Katolicka nauka n/t homoseksualizmu - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Katolicka nauka n/t homoseksualizmu (/showthread.php?tid=1711) |
- kalosz - 15-12-2006 12:42 Ks.Marek napisał(a):... to wymiękłeś KaloszuNie nie widze sensu dalej się spierać bo żadne z nas nie ustapi mak napisał(a):Zawężanie rodowodu homoseksualizmu do rodziny -to nieporozumienieNie zawęzam tylko wskazuje na jedną jeśli nie jedyną ze znanych przyczyn. mak napisał(a):Aprobowanie takich postaw, lub usprawiedliwianie ich jest absurdem.Usprawiedlkiwianie tak, ale aprobowac ich musisz bo pewnie sa nawet wokół ciebie i chcąc nie chcąc to robisz. mak napisał(a):Głoszenie jakiś haseł miłości są w ich wypadku nie na miejscu , bo sprowadza się do ciała mak napisał(a):To pewnego rodzaju zbrodnia, bo wiąże dwoje ludzi lub więcej nie troszcząc się o dobro rodzaju ludzkiegoA miłosć platoniczna np. córki do matki, czy ojca do syna lub inne wariacje tych połączeń ? Przecież to skolej odnosi się tylko do sfery powiedzmy "duchowej" i też nie przyczynia się do dobra rodzaju ludzkiego - propaguje jedynie egoizm i temu podobne rzeczy. mak napisał(a):Wyobraśmy sobie świat działający w oparciu o takie związki- wyludnił by śię w bardzo krótkim czasie.Świat działał w poarciu o takie związlki np. Grecja starożytna ( były aprobowane do momentu ślubu) czy kraje muzułmańskie (chociaż to nie dobre słowo, ale wskazuje obszar) gdzie były domy tylko dla mężczyzn. mak napisał(a):To tak samo gdybyśmy rzucili się na siebie z nożami lub inną bronią -kto silniejszy to lepszy świat by opustoszałTo się dzieje od początku istnieniea człówieka i ma miejsce do dziś i jakoś świat sobie radzi i dalej się toczy. - TOMASZ32-SANCTI - 15-12-2006 16:41 kalosz napisał: Cytat:A miłosć platoniczna np. córki do matki, czy ojca do syna lub inne wariacje tych połączeń ? Przecież to skolej odnosi się tylko do sfery powiedzmy "duchowej" i też nie przyczynia się do dobra rodzaju ludzkiego - propaguje jedynie egoizm i temu podobne rzeczy. Glupoty piszesz kolego kalosz. Miłość córki do matki czy ojca do syna jest naturalnym uczuciem człowieka. Miłość dzieci do rodziców i rodziców do dzieci jest bardzo ważnym czynnikiem w wychowywaniu dzieci. Bez tego czynnika dzieci od samego początku robiły by co chciały a rodzice mieli by je w głębokim poważaniu. Wątpię w to, abys nazwał ojca swojego wariatem, gdyby ci powiedział, że cię kocha? I ne ma takim zachowaniu żadnego egoizmu. Może nie wiesz na czym egoizm polega kolego kalosz? JAK MIŁOŚĆ TAKA MOŻE NIE PRZYCYNIAĆ SIĘ DO DOBRA RODZAJU LUDZKIEGO? :shock: :shock: :shock: Już sam fakt, że okazuje się dziecku miłość a dziecko to odwzajemnia to przez ten gest uczy się szacunku dla rodziców a przez co w dorosłym swoim zyciu będzie mógł ja okazywać innym. Rodzice uczą i wychowują dzieci, i tak jak je wychowają takie owoce będą oglądać. Jeśli rodzice maja skłonności homoseksualne to istnije duże prawdopodobieństwo, że dzieci także moga je posiadać - to nie jest dobre dla rodzaju ludzkiego. [-X [-X Cytat:Świat działał w poarciu o takie związlki np. Grecja starożytna ( były aprobowane do momentu ślubu) czy kraje muzułmańskie (chociaż to nie dobre słowo, ale wskazuje obszar) gdzie były domy tylko dla mężczyzn.To wymysl człowieka a nie Boga - takie domy tylko dla mężczyzn. Czlowiek został stworzony przez Boga jako istota zdolna do rozmnażania się i w tym kierunku powinien iść. Bóg umożliwił tez człowiekowi to rozmnażanie się stwarzajac kobietę, dzięki czemu wspólnie mogą dawać nowe życie, oczywiście po przez działanie Boga, bo tylko Bóg jest dawcą życia. Wątpie aby Bóg stworzył człowieka jako homoseksualistę, homoseksualizm jest zwyczajna dewiacją stworzoną przez człowieka a nie przez Boga w skutek wchodzenia w grzechy nieczystości, pożądliwości ciała, mając gdzieś wolę Boga. Świat mógł działać, ale nie w oparciu o takie zwiazki, takie związki miały jedynie miejsce na tym świecie. Świat opiera się na tym co Bóg stworzył, czyli na normalnym związku kobiety i mężczyzny, kolego kalosz. Widać ci, którzy szerzyli takie związki myśleli, że cały świat będzie się na tym opieral, ale grubo sie mylyli. :mrgreen: Cytat:To się dzieje od początku istnieniea człówieka i ma miejsce do dziś i jakoś świat sobie radzi i dalej się toczy.Toczyć się toczy, ale wątpię aby mozna było to uznać za dobre, to co dzieje sie na świecie. Wątpię aby zabijanie sie nawzajem było czymś dobrym, może dla ciebie, ale jest wielu ludzi na świecie którym sie to niepodoba i staraja się z tym złem walczyć. Homoseksualizm tez istnieje i świat się dalej toczy, ale nie oznacza to wcale, że jest on dobry i tak ma być. Oczywiście szacunek należy sie każdemu, ale nie mozna traktować homoseksualizmu jako coś pozytywnego i dobrego dla rodzaju ludzkiego. Po za tym kolego kalosz, świat się kiedyś skończy i homoseksualizmu nie będzie, bo nie jest on czymś dobrym w oczach Boga. I co wtedy? Świat taki wspaniały jak go przedstawiłeś w swojej wypowiedzi zawali się - i co na to powiesz? Pozdrawiam - mak - 15-12-2006 20:18 Kolega Kalosz jest nieprzemakalny i myli pojęcia - miłości z porządliwością.Wiedza, ze coś istnieje nie oznacza aprobaty. Szatan istnieje, ale nikt go nie aprobuje-chociaż są wyjątki. - Ks.Marek - 16-12-2006 00:04 mak napisał(a):Kolega Kalosz jest nieprzemakalny i myli pojęcia - miłości z porządliwością.Wiedza, ze coś istnieje nie oznacza aprobaty. Szatan istnieje, ale nikt go nie aprobuje-chociaż są wyjątki.Kolega Kalosz po prostu próbuje na siebie uwagę zwrócic, pokazać, że on jest ważny. Kaloszu - ty jesteś ważny z tego jednego prostego powodu: jesteś człowiekiem. Na tym buduj swe wypowiedzi, na wartościach, jakie sa ci znane i bliskie, a więc na twoich własnych, nie zaś na komunałach medialnych, czy lobbystycznych. - mak - 16-12-2006 00:31 Co tu się dziwić,kiedy moje córki przyniosły jeszcze z gimnazjum wiadomości od szacownej pani od histori jak przebiega historia homoseksualizmu od starożytności po czas współczesny- zapytane o inne fakty historyczne nie wiedziały najbardziej prostych sprawach dotyczących Polski XIX i XX wieku. I po to walczyliśmy o wolność słowa? Sama byłam świadkiem rozmowy dwóch urzędniczek wydziału oświaty na temat Sredniowiecznych poglądów pana ministra,którego zapatrywania na wychowanie są mało nowoczesne.Nie krępowały swego poparcia dla parad tz. miłości. - Ks.Marek - 16-12-2006 01:07 mak napisał(a):Nie krępowały swego poparcia dla parad tz. miłości.Dlaczego nikt nie reklamuje szaletów miejskich, nie demonstruje, nie pikietuje etc? Dlaczego nikt nie obnosi się z tym, że ma prawo pójśc do biblioteki, kina, ba! Nawet do fryzjera? Ano z tej prostej przyczyny, że sa to sprawy nie jako z porządku stworzenia jasno przypisane ludzkiej naturze. Są też oczywiste i normalne. A palantopochodne środowiska prasowo-gejowsko-lobbystyczno-medialne próbują nam wstawiac kit, że my z normalnością jesteśmy nienormalni. Wykręcenie na lewą stronę tego wszystkiego, co przez szereg setek lat było na swoim miejscu. - kalosz - 17-12-2006 18:06 TOMASZ32 napisał(a):Miłość córki do matki czy ojca do syna jest naturalnym uczuciem człowieka TOMASZ32 napisał(a):JAK MIŁOŚĆ TAKA MOŻE NIE PRZYCYNIAĆ SIĘ DO DOBRA RODZAJU LUDZKIEGOOwszem, ale może własnie miłosć kobiety do kobiety też jest naturalna ? Tego nie widomo. A jesli ojciec z miłości wykorzystuje seksualnie swoje dzieci to co, przyczynia się do rozwoju świata? ? TOMASZ32 napisał(a):Jeśli rodzice maja skłonności homoseksualne to istnije duże prawdopodobieństwo, że dzieci także moga je posiadać - to nie jest dobre dla rodzaju ludzkiego.To ciekawe co powiesz jak z dwojki normalnych rodziców wyrośnie homo ? TOMASZ32 napisał(a):Świat mógł działać, ale nie w oparciu o takie zwiazki, takie związki miały jedynie miejsce na tym świecie. Świat opiera się na tym co Bóg stworzył, czyli na normalnym związku kobiety i mężczyzny, kolego kalosz. Widać ci, którzy szerzyli takie związki myśleli, że cały świat będzie się na tym opieral, ale grubo sie mylyli.Mylili się, ale czy na pewno ? Czy homoseksualizm nie istnieje od czasów dużo przed chrzęscijańkich , czy będzie jeszcze istniał po chrześcijaństwie ? TOMASZ32 napisał(a):Toczyć się toczy, ale wątpię aby mozna było to uznać za dobre, to co dzieje sie na świecie. Wątpię aby zabijanie sie nawzajem było czymś dobrym, może dla ciebie, ale jest wielu ludzi na świecie którym sie to niepodoba i staraja się z tym złem walczyć.Na świecie raczej niewiele rzeczy mozna uznać za dobre. Widzisz kościół uznał kiedyś ze zabijanie innych jest dobre a Kodeks Kanoniczny nadal przewiduje możliwość zabicja czlowieka jeśli nie można uratować jego duszy - Czy oznacza to że uznasz kościół za zły, bo przyczynił się do takiego nieszczęścia ? TOMASZ32 napisał(a):Oczywiście szacunek należy sie każdemu, ale nie mozna traktować homoseksualizmu jako coś pozytywnego i dobrego dla rodzaju ludzkiego.Moze nie szacunek ale tylko odrobina tolerancji TOMASZ32 napisał(a):Po za tym kolego kalosz, świat się kiedyś skończy i homoseksualizmu nie będzie, bo nie jest on czymś dobrym w oczach Boga. I co wtedy? Świat taki wspaniały jak go przedstawiłeś w swojej wypowiedzi zawali się - i co na to powiesz?No cóż, nie przedstawiłem świata jako coś dobrego, a przynajmniej nie było to moją intencją. jak świat się skończy nie będzie nie tylko homo ale też kościoła. Ks.Marek napisał(a):Kolega Kalosz po prostu próbuje na siebie uwagę zwrócic, pokazać, że on jest ważnyKolejna chybiona uwaga, ale trudno. Więc ty też chcesz zwrócić na siebie uwagę bo wypowiadasz się na forum ? mak napisał(a):Co tu się dziwić,kiedy moje córki przyniosły jeszcze z gimnazjum wiadomości od szacownej pani od histori jak przebiega historia homoseksualizmu od starożytności po czas współczesny- zapytane o inne fakty historyczne nie wiedziały najbardziej prostych sprawach dotyczących Polski XIX i XX wieku. I po to walczyliśmy o wolność słowa?No to jest własnie choroba i "lekka" przesada Ks.Marek napisał(a):Dlaczego nikt nie reklamuje szaletów miejskich, nie demonstruje, nie pikietuje etc?Nie, nie są to zjawiska medialne przy których można się pokazać. Pamiętam jeszcze gdy SLD zaczeło upadać i coby zwiększyć swoje akcje pokazało swojego członka geja i że ono jest otwarte i hoho. - Offca - 17-12-2006 18:33 kalosz napisał(a):Owszem, ale może własnie miłosć kobiety do kobiety też jest naturalna ?Może zacznijmy od tego, że są różne rodzaje miłości. A właściwie może nie rodzaje, a wymiary. Miłość macierzyńską matki do córki też może nazwiesz lesbijstwem? No bo jakby nie patrzeć, jest to miłość kobiety do kobiety. kalosz napisał(a):A jesli ojciec z miłości wykorzystuje seksualnie swoje dzieci to co, przyczynia się do rozwoju świata?Może nie wiesz, ale kazirodztwo jest grzechem śmiertelnym, więc to żadna miłość. Nikt z miłości nie wykorzystuje seksualnie swoich dzieci! Jeśli ktoś tak twierdzi, to jest w ciężkim błędzie i ma klapki na oczach. kalosz napisał(a):To ciekawe co powiesz jak z dwojki normalnych rodziców wyrośnie homo ?Mało takich przypadków? Różne czynniki mogą wywołać taką skłonność. kalosz napisał(a):Czy homoseksualizm nie istnieje od czasów dużo przed chrzęscijańkichBóg jest ponad tym wszystkim. kalosz napisał(a):czy będzie jeszcze istniał po chrześcijaństwie ?Nie będzie, bo nie będzie czegoś takiego jak "po chrześcijaństwie". kalosz napisał(a):Widzisz kościół uznał kiedyś ze zabijanie innych jest dobreA to dobre :roll2: Czy możesz wskazać jakieś dokumenty Kościoła na ten temat? :mrgreen: O Inkwizycję chodzi?! To nie wiedziałeś, że ci co mówią, że są chrześcijanami, a zabijają nie są chrześcijanami? A to, że działali w imieniu Kościoła, nie świadczy o tym, że Kościół kiedykolwiek uważał że zabijanie jest dobre! ](*,) Zresztą odsyłam do tematu o inkwizycji bo takowy istnieje, bo w tym nie ma miejsca na taką dyskusję. - Ks.Marek - 17-12-2006 22:07 kalosz napisał(a):Na świecie raczej niewiele rzeczy mozna uznać za dobre. Widzisz kościół uznał kiedyś ze zabijanie innych jest dobre a Kodeks Kanoniczny nadal przewiduje możliwość zabicja czlowieka jeśli nie można uratować jego duszy - Czy oznacza to że uznasz kościół za zły, bo przyczynił się do takiego nieszczęścia ?Proszę o konkretny paragraf. [ Komentarz dodany przez: Offca: Nie 17 Gru, 2006 21:25 ] O, o to samo chciałąm też zapytać. Dzięki za punkta \/ - Offca - 17-12-2006 22:28 Myślę, że kaloszowi może chodzić o kwestię kary śmierci? :-k [ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Nie 17 Gru, 2006 21:54 ] Offca w komentarzu do mojego posta napisał(a):O, o to samo chciałąm też zapytać. Dzięki za punkta \/ Cała przyjemnośc po mojej stronie. Co do kary śmierci, czy raczej do wizji intepretacji KPK przez kalosza - dobrze że to tylko wizja - kalosz - 18-12-2006 14:43 Offca napisał(a):Miłość macierzyńską matki do córki też może nazwiesz lesbijstwem? No bo jakby nie patrzeć, jest to miłość kobiety do kobiety.Owszem, ale jeśli matka wykorzysta seksualnie córke to co wtedy ? Offca napisał(a):więc to żadna miłość. Nikt z miłości nie wykorzystuje seksualnie swoich dzieci!Owszem, ale człowiek który to robi może szczerze kochać. Offca napisał(a):Bóg jest ponad tym wszystkim.A ludzie są w tym wszystkim Offca napisał(a):Nie będzie, bo nie będzie czegoś takiego jak "po chrześcijaństwie".Roboczo można przyjąc taką hipoteze, natomiast czas i historia pokaże jak będzie. Chociaż jeśli było przed, to dlaczego odmawiasz czegoś po ? Offca napisał(a):Czy możesz wskazać jakieś dokumenty Kościoła na ten temat? O Inkwizycję chodzi?!Zaskoczę cię ale nie. Mówie o zachowaniach np. Papieży jeszcze przed Inkwizycją. Jak nie wiesz o co chodzi to polecam strony o histori papiestwa. Ks.Marek napisał(a):Proszę o konkretny paragraf.Tu musze się wycofać , ale tylko z Kodeksu Kanonicznego, i przejść do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Do paragrafu: 2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem. Jeśli Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczają do obrony życia ludzkiego wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem i do ochrony porządku publicznego oraz bezpieczeństwa osób, władza powinna stosować te środki, gdyż ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej. Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale". i jeszcze z wątku "Kara śmierci": Gregoriano napisał(a):Ale irytacja :wink: Tak, żeby nie było powiedziane, że to moja interpretacja - Offca - 18-12-2006 15:43 kalosz napisał(a):Owszem, ale jeśli matka wykorzysta seksualnie córke to co wtedy ?To wtedy kazirodztwo. Słuchaj, homoseksualizm wyznacza czyjaś orientacja seksualna, a nie fakt, że matka molestuje swoja córkę! Jej orientacja może być heteroseksualna, ale ma silne zapędy pedofilskie lub kazirodcze! To zupełnie inna sprawa. kalosz napisał(a):Owszem, ale człowiek który to robi może szczerze kochać.Chyba "szczerze", albo "kochać". Słowem: Prawie jak miłość. A jak wszyscy powszechnie wiemy, "prawie" robi wielką różnicę. kalosz napisał(a):Chociaż jeśli było przed, to dlaczego odmawiasz czegoś po ?Bóg istniał i będzie istaniał na zawsze. kalosz napisał(a):Jak nie wiesz o co chodzi to polecam strony o histori papiestwa.Poproszę o jakieś przykłady jeśli łaska. Coś Ci powiem: jeśli któryś z papieży stwierdziłby, że zabijanie jest dobre, to nazwałabym go mianem antypapieża, który pomylił albo powołanie, albo urzędy. Acha, no i poczytaj dokładnie tekst, który zamieściłeś. Tam jest wszyściutko wyjaśnione. - Ks.Marek - 18-12-2006 16:14 Offca napisał(a):Acha, no i poczytaj dokładnie tekst, który zamieściłeś. Tam jest wszyściutko wyjaśnione.A ja dodam: kaloszu, czy uczyli cie czytać w szkole ze zrozumieniem? Kolejny raz dajesz dowód temu przeciwny. - mak - 18-12-2006 21:43 Kolego Kalosz! Czy ktoś kolegę aż tak skrzywdził , że wszędzie widzi podtekst seksualnych związków- albo kolega płonie żądzą do wszystkiego i wszystkich? W przypadku pterwszym poradziłabym wizytę u psychologa , w drugim poprostu przysłowiowy bromTakie nastawienie i podejrzliwość i nie rozróżnianie miłości kwalfikuje kolegę do zastanowienia się nad sobą. Czy kolega nie kochał swego ojca jako ojca , matki jako matki? - ddv - 18-12-2006 22:27 Kalosz ! Coś mi się wydaje, że kreci ci się prawo do obrony koniecznej z zabójstwem ... :? |