Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Zastanawiam się.... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: Zastanawiam się.... (/showthread.php?tid=1720)

Strony: 1 2


- kazimierz - 29-10-2006 15:46

Wiemy ,ze sposob przedstawiania PRAWDY BOZEJ dokonuje sie w taki sposob aby mozliwie zrozumiale trafial do swiadomosci ludzi w roznym czasie i na roznym etapie ich rozwoju. Musi wiec uwzgledniac metode- per- analogiam- Jezeli ktos zechce sobie wyobrazac NIEBO jak w/w opis i jest szczesliwy , to BARDZO DOBRZE. Natomiast ja sobie wyobrazam NIEBO jako swiat uduchowionych cial swietych - na wzor i podobienstwo Boga. Cial jednakowo promieniujacych swiatlem cudownym , ktorych radosc z uwielbionego ogladania Oblicza Boga jest stanem MIOLCI DOSKONALEJ , ktora daje niewyobrazalne szczescie . To wlasnie jest to co wiemy , ze ANI ...oko ANI ucho...... :!: Ja mialem taki cudowny sen w ktorym doswiadczylem niewyobrazalnej rodosci ogladania Cudownego Oblicza Jezusa.
Po tym snie dopiero wiem , ze prawdziwym PIEKLEM jest zobaczyc Oblicze Boga i zostac pozbawionym NA ZAWSZE mozliwosci ogladania BOGA. Tak po ludzku - to jak zakochac sie na smierc i zycie - tak jak ja - i zostac pozbawionym tej MILOSCI ( ja na szczescie nie )-na zawsze. Wiem, ze wielu nie potrafi tego przezyc. Tak wyobrazam sobie NIEBO. :shock:


- Ks.Marek - 29-10-2006 15:55

kazimierz napisał(a):Wiem, ze wielu nie potrafi tego przezyc

No więc właśnie. Człowiek bardziej umie odnaleźć się w świecie subiektywizmu. Stąd też trzeba szukac coraz nowszych, bardziej adekwatnych sposobów mówienia o Bogu i Zbawieniu


- Marcin75 - 02-11-2006 19:34

No dobra, a co do wieku w życiu wiecznym - w ogóle do stanu naszegow tym zyciu - oczywiście fajnie brzmiał tekst "wydaje się ludziowi że coś wie, a on nie wie" - tak tez mi się po trosze zdaje
- mamy opisany przykład pewnych zaskakujących cech zmartwychwstałego ciała. Jezus pojawiał się mimo zamkniętych drzwi, znikał nagle także, a z drugiej strony, o czym najwymowniej świadczy Tomasz zwany niewiernym - nie był to duch, lecz Jezus w ciele!
W kontekście tego zastanawia mnie jeszcze, czy zmartwychwstałe ciało będzie "skażone" ranami, którymi zadano śmierć, czy też były one obecne na ciele Jezusa tylko w tym ewangelicznym celu, aby Tomasz sprawdził własnoręcznie, że to Jezus? CO o tym sądzicie?

Pozdrawiam,


- Offca - 02-11-2006 21:19

Marcin75 napisał(a):mamy opisany przykład pewnych zaskakujących cech zmartwychwstałego ciała. Jezus pojawiał się mimo zamkniętych drzwi, znikał nagle także, a z drugiej strony, o czym najwymowniej świadczy Tomasz zwany niewiernym - nie był to duch, lecz Jezus w ciele!
Wiesz Marcinie, to że Jezus umiał mimo ciała przenikać drzwi, czy znikać, nie znaczy, że my też taką własciwość po zmartwychwstaniu otrzymamy. Jezus to Jezus. Bóg Uśmiech Poza tym, pewnie się przekonamy o tym jak jest naprawdę na własnej skórze dopiero gdy zmartwychwstaniemy do życia wiecznego Uśmiech Myślę, że to, czy Jezus posiada blizny po ukrzyżowaniu, też. Aczkolwiek wydaje mi się, że chyba nie. A nawet jeśli, to jako wieczny znak pokonania śmierci i szatana raz na zawsze. Ale to tylko moja opinia Uśmiech


- Ks.Marek - 02-11-2006 23:52

Offca napisał(a):Myślę, że to, czy Jezus posiada blizny po ukrzyżowaniu, też. Aczkolwiek wydaje mi się, że chyba nie. A nawet jeśli, to jako wieczny znak pokonania śmierci i szatana raz na zawsze. Ale to tylko moja opinia Uśmiech
Ciekawa teoria i nie głupia. Chociażby myśląc o dresiarzach: co by nie mieli ABSy jedne wątów, że stoja prze Chrystusem, i że kapuzy ze łba trzeba zdjąć, grass zgasić, itd, itp, etc


- Offca - 02-11-2006 23:54

Ks.Marek napisał(a):że kapuzy ze łba trzeba zdjąć, grass zgasić, itd, itp, etc
Myślę, że przed barmą niebieską jest ostra selekcja Uśmiech


- Ks.Marek - 02-11-2006 23:57

Offca napisał(a):Myślę, że przed barmą niebieską jest ostra selekcja
Ale jak taki steryd nie ma na koncie "dziesiony" ani innego cięzkiego grzechu, to sie może załapać na Niebo. A ja nie lubię hip-hopu :hm:


- Offca - 03-11-2006 00:03

Ks.Marek napisał(a):A ja nie lubię hip-hopu :hm:
Ja tyż nie. Wtedy pójdę sobie na koniec nieba, żeby tego nie słuchać Oczko


- krzysiek_enoch - 03-11-2006 00:39

Offca napisał(a):Wtedy pójdę sobie na koniec nieba, żeby tego nie słuchać
czyżbyśmy się mieli wtedy spotkać ? - mam nadzieję że się nie pokłócimy Uśmiech


- to Ja :) - 03-11-2006 01:32

Cytat:czyżbyśmy się mieli wtedy spotkać ? - mam nadzieję że się nie pokłócimy
wg mojego skromnego zdania pokłócicie się tuż przed samymi drzwiami bo ty bedziesz bronił Offc'y a Offca ciebie przed św. Piotrem :mrgreen:


- Offca - 03-11-2006 15:45

to Ja :) napisał(a):bo ty bedziesz bronił Offc'y a Offca ciebie przed św. Piotrem :mrgreen:
A przed czym?