Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
częsta spowiedz = dobra spowiedz??? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: częsta spowiedz = dobra spowiedz??? (/showthread.php?tid=1827)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


- omyk - 07-05-2008 22:17

No właśnie, pytanie czym dla kogo jest częsta/rzadka spowiedź. Dla mnie co miesiąc to jest zdecydowanie za rzadko, mogę powiedzieć, że przy takiej częstotliwości Pan ma za małą szansę formowania mojego sumienia Oczko A ja to odczuwam. Co 2 tygodnie to już jest dla mnie długo... Oczko
Aga - mnie się kiedyś zdarzyło dzień po dniu Szczęśliwy ale to była sytuacja wyjątkowa, przypomniały mi się ważne sprawy z przeszłości, których nie chciałam zostawiać bez spowiedzi Oczko


- czarek - 08-05-2008 01:33

Rachel napisał(a):
Annnika napisał(a):chyba modlitwa za tego kapłana
tak, tak. Uśmiech
jakoś niechacy przeskoki myślowe nastąpiły :mrgreen: :mrgreen:

Ale jaja... i najgorsze, że zdarza mi się to coraz częściej Duży uśmiech


- motylek - 11-05-2008 13:24

ja na przyklad niezbyt lubię sie spowiadać w konfesjonale, długa kolejka, masa ludzi za mną...
wczoraj mieliśmy czuwanie, dużo ludzi (a moze po prostu mały kościółek) jeden ksiądz spowiadał, mi to nie odpowiadało więc zaczepiłam innego, wyszliśmy przed kościół, usiedliśmy na trawce i mogłam z nim spokojnie porozmawiać, miałam komfort, że nikt nie stoi w kolejce, nie czeka, nie podsłuchuje Duży uśmiech

a spowiedź nie rzadziej niż raz na miesiąc :krzywy:


- gradzia - 13-05-2008 21:29

motylek napisał(a):wczoraj mieliśmy czuwanie, dużo ludzi (a moze po prostu mały kościółek) jeden ksiądz spowiadał, mi to nie odpowiadało więc zaczepiłam innego, wyszliśmy przed kościół, usiedliśmy na trawce i mogłam z nim spokojnie porozmawiać,
gratuluje odwagi. A mnie ostatnio po dwóch dniach od ostatniej spowiedzi, Bóg "zmusił" do pójscia znowu. To było bardzo dziwne ale czułam że potrzebuję pójść bo nie wytrzymam jak nie pójdę, pomimo ze nie popełniłam żadnego ciężkiego grzechu. I okazało się, że warto było Bóg chciał mi trochę ważnych rzeczy powiedzieć.Uśmiech


- aga - 13-05-2008 23:06

gradzia napisał(a):
motylek napisał(a):wczoraj mieliśmy czuwanie, dużo ludzi (a moze po prostu mały kościółek) jeden ksiądz spowiadał, mi to nie odpowiadało więc zaczepiłam innego, wyszliśmy przed kościół, usiedliśmy na trawce i mogłam z nim spokojnie porozmawiać,
gratuluje odwagi(...)

A do czego tu odwaga potrzebna? Ja tam wolę nawet pogadać sobie poza kratkami, "incognito" się blokuję Język


- Ks.Marek - 13-05-2008 23:18

Każdy ma swoje "klimaty". Ja jednak optuję za konfesjonałem:

Obrzędy Pokuty dla Kościoła w Polsce tak to ustawiają:
>>SPRAWOWANIE SAKRAMENTU POKUTY W POLSCE

38*. Na mocy uprawnień zawartych w nrze 38 Wprowadzenia Konferencja Episkopatu Polski ustaliła następujące zasady, których należy przestrzegać przy sprawowaniu sakramentu pokuty na terenie diecezji polskich:
a) Zwyczajnym sposobem sprawowania sakramentu pokuty jest indywidualna spowiedź, przy której stosuje się "Obrzęd pojednania jednego penitenta" podany w rozdziale I.
b) Miejscem indywidualnej spowiedzi są konfesjonały ustawione w kościołach, kaplicach i w tych pomieszczeniach, w których miejscowy ordynariusz pozwala odprawiać Mszę św. (np. w punktach katechetycznych).
W koniecznych wypadkach kapłan posiadający jurysdykcję może w każdym miejscu ważnie i godziwie wysłuchać spowiedzi i udzielić rozgrzeszenia.<<
http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedowkl/rutulal/pokuta.htm


- Daniela - 14-05-2008 06:21

o ja, a ja nie byłam 6lat u spowiedzi, a tu sa tacy, co biegają co dwa dni.


- Ks.Marek - 14-05-2008 08:13

W seminarium klerycy spowiadają się średnio co 2 tygodnie, choć okazja do spowiedzi jest co tydzień. JPII, jak kiedyś czytałem, 3 albo 4 razy w miesiącu spowiadał się.
Widać zatem, że to ważna sprawa...


- gradzia - 14-05-2008 15:27

Daniela napisał(a):o ja, a ja nie byłam 6lat u spowiedzi, a tu sa tacy, co biegają co dwa dni.
z powodu księdza o którym wspominalas w innym temacie??


- Gosia - 14-05-2008 15:29

Daniela napisał(a):o ja, a ja nie byłam 6lat u spowiedzi
> zawsze możesz pójść..

Daniela napisał(a):co biegają co dwa dni.
> ja się z tym nie spotkałam..

Ks.Marek napisał(a):kiedyś czytałem, 3 albo 4 razy w miesiącu spowiadał się.
Widać zatem, że to ważna sprawa...
> bardzo ważna..

gradzia napisał(a):z powodu księdza
> dla i przez księdza chodzisz lub nie do spowiedzi?


- pervers - 15-05-2008 15:54

Gosia napisał(a):dla i przez księdza chodzisz lub nie do spowiedzi?
Nie chodzę do spowiedzi ponieważ mówi się ze w konfesjonale jest ksiądz, w którym jest Bóg- który przebacza i kocha.
Ja niestey nie widzę Go w księdzu, który nie chce dać Ci rozgrzeszenia albo mówi do Ciebie podniosłym głosem i zamiast poczuć się lepiej po spowiedzi denerwujesz się i wątpisz we wszystko. Nie widzę Boga i miłości w takich ludziach.
Wiem, że nie wszyscy księża tacy są, ale to jest nieuniknione gdy masz uraz do jenego księdza odbija się to także na innych.
Z drugiego powodu nie chodzę do spowiedzi, gdyż nie czuję tego. żęnujące jest także to, że gdy jest się już po spowiedzi, gdy spotykasz tego właśnie księdza on patrzy na Ciebie z politowaniem. ehhh z każdym dniem wątpię w księży z powołaniem - jeśli w ogóle są tacy.;/


- Ks.Marek - 15-05-2008 20:00

pervers napisał(a):Nie widzę Boga i miłości w takich ludziach.
A masz Go w sobie? Chcesz Go widzieć w sobie?


- Marek_G - 15-05-2008 20:24

Ja spowiadam się co tydzień. Zawsze, gdy nagrzeszę. Wielką katorgą jest dla mnie Msza Sw., bez możliwości przyjęcia Komunii Św.

Pozdrawiam,
Marek


- Rachel - 15-05-2008 20:30

Wydaje mi się, że jeżeli ktoś dostrzega nawet w sobie przyzyczajenie to powinnien to tez to wyznać na spowiedzi. Pełna szczerośc tez jest potrzebna aby spotkanie z Bogiem i podjęcie wysiłku pracy nad sobą miało sesns.


- gradzia - 19-05-2008 17:34

pervers napisał(a):Nie chodzę do spowiedzi ponieważ mówi się ze w konfesjonale jest ksiądz, w którym jest Bóg- który przebacza i kocha.
w kazdym człowieku jest "cząstka" Boga.
pervers napisał(a):żęnujące jest także to, że gdy jest się już po spowiedzi, gdy spotykasz tego właśnie księdza on patrzy na Ciebie z politowaniem
a niew ydaje ci się to tylko?? bo ksiądz taki sam grzesznik, więc jaki ma inters tym by się w jakiś sposób nad Tobą wywyższać?? :-k

[ Dodano: Pon 19 Maj, 2008 17:36 ]
Gosia napisał(a):gradzia napisał/a:
z powodu księdza
> dla i przez księdza chodzisz lub nie do spowiedzi?
na pewno nie dla księdza....