Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Zastanawiam się.... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: Zastanawiam się.... (/showthread.php?tid=1720)

Strony: 1 2


Zastanawiam się.... - m... - 24-10-2006 16:16

Czy po śmierci będziemy wszyscy w podobnym wieku?Czy ktoś kto miał 47 lat gdy odszedł będzie miał dalej te 47 lat?No bo zobaczcie-dajmy na to,że umrę w wieku 39 lat,a moje dziecko w wieku 98 to co ja będę młodsza od swojego dziecka?ja wiem że to dusza idzie do Nieba nie ciało,ale chyba jakaś hierarchia wiekowa tam jest?jak myślicie?


- Annnika - 24-10-2006 16:38

A ja myślę, że nie... w końcu mamy sie pozbyć wszelkich podziałów Oczko a wiek takowym jest :mrgreen: Oczko

Zreszta... Bóg jest ponad czasem...


- Offca - 24-10-2006 18:39

Ja też się często nad tym zastanawiam. Może nie nad wiekiem, ale nad naszym wyglądem z niebie. Czy będzie się w niebie wyglądało na tyle lat, w jakim wieku się umarło. Co by to była za frajda żyć wiecznie i wyglądać jak 90-letnia babcia ;P


- Ks.Marek - 24-10-2006 20:15

Offca napisał(a):Co by to była za frajda żyć wiecznie i wyglądać jak 90-letnia babcia
Offieczko droga, zobacz: patrzysz na życie wieczne jako na "bytowanie" z Bogiem. Posługujesz się opisem czysto ludzkim, który w tym konkretnym miejscu ma charakter typowo estetyczny, ziemski, etc. W Apoklaipsie czytamy, iz nastanie niebo nowe i ziemia nowa; i poznamy tak, jak sami zostaliśmy poznani. Wreszcie raz jeszcze Pismo:

Cytat:Izajasz 64,3 Ani ucho nie słyszało, ani oko nie widziało, żeby jakiś bóg poza Tobą czynił tyle dla tego, co w nim pokłada ufność.
1 Koryntów 2,9 lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.



- Offca - 24-10-2006 20:35

Ks.Marek napisał(a):Posługujesz się opisem czysto ludzkim, który w tym konkretnym miejscu ma charakter typowo estetyczny, ziemski, etc.
Wiem księże, ale inszym jakoś jeszcze nie potrafię ;P Dla mnie to tak samo niewyobrażalne jak nieskończoność. Ciasnym umysłem, ciężko tak wielkie rzeczy pojąć.


- Ks.Marek - 24-10-2006 20:39

Offca napisał(a):Ciasnym umysłem, ciężko tak wielkie rzeczy pojąć.
Oj Offieczko, nie umniejszaj sobie, bardzo Cię o to prosze. To zrozumiałe, że człek odwołuje się do tego, co mu bliskie. Ale akurat tu, zachęcam cie, byś raczej, na ile to mozliwe, uciekała, że tak powiem, od projekcji. Jak nie rozumiesz o co kaman, to pytaj Uśmiech


- Offca - 24-10-2006 20:47

Nie umniejszam sobie, tylko ludzki rozum jakby nie patrzeć jest dość ograniczony. Często człowiek mechanicznie coś palnie. Wystarczy spojrzeć na obrazy czy inne dzieła przedstawiające niebo albo piekło. Dużo tam tego ludzkiego akcentu. A potem wierzy się, że diabeł to taki rogaty gość z kopytkami i ogonkiem, co trzyma w łapie widły, a Pan Bóg to stary dziadek z długą, siwą brodą... Ot ludzka ułomność.


- Annnika - 24-10-2006 20:51

Pól biedy kiedy te "uczłowieczania" są pomocne zeby cos w ogóle zrozumieć... a kiedy stają się końskimi klapkami na oczy to dopiero problem :/


- Ks.Marek - 24-10-2006 21:08

Offca napisał(a):akby nie patrzeć jest dość ograniczony

Istnieje coś takiego w filozofii, co ma pomóc w orzekaniu o Panu Bogu. jest to analogia.
Pochodzi od przysłowka an-ana, co znaczy: jakiś stan podwojony, potrojony, czy po prostu zwielokrotniony;
oraz od logos, legein - składać, mówić. Logos zaś - słowo, pojęcie, treść wypowiedziana.
Analogia zatem znaczy etymologicznie treść zwielokrotnioną, powiązane ze sobą relacjami, proporcjami. Ta relacyjnośc zachodząca w analogii ukazuje zbieżnośc, czy jednośc spraw niepodobnych: tak jak roślina potrzebuje wody, tak kobieta potrzebuje adoratora Język. Zatem można by powiedzieć, że analogia to niepodobnme podobieństwo, z zasadniczą przewaga niepodobieństwa. Po chłopsku mówiąc: analogia oddaje jedynie drobinkę tożsamości - w wypadku przykładu jaki podałem z rośliną i kobietą, wspólnym mianownikiem jest potrzeba.
Zatem jeśli idzie o mówienie o Bogu: jeśli juz na coś wpadniemy, co sie może Pana Boga tyczyć, to tylko w ten sposób, że dotykamy drobinki Jego natury. Poznajemy jak w zwierciadle, jak pisze Paweł Apostoł. W jego czasach zwieciadło było wykonane z blachy wypolerowanej. Odbicie było baaardzo kiepskie. Nie to, co dziś - kryształowe zwierciadła, czy szkło pokryte fosforanem srebra. Najkrócej mówiąc: analogia jest zaprzeczeniem jednoznaczności: Bóg jest wszechmocny - ale na tym się nie kończy Jego Boskość; jest odwieczny, ale na tym się nie kończy Jego Boskość, etc.


- Annnika - 24-10-2006 21:14

Jednym słowem wydaje się ludziowi że coś wie a on guzik wie :/


- Ks.Marek - 24-10-2006 21:18

Cytat:Jednym słowem wydaje się ludziowi że coś wie a on guzik wie
Coś w tym stylu. Ale nie do końca. Bo jednak coś tam wie. I nie powinien tego bagatelizować. To tak jak z niemieckim Duży uśmiech - coś tam zaczynam łapać, podoba mi się, lubie czas na niego poświęcać - zatem nie moge zmarnowac mych talentów


- Annnika - 24-10-2006 21:23

Ekhm.. CHYBIONY PRZYKŁAD :mrgreen: - szcególnie w poświęcaniu czasu Oczko bo jak znam życie to go nigdy nie ma Oczko

A do tematu, ale analgowanie jest bardzo zwodnicze, pamiętam takie ciekawe "złote" myśłi, nie pamiętam jak sie fachowo nazywały, coś z filozofii mi kołacze:

przykład:

Sokrates umarł. Koty umierają. Sokrates był kotem.

Też analogia Oczko

Zaraz wielcy uczeni mnie skorygują że to nie tak było i jak to się nazywało Duży uśmiech

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Nie 29 Paź, 2006 14:53 ]
W tym momencie do analogi podpisujemy śmierć - wszystko co żyje na ziemi kiedys umiera.


- Offca - 24-10-2006 21:27

Ks.Marek napisał(a):jeśli juz na coś wpadniemy, co sie może Pana Boga tyczyć, to tylko w ten sposób, że dotykamy drobinki Jego natury.
NO WŁAŚNIE! Tylko, że ludzka rzecz - ciekawość i dociekanie.
Czy uważa ksiądz, że opis Nowego Jeruzalem w Ap to faktycznie opis nieba? Wielkie miasto, otoczone murami, opływające blaskiem i chwałą Boga?


- Ks.Marek - 24-10-2006 21:31

Offca napisał(a):Czy uważa ksiądz, że opis Nowego Jeruzalem w Ap to faktycznie opis nieba? Wielkie miasto, otoczone murami, opływające blaskiem i chwałą Boga?
Kim bym był dla Ciebie i innych, gdybym powiedział: TAK ??


- Offca - 24-10-2006 21:33

Ks.Marek napisał(a):Kim bym był dla Ciebie i innych, gdybym powiedział: TAK ??
Inni mówią, że niebo to bardziej stan niż miejsce...