECJALISTY w danej dziedzinie.Czego ty nie zdołałes uczynic jak dotąd cóż ... w kwestii użycia wulgaryzmu zdołałem; Palmer_Eldritch napisał(a):M. Ink. * napisał(a):jeśli nie potrafisz, to bądź tak miły i nie łam przysługującego mi prawa do tolerancji religijnej i poszanowania przekonań religijnychGdzie ty widzisz przejawy nietolerancji religijnej z mojej strony? :shock: Ja widze wymianę poglądów,moze i ostrą nieco,ale daleko jeszcze do nietolerancji - z obu zresztą stron przejawy Twojej nietolerancji religijnej dostrzegam w ośmieszaniu i w - wykorzystując często używany przez Ciebie powyżej termin - dyskredytowaniu religii chrześcijańskiej, a konkretnie katolicyzmu; ośmieszanie moich poglądów, ze względu na fakt, że są katolickie i dyskredytowanie katolicyzmu odnajduję w wypowiedziach typu: Palmer_Eldritch napisał(a):Tego biblijnego bełkotu po prostu nie trawię Palmer_Eldritch napisał(a):Jest efektem coraz większej ekspansji jedynie słusznej religii we wszelkie aspekty zycia w naszym kraju Palmer_Eldritch napisał(a):Biorąc pod uwagę Twoj katolicyzm,zapewne masz na mysli każdy seks w pozycji innej niz "po bożemu" przykłady te odnalazłem na dwóch jedynie stronach, podejrzewam, że gdybym przeszukał wszystkie Twoje wypowiedzi, we wszystkich tematach, na wszystkich stronach - odnalazłbym takich przykładów dalece więcej Palmer_Eldritch napisał(a):M. Ink. * napisał(a):znów wulgaryzm ...Może,ale ocenzurowany a poza tym jest zwrot powszechnie stosowany i okreslający pewien stan rzeczy.Powszechnośc jego stosowania minimalizuje jego wulgarnośc nie interesuje mnie fakt natężenia wulgarności, a jedynie to czy dany termin jest czy nie jest wulgaryzmem; można wyrażać się nie używając wulgaryzmów Palmer_Eldritch napisał(a):Dobrze,a teraz żeby nie rozbudowywac tego posta do granic absurdu ustosunkuję się do kwestii owego uzytego przez mnie wulgaryzmu.Otóż,słowo uzyte przeze mnie jesli jest wulgaryzmem,to niespecjalnie dosadnym,bo dość powszechnie stosowanym w języku codziennym.Dobrze zresztą wiesz,że w zasadzie powinno się tam znaleść inne słowo ,także zaczynające się od "wp...." wolę nie wiedzieć Palmer_Eldritch napisał(a):Tyle że to słowo juz jest znacznie bardziej wulgarne.Ale juz mniejsza o to.Albowiem,drogi inkwizytorze,jakbyś nie wiedział,slowa uznawane za wulgaryzmy w pewnych przypadkach są stosowane dla podkreślenia ekspresji i mocy wypowiedzi wiem o tym; jednak takie ich użycie nie zmienia faktu, że są wulgaryzmami Palmer_Eldritch napisał(a):Zdarza się to nie tylko wśród zwyklych ludzi ( i nie chodzi mi tu o meneli spod budki z piwem dla których slowa takie uzywane są w charakterze znaków przestankowych) ale często także w sztuce-np.w filmach ,w przedstawieniach teatralnych czy też w utworach muzycznych (w hip hopie czy rocku na ten przykład).Tak samo było tez i w moim slynnym juz poscie-użyłem tegoż słowa w tym samym celu-dla podkreślenia ekspresji wypowiedzi.I tyle,temat uważam za zamkniety i w ogóle smiesze mi się wydaje ,że większośc swojej argumentacji opierasz na tym ze JEDEN raz uzyłem słowa srednio dosadnego.I na tej podstawie zarzucasz mi brak kultury jeden? w tej chwili dostrzegam co najmniej dwa wulgaryzmy z niepełnym zapisem liter [w tym jeden użyty, a drugi - mocniejszy - sugerowany na miejsce słabszego] plus jeden z pełnym; proponuję skończyć [skończyć zgodnie z Twoją sugestią] dyskusję na temat wulgaryzmów stwierdzeniem/wnioskiem, że używasz - czy raczej: użyłeś - wulgaryzmów ponadto mój zarzut dotyczy przede wszystkim - co chciałbym jeszcze raz podkreślić - stawiania komuś wymogów, których sam nie przestrzegasz [nie bawiąc się już w wybieg - skądinąd słuszny - z wulgaryzmem: sam przyznałeś, że jesteś nachalny ...] Palmer_Eldritch napisał(a):M. Ink. * napisał(a):na co dzień studiuję na KULu, gdzie raczej nie mam okazji używać wulgaryzmów [dlaczego uważasz, że jestem związany z muzyką punkową?]; natomiast, jeśli użyłem gdzieś tutaj wulgaryzmu - znajdź i postaw mi to przed oczyNie zrozumieliśmy się - po częsci dlatego że źle sformułowalem wypowiedź.Mialem na mysli ,ze jesteś miłosnikiem muzyki punkowej.A słowa uzywane przez zespoły punkowe ,do specjalnie grzecznych nie należą muzykę punkową znam i od czasu do czasu jej słucham; piszę o niej pracę naukową, ale nie jestem jej miłośnikiem; w muzyce tej jest wiele wulgaryzmów, ale to nie znaczy, że ja ich używam na co dzień Palmer_Eldritch napisał(a):powoduje, owszem, ale ich nie usprawiedliwia; przypomnę jeszcze raz tę analogiczną sytuację, bo jakoś mi się spodobała i jeszcze na dodatek pasuje tu jak ulał:Cytat:nie chcąc się do tego przyznać [a przede wszystkim do tego, że nie masz racji] zacząłeś zasłaniać się 'rzeczywistością naszego kraju', która rzekomo mogłaby usprawiedliwić użycie wulgaryzmu;Obecna sytuacja w naszym kraju,z punktu widzenia ateisty jest zaczyna być coraz bardziej ekstremalna,a ekstremalne sytuacje powodują ekstremalne zachowania.Proste... "Wysoki Sądzie! Kradłem, to prawda, ale jestem niewinny - bo przecież wszyscy dookoła kradną"; skoro ekstremalna sytuacja usprawiedliwia ekstremalne zachowania, to wówczas ów złodziej zostanie uniewinniony ... Palmer_Eldritch napisał(a):Cytat:a jeśli przy tym sugerujesz, że moi współwyznawcy nie umieją się zachować, to normalne, że biorę 'pod lupę' Twoje zachowanie na forum i nie znajduję go idealnym;To jest kolejna próba zdyskredytowania mnie,znowu musze powtórzyć nie Ciebie, tylko tych Twoich postów, które są albo nachalne, albo religijnie nietolerancyjne Palmer_Eldritch napisał(a):każda akcja rodzi reakcję.Nie będą katolicy wchodzic w moje zycie i "napominać"mnie grzesznego (tym bardziej ze moimi grzechami im nie czynię krzywdy) to i moje zachowanie względem nich stanie się lepsze.Prosterozumiem ... a przekładając na moją sytuację: jeśli przestaniesz być nachalny*, to z mojej strony popłyną same miłe słowa [*gdybyś chciał mi zarzucić, że oskarżam Cię o bycie nachalnym, to uprzedzam, że uważam, iż nie jesteś nachalny; w tym przypadku opieram się tylko na Twojej opinii o sobie - którą zamieściłeś powyżej; czy zacytować?] Palmer_Eldritch napisał(a):Cytat: nie przyjmujesz prawd najoczywistszych [faktów = użycia wulgaryzmu 'wpieprzyć']; to czuję się zmuszony do przeciwstawienia błędnej opinii i wykazania jak się sprawy mają; oszczędziłbyś nam tego stwierdzając: 'rzeczywiście, użyłem wulgaryzmu'Rzeczywiscie użyłem wulgaryzmu-niespecjalnie dosadnego zresztą a motywy jego uzycia juz wyjaśniłem w porządku; dziękuję; kwestię wulgaryzmów uznaję za zamkniętą [chyba, że zechcesz coś dodać] Palmer_Eldritch napisał(a):nawet nie będę próbowałCytat:nie wmawiaj mi, czegoś, czego bym nie pomyślał;Nie,nie,nie wywiniesz się Palmer_Eldritch napisał(a):-wracamy raz jeszcze do tej kwestii.A więc napisałem:oczywiście, że nie; w toku mojego wychowania wpojono mi głęboki szacunek dla każdego człowieka [oparto go na przesłankach religijnych, ale ponieważ ich nie uznajesz, nie będę ich podawał]; użyłeś słowa "cham" sugerując, że mogę myśleć o Tobie w takich kategoriach; muszę zatem mocno i dobitnie zaprzeczyć: tak obraźliwe myślenie o drugiej osobie uznaję za poniżające dla tego, kto w takich myślach znajduje upodobanie; jest to dla mnie - że użyję tu tego właśnie terminu - obrzydliwe; myślenie takie jest destrukcyjne dla relacji interpersonalnych - a te uznaję za wyjątkowo ważny aspekt naszego życia, dlatego unikam tego, co mogłoby je zniszczyć [oczywiście są także relacje 'toksyczne', których - z wiadomych względów - raczej unikam i nie dbam o ich podtrzymywanie] nasza relacja jest dla mnie przede wszystkim rozwojowa, ponieważ zmusza mnie do myślenia; uznaję ją za twórczą, choć niełatwą napisałeś: Palmer_Eldritch napisał(a):czyli wedle twojego rozumowania :"[...]mozemy mu nachalnie włazić z buciorami w jego zycie ... nie; to nie jest moje rozumowanie; nikt nie ma prawa włazić Ci nachalnie w Twoje życie, ponieważ jest to pogwałcenie Twojej wolności, do której masz święte i niezbywalne prawo i jeszcze: Palmer_Eldritch napisał(a):nie moze od nas wymagać zebyśmy sie od niego odczepiliwymagać oczywiście możesz, tylko weź pod uwagę: jeśli masz na myśli forum internetowe, to nachalność katolików [jeśli ma tam miejsce] kończy się z chwilą, gdy opuszczasz to forum; wówczas nie mają oni do Ciebie dostępu; jeżeli wchodzisz na forum i pozostajesz tam, gdy ktoś zaczyna być nachalny - to w gruncie rzeczy sam dopuszczasz tę nachalność; jeśli ktoś jest dla mnie nachalny to zwracam mu na to uwagę; przedstawiam potwierdzające to cytaty i oczekuję przeprosin; dla mnie to oczywiste Palmer_Eldritch napisał(a):Więc jak myslisz?myślę, że nachalność jest czymś złym; pozostaje już tylko pytanie: czym jest nachalność i czy to co określamy jej mianem rzeczywiście nią jest Palmer_Eldritch napisał(a):Bo ja cała sytuację tak właśnie odbieram.Jestem chamem-mam siedzieć cicho i nie narzekać ze jedynie słuszna wiara wchodzi we wszelkie sfery mojego ( i nie tylko mojego ) zycia ??Tak?ale Palmer ... jak chcesz, to narzekaj; jak chcesz to rób to głośno; byłbym wdzięczny, gdybyś przy tym nikogo nie obrażał - bo wówczas naruszyłbyś prawa drugiej osoby [mam na myśli poszanowanie godności osobistej] Palmer_Eldritch napisał(a):cóż ... inni Cię drażnią, a ja obrywam; czy to sprawiedliwe ?Cytat:rozumiem, że drażni Cię zachowanie katolików, ale ...Czekaj,czekaj,to też nie tak,jeśli juz to drażni mnie zachowanie NIEKTÓRYCH katolików,może nawet większosci,ale nie wszystkich.To tak gwoli scisłosci. Palmer_Eldritch napisał(a):czyżbym Cię prowokował? czy mówiłem coś o Twojej siostrze - tak jak Materazzi o siostrze Zidana ?Cytat:... dokończę mataforą: ale gdyby Zidane nie uległ prowokacji Materacciego, to nie dostałby w finale czerwonej kartki;A gdyby Materac nie prowokował Zidane'a,to nie oberwałby Palmer_Eldritch napisał(a):użyjmy języka prawniczego: nawet jeśli okoliczności są łagodzące, nie zmienia to faktu zaistnienia winy = przestępstwa w afekcie są przez wymiar sprawiedliwości traktowane łagodniej, ale kary są wymierzaneCytat:nie, nie uważam, że katolicy mogą być nachalni; osobiście uważam, że wielu katolików potrzebuje poprawy/naprawy/nawrócenia - czy jak zwał; nie jest dla mnie istotne czyja jest to nachalność - jest ona równie godna potępienia u katolika i u ateistyRacja,ale ja bym dodał ze istotne jest też,czy ta nachalnośc jest odruchem obrony( jak np.w moim przypadku) czy też aktem agresji Palmer_Eldritch napisał(a):Ze swej strony dodam ,ze nie ma dla mnie znaczenia,czy stroną agresywną są ateisci czy katolicyzgadzam się Palmer_Eldritch napisał(a):a cóż uczyniłem, co mi niemiłe ?Cytat:więc ja prawem reakcji odpisałem, że ... znów przenośnia: lekarzu ulecz najpierw siebieA odpowiem : nie czyn drugiemu co Tobie niemiłe Palmer_Eldritch napisał(a):ok. dlatego - jak zauważyłeś - staram się ograniczać terminologię religijną do sytuacji, gdzie jej używanie uznaję za konieczne i niezbędne; we wszystkich pozostałych przypadkach rezygnuję z jej stosowania;Cytat:wreszcie - masz do mnie pretensje o nachalność katolików i zmuszasz mnie do bronienia się przed TobąJa nie mam pretensji do Ciebie,ja ci przedstawiłem jedynie fakt ze taka nachalnośc ma miejsce ,co nastąpiło w efekcie uzytego przez Ciebie sformułowania o "napominaniu grzesznych".Wiesz,tego typu zwroty wywołują u mnie malo pozytywne reakcje Palmer_Eldritch napisał(a):czy mam stąd rozumieć, że opierałeś się jedynie na podejrzeniach - i to wystarczyło ?!Cytat: nie rozumiem dlaczego mam obrywać za to, że ktoś zachował się w stosunku do Ciebie nachalnieodpowiem tak: bo swoją wypowiedzią dałeś uzasadniony(wówczas uzasadniony) asumpt do podejrzeń ,że i ty możesz być tak nachalny Palmer_Eldritch napisał(a):oki, zgoda: jak mówią "najlepszą obroną jest atak" ...Cytat:nie sądzę bym był nachalny - w tej dyskusji stoję ciągle w defensywie;[...] myśle ze obaj, w zaleznosci od argumentacji II-giej strony jesteśmy raz w ofensywie -raz w defensywie Palmer_Eldritch napisał(a):nie ma dla mnie znaczenia czy jest ono używane powszechnie, czy przez sportowców, czy przez inne osoby; mam w związku z tym określeniem niezbyt przyjemne skojarzenia; dlatego proszę Cię - tym bardziej, że użyłeś go ponownie w temacie o masturbacji - abyś nie używał go w odniesieniu do mnie; jeśli zechcesz go nadal używać odczytam to jako próbę obrażenia mnieCytat:poza tym określenie: "podłożyłeś mi się" jest według mnie rynsztokowe i wolałbym, żebyś go nie używał w odniesieniu do mnieNie jest rynsztokowe,jest często uzywane, choćby w terminologii sportowej.Ale nie tylko... - Palmer_Eldritch - 19-08-2006 12:13 Cytat:cóż ... w kwestii użycia wulgaryzmu zdołałem;Podobnie jak ja w kwestii masturbacji. M. Ink. * napisał(a):przejawy Twojej nietolerancji religijnej dostrzegam w ośmieszaniu i w - wykorzystując często używany przez Ciebie powyżej termin - dyskredytowaniu religii chrześcijańskiej, a konkretnie katolicyzmuNawet na tym forum wielu userów -chrzescijan robi to samo z ateizmem.Tak więc to jest tylko moja odpowiedź nań.Zresztą po prawdzie ja nietolerancje widze zupelnie inaczej.Bo póki co na słowach moja - i chrzescijan -rzekoma "nietolerancja " się kończy.Zresztą sam udowadniasz swoją nietolerancję względem masturbacji nazywając ją "obrzydliwoscia" Cytat:nasza relacja jest dla mnie przede wszystkim rozwojowa, ponieważ zmusza mnie do myślenia; uznaję ją za twórczą, choć niełatwąSzczerze się cieszę-i nie ironizuję w tym momencie.Zresztą,dyskusja dyskusja,ale ze swej strony zapewniam cię ,ze nie jestem do Ciebie wrogo nastawiony.O ile to ma dla Ciebie jakiikolwiek znaczenie. Cytat:nie; to nie jest moje rozumowanie; nikt nie ma prawa włazić Ci nachalnie w Twoje życie, ponieważ jest to pogwałcenie Twojej wolności, do której masz święte i niezbywalne prawo Milo mi to czytać. Cytat:wymagać oczywiście możesz, tylko weź pod uwagę: jeśli masz na myśli forum internetowe, to nachalność katolików [jeśli ma tam miejsce] kończy się z chwilą, gdy opuszczasz to forum; wówczas nie mają oni do Ciebie dostępu;I vice versa-kiedy tylko sie wyloguję z sieci,moja nachalnosc dla katolików się konczy.A poza tym nie chodzi mi o nachalnośc wirtualną-w samej rzeczy srednio szkodliwą- a realną-a ta juz potrafi napsuć zdrowia. Cytat:czyżbym Cię prowokował? czy mówiłem coś o Twojej siostrze - tak jak Materazzi o siostrze Zidana ?Dla mnie taką prowokacją byl tekst o napominaniu grzesznych. Cytat:użyjmy języka prawniczego: nawet jeśli okoliczności są łagodzące, nie zmienia to faktu zaistnienia winy = przestępstwa w afekcie są przez wymiar sprawiedliwości traktowane łagodniej, ale kary są wymierzaneNie wiem czy to dobry przykład,bo nasze prawo karne jest lagodnie mowiąc ,do bani. Cytat:a cóż uczyniłem, co mi niemiłe ?nie kieruje tego do ciebie,chodzi mi o to ze jeśli ktos nie lubi nachalnosci(w tym przypadku katolicy) to niech sami przestana byc nachalni. Cytat:czy mam stąd rozumieć, że opierałeś się jedynie na podejrzeniach - i to wystarczyło ?!Probowalem wybadać na ile one sa uzasadnione. M. Ink. * napisał(a):nie ma dla mnie znaczenia czy jest ono używane powszechnie, czy przez sportowców, czy przez inne osoby; mam w związku z tym określeniem niezbyt przyjemne skojarzenia; dlatego proszę Cię - tym bardziej, że użyłeś go ponownie w temacie o masturbacji - abyś nie używał go w odniesieniu do mnie; jeśli zechcesz go nadal używać odczytam to jako próbę obrażenia mnieNie ma dla mnie znaczenia ,jakie jest widzenie masturbacji oczami katolika,obraźliwe natomiast dla mnie jest nazywanie czegoś tak naturalnego a nawet pięknego ,"obrzydliwoscią".Dlatego proszę Cie abyś więcej nie uzywal tego terminu.Tym bardziej,że masz problemy z jego uzasadnieniem .Dziękuję. Kurczę,połowe posta przed wysłaniem go skasowalem przez przypadek więc jest mocno skrócony,ale nie chce mi się pisac wszystkiego od poczatku [ Dodano: Sob 19 Sie, 2006 14:49 ] Przepraszam za błedy w moim poscie,niestety nie moge ich juz poprawić :/ - M. Ink. * - 20-08-2006 02:27 Palmer_Eldritch napisał(a):ale nie chce mi się pisac wszystkiego od poczatku jeśli mam być szczery, to mi też nie chce się już za bardzo rozwodzić; raz, że już druga w nocy; dwa, że - chyba obaj to wyczuwamy - nasza wojenka w tym temacie zmierza najwyraźniej ku kompromisom [?] postaram się zatem skupić tylko na tym co - jak mi się zdaje - jest jeszcze tutaj istotne Palmer_Eldritch napisał(a):hmm... w temacie o masturbacji pozostawiłem Ci dość ciężki - mam nadzieję - orzech do zgryzienia :mrgreen:Cytat:cóż ... w kwestii użycia wulgaryzmu zdołałem;Podobnie jak ja w kwestii masturbacji Palmer_Eldritch napisał(a):rzeczywiście jestem nietolerancyjny wobec masturbacji, bo uważam, że masturbowanie się jest czymś złym;M. Ink. * napisał(a):przejawy Twojej nietolerancji religijnej dostrzegam w ośmieszaniu i w - wykorzystując często używany przez Ciebie powyżej termin - dyskredytowaniu religii chrześcijańskiej, a konkretnie katolicyzmuNawet na tym forum wielu userów -chrzescijan robi to samo z ateizmem.Tak więc to jest tylko moja odpowiedź nań.Zresztą po prawdzie ja nietolerancje widze zupelnie inaczej.Bo póki co na słowach moja - i chrzescijan -rzekoma "nietolerancja " się kończy.Zresztą sam udowadniasz swoją nietolerancję względem masturbacji nazywając ją "obrzydliwoscia" podobnie uznając nachalność za coś złego nie toleruję jej i z tego braku tolerancji staram się nie być nachalny [choć podejrzewam, że mi się zdarza] Palmer_Eldritch napisał(a):oczywiście, że ma ... :!:Cytat:nasza relacja jest dla mnie przede wszystkim rozwojowa, ponieważ zmusza mnie do myślenia; uznaję ją za twórczą, choć niełatwąSzczerze się cieszę-i nie ironizuję w tym momencie.Zresztą,dyskusja dyskusja,ale ze swej strony zapewniam cię ,ze nie jestem do Ciebie wrogo nastawiony.O ile to ma dla Ciebie jakiikolwiek znaczenie to kiedy na to piwo ? Palmer_Eldritch napisał(a):jak tu odpowiedzieć ... ? przecież skoro staram się żyć swoją religią i jednocześnie ani się tego nie wstydzę, ani specjalnie tego nie ukrywam, to podejrzewam, że wiele moich słów będzie dla Ciebie dość prowokującymi ...Cytat:czyżbym Cię prowokował? czy mówiłem coś o Twojej siostrze - tak jak Materazzi o siostrze Zidana ?Dla mnie taką prowokacją byl tekst o napominaniu grzesznych. Palmer_Eldritch napisał(a):za siebie mogę ręczyć, że będę się starał tego co najmniej unikać; za innych katolików ręczyć nie mogę ...Cytat:a cóż uczyniłem, co mi niemiłe ?nie kieruje tego do ciebie,chodzi mi o to ze jeśli ktos nie lubi nachalnosci(w tym przypadku katolicy) to niech sami przestana byc nachalni Palmer_Eldritch napisał(a):Nie ma dla mnie znaczenia ,jakie jest widzenie masturbacji oczami katolika,obraźliwe natomiast dla mnie jest nazywanie czegoś tak naturalnego a nawet pięknego ,"obrzydliwoscią".Dlatego proszę Cie abyś więcej nie uzywal tego terminu.Tym bardziej,że masz problemy z jego uzasadnieniemcóż ... o masturbacji piszę więcej w... temacie o masturbacji - Palmer_Eldritch - 20-08-2006 21:37 M. Ink. * napisał(a):hyba obaj to wyczuwamy - nasza wojenka w tym temacie zmierza najwyraźniej ku kompromisom [?]Nie mowię ,że nie. M. Ink. * napisał(a):hmm... w temacie o masturbacji pozostawiłem Ci dość ciężki - mam nadzieję - orzech do zgryzienia :mrgreen:TWoje nadzieje okazaly się płonne M. Ink. * napisał(a):rzeczywiście jestem nietolerancyjny wobec masturbacji, bo uważam, że masturbowanie się jest czymś złym;Czego wciąż nie potrafisz uzasadnić. M. Ink. * napisał(a):podobnie uznając nachalność za coś złego nie toleruję jej i z tego braku tolerancji staram się nie być nachalny [choć podejrzewam, że mi się zdarza]Podejrzewam że każdemu się zdarza. M. Ink. * napisał(a):to kiedy na to piwo ?A nie wiem,podaj swoje wolne terminy na najblizsze pół roku :mrgreen: M. Ink. * napisał(a):jak tu odpowiedzieć ... ? przecież skoro staram się żyć swoją religią i jednocześnie ani się tego nie wstydzę, ani specjalnie tego nie ukrywam, to podejrzewam, że wiele moich słów będzie dla Ciebie dość prowokującymi ...Dobrze powiedziane,ale w ten sposób skoro ja chcę miec prawo do swoich poglądów oraz prawo do zycia wg moich własnych wartosci,to wiele z moich wypowiedzi będzie dla ciebie wyglądało prowokująco czy wręcz będzie sprawiało wrażenie nachalnych. M. Ink. * napisał(a):za siebie mogę ręczyć, że będę się starał tego co najmniej unikać; za innych katolików ręczyć nie mogę .Ok. Na razie tyle ode mnie,zobaczymy co się będzie dalej dzialo w tym temacie 8) |