Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Patriotyzm - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27)
+--- Wątek: Patriotyzm (/showthread.php?tid=2607)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


- alus - 15-03-2008 14:17

"Nie widać tego" - "katolicki" tzn. powszechny - nie tylko dzielący Twoje poglądy Duży uśmiech
Kapłani nie są indoktrynowani i tworzeni wg wzoru jednej matrycy.


- meritus - 15-03-2008 14:49

Ciekawa teoria na temat katolicyzmu... :roll:


- alus - 15-03-2008 16:09

Jedyną Konstytucją Kościoła jest Ewangelia - wszystkich członków Kościoła Katolickiego (gec. kathotolikos - powszechny) obowiązuje wierność wobec Pisma Św. Sakramentów, dogmatów, doktryn wiary.
W uznawanie i przejawianiu uczuć np. patriotyzm nie obowiązują doktryny czy dogmaty - każdy ma prawo do samodzielności.


- Kleryk - 15-03-2008 17:21

Nieaniu:
Pierwsze z zacytowanych przez Ciebie zdań było moim wnioskiem z wynurzeń meritusa. Co do interpretacji, to oczywiście chodzi nie tylko o błyskotliwość i nie ona jest najważniejsza. Mógłbym napisać, zgodnie z prawdą, że chodzi tam też o odwagę, cierpliwość, etc. Oczywiście Twoja interpretacja jest jak najbardziej słuszna. Pewnym jest jednak, że nie chodziło tam o patriotyzm. Biblia daje nam najprzeróżniejsze wskazówki. Uśmiech
W żadnym miejscu nie twierdzę, że nie należy kochać swojego narodu. Jednak dla mnie Jezus nie był prorokiem, tylko Synam Bożym, i jego ogólnoświatowa zbawcza misja jest dla mnie dużo ważniejsza.
Cytat:Gybyśmy wszyscy mieli takie same talenty, osobowości, cechy to bylibyśmy sobie nawzajem niepotrzebni. Po to Bóg stworzył nas różnymi, byśmy się wzajemnie uzupełniali. Jednak to, że jesteśmy inni nie oznacza, że jesteśmy lepsi bądź gorsi.
A poza tym kleryku czy masz już magistra teologii, a może jakiś wyższy tytuł? Kompletny brak pokory i zero autorytetów. Wycofuję się z dyskusji, bo dyskutować z tobą nie ma sensu. Popisujesz się tu tylko.
Jakichkolwiek byśmy talentów nie mieli, to nie istnieje taka waga, za pomocą której się je mierzy, więc nie mamy prawa sądzić o kimś, że ma ich mniej. Pokora pokorze nierówna. Uśmiech Niektóre nauczania pokory moga powodować u ludzi zaniechanie rozwoju swoich talentów. Ja uważam, że misją Kościoła jest raczej wołanie do naszych sióstr i braci o rozwijanie talentów, a nie rozwijania pokory. Wiem, że to pogląd dość kontrowersyjny i z góry przyjmuję wszelką krytykę. Uśmiech Moi przełożeni też mówią mi, żem niepokorny. Nie chcę być innym. Dziękuję Bogu, że dał mi takich przełożonych, którzy pomimo tego, że czasami jestem niepokorny, potrafią też przyznać, że sam nasz Pan był pokornym tylko i wyłącznie wobec swojego Ojca.
Alus:
Dziękuję. Uśmiech


- nieania - 15-03-2008 18:03

Kleryk napisał(a):Niektóre nauczania pokory moga powodować u ludzi zaniechanie rozwoju swoich talentów.
Pokora jest to cnota ludzi, którzy potrafią stanąć w prawdzie o sobie. Przemyśl to i zacznij praktykować tę cnotę. Bo nadymając się i zachowując tak jakbyś pozjadał wszystkie rozumy i był najmądrzejszy to tylko niechęć do siebie we mnie budzisz.

Kleryk napisał(a):potrafią też przyznać, że sam nasz Pan był pokornym tylko i wyłącznie wobec swojego Ojca.
No cóż On jest naszym Panem, On jest Bogiem... A twoje zachowanie wskazuje na to jakobyś uważał się Mu równym.


- Kleryk - 15-03-2008 18:14

Masz prawo do takiej opinii. Uśmiech Napisałem wyżej, że z góry przyjmuję wszelką krytykę. Jednak nie sądzę, żebym się zbytnio nadymał tylko dlatego, że mam jakieś poglądy, z którymi ktoś inny się nie zgadza. Pouczając mnie w ten sposób to Ty się nadymasz. Wskaż mi proszę gdzie stwierdzam, że jestem równy Chrystusowi? Biorę tylko z niego przykład, a nie uważam, że każdy w bożym stadku musiał być jakoś specjalnie pokornym. Wiara nie musi być aż tak nudną. Uśmiech Dla mnie jest wielką, także intelektualną przygodą; tym, co stanowi zasadniczą treść mojego życia. Jeśli nie rozumiesz jakiś motywów moich wypowiedzi, to wskaż konkretnie których i dlaczego. Chętnie wytłumaczę. Sam też niekiedy czuję niechęć wobec samego siebie, więc dlaczego Ty nie miałabyś jej czuć? Uśmiech


- Polonium - 15-03-2008 20:02

Omyk napisała:
Cytat:Polonium - a mnie się wydaje, że ostatnio za dużo rozmawiasz ze świadkami Jehowy. Zaczynasz przejmować niektóre ich poglądy (nie w całości, ale fragmentarycznie) i słownictwo... Uważaj na siebie.

Nigdy nie rozmawiałem ze Świadkami Jehowy, a poza tym co masz przeciw zgłębianiu Pisma Świętego. Zgłębiać trzeba i należy. Napisałem to, bo doszedłem do takich przemyśleń zgłębiając słowa z Pisma. Poza tym nie wszystko jest przenośnią. Trzeba wiedzieć co jest przenośnią a co nie jest.

Od razu odpowiedziałaś jednym słowem, a oczekiwałem rozszerzonej dyskusji bez wymijających odpowiedzi. Jeśli dla niektórych osób jestem zagadkowy to trudno.


- nieania - 15-03-2008 20:34

Kleryk napisał(a):Napisałem wyżej, że z góry przyjmuję wszelką krytykę.
Jednak nie przyjmujesz jej z pokorą. Przykładem może być to, co skrytykował ks. Marek.
Kleryk napisał(a):Jednak nie sądzę, żebym się zbytnio nadymał tylko dlatego, że mam jakieś poglądy, z którymi ktoś inny się nie zgadza.
Owszem z tego powodu nie, ale z powodu tego, że uważasz, iż posiadasz wiedzę większą niż twoi rozmówcy. Uważasz, że tylko ty studiujesz Pismo Święte i znasz je doskonale, że znasz się na wielu innych dziedzinach nauki a inni to takie błądzące owieczki. To wynika z tego w jaki sposób odnosisz się do rozmówców.
Kleryk napisał(a):Biorę tylko z niego przykład
Nie zauważyłam byś naśladował Jezusa.
Kleryk napisał(a):a nie uważam, że każdy w bożym stadku musiał być jakoś specjalnie pokornym. Wiara nie musi być aż tak nudną. Uśmiech
Widać, że źle pojmujesz pokorę.
Kleryk napisał(a):Dla mnie jest wielką, także intelektualną przygodą;
Dla mnie także jest przygodą lecz nie intelektualną a duchową. I wcale nie jest nudną.
Kleryk napisał(a):tym, co stanowi zasadniczą treść mojego życia
tego nie zauważyłam.
Kleryk napisał(a):Wskaż mi proszę gdzie stwierdzam, że jestem równy Chrystusowi?
Powiedziałam, że wskazują na to twoje słowa? Nie. Powiedziałam, że wskazuje na to twoje zachowanie.
Kleryk napisał(a):Pouczając mnie w ten sposób to Ty się nadymasz
To ty nie wiesz jak ja się nadymam. :diabelek:


- Ks.Marek - 16-03-2008 00:42

Kleryk napisał(a):Dla mnie jest wielką, także intelektualną przygodą; tym, co stanowi zasadniczą treść mojego życia.
Gnostyk, więc nie patriota.
Ja jednak przywiązuje wagę do ojczyzny, ponieważ z polska, kojarzy mi sie z ojcem wlasnie i z ojcowizną, zaś z łacińska (patria) z czułością macierzyńską, z troską o dobro dla mnie, o szczęscie, bym je znalazł tu właśnie.

[ Dodano: Sob 15 Mar, 2008 23:44 ]
A propos tego, co pisałem: Gnostyk, więc nie patriota.
Gnostycyzm zajmuje istotnie ważne miejsce w kosmopolityzmie. Jeden z bardziej znanych kosmopolitów, Herling- Grudziński nigdy, aż po grób, nie przyjął w pełni depositum fidei Kościoła katolickiego...


- Kleryk - 16-03-2008 14:15

nieania napisał(a):skrytykował ks. Marek.
Czyli co konkretnie (?), bo ten koleżka różne rzeczy sobie wymyśla... Co do pokory, to nie napisałem nigdzie, że Twoja krytyka jest jakąś specjalnie sensowną. A tylko taką byłbym w stanie z pokorą przyjąć. Tę Twoją przyjmuję, bo nie chcę się spierać o rzeczy nieistotne.
nieania napisał(a):Owszem z tego powodu nie, ale z powodu tego, że uważasz, iż posiadasz wiedzę większą niż twoi rozmówcy. Uważasz, że tylko ty studiujesz Pismo Święte i znasz je doskonale, że znasz się na wielu innych dziedzinach nauki a inni to takie błądzące owieczki. To wynika z tego w jaki sposób odnosisz się do rozmówców.
Oczywiście, że tak uważam, bo to zgodne z prawdą. Uśmiech Ignorancja niektórych z moich rozmówców na tym forum sprawia, że nawet moja niewielka wiedza jest większą niż większości moich rozmówców na tym forum. Uśmiech To wynika z bzdur, które wypisują, a także (w przypadku niektórych zwierząt kotowatych) z nieumiejętności posługiwania się językiem narodowym.
nieania napisał(a):Nie zauważyłam byś naśladował Jezusa.
Co mnie to obchodzi? Jakim Ty jesteś dla mnie trybunałem, żeby miało mnie interesować, to, co zauważasz, czy przez nieuwagę pomijasz? Uśmiech
Cytat:Widać, że źle pojmujesz pokorę.
Z pewnością to Ty decydujesz o jej prawidłowym pojmowaniu, skoro stwierdzasz to jednym zdaniem. :roll2:

Cytat:Powiedziałam, że wskazują na to twoje słowa? Nie. Powiedziałam, że wskazuje na to twoje zachowanie.
Przepraszam, czy Ty mnie śledzisz? Mam jakąś ukrytą kamerę gdzieś w pobliżu? Nie sądzę? Dlatego masz przed sobą moje słowa i tylko one na mogą coś wskazywać. O moim zachowaniu, za przeproszeniem, g... możesz wiedzieć, chyba, że wnioskując, ze słów, czyli wtórnie. Jak dotąd wyciąganie wniosków nie jest Twoją najmocniejszą stroną. Ale... Keep practice Uśmiech
Marku:

Czyli jestem gnostykiem? A nie księdzem - buntownikiem, outsiderem? Jakimś Obirkiem, czy czymś? Ok, dla Ciebie mogę być gnostykiem, czy byddystą. Szczęśliwy Już się bałem, że Twoja "błyskotliwość" trochę oklapła, ale widzę, że ostro dajesz czadu (co jest jak najbardziej godne pochwały). Co mnie jednak obchodzi Twój tato i mamusia? Masz jakąś obsesję na swoim punkcie, że się tak zwierzasz? Załóż sobie swój fanklub w osobnym temacie, Panie moderatorze.


- Rachel - 16-03-2008 15:03

Kleryku widocznie,, że nie znasz podstawowego pojęcia patriotyzmu ;P
Ks.Marek, daleko nie trzeba szukać, słynna Róża Luksemburg kosmopolitką była w ramach komunizmu. Wystarczy przeczytać list który napisała do Matyldy Wurn.


- Kleryk - 16-03-2008 15:20

Rachel napisał(a):Kleryku widocznie,, że nie znasz podstawowego pojęcia patriotyzmu ;P
A jakie znam? Ponadpodstawowe?


- Polonium - 16-03-2008 15:34

A jednak globalizm. Kochać należy wszystkie narody z naszym włącznie. Dziękować za cały akt stwórczy, czyli za tą Ziemię.

Uszanuję flagę Polski i Kanady i każdego innego kraju. Globalizm + patriotyzm jest koniecznością. Nie wolno swojego kraju nigdy ubóstwiać, ani postawić ponad innymi krajami, bo to jest bałwochwalstwo. Nacjonalizm jest herezją. Miłość do kraju nie może nigdy przesłonić nam Boga. My jesteśmy ponadto także globalistami. Należymy do wspólnoty jaką jest Kościół, a obejmuje On swoim zasięgiem cały ten świat. Gdy cierpi członek Kościoła w odległym kraju to jego los jest nam bliski, tak samo jak los biedaka cierpiącego w naszym kraju. Nie może być inaczej. To, że ktoś potrzebujący jest daleko od nas, to nie usprawiedliwia naszej bierności lub obojętności.

Zastanawia mnie, co powiedzą na to Wszechpolacy. Wszechpolacy stawiają za cel wartości katolickie i narodowe. Nie mogą więc być nacjonalistami ani nie mogą preferować ksenofobii czy antysemityzmu, bo sprzeciwialiby się wtedy wierze katolickiej. Za to mogą być patriotami i globalistami. Owszem, że mogą kupywać tylko to, co polskie, ale nie na szerszą skalę. Np. niektóre sprzęty medyczne, lekarstwa czy profesjonalny sprzęt elektroniczny sprowadzany będzie rzecz jasna - z zagranicy.


- Ks.Marek - 16-03-2008 15:36

Polonium napisał(a):Kosmopolityzm + patriotyzm
Sebastianie, coś ci się nie tak napisało jak powinno. To są 2 różne sprawy, orientacje. Jedna wyklucza drugą.


- meritus - 16-03-2008 15:41

Polonium - kosmopolityzm i patriotyzm się wykluczają. Kosmopolityzm zakłada zburzenie porządku miłości i odrzucenie sensowności narodu i ojczyzny jako czegoś przestarzałego. Natomiast patriotyzm z definizja zakłada szacunek dla innych narodów, co niekoniecznie należy nazywać kosmopolityzmem, bo to nie jest to samo.