Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Prześladowania chrześcijan - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27)
+--- Wątek: Prześladowania chrześcijan (/showthread.php?tid=2057)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Prześladowania chrześcijan - Teofil - 27-02-2007 22:22

Według opublikowanego przez ewangelikalną Agencję Idea informatora „Męczennicy 2006”, każdego roku jest mordowanych z powodu wyznawanej przez chrześcijan wiary około 90 tysięcy chrześcijan, a ¾ wszystkich rannych na świecie z powodów religijnych, to również wyznawcy Chrystusa.

Aż 10% z ponad 2 miliardów chrześcijan jest dzisiaj prześladowanych lub w jakiś inny sposób dyskryminowanych.


Pełny tekst artykułu jest na stronie http://www.ekumenizm.pl

Dla mnie podane informacje są wprost zatrważające. Polecam zapoznanie się z nimi zwłaszcza wszystkim tym, którzy oskarżają chrześcijan o dyskryminację i prześladowania. 90 000 ludzi to prawdopodobnie więcej niż liczba ofiar inkwizycji w całej jej historii.


- heysel - 27-02-2007 22:51

Tak z innej beczki:
http://wiadomosci.onet.pl/1383058,240,kioskart.html
"Każdy student, który w przemówieniu na zakończenie szkoły wypowie słowo "Jezus", zostanie natychmiast aresztowany i spędzi sześć miesięcy w więzieniu – orzekł sędzia Samuel B. Kent. To nie żart, tylko wyrok w procesie z 1995 r. w amerykańskim stanie Teksas.
Aby do tego nie dopuścić, sąd zarządza, by na uroczystości z okazji ukończenia szkoły obecny był szeryf federalny. Jeżeli którykolwiek z uczniów złamie orzeczenie sądu, zostanie natychmiast aresztowany, a za lekceważenie sądu grozić będzie sześciomiesięczny areszt w więzieniu hrabstwa Galveson – ogłosił sędzia."
Proponuję od razu pluton egzekucyjny, co się będziemy rozdrabniać.
"Przed czterema laty federalny sędzia okręgowy z Zachodniej Wirginii uznał, że modlitwa poprowadzona przez ucznia w St. Albans High School była nielegalna. Kazał też władzom oświatowym wypłacić odszkodowanie w wysokości 23 tys. dolarów 18-letniemu ateiście, który złożył w tej sprawie pozew."
Jestem nieomalże pewien, że gdyby nie zielone to by tego pozwu w ogóle nie było :mg: .
"Limbaugh wspomina zdarzenie z Newton w Massachusetts. Nauczyciel rozdał tam dzieciom w 2001 r. egzemplarze książki Stephena Chbosky’ego z opisami masturbacji kobiety hot-dogiem, zoofilii chłopca i psa, stosunków homoseksualnych i pedofilskich. Kazał dzieciom napisać wypracowanie na temat tej książki. "Kiedy jedna z matek zaprotestowała, szkoła potraktowała ją jak prymitywnego, niewykształconego natręta" – relacjonuje Limbaugh."
Cóż za głęboka treść tej książki...


- Ks.Marek - 27-02-2007 22:55

heysel napisał(a):Nauczyciel rozdał tam dzieciom w 2001 r. egzemplarze książki Stephena Chbosky’ego
Ten artykuł to jakaś farsa? Czy co? Podejrzewam, że nawet Muzułmanie nie mają takich problemów...


- Offca - 27-02-2007 22:59

Ks.Marek napisał(a):Ten artykuł to jakaś farsa
Wygląda na to, że nie:

http://en.wikipedia.org/wiki/Stephen_Chbosky


- heysel - 27-02-2007 23:00

Ks.Marek napisał(a):Ten artykuł to jakaś farsa? Czy co?
Jakby co to ja umywam ręce. Z pretensjami do autora, pana Przemysława Kucharczaka.


- Ks.Marek - 27-02-2007 23:08

Niecodziennik Prywatny napisał(a):Jak podaje opublikowany w Niemczech nowy rocznik „Męczennicy 2006”, aż 90% współczesnych męczenników to chrześcijanie. Żadna z innych grup religijnych nie jest dyskryminowana w takim stopniu. Co dziesiąty z 2,2 mld chrześcijan jest prześladowany lub znieważany z powodu swojej wiary, a rocznie z powodu wyznawania chrześcijaństwa traci życie ok. 90 tys. wiernych. Najwięcej przypadków męczeństwa występuje obecnie w Afryce i Azji, natomiast państwa, w których prześladowania są najczęstsze to: Korea Północna, Arabia Saudyjska, Laos, Wietnam, Iran, Turkmenistan, Malediwy, Bhutan, Myanmar i Chiny. Pogarsza się także sytuacja w Erytrei i Iraku, gdzie coraz częściej dochodzi do ataków na kościoły i chrześcijan. Z informacji docierających z Korei Północnej od uchodźców i międzynarodowych organizacji pozarządowych wynika, że za posiadanie Biblii lub symboli chrześcijańskich całe rodziny trafiają do obozów pracy, gdzie poddawane są torturom psychicznym i fizycznym. Jeden z uchodźców zeznał, że znęcano się nad nim bijąc go, pozbawiając snu i każąc siedzieć wiele godzin nieruchomo w jednej pozycji. Wiadomo również, że biciem zmusza się więźniów do przyznawania się do niepopełnionych win. Pewna Koreanka widziała również, jak obłożnie chorą kobietę zmuszano do przysiadów powodując jej śmierć, zaś ciężarne kobiety bito aż do poronienia.
A dla odmiany:
Rzeczypospolita z dnia 19 lutego 2007 napisał(a):Wlk. Brytania: Kościoły katolicki i anglikański chcą zjednoczeniaJeszcze w tym roku zostaną opublikowane propozycje na rzecz zjednoczenia Kościołów katolickiego i anglikańskiego pod duchowym przewodnictwem papieża - pisze brytyjski dziennik 'The Times'. Według gazety, 42-stronicowy dokument został przygotowany przez międzynarodową komisję obu Kościołów. W tej chwili dokument, do którego dotarł 'Times', jest konsultowany w Watykanie, gdzie katoliccy hierarchowie pracują nad formalną odpowiedzią. Doniesienia o wspólnej inicjatywie zbiegają się w czasie ze spotkaniem w Tanzanii arcybiskupów stojących na czele 38 autonomicznych Kościołów anglikańskich na całym świecie. Spotkanie ma na celu zapobieżenie rozłamowi we Wspólnocie Anglikańskiej na tle wyświęcania gejów i innych liberalnych doktryn (np. wyświęcanie kobiet), które występują w zachodnich Kościołach anglikańskich - pisze gazeta. Kościół anglikański wyłonił się w XVI wieku z Kościoła katolickiego w związku ze sporem między Henrykiem VIII Tudorem a papiestwem o unieważnienie małżeństwa króla z Katarzyną Aragońską. W 1534 parlament angielski uchwalił Akt Supremacji, ogłaszający króla 'jedyną i najwyższą na ziemi głową Kościoła Anglii'. Kościół anglikański liczy 80 milionów wiernych na całym świecie, a Kościół katolicki - około miliarda. (ks, PAP)



- ddv - 27-02-2007 23:10

proponuję przeczytać artykuł p. Kucharczaka w całości:
To co w "kiosku" to tylko chyba fragmenty tego, co zamieszcza "GN" ...
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&cr=2&kolej=0&art=1167911972&dzi=1104786574&katg=


- Ks.Marek - 27-02-2007 23:22

Przemysław Kucharczak napisał(a):Staw łagodny opór
„Prześladowanie” to książka tylko o Ameryce. Polski czytelnik może będzie lekko rozbawiony, czytając, że USA to najwspanialsze państwo, jakie kiedykolwiek istniało. Cóż, autor to typowy Amerykanin. Jednak Stany rzeczywiście wyznaczają pewne trendy. To, co dzisiaj jest w USA, za 20 lat dotrze też do Polski.
Czy więc chrześcijanie są skazani za powolne spychanie do gett? Limbaugh pisze, że nie, jeśli się zorganizujemy i razem zaczniemy tej dyskryminacji przeciwdziałać.

„Pierwszym krokiem powinno być uświadomienie ludziom, na czym polega problem, i stąd moja książka. Następnie należy przekonać ich, że chrześcijanie powinni włączyć się do kulturowej wojny” – stwierdza. – „Musimy stawić opór; czyńmy to zawsze łagodnie, podobnie jak Chrystus, ale nie pozostawajmy bierni. Jeżeli tak się nie stanie, nasze wolności prędzej czy później ulegną ograniczeniu, a w końcu zanikną” – ostrzega.
I to jest właśnie problem. Nie lustracja, nie Rospuda, ale tożsamość chrześcijańska.


- Teofil - 27-02-2007 23:45

Cytat:Kościół anglikański liczy 80 milionów wiernych na całym świecie, a Kościół katolicki - około miliarda. (ks, PAP)
Rozumiem, że kryptopoganie z Ameryki Południowej są wliczeni do liczby katolików.


- Ks.Marek - 27-02-2007 23:48

Teofil napisał(a):Rozumiem, że kryptopoganie z Ameryki Południowej są wliczeni do liczby katolików.
Co, będziemy się targować, kogo więcej, a kogo mniej? Przecież to mało istotne, to raz. Dwa: Kościół Katolicki ma za sobą 2000 lat, zaś Reformowany 500 -więc zrozumiałe jest, że liczby są takie jakie są.


- Teofil - 28-02-2007 00:25

Targowanie się liczebnością uznaję za niepotrzebne samo w sobie, chciałem tylko zwrócić uwagę na pewne fakty. A te nie pozwalają patrzeć optymistycznie na Ameryką Południową, gdzie, mimo dużej ilości zadeklarowanych chrześcijan, klęskę poniosły chyba wszystkie wyznania, jeśli chodzi o dotarcie z Ewangelią do ludzi.


- Ks.Marek - 28-02-2007 00:32

Teofil napisał(a):A te nie pozwalają patrzeć optymistycznie na Ameryką Południową, gdzie, mimo dużej ilości zadeklarowanych chrześcijan, klęskę poniosły chyba wszystkie wyznania, jeśli chodzi o dotarcie z Ewangelią do ludzi.
Owszem, mam na ten temat świeże informacje na bieżąco niemal. Moja koleżanka ze szkolnej ławy pracuje w Brazylii, w Rio dokładnie. I jest przerażona postawą tamtejszych chrześcijan: totalnie roszczeniową postawą. Wszystko im się nalezy, ale biada cokolwiek od nich wymagać. W zasadzie księża diecezjalni tam pracujący maja takie oto wyjścia:
Albo się ułożyć z ludźmi i robić wszystko pod nich
Albo wymagać i wskutek tego pakować się do macierzy.
Jedyna moc jest jeszcze z zakonach, bo te sa w zasadzie niezależne od łaski Brazylijczyków.


- Polonium - 15-03-2007 20:13

Jest problem.Obserwuje się laicyzację.Nawet w Polsce przybywa osób,które odchodzą od katolickiej wiary przechodząc na ateizm lub wchodząc do sekt.Problem jest z dawaniem świadectwa wiary.Bywa,że zanika sfera sacrum bo małżeństwa się rozpadają,z I Komunii świat robi wręcz pokaz mody przez wymyślanie strojów zamiast podkreślać sakralny charakter Eucharystii.Środowiska homoseksualne stają się krzykliwe,niechętne do dialogu.Promuje się luz moralny i unika prawdy nie mówiąc już o "znoszeniu" Dekalogu i zgorszeniach.To tylko część problemów.Tak czy inaczej wiara nasza słabnie i ulegamy bierności.


- ddv - 17-03-2007 21:47

W Polsce - skutki planowej ateizacji ..
Mocno krzewionej od 1944 roku wszelkimi dostępnymi sposobami - Zachód wybrał sam ... Smutny


- Ks.Marek - 20-03-2007 00:47

ddv napisał(a):W Polsce - skutki planowej ateizacji ..
Mocno krzewionej od 1944 roku wszelkimi dostępnymi sposobami - Zachód wybrał sam ... Smutny
Ktos powiedział, że komuna padła, ale cielec, jakiego zrodziła ciągle rośnie w siłę i moc. Ateizacja trwa nadal, tylko że teraz w białych rękawiczkach lata i szaleje, siejąc spustoszenie.
Hołdujemy nazbyt wolności, popadając w jej niewolę. To oczywiście paradoks, którego sens jest prosty: nie ma tu mowy o wolności. To tylko proteza, w wielu wypadkach.