Krzyż w miejscach publicznych - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25) +--- Wątek: Krzyż w miejscach publicznych (/showthread.php?tid=1848) |
- Ks.Marek - 23-06-2007 13:08 Krystian napisał(a):Przypisy:Przepraszam, a te przypisy to aby rzeczywiście dotyczą tego tekstu, który tu znów beznamietnie wpastowałeś? Jeśli tak, to do jakich konretnie zdań z tekstu tyczą się kolejne przypisy? - Krystian - 23-06-2007 13:13 Są to materiały źródłowe na których opiera się tekst, nie wydaje mi się by był on beznamiętnie wpasowany. Mnie bardziej interesuje opinia na temat konkordatu, i tego się trzymajmy. - Ks.Marek - 23-06-2007 13:19 Krystian napisał(a):Są to materiały źródłowe na których opiera się tekst, nie wydaje mi się by był on beznamiętnie wpasowany. Mnie bardziej interesuje opinia na temat konkordatu, i tego się trzymajmy.Do jakich konretnie wypowiedzi mam przypisać te odnośniki? Czy ty na prawdę jestes taki ograniczony, czy tylko udajesz? Tu masz przykład: Czytamy w 4 ewangelii, że nikomu nie dane było wstąpić do Nieba poza tym, który z nieba zstąpił1 ___________ 1. Ewangelia wg św. Jana 3, 13. - Krystian - 23-06-2007 13:27 Ale do czego ci one? I skąd mam wiedzieć, opieram się o tekst a źródło i dane mało mnie na razie obchodzą. Chodzi o ogólny zarys niesłuszności konkordatu w pewnych sprawach i na tym się skupiłem. - Ks.Marek - 23-06-2007 14:02 Cytat:Ale do czego ci one? I skąd mam wiedzieć, opieram się o tekst a źródło i dane mało mnie na razie obchodzą. Chodzi o ogólny zarys niesłuszności konkordatu w pewnych sprawach i na tym się skupiłem.W związku z tym usuwam tekst który wpastowałeś, ponieważ nie jest on wiarygodny. - Krystian - 23-06-2007 14:13 #-o Nie ważne, tutaj przedstawiam odnośnik do wiarygodnego źródła: http://www.racjonalista.pl/kk.php/d,181 jeśli ktokolwiek uzna to za niewiarygodne źródło, tym samym ja nie uznam słuszności katolickich form. ( dla mnie racjonalista jest dobrym źródłem jak dla was nie wiem: katolik.pl ) Przedstawione są tam minimalne analizy prawne i niezgodności z ustawami państwowymi, które tyczą się konkordatu. [ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Sob 23 Cze, 2007 14:45 ] =D> Trzeba było tak od razu zrobić, a nie uprawiać partyzantkę. - Ks.Marek - 23-06-2007 14:57 Główne zasady konkordatu to rozmowa o krasnoludkach, których ponoć nie ma. Po jakie licho mówić o czymś, co nie ma miejsca? To typowa strategia pieniaczy nie mających nic do powiedzenia, co byłoby rzeczywiście merytorycznie zasadne. Jedyne prawdziwe zdanie, jakie zdążyłem w tym tekście dostrzec, to mówiące o nieznajomości ludzi treści tegoż dokumentu. Z drugiej jednak strony, dziś każdy może sobie jego tekst zdobyć bez większych problemów. Co zaś do treści w nim zawartych: ci, którzy potrzebują skorzystać z prawa, wiedzą o nim doskonale, ponieważ są o nim poinformowani przez kompetentne osoby. - Krystian - 24-06-2007 14:07 Cytat:Trzeba było tak od razu zrobić, a nie uprawiać partyzantkę. Mam stopień "D" Cytat:Z drugiej jednak strony, dziś każdy może sobie jego tekst zdobyć bez większych problemów. Co zaś do treści w nim zawartych: ci, którzy potrzebują skorzystać z prawa, wiedzą o nim doskonale, ponieważ są o nim poinformowani przez kompetentne osoby. A korzystają, nie wydaje mi się. Większość chrześcijan przyjmuje to na wiarę, a nie na obowiązujące prawa i przepisy. Myślę też że nawet po przeczytaniu tego dokumentu nie zmienili by żadnego stanowiska, inne zdanie mam do młodszych chrześcijan są bardziej na czasie i pewne rzeczy postrzegają lepiej niż seniorzy. :wink: - sasankja - 24-06-2007 15:02 Krystian napisał(a):Przedstawione są tam minimalne analizy prawne i niezgodności z ustawami państwowymi, które tyczą się konkordatu.przeprasm Cie bardzo Krystianie ale ja skończyłam studia prawnicze i pracuję w tym zawodzie od prau lat - to co zamieszczono w tym artykule to z prawnego punktu widzenia bzdury, zupełnie niespójne spójność jest tylko w momencie kiedy przyjmie się założenie że konkordat jest "be" - wtedy wywód wydaje się być całliem logiczny problem polega na tym ze przyjmowania założeń a priori i dostosowywanie nawet za cenę prawdy - rzeczywistości, jest głupotą a urojenia - branie za rzeczywistosć tego co jest nieprawdą - się leczy - Ks.Marek - 25-06-2007 00:12 sasankja napisał(a):to co zamieszczono w tym artykule to z prawnego punktu widzenia bzdury, zupełnie niespójneRewelacja! Proszę Panią w swoim imieniu o fachowy komentarz do tegoż artykułu. Sądze, że sprawiedliwość się tego domaga. Bardzo o to Panią prosze - sasankja - 25-06-2007 11:55 postaram sie w wolnej chwili napisać choć jestem przekonana że ksiądz równie dobrze może to uargumentować - wiele rzeczy można obalić na tak zwany "zdrowy rozsądek" niekoniecznie będąc prawnikiem serdecznie pozdrawiam p.s. proszę tylko nie per pani - Anka [ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Pon 25 Cze, 2007 13:25 ] Z niecierpliwością czekam, Aniu, na twój komentarz. Ja mam czasem zbyt dużą trudność ze spokojnym tonem komentując takie bzdury, jak są tam wypisane. Stąd apel do Ciebie o pomoc. [ Dodano: Pon 25 Cze, 2007 14:23 ] Na początek wyszukałam tekścik mojego ulubionego profesora Sobańskiego (egzaminy u niego to najgorsza masakra mojego zycia ) Ks. Remigiusz Sobański napisał(a):UMYSŁ UCZCIWY TO UMYSŁ OTWARTY [ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Pon 25 Cze, 2007 15:22 ] Nie martw się tym, że posty są połączone. To w niczym nikomu nie przeszkadza i jest na pewno czytelne. Każdy też wie, o tym, że jest nowy wpis. Ja tylko zrobię mały zabieg: pokoloruję artykuł ks. Sobańskiego. - Krystian - 26-06-2007 17:29 sasankja napisał(a):przeprasm Cie bardzo Krystianie ale ja skończyłam studia prawnicze i pracuję w tym zawodzie od prau lat - to co zamieszczono w tym artykule to z prawnego punktu widzenia bzdury, zupełnie niespójne gratuluje sasankja napisał(a):spójność jest tylko w momencie kiedy przyjmie się założenie że konkordat jest "be" - wtedy wywód wydaje się być całliem logiczny ale nie według mnie? sasankja napisał(a):problem polega na tym ze przyjmowania założeń a priori i dostosowywanie nawet za cenę prawdy - rzeczywistości, jest głupotą No tak, praktycznie język prawniczy mówić tak by brzmiało przekonywująco ale żeby nikt tego niezrozumiał. - sasankja - 29-06-2007 13:28 Krystian napisał(a):praktycznie język prawniczy mówić tak by brzmiało przekonywająco ale żeby nikt tego nie zrozumiał. Słownik wyrazów obcych Kopalińskiego napisał(a):a priori łac., dosł. z założenia, z racji log.; (poznanie) niezależnie od doświadczenia, przed doświadczeniem; intuicyjnie; przez dedukcję; dawn. (wnioskowanie) z przyczyn o skutkach; por. a posteriori.(używanie słownika to nie grzech ) czyli przedstawienie sprawy nie polega na bezstronnym rozważeniu plusów i minusów a dopasowaniu do określonych, z góry powziętych założeń. - Krystian - 29-06-2007 16:40 Powziętych założeń, ale jakich? Zawsze są plusy i minusy, na tym polega polemika na wymianie zdań. - sasankja - 29-06-2007 17:39 ja mówię nie o dyskusji tylko o założeniach przyświecających osobom piszącym w portalu Racjonalista - tam nie ma dyskusji, tam albo się z nimi zgadzasz albo wylatujesz. |