Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Mój mąż jest... gejem! - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Rodzina Katolicka (/forumdisplay.php?fid=41)
+--- Wątek: Mój mąż jest... gejem! (/showthread.php?tid=2317)

Strony: 1 2 3 4


- M. Ink. * - 01-07-2007 00:16

heysel napisał(a):Co Ty na to Inki ?
otóż to, w tym ukrywa się największe zagrożenie:

heysel napisał(a):
Cytat:but society exerts tremendous pressure on the individual to conform
społeczność gejów najwyraźniej usiłuje wywierać presję, by wszyscy dookoła im się podporządkowali: czego znakomitym przykładem jest Krystian i jego homopropaganda

Krystian napisał(a):Homoseksualizm nie jest chorobą. WHO (Światowa Organizacja Zdrowia przy ONZ)
chyba zapomniałeś w jakich okolicznościach WHO podjęła decyzję... pod wpływem politycznego nacisku bogatego lobby gejowskiego


- Krystian - 02-07-2007 18:29

no to ba, nawet tacy mogą być bogaci Duży uśmiech


- Ks.Marek - 02-07-2007 18:35

M. Ink. * napisał(a):chyba zapomniałeś w jakich okolicznościach WHO podjęła decyzję... pod wpływem politycznego nacisku bogatego lobby gejowskiego
Krystian napisał(a):no to ba, nawet tacy mogą być bogaci
Wymowne to zestawienie...


- Krystian - 02-07-2007 20:46

...widać czasami rząd potrafi myśleć samodzielnie i wybiera takie opcje które zapewnią stabilność światową.


- Ks.Marek - 03-07-2007 00:17

Znamienite to, że jak ktoś nie ma już nic do powiedzenia w związku z tematem, to obwinia rząd albo po prostu ucieka w politykę.


- Krystian - 03-07-2007 13:27

dziś trudno o polityce nie mówić prawda, wkońcu sam krk już jakiś czas temu zaczoł sporadycznie wchodzić w te sprawy.


- Offca - 03-07-2007 14:46

Członkowie KrK, a więc świeccy, księża, zakonnice, biskupi, klerycy itd. są takimi samymi obywatelami tego państwa co i Ty. A zatem mają identyczne prawa co Ty, między innymi do wyrażania swoich opinii na jakiś temat, w tym na tematy polityczne, prawne, moralne itp. Mają prawo do prostestów, wieców, nie zgadzania się z czymś, walczenia o coś. Więc stul dzióbek i nie wyjeżdżaj z tego typu tekstami, że Kościół wchodzi w politykę, bo są tendencyjne. Wchodzi bo ma prawo (aczkolwiek moim zdaniem powinny być pewne granice). A Kościół to pamiętaj nie tylko księża, ale i świeccy. A ciągłe gadanie i najeżdżanie, że Kościół to, Kościół sramto to nic innego jak bicie piany. Jak nie masz nic konkretnego do napisania, nie pisz wcale. Tego typu pierdół już się dość nasłuchaliśmy. Tym bardziej, że z kazdym nowym antyklerykałem się powtarzają.


- Krystian - 03-07-2007 15:18

Nie jestem antyklerykałem, strasznie godzisz w moje słowa nie próbując zrozumieć ich znaczenia. Prawdą jest że mają prawo jak każdy obywatel, pamiętaj jednak że oni dla was są wzorem - i to ich poczynania śledzicie, i powtarzacie; polityka wam tylko szkodzi, sami się o tym przekonacie.


- heysel - 03-07-2007 16:21

Ks.Marek napisał(a):Heyselq, to samo można powiedzieć na przykład o Cyganach, czy francuskich "gawroszach", slynących z kradzieży wyssanych z mlekiem matki. Ten argument socjologiczny jakoś naciągany się zdaje, nie sądzisz?
Niestety nie mogę się zgodzić. Epstein wyraźnie pisze, że "większość" a nie "wszyscy". Poza tym to jest tylko abstract jego teorii. Dodatkowo :
1. Inki powołuje się na prof. Gerard van den Aardweg, ja się powołuję na dr Roberta Epsteina.
2. Źródło na które się powołuje jest neutralne, jest to "Scientific American Mind".
3. Wg teorii Epsteina (w dalszej części artykułu) homoseksualista może zmienić orientację (nie wszyscy oczywiście), musi tylko chcieć.


- Offca - 03-07-2007 17:11

Krystian napisał(a):Prawdą jest że mają prawo jak każdy obywatel, pamiętaj jednak że oni dla was są wzorem - i to ich poczynania śledzicie, i powtarzacie
Znaczy się kogo? Bo nie rozumiem. Nie jestem papugą i nie powtarzam. Robię to, co uważam za słuszne i fair. Nie potrzebuję kogoś powielać.


- M. Ink. * - 04-07-2007 06:17

heysel napisał(a):musi tylko chcieć
co poniekąd potwierdza moje ostatnie (choć nie do końca wyartykułowane w polemice z Krystianem) przemyślenia, że homikowanie to w głównej mierze kwestia wyboru; uwarunkowania biologiczne (genetyczne czy hormonalne), bądź psychiczne to prawdopodobnie jedynie stymulator

oczywiście to tylko moja osobista teoria, której nie zamierzam bronić, bo wyrobiłem sobie jej obecną postać (możliwe, że będzie ona ewoluowała) na podstawie obserwacji różnych dyskusji nt. homoseksualizmu


- Ks.Marek - 04-07-2007 17:27

M. Ink. * napisał(a):homikowanie to w głównej mierze kwestia wyboru; uwarunkowania biologiczne (genetyczne czy hormonalne), bądź psychiczne to prawdopodobnie jedynie stymulator
Ciekawe spostrzeżenie, i myślę, że mające mocne osadzenie w życiu. Ten wybór włąsnie, zdaje się piętnowac Apostoł Paweł w liście do kościoła w Koryncie. Raczej nie do przyjęcia byłoby punktowanie kogoś za coś, co wpisuje się niemal w jego naturę (np. poligamia w pewnych grupach etnicznych).