Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Wiara Nadzieja Miłość - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Rozmyślania nad Pismem Świętym (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Biblia (/forumdisplay.php?fid=39)
+--- Wątek: Wiara Nadzieja Miłość (/showthread.php?tid=2427)

Strony: 1 2


- Oliwka - 17-09-2007 17:10

Marek MRB napisał(a):
Cytat:Stac sie mężem DOSKONAłYM to wyzbycie sie niewolnictwa - przewodnictwa
Myśl że przewodnictwo to niewolnictwo a doskonałość to wyzbycie się przewodnictwa jest co prawda ciekawa, ale nieobecna w Biblii Uśmiech

nie ma ,czy nie widzisz ?
sam Paweł o tym wiele mówi ,mówi o niemowlectwie

Ga 4:1 Br "Pragnę wam przypomnieć jeszcze i to, że dopóki ten, który ma coś odziedziczyć, jest jeszcze dzieckiem, nie różni się od niewolnika, chociaż jest już właścicielem wszystkiego."

Ga 4:7 Br "Tak więc nie jesteśmy już niewolnikami, lecz synami, a jeżeli jesteśmy synami - to dziedziczymy również dobra, które Bóg zechciał dla nas przeznaczyć."

nie mówie do was jak do DUCHOWYCH ale jak do nie majacych Ducha do niemowlat w Mesjaszu .

Ga 3:24 Bw "Tak więc zakonTOR był naszym przewodnikiem do HaMaszija abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni."

Ga 3:25 Bw "A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika."


- Marek MRB - 17-09-2007 17:19

Przecież te wszystkie wersety odnoszą się do przewodnictwa prawa a nie do słuchania się przełożonych !!!
W dodatku nie ma związku przyczynowego - ludzie ST nie byli "niewolnikami Prawa" dlatego że było "przewodnikiem" - tylko dlatego byli pod niewolą Prawa bo nie mieli pełni objawienia.
Twoje wnioski są na identycznej zasadzie jakbyś z notatki w gazecie:
"Sąd skazał oskarżonego. Podsądny wyglądał groźnie stojąc w ławie oskarżonych w skórzanej kurtce, z olbrzymią brodą i łysą głową"
wysnuła wniosek jakoby sąd skazał go za... posiadanie brody ! Duży uśmiech


- Oliwka - 17-09-2007 18:06

Marek MRB napisał(a):Przecież te wszystkie wersety odnoszą się do przewodnictwa prawa a nie do słuchania się przełożonych !!!
W dodatku nie ma związku przyczynowego - ludzie ST nie byli "niewolnikami Prawa" dlatego że było "przewodnikiem" - tylko dlatego byli pod niewolą Prawa bo nie mieli pełni objawienia.
Twoje wnioski są na identycznej zasadzie jakbyś z notatki w gazecie:
"Sąd skazał oskarżonego. Podsądny wyglądał groźnie stojąc w ławie oskarżonych w skórzanej kurtce, z olbrzymią brodą i łysą głową"
wysnuła wniosek jakoby sąd skazał go za... posiadanie brody ! Duży uśmiech
?

zwiazek przyczynowy mnie nie interesuje bom prosta kobieta i nie znam sie na takowych
postaraj sie mnie pomniejszac do notatki w gazecie - o ile potrafisz oczywiscie.
Cytat:ludzie ST nie byli "niewolnikami Prawa" dlatego że było "przewodnikiem" - tylko dlatego byli pod niewolą Prawa bo nie mieli pełni objawienia.

no popatrz ze ja na to nie wpadłam #-o
a jaka w tym różnica ?
nie mieli Objawienia a przeziez Mosze rozmawiał z YHVH .
dlaczego to Paweł miał Objawione za co chcieli go zabic .
byli w niewoli grzechu ot co .
a TORA jedynie wskazywał na grzech a nie jak byc bezgrzesznym .


- Ks.Marek - 17-09-2007 21:52

Oliwka napisał(a):no popatrz ze ja na to nie wpadłam #-o
a jaka w tym różnica ?
Zasadnicza.
To tak jak traktować np V przykazanie na zasdzie nakazu dla nakazu, nie zas z szacunku do życia.


- Oliwka - 23-09-2007 18:32

V - czyli ?
><><
1 Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa:
2 «Ja jestem YHVH , twój Bóg,
który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
3 Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!

><><><
4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego,
co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego,
co jest w wodach pod ziemią!
5 Nie będziesz oddawał im pokłonu
i nie będziesz im służył,
ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek
ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych,
którzy Mnie nienawidzą.
6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują
i przestrzegają moich przykazań.

><><><
7 Nie będziesz Niósł imienia Pana, Boga twego, na prózno
gdyż Pan nie oczysci tego, który Niesie Jego imienia na prózno .
><><><

8 Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić*.
9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.
10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego.
Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam,
ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica,
ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.
11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko,
co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął.
Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.

><><><
12 Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi,
którą Pan, Bóg twój, da tobie.

><><><
13 Nie będziesz zabijał.

><><><
14 Nie będziesz cudzołożył.

><><><><
15 Nie będziesz kradł.
><><><><

16 Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek
.
><><><><
17 Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony*
bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu,
ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego».
><><><><

zatem , w czym rzecz ?


- duszyczka - 02-11-2007 20:36

Ks.Marek napisał(a):Znalezione w necie:
Zaneta-Zabusia napisał/a:
Trzy słowa sa na swiecie, sens zycia zawieraja,
Trzy słowa, ktore w troskach przetrwac nam pomagaja.
WIARA , NADZIEJA , MIŁOSC-coz wiecej nam potrzeba,
By z kazdej kretej drogi,dotrzec do wrot nieba.

Wierze, gdy rano wstaje i oczy swe otwieram,
W dzien pelen blasku slonca, w swej duszy radosc zbieram.
Wierze w szczesliwe jutro, gdy smutek cieniem pada,
Kiedy samotnosc w tlumie,swym plaszczem na mnie spada.
Wierze gdy rania slowa,iz wszystko to przeminie,
Ze dobroc w ludzkich sercach do konca nie zaginie.

Z nadzieja spac sie klade, ze jutro rano wstane,
Te jedna piekna chwile od zycia juz dostane.
Nadzieje w sercu nosze, ze wszystko ma sens jakis,
I slonce na tym niebie, i spiewajace ptaki.
Z nadzieja brne przez zycie, ze czeka mnie nagroda,
I z duma na swym czole ide po zycia schodach.

Milosci szukam wokol, by zycie w barwy ubrac,
By gdy wychodze z domu , nieczego moc sie nie bac.
I milosc swa rozdaje,gestem,uczynkiem, slowem,
By na zakretach zycia wysoko uniesc glowe.
Milosci Twojej pragne,jak slonca, wody, nieba,
Do zycia jak powietrza, milosci Twej mi trzeba.

I gdy noc cieniem swoim, swiat caly nam osnuje,
Wiare , nadzieje, milosc Tobie dzis ofiaruje.
Abys jak ja z usmiechem, wital to slonce rano,
niechaj inni ludzie od Ciebie je dostana

ten wiersz jet bardzo ciekawy i zastanawiam sie czy nie wziaśc udziału w konkursie recytatorskim i go recytowac Duży uśmiech


- renia - 19-01-2008 19:38

ks.Marek piękne teksty wyszukuje z neta aż miło poczytać Język


- nieania - 19-01-2008 22:20

Wiara - to coś na czym buduje się nadzieję.
Nadzieja - to coś na czym buduje się miłość.
Miłość - to coś na czym buduje się życie.
Miłość - to coś na czym buduje się wiarę.


- duszyczka - 23-01-2008 18:11

Droga do szczęścia jest ciemna i ciernista, ale oświetla ją Nadzieja.


- nieania - 24-01-2008 14:39

Nadzieja matką głupich? Wręcz przeciwnie. Nadzieja matką tych, którzy nie boją się odważnie patrzeć w przyszłość.


- duszyczka - 24-01-2008 16:10

Kto ma nadzieję, ten i we łzach się śmieje (ja)


- nieania - 24-01-2008 16:54

Oliwka napisał(a):Czyli?
czyli to
Oliwka napisał(a):13 Nie będziesz zabijał.



- miasto - 03-02-2008 22:09

Ks.Marek napisał(a):
duszyczka napisał(a):To mój ulubiony fragment bibli nie potrafię rozpocząć ani zakończyć dnia nie czytając go.
On mnie stale ispiruje i dodaje mi wiary nadzieji i miłości na lepsze jutro.
A probowałaś czytać ten hymn jako nie hymn o miłości tylko hymn o Marcie C?

DEUS caritas est!

więc może ten hymn jest o Bogu:

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a Boga bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.

Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę,
tak iżbym góry przenosił,
a Boga bym nie miał,
byłbym niczym.
itd...


koreluje mi on ciekawie z Flp 3:5-9
obrzezany w ósmym dniu,
z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina,
Hebrajczyk z Hebrajczyków,
w stosunku do Prawa - faryzeusz,
co do gorliwości - prześladowca Kościoła,
co do sprawiedliwości legalnej - stałem się bez zarzutu.
Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem,
ze względu na Chrystusa uznałem za stratę
(dosłownie w oryginale: "gó...o")
I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę
ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa,
Pana mojego.
Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci,
bylebym pozyskał Chrystusa
i znalazł się w Nim
- nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa,
lecz Bożą sprawiedliwość,
otrzymaną przez wiarę w Chrystusa,
sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze