Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Krzyż w miejscach publicznych - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: Krzyż w miejscach publicznych (/showthread.php?tid=1848)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


- Offca - 17-12-2006 18:17

Broda napisał(a):A w ogóle to do czego mają zmierzać twoje sugestie?
Do niczego. Zastanawiam się nad kwestią sensu wieszania krzyży w miejsach publicznych.

Broda napisał(a):Po co zadajesz takie pytania?
Bo lubię zadawać pytania.

Cytat:Pytam serio.
Tak też odpowiadam.


- Broda - 17-12-2006 18:32

Nie wiem dlaczego tamten mechanik ma krzyż w swoim warsztacie, ale to jego miejsce pracy i tam go powiesił.
Ja, gdybym miał swoje stałe miejsce pracy to tez bym sobie powiesił krzyż albo portret jakiegoś świętego (najlepiej zdjęcie - czyli kogoś kto zył stosunkowo niedawno). Po co?
Po to abym podczas pracy ani na chwilę nie zapomniał, że praca jest darem, że wszystko co mam jest darem i że wszystko jest moim zadaniem, z którego przed samym sobą jestem zobowiązany do jak najlepszej realizacji. Ot, tak po prostu.
Teraz najczęsciej pracuję w domu i mam przed sobą zdjęcie św. Tereski. Nie chodzi o to, że lubie takie rzeczy umieszczać w miejscach publicznych, ale że lubie mieć w zasięgu wzroku "rzeczy", które kierują moje serce do Jezusa.


- Offca - 17-12-2006 18:40

Broda napisał(a):Ja, gdybym miał swoje stałe miejsce pracy to tez bym sobie powiesił krzyż albo portret jakiegoś świętego
Ja też. Jeśli byłby to mój prywatny gabinet, pewnie bym powiesiła krzyż na ścianie, jeśli nie, z pewnością jakiś symbol chrześcijański bym sobie postawiła na biurku, np jakiś obrazek religijny.
Zastanawia mnie po prostu fakt wieszanai takich krzyży. Czy ludzie robią to pod jakąś publikę (bo wszędzie tak się robi), czy z osobistych względów. Pewnie zdarzają się i takie i takie przypadki.


- Broda - 17-12-2006 18:43

Offca napisał(a):Czy ludzie robią to pod jakąś publikę
Chyba to jest coraz rzadszy powód (na szczęście). Mam wrażenie, że symbole chrześcijańskie i samo chrześcijaństwo jest coraz mniej "popularne".


- Annnika - 17-12-2006 23:09

W każdym razie jak ktoś publicznie się przyznaje do bycia wierzącym, to prawie zawsze dostaje plakietke dewota albo " po cholerę sie chwalisz jakby było czym" Smutny


- Offca - 17-12-2006 23:42

Annnika napisał(a):prawie zawsze dostaje plakietke dewota albo " po cholerę sie chwalisz jakby było czym" Smutny
No fakt. Bo lepiej jest się pochwalić ile się już koleżanek z pracy zaliczyło w czasie przerwy na kawę :mrgreen: Teraz taka "moda" :?


- Kyllyan - 18-12-2006 07:30

Mamy swieckie państwo, więc w budynkach publicznych symboli religijnych nie powinno być.
I to wcale nie dlatego, e to się może wyznawcom innych religii nie podobać, tylko dla zasady. Natomiast w prywatnych miesjcach publicznych (sklep, warsztat itp) Własciciel ma prawo wieszć co mu sie podoba Oczko mam jakieś takie wraenie, że wieszanie katolickich symboli religijnych w Sejmie, czy innych tego typu placówkach wcale nie odbywa sie z pobudek religijnych, a politycznych i świadczy bardziej o arogancji wieszających niż o ich wierze,


- Offca - 18-12-2006 14:00

Też mnie się tak wydaje.


- Ks.Marek - 18-12-2006 16:10

Kyllyan napisał(a):mam jakieś takie wraenie
Wrażeniami, tak jak i dobrymi chęciami - jest piekło wybrukowane. Liczy się to, co jest owocem, ważne jest to, w jakie atmosferze ów owoc dojrzewa. Jeśli w Sejmie jest krzyż, ktoś niech powie tym panom z Wiejskiej, iż "Nobless obligues" - szlachectwo zobowiązuje.


- Offca - 18-12-2006 19:21

No ale jakby nie patrzeć, krzyż wisi, "coś" przecież oznacza, a panowie politycy żyją skandalami, korupcjami, zawiścią, szmarnymi interesami... Toż to prawie jakimś świętkoradztwem zajeżdża. Czy ten krzyż jest więc ozdobą na ścianie, czy konkretną wskazówką?


- Ks.Marek - 18-12-2006 20:25

Offca napisał(a):No ale jakby nie patrzeć, krzyż wisi, "coś" przecież oznacza, a panowie politycy żyją skandalami, korupcjami, zawiścią, szmarnymi interesami... Toż to prawie jakimś świętkoradztwem zajeżdża. Czy ten krzyż jest więc ozdobą na ścianie, czy konkretną wskazówką?
Człowiek przyjmuje Ciało Pańskie, nosi w sobie dary Ducha Świętego, wiedzie żywot ku zbawieniu - a to chyba więcej znaczy niż krzyż gdzieś zawieszony - , a mimo to grzeszy jak licho...


- Offca - 18-12-2006 23:21

Czyli w takim razie to czy krzyż zawiśnie na ścianie czy nie, jest bez większego znaczenia...


- Ks.Marek - 18-12-2006 23:55

Offca napisał(a):Czyli w takim razie to czy krzyż zawiśnie na ścianie czy nie, jest bez większego znaczenia...
Hmmm...
Magdo, nie chodzi przecież o pusty rytualizm, tylko o Ducha Bożego, który rytuał powinien przenikać, prawda?
To zaś, że krzyż pojawia się w miejscach publicznych jest wyrazem przywiązania do tożsamości chrześcijańskiej. Liczy sie wg mnie nade wszystko to, co było obecne w sercach tych, którzy o krzyż w tym miejscu zabiegali. To, że jest wiele nieprawości w sercach różnych ludzi, to rzeczywistość przez nas zastana i poniekąd zrozumiała. Gdzie człowiek, tam tez i grzech. I na koniec jeszcze jedno: pozwólmy działac Panu Bogu! Ja wierzę, że krzyż w naszym parlamencie zwycięży. Jakie to będzie zwycięsto, to pozostawiam właśnie działaniu i woli Pana Boga.


- Offca - 19-12-2006 00:03

Księże, ja nie wykluczam przecież ludzkiej grzeszności, bo to nasza natura i już. I super jak ktoś sobie wiesza krzyż , święty obrazek na ścianie, czy różaniec na lusterku w samochodzie z pobudek czysto religijnych. Być może są w Sejmie jeszcze ludzie, co na ten krzyż patrzą z czystym sumieniem. Tylko Boże, strzeż przed hipokryzją!


- Ks.Marek - 19-12-2006 00:05

Offca napisał(a):Tylko Boże, strzeż przed hipokryzją!
Ano Duży uśmiech . Oby w nas również łaska Boża sczyściła hipokryzję, i abyśmy się przed tym działaniem nie wzbraniali. Nie jest łatwo dziś świadczyć o Panu Bogu wprost, bez ścieżek okrężnych.