+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27)
+--- Wątek: Prześladowania chrześcijan (/showthread.php?tid=2057)
- Helmutt - 11-04-2007 09:40
rachel napisał(a):Helmutt, mi się wydaje że ogólnie innośc przyczynia się osoba lub grupa może być prześladowana. No jak równiez nadal żywym powodem waśni są kwestie historyczne :?Ale rzymscy katolicy w Polsce to nie jest w żadnym wypadku "inność".
- Offca - 11-04-2007 09:44
Helmutt napisał(a):Ale rzymscy katolicy w Polsce to nie jest w żadnym wypadku "inność".Zdziwiłbyś się. Katolicyzm w Polsce jest nie tyle prześladowany, co wyśmiewany i obrzucany błotem - o ironio, często przez samych katolików! I weź tylko bądź człowieku trochę bardziej religijny od reszty pustej "katolickiej" masy... Nie masz życia. Uwierz mi.
A samo prześladowanie chrześcijan owszem, istnieje nadal. I wcale nie jest rzadkością.
- Rachel - 11-04-2007 09:46
Obecnie chodziło mi tylko pod kątem Polski.
- Ks.Marek - 11-04-2007 10:21
Helmutt napisał(a):Religia katolicka u nas w kraju będzie zawsze na wygranej pozycji - a kto mówi, że "chrześcijanie w Polsce są prześladowani" - nic mu nie ujmując, sam sie osmiesza...Cóż, jeśli ty tego nie widzisz, to ja nic do ciebie nie mam - sam mówisz, żeś ateista, więc to ciebie ni ziębi, ni grzeje.
- Helmutt - 11-04-2007 10:27
No tak, ale zrozum - widze co się dzieje naokoło iostatnie co mógłbym powiedzieć o religii w Polsce to to, że jest przesladowana, nie złość się...
- Ks.Marek - 11-04-2007 10:36
Nie złoszczę sie. Ale widzę, że ty nie łapiesz w czym rzecz. Mi nie chodzi o czasy, jakie miały miejsce w wiekach I-IV - Koloseum, lwy, krzyże, etc.
Dziś prześladowanie chrześcijaństwa ma zupełnie inny wymiar. Tak jak pisałem wcześniej: zepchnięcie religii i Kościoła do zakrystii i murów świątyń. Dookoła tylko polityczna poprawność jest honorowana, Broń Boże powiedzieć coś niepopularnego
- Helmutt - 11-04-2007 10:40
A nie, no to już nie jest tylko sprawa samej religii, ja też odczuwam te fakty o których piszesz.
Nie jest to "prześladowanie chrześcijan" - raczej nagonka na ludzi (niekoniecznie związanych z kościołąm), którfzy osmielają się mieć inne zdanie niż "aktualnie obowiązujące". Taka dykatura tolerancji.
Co do "mieszania się księży do polityki" - nie razi fakt, że mówią oni głośno o moralności, uczciwości itp - no bo do licha - w końcu o tym powinni mówić najczęsciej. Ale jeśli kapłan na kazaniu mówi na przykład na kogo głosować wymieniajc konkretne nazwiska, jeśli taki jeden prałat z Gdańska w ekspozycje religijne takie jak "grób Jezusa" wplata akcentyi hasła polityczne - to jest już coś nie w porządku.
- Polonium - 11-04-2007 10:45
To najwyżej będziemy niepoprawni politycznie i nazwą nas staroświeckimi,ale jakoś to z pomocą wiary przetrwamy.Jedni zarzucą nam ultrakatolicyzm,czy nazwą fanatykami,ale coż znaczą słowa wrogów wiary - są raczej jak pył i proch.Jak wyczytałem na pewnym transparencie:"Wiara jest siłą życia."
- Ks.Marek - 11-04-2007 10:47
Helmutt napisał(a):Dokładnie. Ale sam widzisz, jak prałat za to płaci: spadł z wysokiego konia i chyba jeszcze leci.Ks.Marek napisał(a):A nie, no to już nie jest tylko sprawa samej religii, ja też odczuwam te fakty o których piszesz.Helmutt napisał(a):Nie złoszczę sie. Ale widzę, że ty nie łapiesz w czym rzecz. Mi nie chodzi o czasy, jakie miały miejsce w wiekach I-IV - Koloseum, lwy, krzyże, etc.Ks.Marek napisał(a):No tak, ale zrozum - widze co się dzieje naokoło iostatnie co mógłbym powiedzieć o religii w Polsce to to, że jest przesladowana, nie złość się...Helmutt napisał(a):Religia katolicka u nas w kraju będzie zawsze na wygranej pozycji - a kto mówi, że "chrześcijanie w Polsce są prześladowani" - nic mu nie ujmując, sam sie osmiesza...Cóż, jeśli ty tego nie widzisz, to ja nic do ciebie nie mam - sam mówisz, żeś ateista, więc to ciebie ni ziębi, ni grzeje.
Dziś prześladowanie chrześcijaństwa ma zupełnie inny wymiar. Tak jak pisałem wcześniej: zepchnięcie religii i Kościoła do zakrystii i murów świątyń. Dookoła tylko polityczna poprawność jest honorowana, Broń Boże powiedzieć coś niepopularnego
Co do "mieszania się księży do polityki" - nie razi fakt, że mówią oni głośno o moralności, uczciwości itp - no bo do licha - w końcu o tym powinni mówić najczęsciej. Ale jeśli kapłan na kazaniu mówi na przykład na kogo głosować wymieniajc konkretne nazwiska, jeśli taki jeden prałat z Gdańska w ekspozycje religijne takie jak "grób Jezusa" wplata akcentyi hasła polityczne - to jest już coś nie w porządku.
Co do polityki i księży w nią się angażujących: oczywiście - nie dyktując ludkom nazwiska i numery list na wyborach, ale poprzez formację do demokracji, do angażowania się w rzeczywistości ziemskie. Tu jest na tym polu mnóstwo nauczania społecznego Kościoła. Jest ono w większości wypadków zapomniane, odepchnięte wręcz. A szkoda to wielka, bo mozna za pomocą KNS uniknąć wiele problemów i nieporozumień.
PS: Koniec z tym makaronem. Już nie róbmy cytatów z cytatów
[ Komentarz dodany przez: Annnika: Sro 11 Kwi, 2007 20:42 ]
Kilka powyższych postów z "makaronu" wyczyściłam - tam gdzie odnosiły się do postu bezposrednio powyżej
- Terebint - 13-04-2007 20:22
A oto jak wygląda wolność słowa w niby cywilizowanym Egipcie. :shock:
- Ks.Marek - 13-04-2007 21:03
Terebint napisał(a):A oto jak wygląda wolność słowa w niby cywilizowanym Egipcie
, cóż tak to już jest z Islamem.
نسجد لآلامك أيها المسيح فأرنا قيامتك المجيدة
- Terebint - 13-04-2007 21:22
Ks.Marek napisał(a):, cóż tak to już jest z Islamem.Ale chociaż budujące jest to, że Dobra Nowina o Chrystusie w dalszym ciągu dociera do najbardziej odległych zakątków świata. Nawet tam, gdzie serca bardzo ciężko się otwierają, na Chrystusa, jako Zbawiciela świata.
نسجد لآلامك أيها المسيح فأرنا قيامتك المجيدة
No i to, że szejk nie traci wiary, mimo prześladowań.
- Polonium - 14-04-2007 19:22
Terebincie,a jak to wyglądało w Holandii.Chyba tam były puste kościoły,a może nie ?
- Aristojos - 15-04-2007 10:07
religia powinna być oddzielona od polityki, jeżeli uwazamy, że żyjemy w kraju świeckim. Wykorzystywanie religii w celach politycznych, np. LPR, uważam za nikczemność. Jest to granie na ludzkich uczuciach. Choćby ostatnio, gdy episkopat miesza się do parlamentu, ws. ochrony życia.
- M. Ink. * - 15-04-2007 14:33
Aristojos napisał(a):religia powinna być oddzielona od politykinie jest możliwe oddzielenie poltyki i religii, skoro obywatelami państwa są osoby wierzące
absolutny rozdział jest marzeniem ideologów liberalnych, którzy chcieliby zawłaszczyć politykę tylko dla siebie
figa z makiem :evil: