Dopuszczone działanie zła. - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Dopuszczone działanie zła. (/showthread.php?tid=2287) |
- M. Ink. * - 06-05-2007 00:47 heysel napisał(a):ądźcie doskonali tak jak doskonały jest Wasz Ojciec w niebiesorki, nie sprawdzałem - pisałem z pamięci; uznajmy to za parafrazę... - heysel - 06-05-2007 01:00 M. Ink. * napisał(a):chrześcijaństwo wspaniale rozwija nasz intelektRównie dobrze intelekt można rozwijać z czysto egoistycznych pobudek. I podobno : "Inteligencja jest domeną Szatana" :diabelek: . M. Ink. * napisał(a):zarówno chrześcijan, jak i tych, którzy rozwijają się tylko po to, by walczyć z chrześcijaństwemRównież tych, którzy chcą je zrozumieć. [ Dodano: Nie 06 Maj, 2007 01:03 ] M. Ink. * napisał(a):A to ciekawe, żeby ateusz znał je na pamięć (bo jest piękne, a ja lubię piękne rzeczy), a teolog miał problemy i pisał z pamięci ... :krzywy: :lol2:heysel napisał(a):ądźcie doskonali tak jak doskonały jest Wasz Ojciec w niebiesorki, nie sprawdzałem - pisałem z pamięci; uznajmy to za parafrazę... - M. Ink. * - 06-05-2007 01:28 heysel napisał(a):I podobno : "Inteligencja jest domeną Szatana"domeną szatana jest głównie pycha skoro jest inteligentny, to głównie dlatego, że tak go stworzono; jednak wykorzystał to przeciw swemu Stwórcy heysel napisał(a):Również tych, którzy chcą je zrozumieć.no tak, to juz by była trzecia grupa, którą chrześcijaństwo zmotywowało do rozwoju intelektu heysel napisał(a):Równie dobrze intelekt można rozwijać z czysto egoistycznych pobudeksą tacy, co rozwijają intelekt z pobudek egoistycznych i są tacy, którzy chcą "być doskonali jak Ojciec w niebie" [dzięki za zwrócenie uwagi na błąd ] heysel napisał(a):A to ciekawe, żeby ateusz znał je na pamięć (bo jest piękne, a ja lubię piękne rzeczy), a teolog miał problemy i pisał z pamięci ... :krzywy: :lol2:dla mnie to nie jest dziwne; mam kumpla, który jest ateuszem i pilnie ogląda wszystkie pielgrzymki papieskie i uważnie słucha każdego słowa z każdego kazania [przynajmniej kiedyś tak robił]; ja nigdy nie miałem na to czasu... studia mi na to nie pozwalają a Pisma też się nie uczę na pamięć... wolę je rozumieć i według niego żyć, niż wykuć na blachę; jeśli lepiej się z tym czujesz, to gratuluję Ci, że masz lepszą pamięć od magistra teologii - Rachel - 06-05-2007 07:45 heysel napisał(a):Gdybym je uznał za ostateczną prawdę, wtedy zaprzeczył bym swojej relatywności.hmm co chodzi o kwestie wiary nie podchodziłanbym osobiście tak wzgledem Boga - On jest zawsze, nizmienny. heysel napisał(a):Na podstawie czego tak twierdzisz ?na podstawie Twych wypowiedzi. heysel napisał(a):Szkoda tylko, że nikt tak naprawdę nie potrafi odpowiedzieć na te główne zarzuty, tylko zwykle kończy się na urażaniu uczuć religijnych.uogólnienie 8) A Twoim głownym zarzutem jest że....? Bo w tej całej rozmowie to ciągle było zarzucanie chrzecijaństu że jest beee. - alus - 06-05-2007 11:26 - "Jak ktoś jest bogaty to troche inaczej to wygląda" - nieprawda, nierób jest obibokiem, niezależnie z jakiej grupy społecznej pochodzi. Nierób. leń, nie daje nić z siebie, nic nie tworzy. - "Czyli dualizm" - też nieprawda. Dualizm zakłada, że materia uosabia zło, duchowość - dobro. - "Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga" (1 Kor 6,19). - "Wiara to niewola" - też nieprawda, bowiem: - "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę" (1 Kor 6,12). Każdy człowiek obdarzony został wolną wolą - zatem sam za siebie decyduje, dokonuje wyborów. Świadomy, że nie wszystko może przynieśc korzyść traktuje Dekalog i przykazania Boże jako ostrzeżenie, drogowskaz....zatem nie poddaje się w niewolę, bo ma prawo je ominąć. - "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to by świat został przez Niego zbawiony" (J 2,16-17)....Jezus nie mówi, że przyszedł na świat aby Go ukrzyżowano, ale aby ukazać ludziom Boga, który jest Miłością pragnie zbawienia każdego człowieka. I wszyscy ludzie winni kochać się wzajemnie, zwłaszcza nieprzyjaciół. Paradoksalnie ta nauka, ten przekaz, spowodował śmierć Jezusa na krzyżu - bo mówił to wszystko wobec ludzi, którzy wytworzyli inny obraz Boga, Boga który miłośc ogranicza do narodu wybranego, jest pamiętliwi, mściwy. Śmierć na krzyżu to ostateczny, niepodważalny dowód na prawdzowość głoszonej nauki, "Ja się na to narodziłem, aby dać świadectwo prawdzie". - heysel - 06-05-2007 14:28 rachel napisał(a):hmm co chodzi o kwestie wiary nie podchodziłanbym osobiście tak wzgledem Boga - On jest zawsze, nizmienny.Bóg nie jest tożsamy z wyobrażeniem Boga. rachel napisał(a):na podstawie Twych wypowiedzi.To znaczy, że je nadinterpretujesz. rachel napisał(a):A Twoim głownym zarzutem jest że....?To, że mogę pomyśleć coś lepszego (nie łatwiejszego). - M. Ink. * - 06-05-2007 14:38 heysel napisał(a):Bóg nie jest tożsamy z wyobrażeniem Bogaa tak Go sobie wyobrażasz? tzn. jako nie-tożsamego...[?] - Rachel - 06-05-2007 14:42 heysel napisał(a):To znaczy, że je nadinterpretujeszwyciągam wnioski. heysel napisał(a):To, że mogę pomyśleć coś lepszego (nie łatwiejszego).nie pisałam że to jest nie możliwe. Cytat:Bóg nie jest tożsamy z wyobrażeniem Boga.Hmm w teorii inny , a praktycznie inny ? Czy to jesty Twoje wyobrażenie ? - heysel - 06-05-2007 15:02 M. Ink. * napisał(a):Ale o co Ci chodzi ? Bóg prawdziwy jeśli istnieje jest jeden. Człowiek posiada tylko jego wyobrażenie, które nigdy nie odda w pełni natury Boga, bo ją może pojąć w pełni tylko on sam.heysel napisał(a):Bóg nie jest tożsamy z wyobrażeniem Bogaa tak Go sobie wyobrażasz? tzn. jako nie-tożsamego...[?] A jak ja sobie wyobrażam Boga miłości to już pisałem gdzie indziej, i to wyobrażenie nie jest zgodne z chrześcijańskim Bogiem. M. Ink. * napisał(a):a Pisma też się nie uczę na pamięćA kto Ci powiedział, że ja się uczę na pamięć ? Po prostu sam z siebie pamiętam co piękniejsze cytaty. M. Ink. * napisał(a):niż wykuć na blachę; jeśli lepiej się z tym czujesz, to gratuluję Ci, że masz lepszą pamięć od magistra teologiiAle ja ani nie mam lepszej pamięci niż Ty (tak przypuszczam :twisted: ), ani nie wykuwam na blachę (bom leń jest 8) ). Po prostu pamiętam co piękniejsze fragmenty i dziwię się, że teolog nie pamięta ;P . - Annnika - 06-05-2007 15:04 Wystarczy że dla niego jakis inny fragment jest piękniejszy - heysel - 06-05-2007 15:04 rachel napisał(a):Hmm w teorii inny , a praktycznie inny ? Czy to jesty Twoje wyobrażenie ?A znasz takie pojęcie jak niepełny lub nieprawidłowy opis ? [ Dodano: Nie 06 Maj, 2007 15:06 ] Annnika napisał(a):Wystarczy że dla niego jakis inny fragment jest piękniejszyCo nie zmienia faktu, że ateusz pamiętał, a mgr teologii nie ;P . [ Dodano: Nie 06 Maj, 2007 15:09 ] alus napisał(a):Śmierć na krzyżu to ostateczny, niepodważalny dowód na prawdzowość głoszonej nauki, "Ja się na to narodziłem, aby dać świadectwo prawdzie". Hbr 7:25-27 napisał(a):25. Przeto i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi.I wracamy do początku. - M. Ink. * - 06-05-2007 15:11 heysel napisał(a):chodzi mi o to, że "Bóg nie jest tożsamy z [Twoim] wyobrażeniem Boga", heysel...M. Ink. * napisał(a):Ale o co Ci chodzi ? Bóg prawdziwy jeśli istnieje jest jeden. Człowiek posiada tylko jego wyobrażenie, które nigdy nie odda w pełni natury Boga, bo ją może pojąć w pełni tylko on sam.heysel napisał(a):Bóg nie jest tożsamy z wyobrażeniem Bogaa tak Go sobie wyobrażasz? tzn. jako nie-tożsamego...[?] heysel napisał(a):a pisałem gdzieś, że się uczysz?M. Ink. * napisał(a):a Pisma też się nie uczę na pamięćA kto Ci powiedział, że ja się uczę na pamięć ? heysel napisał(a):Po prostu sam z siebie pamiętam co piękniejsze cytaty.już to powiedziałem, więc jeszcze powtórzę: moje gratulacje [szczere] dobrej pamięci; widzę, że to nie jedyny Twój talent... heysel napisał(a):myślę, że masz lepszą pamięć, czego powyższa sytuacja jest najlepszym udokumentowaniem; myślę, że niepotrzebnie się zapierasz, bo to nie jest płytki komplement, a tylko stwierdzenie faktu, tym bardziej, że zawsze miałem słabą pamięć (pewnie dlatego zawsze miałem kłopoty z językami obcymi)M. Ink. * napisał(a):niż wykuć na blachę; jeśli lepiej się z tym czujesz, to gratuluję Ci, że masz lepszą pamięć od magistra teologiiAle ja ani nie mam lepszej pamięci niż Ty (tak przypuszczam :twisted: ), ani nie wykuwam na blachę (bom leń jest 8) ). Po prostu pamiętam co piękniejsze fragmenty i dziwię się, że teolog nie pamięta ;P . - Rachel - 06-05-2007 15:18 heysel napisał(a):A znasz takie pojęcie jak niepełny lub nieprawidłowy opis ?W przypadku Boga , On jest konsekwentny w swoich decyzjach i o rozdwojeniu nie ma mowy w Jego przypadku. Jedynie ludzki umysł nie jest w stanie pojąć Boga, z powodu swej ograniczowości, grzeszności. heysel napisał(a):I wracamy do początku.W tym fragmencie masz skrót tego co zostało napisane przez niektóre osoby. - heysel - 06-05-2007 15:47 M. Ink. * napisał(a):chodzi mi o to, że "Bóg nie jest tożsamy z [Twoim] wyobrażeniem Boga"Tak, bo : a) prawdziwego Boga nie znam, b) moje wyobrażenie Boga nie jest doskonałe, a Bóg ma być doskonały, M. Ink. * napisał(a):moje gratulacje [szczere] dobrej pamięci;Cóż, dziękuję bardzo. M. Ink. * napisał(a):widzę, że to nie jedyny Twój talent...Hehe, też masz ich sporo, np. lepszy jesteś w logice ode mnie (serio), jak zauważyłem. [ Dodano: Nie 06 Maj, 2007 15:54 ] rachel napisał(a):o rozdwojeniu nie ma mowy w Jego przypadku.Więc nie odróżniasz opisu (modelu) zjawiska od samego zjawiska ? rachel napisał(a):W tym fragmencie masz skrót tego co zostało napisane przez niektóre osoby.Jest to też dowód na prawdziwość moich zarzutów. - M. Ink. * - 06-05-2007 16:16 heysel napisał(a):uważam, że w Twoich wnioskach na temat Boga jest zawarta ewidentna sprzeczność:M. Ink. * napisał(a):Tak, bo :heysel napisał(a):chodzi mi o to, że "Bóg nie jest tożsamy z [Twoim] wyobrażeniem Boga"M. Ink. * napisał(a):Ale o co Ci chodzi ? Bóg prawdziwy jeśli istnieje jest jeden. Człowiek posiada tylko jego wyobrażenie, które nigdy nie odda w pełni natury Boga, bo ją może pojąć w pełni tylko on sam. A jak ja sobie wyobrażam Boga miłości to już pisałem gdzie indziej, i to wyobrażenie nie jest zgodne z chrześcijańskim Bogiem.heysel napisał(a):Bóg nie jest tożsamy z wyobrażeniem Bogaa tak Go sobie wyobrażasz? tzn. jako nie-tożsamego...[?] 1. z jednej strony uważasz, że Go nie znasz 2. z drugiej strony przypisujesz Mu pewne cechy: A. doskonałość: heysel napisał(a):Bóg ma być doskonały B. nie-tożsamość z wyobrażeniem heysel napisał(a):Bóg nie jest tożsamy z wyobrażeniem Boga C. wieczność i niezmienność heysel napisał(a):On jest zawsze, nizmiennynie twierdzę, że się nie zgadzam, ale na jakiej zasadzie przypisujesz Bogu jakieś cechy (bądź ich odmawiasz), skoro jednocześnie twierdzisz, że "prawdziwego Boga nie znasz"? heysel napisał(a):wobec czego również dziękuję :aniol:M. Ink. * napisał(a):moje gratulacje [szczere] dobrej pamięci;Cóż, dziękuję bardzo. |