Krzyż w miejscach publicznych - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25) +--- Wątek: Krzyż w miejscach publicznych (/showthread.php?tid=1848) |
Krzyż w miejscach publicznych - Offca - 03-12-2006 20:08 Ostatnio spotkałam się z takim twierdzeniem, że krzyże czy nawet polskie godło nie powinny wisieć w miejscach publicznych (chodziło głównie o szkoły), gdyż jest to w pewnym sensie narzucanie czegoś. Wyznania, narodowości. Jakby dyskryminacja tych, którzy są spoza Kościoła Katolickiego lub są niewierzący, tych, którzy są innej narodowości, rasy, a uczą się w danej szkole, czy pracują w danym miejscu publicznym. W pewnym sensie myślę, że można to tak odbierać, ale chyba się trzeba trzeźwo przyjrzeć realiom naszych szkół (bo na nich chciałabym się w tym momencie skupić). Baaaaaaardzo rzadko zdarza się, by w zwykłej szkole publicznej znalazł się ktoś odmiennej narodowości czy rasy. Jeśli nawet, to są to pojedyńcze wciąż przypadki. Jeśli dzieci innych narodowości jest więcej, posyła się je zwykle do klas lub szkół zintegrowanych kulturowo, nastawionych z góry na odmienność narodową lub rasową. Więc, skoro mieszkają w naszym kraju, dlaczego miałoby nie wisieć godło tego właśnie kraju, w którym mieszkają/przebywają? Jakby nie patrzeć w Polsce większością narodową są... Polacy. Jeśli chodzi o wyznanie. W Polsce katolicyzm deklaruje ponad 90% mieszkańców kraju. Pomijam jak wygląda u niektórych praktykowanie tegoż katolicyzmu, ale nie o to chodzi. Zatem, znowu większość. Ale fakt faktem są też ateiści, prawosławni, protestanci, muzułmanie itp. i mogą czuć dyskomfort na widok krzyża w miejscu publicznym. Bo czemu np. nie powiesić jakiegoś symbolu islamskiego czy innego? Tego się jednak nie robi, no bo inne wyznania to niby mniejszość. Czy tak powinno być? Jeśli nie, to jak rozwiązać ten problem? Bo może być on obustronny. Z jednej strony niektórzy mogliby się czuć urażeni widokiem krzyża czy godła Polski, inni poczuliby się urażeni, jeśli te symbole by całkowicie wyeliminowano... Co o tym sądzicie? - Ks.Marek - 03-12-2006 20:46 Offca napisał(a):Ostatnio spotkałam się z takim twierdzeniem, że krzyże czy nawet polskie godło nie powinny wisieć w miejscach publicznych (chodziło głównie o szkoły), gdyż jest to w pewnym sensie narzucanie czegoś.W takim razie mógłby kto zaprotestować np przeciw więźniom, którzy sprzątają miasto. Przecież ktoś może paść ofiara ich przestępczych skłonności. Krzyż, godło, flaga - to rzeczywistości, z którymi konkretny chrześcijański w tym wypadku kraj się utożsamia. To są korzenie, fundamenty dające poczucie dumy, uznania w świecie. Nie narzucają one nikomu przyjęcia wiary, czy narodowości. Informują: zobaczcie, te symbole świadczą o tym, kim jesteśmy i co sobą reprezentujemy. - ddv - 03-12-2006 21:11 Przyznam, Offco, że mnie jako Chrześcijanina obowiązuje szacunek dla każdej religii. Wchodząc np. do meczetu uwazam, ze winienem zachować szacunek dla wyznawanej przez nich religii - mimo tego, ze zupełnie nie zgadam się z wtą religią. Podobnie z symbolami narodowymi. Wchodząc do klasy czy szkoły w której dominują Muzułmanie - nie widzę przeszkód by wisiał półksiężyc. I na tej samej zasadzie żądam szacunku do religii która ja wyznaję. - Lola - 03-12-2006 21:15 w końcu żyjemy w Polsce i absurdalnym wydaje mi się pomysł, by nie wieszać godła w miejscach publicznych :shock: - Offca - 03-12-2006 21:21 Dla mnie to też jest jakby szukania dziury w całym. Ale ta osoba, która taki wniosek wysunęła, zasłaniała się tzw. "ukrytym programem" w szkolnictwie. Chodzi tu o pewną neutralność, a nie "narzucanie" konkretnej religii czy narodowości jak w powyższych przypadkach, własnie poprzez umieszczanie takich a takich symboli. - ddv - 03-12-2006 21:39 A wydawało się, że szczyty absurdu już dawno zostały przekroczone ... :/ Tymczasem - znów coś nowego ktoś wymyślił ... :? - Ks.Marek - 12-12-2006 00:10 Hipolit Rzymski w Tradycji Apostolskiej 42 napisał(a):Starajcie się zawsze osłaniać swoje czoło znakiem krzyża. Jest to bowiem znak męki Chrystusa, dany przeciwko szatanowi, jeżeli ktoś go czyni z wiarą, a nie dla dogodzenia ludziom, ale żeby przez znajomość używać go jako pancerza. Wróg bowiem widząc duchową cnotę wychodzącą z serca, podobnie jawnemu obmyciu, drżąc poczyna uciekać, kiedy nie ustępujesz mu, a pobudzasz samego siebieZatem czemu mam rezygnować z tak potężnego oręża? Chrześcijan w świecie doczesnym, to żołnierz na froncie. Znaki zacierają się, świat krzyczy tysiącem barw i symboli skłaniających ku mętnym siłom tego świata. Krzyż Zbawiciela może być niekiedy jedynym ratunkiem dla duszy zbłąkanej, która ma być poddana sądowi. - Anonymous - 12-12-2006 19:50 A co z rozdziałem państwa od religii, które jest przecież zagwarantowane w konstytucji? - Anonymous - 12-12-2006 20:19 Czy katolikowi nie wystarczy krzyz w kosciele i jego wlasnym domu, ze trzeba je jeszcze dodatkowo rozwieszac publicznie? - Ks.Marek - 13-12-2006 00:05 Bekonik napisał(a):A co z rozdziałem państwa od religii, które jest przecież zagwarantowane w konstytucji?To może Ustawa Zasadnicza coś wyjaśni: Konstytucja RP - preambuła napisał(a):W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, kempes napisał(a):Czy katolikowi nie wystarczy krzyz w kosciele i jego wlasnym domu, ze trzeba je jeszcze dodatkowo rozwieszac publicznie? Konstytucja RP napisał(a):Art. 47.oraz Konstytucja RP napisał(a):Art. 53. - TOMASZ32-SANCTI - 14-12-2006 22:02 I wszystko jasne. Nie wydaje mi się aby krzyz, godło czy flaga miała by komuś przeszkadzać, chyba tylko tym, którzy i tak wiecznie są niezadowleni z życia, zawsze im cos nie tak, sami by chcieli ustawiać wszystkich i wszystko. Polska ma swoje korzenie, chrześcijaństwo ma swoje korzenie, od wielu lat Polska jest krajem chrześcijanskim, tylko jakoś wcześniej nikomu nie przeszkadzały te symbole chrześcijanstwa, raptem teraz przeszkadza takim krzyż w miejscu publicznym. Nie widzę żadnego powodu, aby usuwać taki symbol z miejsc publicznych a to że komuś się to nie podoba, to raczej problem tej osoby. Zawsze może zmienić miejsce zamieszkania i przenieść się do innego kraju, np. Holandii. Pozdrawiam - Ks.Marek - 14-12-2006 22:26 Cytat:I wszystko jasne.a to zależy dla kogo jasne TOMASZ32 napisał(a):Nie wydaje mi się aby krzyz, godło czy flaga miała by komuś przeszkadzać, chyba tylko tym, którzy i tak wiecznie są niezadowleni z życia, zawsze im cos nie tak, sami by chcieli ustawiać wszystkich i wszystko.ale tak niestety jest. Są tacy, co im to przeszkadza - Anonymous - 15-12-2006 14:58 Zaszło nieporozumienie. Cytaty z Konstytucji RP maja sie nijak do mojego pytania. Chyba, ze katolicy rozwieszaja krzyze tylko dlatego, ze... moga to robic. - Ks.Marek - 15-12-2006 18:33 kempes napisał(a):Cytaty z Konstytucji RP maja sie nijak do mojego pytania. Chyba, ze katolicy rozwieszaja krzyze tylko dlatego, ze... moga to robic.Nie. Chodzi o to, iż ustawa zasadnicza Polakom gwarantuje wolność religijną. - Anonymous - 15-12-2006 18:49 Tak, to juz udalo sie nam ustalic. Teraz pytam ponownie: po co? Ciekawi mnie to. Czy umacnia to katolika w wierze, gdy widzi krzyz... byle gdzie, w zasadzie moznaby napisac? Jako symbol, ktory jest wazny, jakby nie patrzec, mysle, ze nie nalezy rozrzucac go gdzie popadnie. Mozna nosic krzyz na szyi, mozna go miec w domu, w samochodzie - czyli w swojej prywatnej przestrzeni, gdzie otrzyma nalezny szacunek. Jaki jest sens wystawiania go publicznie? Zeby "inni widzieli"? |