Przyjaźń między kobietą a mężczyzną - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Pogaduchy na LUZIE (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Dział: Hyde Park (/forumdisplay.php?fid=35) +--- Wątek: Przyjaźń między kobietą a mężczyzną (/showthread.php?tid=1638) |
- Harpoon - 01-10-2006 17:57 Cytat:NIE MA TEKIEGO CZEGOŚ, NIE BYŁO I NIE BĘDZIE!!!na twoim miejscu przeczytałabym poprzednią wypowiedź Annniki. - Zban - 24-01-2007 20:51 Jako kawaler nie mogę wierzyć w taką przyjaźń. To fikcja, a wiara w nią czasem ma tragiczne skutki (pomijając oczywiście małżeństwo z Bożej łaski). - Offca - 24-01-2007 21:05 Zban napisał(a):Jako kawaler nie mogę wierzyć w taką przyjaźń. Ooo, a dlaczego? Ja mam wśród płci przeciwnej przyjaciół (nie mówię o znajomych). Może jest ich niewielu, ale jednak są Chyba, że każdy z nas jakoś inaczej pojmuje pojęcie przyjaźni :-k - Zban - 24-01-2007 21:07 Offca napisał(a):Chyba, że każdy z nas jakoś inaczej pojmuje pojęcie przyjaźni :-kMoże?... Eeeech... :| - Helmutt - 29-01-2007 14:24 Zban napisał(a):Jako kawaler nie mogę wierzyć w taką przyjaźń. To fikcja, a wiara w nią czasem ma tragiczne skutki (pomijając oczywiście małżeństwo z Bożej łaski).Popieram w 100%. Jeśli Twoja dziewczyna/narzeczona/żona mówi do Ciebie "to tylko przyjaciel" o jakimś facecie - strzeż się i wzmóż swoją czujność dwukrotnie... Bo nic dobrego z tego wyjść nie może. - Harpoon - 29-01-2007 17:59 Cytat:Jeśli Twoja dziewczyna/narzeczona/żona mówi do Ciebie "to tylko przyjaciel" o jakimś facecie - strzeż się i wzmóż swoją czujność dwukrotnie... Bo nic dobrego z tego wyjść nie może. Szlag mnie trafia jak czytam takie słowa. Piękne uogólnienie. Więc to by musiało znaczyć, że mój chłopak powinien strzec się przede mną i moim przyjacielem, tak?! Nienawidzę jak ktoś wrzuca wszystkich do jednego worka. - Marciniak - 29-01-2007 18:27 przyjażń... nie mylic z afektyzmem. według mnie nie może jej isniteć między kobietą a mężczyzną. choć są i wyjątki od reguły... - Jólka - 01-02-2007 21:05 przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna? trudna ale nie niemozliwa. chociaz musze powiedziec ze jesli chodzi o mnie to... jakos mi sie to udalo pokoi co z moim bylym facetem (on ma juz zone) - Daisy - 06-02-2007 20:11 [ Dodano: Wto 06 Lut, 2007 19:16 ] Cytat:Jeśli Twoja dziewczyna/narzeczona/żona mówi do Ciebie "to tylko przyjaciel" o jakimś facecie - strzeż się i wzmóż swoją czujność dwukrotnie... Bo nic dobrego z tego wyjść nie może. ja bym nie chciała żeby mój facet miał jakies przyjaciółeczki bo nie wiadomo co i komu kiedy i gdzie odbije... ja wam powiem, że u mnie było full sytuacji co to moja przyjaciólka sie za plecami spotkala z moim ex.. :hahaha: tak teraz sie z tego śmieje ale jak sie dowiedzialam to... Wrrrrrrrr... i ne na niego ale na nia... a u mnie przyjaźń z facetam jak narazie sie sprawdza.. zobaczymy na jak długo ale sie sprawdza... - Helmutt - 07-02-2007 09:04 Daisy napisał(a):[ Dodano: Wto 06 Lut, 2007 19:16 ]Tak, masz rację w drugą strone też ta zasada działa. Wystarczy, że "przyjaciółeczka" Twego faceta zechce mu się wypłakać na ramieniu i juz nie wiadomo jak się sytuacja dalej rozwinie... Między kobietą i mężczyzną, będących "w przyjaźni" jest jednak jakiś zakamuflowany erotyzm i trzeba bardzo uważać. - Adam - 07-02-2007 16:52 Ta sprawa jest trudna, gdyż najpierw trzebaby dokładnie określić co się uważa za przyjaźń a co za miłość ( w znaczeniu eros ). Jeszcze oczywiście trzeba rozróżnić przyjaźń od dobrego koleżeństwa. Bo myślę, że często miesza się te trzy pojęcia, albo rozgranicza je w sposób dość uproszczony i prymitywny. Znam niemało osób, które moim zdaniem nadużywają słowa przyjaźń, określając tak niemal każdego, kogo choć trochę bardziej lubią. A chyba nie na tym to polega. Określić zaś kogoś mianem po prostu dobrego kolegi/dobrej koleżanki jakoś nie wydaje mi się wielką ujmą. Z drugiej strony, czasem rozdziela się przyjaźń od miłości, gdy miłość rozumie się jako uczucie uzupełnione pożądaniem seksualnym. A to też chyba nie do końca tak. W tym drugim ujęciu przyjaciółka to kobieta, w której jest się zakochany, ale nie uprawia się ( i nie zamierza ) uprawiać seksu. Ale to chyba też nei do końca tak. Z drugiej jednak strony, gdyby założyć, że nawet przy wzięciu pod uwagę powyższych refleksji przyjaźń pomiędzy kobietą i mężczyzną jest możliwa... Moim zdaniem należałoby się zastanowić nad powyższymi przykładami. -Koleżanka ( kolega ) z piaskowinicy. Osoba płci przeciwnej, z którą jednak znamy się tak długo i ta znajomość ewoluowała przze tyle lat, że po prostu... podświadomie mamy juz zakodowane w umyśle, że z tym kimś nie możemy się związać. Wynika to po prostu z bardzo silnej blokady w podświadomości. Podobna sytuacja może mieć miejsce między bratem i siostrą. Cóż, ja jestem jedynak, ale jeśli ktoś ma rodzeństwo przeciwnej płci, niech spróbuje napisać, jak sobie z tym radzi. - pytanie, skąd się w ogóle to bierze, że do pewnych osób płci przeciwnej coś nas ciągnie, a do innych nie. Czytałem kiedyś, że szukając partnera człowiek próbuje w jakiś sposób odbudować rodzinny dom. Czyli szuka osoby podobnej do ojca czy matki. I do osób, które wykazują jakieś podobieństwa coś tak zazwyczaj iskrzy. A do innych nie. Nie wiem czy to prawda, ale to by wyjaśniało, że taka przyjaźń nie tylko jest możliwa. Ale czasem nawet gdyby się chciało to więcej nie można. No a w ostateczności. jeśli ktoś ma takie doświadczenia ... to niech pisze. Dowody.... Tylko, trzeba brać pod uwagę w miarę ścisłe rozgraniczenie tych pojęć. Miłość, przyjaźń , koleżeństwo. I nie robić zbytnich uproszczeń. - Daisy - 07-02-2007 18:22 Adam napisał(a):Wynika to po prostu z bardzo silnej blokady w podświadomości.że niby dlaczego? Nie rozumiem tego typu podejścia... :-k Adam napisał(a):Czyli szuka osoby podobnej do ojca czy matki.też to slyszałam ale nie kieruje sie tym przy wyborze męza... Adam napisał(a):Miłość, przyjaźń , koleżeństwo.koleżenstwo i przyjażn cięka ma granice podobnie jak przyjaźn i miłość... wiec to wszystko zalezy od indywidualnego podejścia... tak mi sie zdaje :-k - Efka - 08-02-2007 00:56 Jestem przekonana, że istniej przyjaźń miedzy kobietą, a mezczycna jestem tego przykładem.. wielu moich znajomych twierdzi, ze jest nie mozliwe i tak czy tak, predzej czy pozniej zostaneimy para... ale ja wiem , że tak nie bedzie... zalezy mi na nim jak na przyjacielu, ale wiem też, że nie chce zeby łaczyło nas cos wiecej... jesli ktos w to nie wierzy to lbo musi mieć jakieś zranienia, albo sama nie wiem co.. bo niby dlaczego nie wierzy? - Offca - 08-02-2007 12:11 Eee, a mi się wydaje, że zależy jak kto pojmuje pojęcie przyjaźni. Wiadomo, że przyjaźń między kobietą, a mężczyzną będzie trochę inaczej wyglądała, niż przyjaźń między dwiema kobietami czy dwoma facetami. I te różnice trzeba uwzględnić. Nie można wymagać od faceta, żeby w przyjaźni zachowywał się jak moja najlepsza przyjaciółka i na odwrót. Dlatego też uważam, że taka przyjaźń jest możliwa, ALE niepostrzeżenie może się czasem zamienić w coś głębszego. - aga - 10-02-2007 14:40 Ja sądzę, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa i uważam, że najlepszym przyjacielem kobiety jest mężczyzna. Ale może pojawić się coś głębszego niż przyjaźń i wtedy może to oznaczać konieć przyjaźni - zależy od stopnia zaangażowania. W każdym razie wtedy powrót do przyjaźni jest niemożliwy, albo trudny, bo to już nie będzie to co na początku. |