Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Najnowsze trendy w wychowaniu... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Rodzina Katolicka (/forumdisplay.php?fid=41)
+--- Wątek: Najnowsze trendy w wychowaniu... (/showthread.php?tid=2490)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- gradzia - 30-08-2007 20:26

może mały zrzucik z serwera na jakiś wielki dysk Duży uśmiech...nie no to żart oczywiście, ale masz rację żeby nie zapomnieć lub nie przykryć jakimiś usprawiedliwieniami


- izas - 30-08-2007 23:31

No co do tego zrzutu na wielki dysk to by bylo dobre Uśmiech Trzeba pogadac z adminem OUśmiech Szczęśliwy


- gradzia - 31-08-2007 17:08

a właśnie, przypomniałam sobie sytuację z pielgrzymki....powiedzmy że trend w wychowaniu ale ze skrajnego końca niż te przedstawione...
Mielismy postój nad rzeką, na rzece były ułożone kamienie, i był tam mały chłopak, który chodził po tych kamieniach, kucał, przewRacał je. jego siostra zaczela krzyczeć, żeby zszedł bo się przewróci...a naprawdę niewiele brakowało do tragedii. Ojciec siedział nieopodal, patrzył na niego ale słowem się nie odezwał. Natomiast gdy podszedł do niego porządkowy i zapytał czy chce pan aby panu odebrano prawa rodzicielskie odpowiedział ze tak....

Ta rodzina należy do neo..no i właśnie niektórzy rodzice w tej wspólnocie tak głeboko wiedzą ze Bóg opiekuje się ich dzieckiem że czasem zapominają że Bóg dał też rozum i jakąs trzeźwość myślenia, która pozwala dostrzec ze dziecku grozi niebezpieczeństwo....To są spostrzeżenie nie tylko z pielgrzymki ale też z obserwacji gdy jeszcze byłam we wspólnocie.

Nie chcę by ten post został odebrany jako atak na neo, bo absolutnie nie o to mi chodzi.


- Ks.Marek - 31-08-2007 22:02

gradzia napisał(a):Natomiast gdy podszedł do niego porządkowy i zapytał czy chce pan aby panu odebrano prawa rodzicielskie odpowiedział ze tak....
No proszę... wierzę w pełni, że tak mogło się zdarzyć...


- gradzia - 31-08-2007 22:49

Ks.Marek napisał(a):No proszę... wierzę w pełni, że tak mogło się zdarzyć...

no dobra odebrali by mu te prawa i ciekawa jestem co wtedy...mnie normalnie aż nosiło jak widziałam głupotę tego człowieka...bo wiara tego nazwać nie mogę...chyba ze się bardzo bardzo mylę :-k


- Ks.Marek - 31-08-2007 22:51

Nie zgłebisz człowieka...
Ciekawe, ile razy jest tak, że rodzic nic nie jest w stanie powiedziec o swoim dziecku...


- gradzia - 31-08-2007 22:54

az boje sie zapytać moich rodziców co o mnie wiedzą, bo to by się raczej zwróciło przeciwko mi...bo to ja przeciez im nic nie mówie o swoim życiu... :?


- Ks.Marek - 31-08-2007 23:04

gradzia napisał(a):az boje sie zapytać moich rodziców co o mnie wiedzą, bo to by się raczej zwróciło przeciwko mi...bo to ja przeciez im nic nie mówie o swoim życiu... :?
A czy ty potrafisz mówić o twoich rodzicach? Gdbym się z tobą spotkał, to ile czasu byś potrafiła poświęcić swym rodzicom?


- izas - 31-08-2007 23:19

No wlasnie w dzisiejszych czasach rodzice niewiele wiedza o swoich dzieciach i na odwrót. Młodzież przeważnie nie rozmawia o swoich rodzicach, a jesli już to wytykają ich błędy i mówią jak to mają z nimi źle. Jedni drugich nie potrafią docenić. Rodzice mają pretensje do dzieci, a dzieci do rodziców, ale nikt nie pomyśli, że zawsze mogło być gorzej. Mogliśmy mieć rodziców alkoholików, dla których nie liczy się nic więcej poza butelką wódki. Brak miłości i najmniejszego zainteresowania. A rodzice nie potrafią docenić swoich dzieci. Co gdyby mieli w domu narkomanów, pijaków, ateistów, morderców albo jeszcze cos gorszego?
Każdy ma swoje wady i zalety, ale powinniśmy dążyć do samodoskonalenia. Nikt nie jest idealny, ale pamiętajmy, że mogło nam przyjść żyć z tymi najmniej idealnymi.


- gradzia - 31-08-2007 23:56

Ks.Marek napisał(a):A czy ty potrafisz mówić o twoich rodzicach? Gdbym się z tobą spotkał, to ile czasu byś potrafiła poświęcić swym rodzicom?
raczej nie wiele i nie dlatego ze tak mało o nich wiem, powod jest inny ale wiem o co księdzu chodzi w tych pytaniach.


- izas - 01-09-2007 00:33

gradzia napisał(a):ale wiem o co księdzu chodzi w tych pytaniach.

:?: o co ? :hm: Szczęśliwy bo ja chyba nie wiem ...


- gradzia - 01-09-2007 11:59

pytanie to było odpowiedzia na mój zarzut względem rodziców i miało na celu skłonić mnie do refleksji.... Ciebie też zachęcam chyba ze z rodzicami sie swietnie dogadujesz.


- izas - 01-09-2007 13:28

Ja z rodzicami mam świetne relacje Uśmiech czasami zdarzają sie spory i kłotnie jak wszędzie, ale poza tym jest ok Uśmiech dziękuję Bogu za takich rodziców Uśmiech


- mazik - 01-09-2007 20:38

izas napisał(a):Ja z rodzicami mam świetne relacje czasami zdarzają sie spory i kłotnie jak wszędzie, ale poza tym jest ok dziękuję Bogu za takich rodziców
pozazdroscic Uśmiech


- izas - 02-09-2007 00:37

Wiadomo zdarzaja sie gorsze i lepsze dni, ale wiem, ze mam w nich oparcie i zawsze moge liczyc na ich pomoc. To liczy sie dla mnie najbardziej. Czuje ich milosc i troske o mnie
(chociaz czasem dobija mnie ich nadopiekuńczość), jednak wiem, ze to wszystko dla mojego dobra Uśmiech