+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: Prośba o modlitwe (/showthread.php?tid=2218)
- dominik_1983 - 10-10-2008 13:12
Witam!
Proszę o modlitwę w następujących intencjach:
1. Za mnie z prośbą o dar czystości, łaskę zdrowia, pokoju, siły oraz światło Ducha Świętego na każdy dzień.
2. Za Wspólnotę METANOIA , do której należę wraz z naszym opiekunem o. Andrzejem Juchniewiczem OMI oraz Ruch NINIWA z prośbą o potrzebne łaski , światło Ducha Świętego w pełnieniu posługi ewangelizacji w środowisku , w którym żyjemy.
3 . Za nasze zaprzyjaźnione Wspólnoty Oazowe z Polski i zagranicy:
- Wspólnotę z Litwy z Wilna z animatorkami Elizą i Alesją oraz opiekunem ks. Pawłem Chudzikiem MIC
- Międzynarodową Diakonię Ewangelizacji "Drogocenna Perła" Mt 13,46 z opiekunem ks. Ireneuszem Kopaczem
- Wspólnotę Oazową z Lublińca z parafii św. Mikołaja
Z góry dziękuję za modlitwę :aniol:
- aga - 10-10-2008 22:47
Ja proszę o modlitwę za Alicję, u której jest podejrzenie poważnej choroby i jest z tego powodu załamana - o pokój dla niej i łaskę zawierzenia Jezusowi.
- dominik_1983 - 12-10-2008 13:14
Proszę o modlitwę w intencji Aleny z Białorusi, która niedawno przyszła do Boga prosząc szczególnie o dar wiary, nadziei, miłości oraz potrzebne łaski, światło Ducha Świętego, siłę i opiekę Maryi Niepokalanej i Aniołów Stróżów na każdy dzień.
Z góry dziękuję za modlitwę.
Dominik
- alexis - 14-10-2008 14:43
Ze swej strony zapewniam o modlitwie- wszystkie powyższe intencje noszę w sercu...
W każdym kawałku Liturgii Godzin pamiętam szczególnie..
Kochani - a i ja proszę Was - wstawcie się za mną do Pana, proście o światło dla mnie, bo muszę podjąć ważną decyzję...żeby nikomu nie zaszkodziła, a pomogła wielu....
- Anuszka - 16-10-2008 22:22
Proszę o modlitwę za mojego tatę który jest chory i nie wiadomo czy nie będzie musiał iść do szpitala
- piano - 01-11-2008 19:28
[center]W Uroczystość Wszystkich Świętych proszę o wieczną radość,
dla wszystkich którzy odeszli do Boga.. a szczególnie za mojego
tatusia Zbigniewa... za miesiąc minie 36 lat od jego śmierci..
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość
wiekuista niechaj mu świeci... [*][/center]
- aga - 21-11-2008 12:50
Proszę o modlitwę za mnie - o to, żebym zmądrzała wreszcie, o moje nawrócenie i wewnętrzne uzdrowienie i dar męstwa.
- Annnika - 22-11-2008 16:57
Proszę o modlitwę za mnie znowu
- dotychczasowe leczenie rozwaliło mi dla odmiany wątrobę i żołądek, koszmaaaaaaarny ból i paskudnie dokuczliwe objawy inne. Poprzednio mało nie doprowadziło mnie to do konieczności przeszczepu :/
- alicja - 12-12-2008 20:16
kochani
proszę o modlitwę..za Mirosława [mojego starszego braciszka], który ponownie trafił do szpitala w Pszczynie.
ma poważne problemy z kręgosłupem.. parenaście uszkodzonych kręgów ,
z trudem porusza się..ale przede wszystkim bardzo cierpi...
o zdrowie, aby lekarze się dobrze nim zaopiekowali.
- aga - 24-12-2008 22:09
Proszę o modlitwę za małą dziewczynkę. Prawdopodobnie za kilka dni umrze na raka, więc teraz modlimy się o cud. Przed chwilą zadzwoniła do mnie koleżanka, bo wszystkich prosi o wstawiennictwo.
- sasankja - 25-12-2008 23:32
również za dobrą śmierć +++
- alicja - 26-12-2008 22:55
może się powrórzę za Agą..dostałam takie info i prośbę o modlitwę..
Nazywamy się Aneta i Andrzej Moskalowie, i prosimy o modlitwę w intencji umierającego dziecka naszych przyjaciół.
Zwracamy się z tą prośbą do ludzi ruchu Światło-Życie, szczególnie do członków Domowego Kościoła, bo sami jesteśmy w Domowym Kościele. Niech to Światło ocali gasnące życie.Modlitwa nie zna granic. Nasi przyjaciele, to ludzie nie związani z ruchem, ale w obecnej sytuacji potrzebujący naszego wsparcia i daru bezinteresownej modlitwy. Jesteśmy rozsiani po całej Polsce więc możemy dotrzeć do wielu miejsc, do wielu znajomych, do wielu kapłanów.
Dziecko ma 5 lat i zatrważająco szybko gaśnie. Nie dalej jak tydzień temu trafiło do szpitala (dziś mamy 22 grudnia) do wczoraj jeszcze widziało i chodziło - dzisiaj niestety już nie. To jest nowotwór umiejscowiony na rdzeniu kręgowym w taki sposób, że jakakolwiek interwencja chirurgiczna jest niemożliwa. Medycyna w tym przypadku się poddała.
Rozpacz matki jaką słyszałem w słuchawce telefonu rozdarła mi serce, dodam matki która już straciła dziecko, tym bardziej nie umie sobie poradzić w sytuacji gdy wisi nad nią realne zagrożenie utraty kolejnego. Jednakże to samo dziecko dzisiaj powiedziało swojej mamie (czego raczej nigdy wcześniej nie robiło), że musi jej coś ważnego powiedzieć. Otóż owo pięcioletnie dziecko powiedziało mamie tak: słuchaj Bóg dał nam jedno piękne słowo - słowo proszę. Serce matki kazało odczytać słowa dziecka jako zachętę samego Boga do modlitwy prośby. Od tego momentu ta kobieta nie wstaje z klęczek, choć jej ufność z powodu wcześniejszych bolesnych przeżyć jest słaba. Klęczy i płacze. Płacze i modli się jak umie.Wesprzyjmy ją swoją modlitwą. Spróbujmy dotrzeć do znajomych i przyjaciół niech się modlą. Uruchommy diakonie modlitwy. To tylko moment, a może sprawisz tym komuś najpiękniejszy prezent Bożonarodzeniowy w historii jego życia.. .Możemy uratować to życie, które może uratować tylko cud.
- rodzyna - 27-12-2008 04:07
prosze o modlitwe za mojego brata, żeby wszystko było dobrze, żeby wyzdrowiał.
przecież Go kocham.
- aga - 27-12-2008 10:50
Milky Way napisał(a):I wy naprawdę wierzycie w jej cudowne "ozdrowienie" za pomocą modlitwy? Mogę tylko współczuć rodzinie,ale w jej uzdrowienie nie uwierzę, chciałabym tylko,żeby dziecko mzarło w śnie bez bólu przy matce
Wierzymy w wypełnienie woli Bożej i że nie będzie ona trudna do przyjęcia dla niej samej i dla najbliższych.
Coraz bardziej zadziwiasz mnie, Milky Way. W sensie negatywnym niestety.
[ Dodano: Sob 27 Gru, 2008 19:04 ]
Proszę jeszcze o modlitwę za 12-letniego Krystiana chorego na raka.
- alicja - 29-12-2008 01:29
Mam do Was bardzo serdeczną prośbę - o modlitwę za ciocię mojego przyjaciela. Ma na
imię Marlena. W drodze do Francji dostała wylewu krwi do mózgu. Została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Genewie. Miała bardzo poważną operację i lekarze nawet nie potrafią powiedzieć jakie są rokowania. Proszę o modlitwę za nią, jej męża i synów - Jasia, Piotra i Pawła (mają od 8 do 14 lat).
W tej chwili modlimy się o cud.
[ Dodano: Wto 30 Gru, 2008 02:20 ]
**********
[*] Marlena zmarła.... świeć Panie nad jej duszą..i nad jej osieroconymi 3synkami :?