Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Wątek o wolności jako drodze do świętości - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Wątek o wolności jako drodze do świętości (/showthread.php?tid=1708)

Strony: 1 2


Wątek o wolności jako drodze do świętości - Ks.Marek - 22-10-2006 17:01

DO PRZEMEDYTOWANIA:Zacznę od pewnego zjawiska, które na czasy obecne bardzo jest promowane. Chodzi mianowicie o coś, co zwykło się określać jako "bycie na luzie". Zjawisko to ma różne przebiegi, w zależności od tego, kto "będzie robił" za "materiał na luzaka". Jakże wielu z nas próbuje i żyje "na luzie"? A czy ktoś kiedykolwiek zadał sobie trud zdefiniowania tegoż zjawiska? Nie sądzę. Dziś jest tak, że definicji znajdziemy tyle, ilu ludzi o nią zapytamy.
W chrześcijańskie formacji ludzkiej nie ma miejsca na "bycie na luzie". Powód? Otóż jest to swego rodzaju przejaw stanu lękowego, mające być zastępnikiem słabości jakie posiada człowiek. Ciężko jednoznacznie je określić. Podobnie jak z definicją, tak i tu występuje wielkie zróżnicowanie. Każdy przypadek trzeba wlaściwie traktować osobno.

Chcąc mówić o wolności nalezy wyjść od faktu, iż nie jest ona czymś samym w sobie. Wolnośc to przede wszystkim coś, co w pierwszym rzędzie wiązać będziemy z miłością. Odrzucając miłość zatraca się wolność, zaczyna się niewolnictwo. To równiez początek końca, jakimi są zjawiska patologiczne: w zależności od "terytorium" wolności.


- M. Ink. * - 22-10-2006 19:01

zapragnąłem zabrać głos w tym temacie, ale znów mam problem z głównym motywem: dlaczego ja to robię? :krzywy:


medytujący, a przynajmniej sprawiający takie wrażenie MInk'y napisał(a):dla mnie 'bycie na luzie' zawsze było żenadą; brak zasad rozmywa człowieka

szczególnie irytujące, gdy 'jaki kolo rzeźbi luza, by wczesać sie w cool ekipe', a jednak mu to nie wychodzi: jest to takie osłabiające i sztywne luzactwo 8)

analogicznie: "normą czynimy brak norm, więc nie obowiązują mnie normy i tej normy się trzymam"; parodia i auto-ośmieszenie... :hm:

niemniej w 'byciu luźnym' kryje się coś ważnego i tej tęsknoty nie wolno przegapić: tęsknota za duchową wolnością: wyczuwamy ludzi wolnych i ludzi skrępowanych wewnętrznie :-s

wewnętrzna wolność to światło; 'bycie luźnym' to daleki odblask \Duży uśmiech/



- Ks.Marek - 22-10-2006 20:53

1.
M. Ink. * napisał(a):niemniej w 'byciu luźnym' kryje się coś ważnego i tej tęsknoty nie wolno przegapić: tęsknota za duchową wolnością: wyczuwamy ludzi wolnych i ludzi skrępowanych wewnętrznie

2.
M. Ink. * napisał(a):wewnętrzna wolność to światło; 'bycie luźnym' to daleki odblask

O proszę, w końcu moge Ink`emu z czystym sumieniem punkcik "pomógł" dodać.


- M. Ink. * - 22-10-2006 21:09

Ks.Marek napisał(a):O proszę, w końcu moge Ink`emu z czystym sumieniem punkcik "pomógł" dodać.
no proszę ... wystarczy napisać coś, co ktoś chce aby było napisane, a już wpada punkcik ...
:*


- Ks.Marek - 22-10-2006 22:33

Tutaj jest link do wydzielonych wypowiedzi z wątku Krzyśka o Sola Scriptura. One dotycza bezpośrednio wolności, zatem tu ich miejsce.
http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/viewtopic.php?p=53813&sid=0f0de36c224addb57137b8660e2bac62#53813

M. Ink. * napisał(a):no proszę ... wystarczy napisać coś, co ktoś chce aby było napisane, a już wpada punkcik ...
Czy możesz sobie INk`y wyobrazić, że nawet mi przez myśl to nie przeszło, co ty napisaleś?
Stąd też pragne ci przypomnieć, że chrześcijanin, to ten, który u drugiego człowieka nie będzie z góry zakładać złych intencji.
Człowiek, który potrafi się uporac sam ze sobą i z kryzysami w jakie popada, zdaje się wykazywać w sposób ewidentny współprace z łaską Bożą. - To tak a propos auto-soteriologii :mrgreen:


- M. Ink. * - 22-10-2006 22:40

Ks.Marek napisał(a):Czy możesz sobie INk`y wyobrazić, że nawet mi przez myśl to nie przeszło, co ty napisaleś?
dobra, dobra, ja i tak zawsze myślałem plamami i jeno próbowałem to werbalizować; z resztą po co ja to piszę - kto by tam mnie zrozumiał ...

Ks.Marek napisał(a):Stąd też pragne ci przypomnieć, że chrześcijanin, to ten, który u drugiego człowieka nie będzie z góry zakładać złych intencji.
Człowiek, który potrafi się uporac sam ze sobą i z kryzysami w jakie popada, zdaje się wykazywać w sposób ewidentny współprace z łaską Bożą. - To tak a propos auto-soteriologii :mrgreen:
yhy; moze z tej okazji, że dzisiaj doszliśmy do konstruktywnego punktu w naszej polemice, odpuścimy sobie jednak na jakiś czas to wzajemne pouczanie, co? :-k


- Ks.Marek - 22-10-2006 22:49

Gloria in excelsis Deo et pax hominibus bonae voluntatis :wink:

Zaś z tym pouczaniem: sam wiesz - nastawaj w porę i nie w porę...
A także: "Czuwajcie!!" adwersaż wasz, jak ten, co w Białołęce zamieszkuje, krąży, szukając, kogo by do KFC wysłać :mrgreen:


- Annnika - 22-10-2006 22:58

Żebym to ja jeszcze tę drugą część posta zrozumiała :coo: Grypsera :?:


- M. Ink. * - 22-10-2006 23:25

diagnoza: potrzeba siostrze więcej lektury siostro Anno, więcej lectio divina Oczko


- Annnika - 22-10-2006 23:32

Smutny no to niestety nie dla mnie Smutny


- M. Ink. * - 22-10-2006 23:36

a cóż tu do rozumienia? po prostu xMarek ostrzega przed natrętnymi rozpolemizowanymi adwersarzami zakłócającymi swobodne i bezwładne opadanie ku wzrostowi w wolności

no może trochę przesadziłem :hm:

... ale tylko od 'zakłócającymi' :-({|=


- Annnika - 22-10-2006 23:55

To KFC mnie zmylilo :krzywy:


- m... - 24-10-2006 12:38

M. Ink. * napisał(a):a cóż tu do rozumienia? po prostu xMarek ostrzega przed natrętnymi rozpolemizowanymi adwersarzami zakłócającymi swobodne i bezwładne opadanie ku wzrostowi w wolności



O matko kochana :shock: czytam to już chyba 128 raz i coś nie HALO z moim IQ :roll: :oops: Duży uśmiech :mrgreen: Smutny #-o Chyba za szybko wyszłam ze szkoły


- M. Ink. * - 24-10-2006 14:48

myślę, że główną trudnością mojego posta jest sformułowanie "opadanie ku wzrostowi";
niemniej łatwiej będzie to odczytać
w kategoriach emocjonalnych
a mniej w intelektualnych
:mrgreen:


- m... - 24-10-2006 15:51

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: Pozwolisz Inki,że wzniosę się ku dołowi i głośno przemilczę Twoje"opadanie ku wzrostowi" :?: :?: Dobre,dobre :!: Dzięki za to że wywołałeś u mnie milczącą lawinę śmiechu(jeszcze mnie rwie hi hi)Pa Pa Przytulanie