Nieposłuszeństwo sióstr - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27) +--- Wątek: Nieposłuszeństwo sióstr (/showthread.php?tid=2014) |
- Bioman - 23-06-2007 09:59 Ks.Marek napisał(a):Brak posłuszeństwa prowadzi do anarchii, ta zaś wprost do piekła. I to nie koniecznie tego eschatologicznego, ile bardziej ku temu które buduje człowiek na ziemi. Jeśli założyć, że Bóg naprawdę przemówił do siostry przełożonej (w co wątpimy wszyscy), to czemu miałaby słuchać hierarchów Kościoła. Zakładając taką ewentualność, nie ma tu mowy o anarchii. Więc z tym piekłem, to już ksiądz grubo przesadził. Słuchają poprostu tego kto jest najwyższy rangą - czyli Boga. A teraz trochę teorii: Co by ksiądz zrobił, gdyby sam Bóg przemówił do księdza i kazał zrobić coś, co jest sprzeczne z wolą KK (zakładając, że to prawdziwy Bóg)? Abraham był zdolny zabić swego syna. - Ks.Marek - 23-06-2007 10:23 Bioman napisał(a):Jeśli założyć, że Bóg naprawdę przemówił do siostry przełożonej (w co wątpimy wszyscy), to czemu miałaby słuchać hierarchów Kościoła.Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym Dei Verbum, 4.: "KO 5. Bogu objawiającemu należy okazać "posłuszeństwo wiary" (por. Rz 16,26, por. Rz 1,5, 2 Kor 10,5-6), przez które człowiek z wolnej woli cały powierza się Bogu, okazując "pełną uległość rozumu i woli wobec Boga objawiającego" i dobrowolnie uznając objawienie przez Niego dane. By móc okazać taką wiarę, trzeba mieć łaskę Bożą uprzedzającą i wspomagającą oraz pomoce wewnętrzne Ducha Świętego, który by poruszał serca i do Boga zwracał, otwierał oczy rozumu i udzielał "wszystkim słodyczy w uznawaniu i dawaniu wiary prawdzie". Aby zaś coraz głębsze było zrozumienie objawienia tenże Duch święty darami swymi wiarę stale udoskonala." Depozyt wiary spoczywa w Kościele. Kościół jest naturalnym miejscem objawiania się Boga człowiekowi, włączonemu w życie Boże na mocy chrztu świętego. Poczytaj sobie też o hierarchicznej jedności w Kościele. [ Dodano: Sob 23 Cze, 2007 10:25 ] Bioman napisał(a):Co by ksiądz zrobił, gdyby sam Bóg przemówił do księdza i kazał zrobić coś, co jest sprzeczne z wolą KK (zakładając, że to prawdziwy Bóg)?Nie kazałby. To kryterium autentyczności objawień. [ Dodano: Sob 23 Cze, 2007 10:39 ] artykuł ze strony podanej przez Bio dzieciaka napisał(a):Betanki od wielu tygodni nie mają prądu, gazu. Prawie nie opuszczają budynków. Nocami zbierają warzywa z przyklasztornego ogródka. Żywią się nimi i tym, co dostarczą im pod bramy ich zwolennicy.Kordon policji ustawić i odciąć babki od jedzenia. Głodem je wziąć, ewentualnie potraktować klasztorek jakimś silnym środkiem nasennym. - Bioman - 23-06-2007 13:03 Ks.Marek napisał(a):Dziękuję za odpowiedź po polsku .Bioman napisał(a):Co by ksiądz zrobił, gdyby sam Bóg przemówił do księdza i kazał zrobić coś, co jest sprzeczne z wolą KK (zakładając, że to prawdziwy Bóg)?Nie kazałby. To kryterium autentyczności objawień. Ciekawy artykuł. Szkoda, że nie znalazłem go wcześniej. Czyli pewne jest, że żadne objawienie nie może być sprzeczne z wolą KK. Cytat:Bóg bowiem nie mógł podważać sensu Kościoła, który sam powołał do istnienia. Cytat:Jeśli wizja ostatecznie przynosi pokój i "głód cnoty" - pochodzi od Boga. Jeśli wizjonera z początku opanowuje radość, "która przechodzi w zamęt i ciemność duchową" - to znak, że Bóg nie jest źródłem wizji. Duch Święty jest często "imitowany" przez złego ducha, co dotyczy najczęściej osób pobożnych, ale nie zawsze pokornych. Problem leży więc w pokorze. Ks.Marek napisał(a):Kordon policji ustawić i odciąć babki od jedzenia. Głodem je wziąć, ewentualnie potraktować klasztorek jakimś silnym środkiem nasennym.:-k To chyba byłoby najlepsze wyjście. Chociaż, jeśli są aż tak nakręcone tymi objawieniami, to mogą prędzej paść z głodu niż się poddać. Potraktować klasztor jakimś środkiem nasennym - raczej niewykonalne zadanie. Chyba, że podsunać "konia trojańskiego" - umieścić środek nasenny w wielkiej paczce jedzenia. Odczekać jakiś czas i szturmować. - Myszkunia - 23-06-2007 19:33 Bioman napisał(a):To chyba byłoby najlepsze wyjście. Chociaż, jeśli są aż tak nakręcone tymi objawieniami, to mogą prędzej paść z głodu niż się poddaćO właśnie. W powiązaniu z wcześniej zacytowaną wypowiedzią psychologa, tą o panice, zaproponowane drastyczne rozwiązania moga prowadzić do tragedii, a po co to komu ( poza prasą i in. mediami rzecz oczywista)?? - alus - 23-06-2007 19:43 "po takim praniu mózgu, nie ma szans" - nie prawda!!!! Historia zna ogromne ilości wprost niewiarygodnych nawróceń, ludzi, którzy przez lata mieli "pranie mózgu": - Giosue Carducci, poeta, satanista, autor odrażającego, plugawego "Hymnu do szatana", udał sie do zakonu w San Bernardo, rzucił się do stóp opata i wyznał swoje grzechy. Dziesięć lat później, gdy umierał prosił o kapłana, dawni jego towarzysze uniemozliwiali to, więc kapłan przybył do niego w przebraniu. - Giovanni Papini, syn zażartego republikanina, masona, wychowywany przez ojca w nienawisci do Boga. Dorosły napisał bluźnierczą książkę "Pamiętnik Pana Boga", jest autorem wulgarnego artykułu "Chrystus grzesznik". jak pisał jego przyjaciel, przez 20 lat pisał pod dyktando diabła, zatruwając tym siebie i innych. Nawrócił się w wieku 40 lat, stał się gorącym wyznawcą Chrystusa. - Siergiej Kurdakow, od dzieciństwa poddany praniu mózgu w sowieckich sierocińcach, w latach studenckich czynnie zwalczający wyznawców Chrystusa. Był szefem bojówki, która napadała chrzesciajan modlacych się w prywatnych domach i biła do utraty życia, Nawrócił sie po przeczytaniu kilku kartek Ewangelii św. Łukasza, które zabierali wiernym i palili. Uciekł z ZSRR, napisał książke opisującą swoje życie "Przebacz mi Nataszo". Kanada dała mu schronienie, ale niestety panowie z KGB go dopadli i zabili. Do Boga bowiem należy niebo i ziemia i każde jego stworzenie. Zbałamuciła ich rzekoma wizjonerka i suspensowany zakonnik, ale nie oznacza jednocześnie całkowitej ich zatraty duchowej. ddv ma rację - zamiast pałać "świętym oburzeniem", na omamione, zbałamucone, byłe betanki, lepiej się pomodlić, aby Pan pomógł rozwikłać sprawę bez krzywdzenie, dramatów kogokolwiek....te byłe siostry mają także rodziny, i chyba one najbardziej cierpią. - ddv - 23-06-2007 20:53 Bioman napisał(a):Jeśli założyć, że Bóg naprawdę przemówił do siostry przełożonej (w co wątpimy wszyscy), to czemu miałaby słuchać hierarchów Kościoła.Problem w tym, Biomanie, że wielokrotnie dochodziło do rożnego rodzaju wyroków Kościoła - często wręcz bardzo niesprawiedliwych (jak w wypadku np. o. Pio). Wielcy Kościoła zawsze potrafili się poddać woli przełożonych a Kościół - uznać swoją błędną decyzję. W momencie w którym siostra zakonna uważa że ma więcej do "powiedzenia" od całego Kościoła jasno widać że coś jest "nie tak" - delikatnie mówiąc ... Szatan potrafił zwieść nawet i świętych - spójrz, proszę choćby np. na życiorys s. Faustyny Kowalskiej ... Ona też dała się zwieść i np. spaliła swoje zapiski ... Które później trza było odtwarzać ... - Bioman - 24-06-2007 00:29 ddv ciężka to sprawa z tymi objawieniami. Teraz skupmy się jeszcze raz na tym reportażu video TVN 24. Według niego jest tam jakiś franciszkanin, który został wyrzucony ze swego zakonu. Po co przybył do tego klasztoru? Pamiętam, że kiedyś oglądałem w "Superwizjerze" na TVN reportaż o jakimś franciszkaninie, który zachowywał się dziwnie i słyszał rzekomo sam głos Jezusa. Czy coś wiecie o nim więcej? [ Dodano: Nie 24 Cze, 2007 00:54 ] Jupss :roll: Odpowiedź na moje własne pytanie znajduje się w połowie czwartej i na piątej stronie materiału, którego do końca nie przejrzałem, a zamieściłem na początku . :shock: Jestem wstrząśnięty, bo ten eks-franciszkanin to jest straszny bioenergo-zbok :!: To jest jakaś potworna patologia :!: - M. Ink. * - 24-06-2007 01:42 Bioman napisał(a)::shock: Jestem wstrząśnięty, bo ten eks-franciszkanin to jest straszny bioenergo-zbok :!:jeszcze tylko brakuje, żeby był hipnotyzerem i będzie mały komplet - Ks.Marek - 24-06-2007 08:57 Bioman napisał(a)::shock: Jestem wstrząśnięty, bo ten eks-franciszkanin to jest straszny bioenergo-zbok :!: M. Ink. * napisał(a):jeszcze tylko brakuje, żeby był hipnotyzerem i będzie mały kompletO ile moje źródła są pewne, to Ojciec Roman jest charyzmatykiem (albo mu się tak zdaje, albo był) silnym onegdaj działaczem OWDŚ. [ Dodano: Nie 24 Cze, 2007 09:00 ] Sylwia z artykułu napisał(a):Wyszłam ze zgromadzenia. Dalej jeździłam do ojca. Czułam się jak zahipnotyzowana.#-o :shock: - Wojtek37 - 25-06-2007 15:53 Bioman napisał(a):Znalazłem ciekawy reportaż video TVN24 o byłych betankach. Tak czy inaczej same sobie upichciły ten bigos, więc w czym sprawa?. Skoro składając śluby posłuszeństwa olały kościół..... - Ks.Marek - 22-07-2007 06:25 dziennikario napisał(a):Rodziny zbuntowanych betanek z Kazimierza Dolnego chcą skierowania do klasztoru policyjnych negocjatorów - bliscy sióstr spotkali się w tej sprawie z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Januszem Kaczmarkiem.Źródło - Bioman - 04-09-2007 14:16 TVN24 napisał(a):Komornik przystąpi do eksmisji byłych betanek z Kazimierza Dolnego 10 października - informuje rzeczniczka Krajowej Rady Komorniczej. Zakon opłacił koszty eksmisji i wskazał pomieszczenia zastępcze dla eksmitowanych.Źródło No cóż, eksmisja byłych betanek została przesunięta :/ - Polonium - 04-09-2007 18:04 Jedno wiadomo.Sióstr nie ekskomunikowano więc mogą wiele dobra jeszcze uczynić i zaangażować się na rzecz Kościoła czy jako zakonnice w innym zakonie czy jako osoby świeckie.Całe życie przed nimi.Naszym zamiarem jako katolików nie jest potępianie bliźniego,a jedynie czynów niezgodnych z moralnością.Zakonnice nie miały złych intencji.Problem stanowi raczej sposób w jaki je przyjęto,czyli w sposób niezgodny z Nauką Kościoła.Największa odpowiedzialność spoczywa tu na przełożonych zakonu. - Tatt - 04-09-2007 23:11 Jak to nie ekskomunikowano? Z tego, co mi wiadomo, tak właśnie postąpiono z Betankami z Kazimierza... Czy się mylę? - Ks.Marek - 05-09-2007 22:30 SEBASTIANO napisał(a):Sióstr nie ekskomunikowano więc mogą wiele dobra jeszcze uczynić i zaangażować się na rzecz Kościoła czy jako zakonnice w innym zakonie czy jako osoby świeckie.Absolutnie nie To nie sa siostry zakonne. To po prostu panie okupantki. Pod bardzo wielkim znakiem zapytania stoi ich przyszłośc, na okoliczność woli życia zakonnego po wyjaśnieniu sprawy... |