Prośba o modlitwe - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Wątek: Prośba o modlitwe (/showthread.php?tid=2218) |
RE: Prośba o modlitwe - Sant - 02-09-2011 08:02 +++ RE: Prośba o modlitwe - TOMASZ32-SANCTI - 02-09-2011 19:22 A ja proszę o modlitwę w mojej intencji - jak tak dalej pójdzie to będzie wypadało się tylko zastrzelić. Sytuacja rodzinna staje się co raz gorsza. Można sobie wypruwać flaki i nie wiele to daje - upadek staje się co raz bardziej prawdopodobny. Mnie przy tej całej sytuacji wypada się bardziej modlić o koniec świata - dla dobra naszych dzieci. RE: Prośba o modlitwe - Nicol@ - 02-09-2011 21:12 Nie upadaj na duchu, TOMASZ, Pan Bóg wystawia nas na próbę, teraz ciebie, jutro mnie, każdego w odpowiednim czasie. Nie poddawaj się ! Tak bym chciała ci pomóc, tobie i waszym dzieciom,. ON nie pozwoli wam zginąć. Ty przetrwasz tę ogniową próbę, zapamiętaj moje słowa. Na pewno już nieraz wątpiłeś. Już gdzieś to pisałam, że w takim czasie, kiedy wszystko się wali i nie ma nadziei na lepsze jutro, człowiek grzeszy niecierpliwością. Ja przynajmniej tak mam. I dlatego będę się za ciebie modlić, bo jedynie w taki sposób mogę ci pomóc. Nie jest tak tragicznie, miej tę nadzieję i z tą myślą połóż się spać. Jutro będzie lepiej, zobaczysz. Jeszcze podziękujesz mi za słowa otuchy, jakie do ciebie kieruję. Pocałuj swoje kochane dzieci na dobranoc, żonie szepnij miłe słowo, a Bogu, to już sam wiesz co powiedzieć. On jest bardzo cierpliwy... i miłosierny. RE: Prośba o modlitwe - piano - 04-09-2011 02:32 Cytat:Pocałuj swoje kochane dzieci na dobranoc, żonie szepnij miłe słowo, a Bogu, to już sam wiesz co powiedzieć. On jest bardzo cierpliwy... i miłosierny.i czuwa cały czas nad wami... pomodlę się i ja RE: Prośba o modlitwe - Nicol@ - 04-09-2011 11:14 Piano, jest nas już kilkoro do modlitwy za rodzinę TOMASZA (Ich pięcioro i nas dwie). RE: Prośba o modlitwe - TOMASZ32-SANCTI - 04-09-2011 23:18 Ależ dziekuje za modlitwę, napewno jest ona potrzebna, ale pomódlcie sie może o to, abyśmy w miarę szybko mogli trafić do nieba? RE: Prośba o modlitwe - Nicol@ - 05-09-2011 10:56 Ejże, TOMASZ, czy aż tak bardzo jest wam źle tu na ziemi? Przecież trzeba trochę tu popielgrzymować, prawda? Masz tak pobożną prośbę, że aż się boję. Bądź tu jeszcze z nami. Na niebo, które jest dla was otwarte, w co nie wątpię - macie zawsze czas. To nie jest tak, że pstrykniesz palcami i już znajdujesz się w niebie. Na niebo trzeba zasłużyć, wprzódy pomęczywszy się trochę na tej ziemi. Jak zaznasz jej "uroków" to będzie ci pozwolone pomieszkać wyżej. A poza tym, ty TOMASZ nie próbuj Stwórcy tak bardzo ponaglać, bo ON wie kiedy i kogo zaprosić do swojego DOMU. RE: Prośba o modlitwe - lidia - 05-09-2011 11:04 Oj Tomaszu, chyba Cię depresja dopadła, tutaj pomaga częste wychodzenie z domu z żoną i dziećmi , zbieranie z pociechami kasztanów i żołędzi, robienie z nich ludzików i innych zabawek RE: Prośba o modlitwe - piano - 16-10-2011 08:56 Wczoraj, 15 października nad ranem zmarł na zawał serca znany i szanowany w moim mieście lekarz, był bardzo oddany pracy przy pacjencie. Pracował m.in. w moim zakładzie pracy, Uzdrowisku.. a jeszcze w środę z nim rozmawiałam... dla nas to jest szok.. Miał 64 lata.. Proszę, pomódlmy się wspólnie za niego, aby Dobry Bóg przyjął go do Swego Królestwa.. Dobry Jezu a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie... [*] RE: Prośba o modlitwe - TOMASZ32-SANCTI - 16-10-2011 11:44 Niech odpoczywa w pokoju. AMEN. RE: Prośba o modlitwe - Nicol@ - 16-10-2011 11:51 Zgubił mi się post, ale postaram się go przywrócić. Wspomniałam w nim m.in. o przysiędze Hipokratesa, wg której lekarz powinien ,,primum non nocere'' (po pierwsze nie szkodzić). Zobowiązuje ona każdego lekarza aby działał dla dobra pacjenta i pomagał mu wrócić do pełni zdrowia. Jednak obecnie tej przysięgi lekarze nie składają i zapominają o wartości jej słów. Bo liczy się kasa, a lekarz z tego żyje, gdy ktoś choruje. Mało jest takich lekarzy, o jakich wspomniałaś, piano, którzy bardzo oddani są pracy przy pacjencie. Dlatego warto się modlić za takich, jak ten wspomniany przez ciebie lekarz. RE: Prośba o modlitwe - piano - 16-10-2011 14:38 Tomaszu, Nicol, on zamiast siebie leczyć, bo był po zawałach, to leczył innych, jeszcze mnie w środę badał; pracował do ostatniej chwili.. Dodam, że był osobą głęboko wierzącą, był także radnym (PiS), wiele dobrego zrobił, zostawił żonę i troje dzieci; niech Bóg ukoi ich ból, gorąco się modlę za nich i za niego. RE: Prośba o modlitwe - Nicol@ - 16-10-2011 20:24 Jakby chcąc siebie pocieszyć, czy raczej dodać otuchy powtarzam sobie: są na świecie jeszcze dobrzy ludzie. W ubiegłym tygodniu powiedziałam to kilku osobom. Jestem przekonana, że są tacy ludzie, a moje samopoczucie było zaraz odmienne. Bo spotkałam naprawdę wspaniałych ludzi: jeden mnie przepuścił pierwszą w drzwiach, inny pomógł mi wejść do przychodni itp. Takich zachowań jest niewiele. Pęd życia jest coraz bardziej przyśpieszony, każdy śpieszy się, goni wiatr... i po co? Wracając do tej tragedii, współczuję ci piano, współczuję też rodzinie owego pana pozostawionej Bogu i samym sobie. Smutne, ale trzeba żyć dalej. RE: Prośba o modlitwe - piano - 12-11-2011 18:20 Za moją mamusię, która kończy dzisiaj 71 lat, proszę o modlitwę o zdrowie i Boże błogosławieństwo... RE: Prośba o modlitwe - TOMASZ32-SANCTI - 14-11-2011 01:01 Za mnie, grzesznika, który co raz bardziej traci nadzieje w to, że będzie lepiej i o poprawę sytuacji, bo jest barzo kiepska,aby też szatan mojej rodziny nie rozpierdzielił.Polecam także mojego ojca, który jest w szpitalu i niestety stan jego dobry nie jest, chyba pomału się kończy. Z góry dzięki za modlitwę. |