Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Przekorne dziewictwo - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Katechizm Kościoła Katolickiego (/forumdisplay.php?fid=45)
+--- Wątek: Przekorne dziewictwo (/showthread.php?tid=2225)

Strony: 1 2 3 4


- Tamciulam - 11-10-2007 00:54

a czy to nie jest sprawa indywidualna :?: mi się wydaje, że jest Uśmiech


- belarmin - 11-10-2007 07:58

Tamciulam napisał(a):a czy to nie jest sprawa indywidualna :?: mi się wydaje, że jest Uśmiech
Bo na tym forum porusza się także sprawy indywidualne. Ale nie jest to przecież obowiązkowe.


- Ks.Marek - 11-10-2007 08:58

A mnie się zdaje, iż nie do końca jest to sprawa indywidualna. Kościół ma byc budowany świętością ludzi zakorzenionych w Chrystusie. Jeśli mówi się, iż grzech godzi w Kościół jako wspólnote, to akt zasługujący również ma swe konsewkencje nie tylko dla zasługującego, ale dla całej wspólnoty eklezjalnej.


- gradzia - 14-10-2007 17:36

niby indywidualna tak samo jak wiele innych spraw dotyczących kwestii płciowości, seksualności, ale jednak w jakiś sposób oddziałuje na społeczeństwo, na wspólnotę..


- Ks.Marek - 14-10-2007 22:33

gradzia napisał(a):niby indywidualna tak samo jak wiele innych spraw dotyczących kwestii płciowości, seksualności, ale jednak w jakiś sposób oddziałuje na społeczeństwo, na wspólnotę..
Każdy grzech, nie tylko ten ze sfery 6 przykazania ma wymiar społeczny
Jan Paweł II napisał(a):Mówiąc o grzechu społecznym trzeba przede wszystkim uznać to, że ze względu na ludzką solidarność, równie tajemniczą i niepojętą, co rzeczywistą i konkretną, grzech każdego człowieka w jakiś sposób dotyka innych. Jest to drugie oblicze owej solidarności, która na poziomie religijnym rozwija się w głębokiej i wspaniałej tajemnicy wspólnoty świętych (świętych obcowania), dzięki której możliwe było stwierdzenie, że "każda dusza, która się podnosi, dźwiga świat".
Temu prawu wstępowania odpowiada, niestety, prawo zstępowania; stąd można mówić o wspólnocie grzechu: dusza, która upada przez grzech, pociąga za sobą Kościół i w pewien sposób cały świat.
Innymi słowy, nie ma grzechu, nawet najbardziej wewnętrznego i tajemnego, najściślej indywidualnego, który odnosiłby się wyłącznie do tego, kto go popełnia. Każdy grzech rzutuje z mniejszą lub większą gwałtownością, z mniejszą lub większą szkodą na całą strukturę kościelną i na całą ludzką rodzinę. W tym pierwszym znaczeniu można bezsprzecznie przypisać każdemu grzechowi charakter grzechu społecznego.
w: adhortacja Reconciliatio et paenitentia (1984), 16.



- gradzia - 19-10-2007 18:00

Ks.Marek napisał(a):Każdy grzech, nie tylko ten ze sfery 6 przykazania ma wymiar społeczny
no dobra zgadzam się ale temat jest że tak powiem odnośnie 6 przykazania.


- Ks.Marek - 20-10-2007 00:21

Wiem, ale chcę zaznaczyć, że jak się ktoś spowiada, że seksił się przed ślubem, to przekracza nie tylko 6 przykazanie, ale też: 1, 4, 5, 7, 9. Czyli razem 6 przykazań łamie...


- Tamciulam - 20-10-2007 03:52

Ks.Marek napisał(a):Wiem, ale chcę zaznaczyć, że jak się ktoś spowiada, że seksił się przed ślubem, to przekracza nie tylko 6 przykazanie, ale też: 1, 4, 5, 7, 9. Czyli razem 6 przykazań łamie...
nie bardzo rozumiem dlaczego aż 6 przykazań :roll:


- aga - 03-05-2008 14:49

Ja też nie bardzo rozumiem. Może to trochę naciągane.

A ja właśnie uświadamiam sobie, jak wielkim darem jest dziewictwo. Mimo wszystko Uśmiech
Spotykam różne koleżanki ze szkoły. Wszystkie dzieciate - rzecz jasna przed ślubem, choć wiele z nich deklarowało dochowanie czystości przedmałżeńskiej. I tylko ja się ostałam (choć może z powodu braku okazji do grzechu). Ja nie wiem, czy one tego żałują, niektóre pewnie tak, bo w głupi sposób straciły swoją niewinność i ponoszą teraz przykre tego konsekwencje. A nawet jeśli nie w głupi sposób - wszak to był dowód miłości, a i tak zamierzali się pobrać, to w małżeństwie nie bardzo się układa.
Ja myślę, że tak, jak się zaczyna, tak później życie wygląda.


- omyk - 03-05-2008 15:16

Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną - złamane. Seks ważniejszy od czystości, od Boga, chłopak = bożek, seks = bożek, pożądanie = bożek.
Czcij ojca swego i matkę swoją - trochę rzeczywiście naciągane Oczko
Nie zabijaj - jasne.
Nie cudzołóż - oczywiste.
Nie kradnij - kradzież cudzej seksualności, czystości, wolności, kradzież cudzego męża (być może w przyszłości będzie mężem innej osoby i wtedy kradniemy jej czystość męża, najpiękniejszą sprawę nocy poślubnej)
Nie pożądaj żony... - w świetle 7 przykazania - jasne.

Tak więc mamy 6 przykazań złamanych. Kto umie wyjaśnić czwarte? Oczko


- Ks.Marek - 03-05-2008 16:55

omyk napisał(a):Czcij ojca swego i matkę swoją - trochę rzeczywiście naciągane
Kiedy matka i ojciec wychowują do odpowiedzialności, a latorośl ma to w nosie i robi sobie "dobrze", mimo nauk rodziców, to chyba staje sie oczywiste, w czym problem, prawda?


- aga - 03-05-2008 17:06

Ks.Marek napisał(a):
omyk napisał(a):Czcij ojca swego i matkę swoją - trochę rzeczywiście naciągane
Kiedy matka i ojciec wychowują do odpowiedzialności, a latorośl ma to w nosie i robi sobie "dobrze", mimo nauk rodziców, to chyba staje sie oczywiste, w czym problem, prawda?

Tak myślałam, że mniej więcej to Ksiądz miał na myśli. Ja chyba za bardzo się rodziców boję hihi


- omyk - 03-05-2008 17:26

Tak, to jest oczywiste, ale nie tyczy się tylko seksu przedmałżeńskiego. No, ale nieważne, grunt, że wyjaśnione.


- Ks.Marek - 03-05-2008 19:53

omyk napisał(a):Tak, to jest oczywiste, ale nie tyczy się tylko seksu przedmałżeńskiego. No, ale nieważne, grunt, że wyjaśnione
Oczywiście, że nie tylko w tej kwestii występować będzie taki klucz przykazań. W sumie nie ma takiego grzechu, który sprzeciwiłby się tylko jednemu konkretnemu przykazaniu. Każda nieprawość jest zawsze wpierw odrzuceniem I przykazania.