Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Komunia pod 2 postaciami... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Liturgia (/forumdisplay.php?fid=36)
+--- Wątek: Komunia pod 2 postaciami... (/showthread.php?tid=262)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- Gregoriano - 29-01-2005 08:54

b2 napisał(a):Pozłacane kielichy, kielichy i "puszki" (to też zawsze mnie bawiło: z jednej strony pozlacany kileich a z drugiej strony Pan Jezus w "puszce" - do końca nie wiem jak to jest z tym szacunkiem) są potrzebne NAM, nie JEMU.
Przyklad: kiedy odwiedzam osobę ubogą, skromnie żyjącą to nie traktuję jej z mniejszym szacunkiem, niż bogatego mieszkającego w pałacu. Dlaczego wyznacznikiem szacunku miałaby być w XXI wieku ilość złota, wielkość świątyni, wzór na ornacie ??????

Szczerze mówiąc to nie rozumiem twoich pretensji. Chyba nadajemy na innych orbitach. Przepisy liturgiczne wskazują, że powinno się rozdawać Pana Jezusa z tej ofiary, na której uczestniczyli wierni. Jednak to nie oznacza, że musi tak być. Natomiast, że Bóg jest "przechowywany" w pozłacanych kielichach miałoby oznaczać, że przywiązujemy wage do złota? Nigdy wcześniej tak nie myślałem, dopiero ty mi na to oczy otowrzyłeś :? Tak poza tym jak ktoś bardzo ważny, ceniony, ba - najważniejszy przyjdzie do Ciebie to chyba Go godnie potraktujesz! /Jezusa mamy widzieć w każdym stąd nawet najbiedniejszy powinien być w naszych oczach najważniejszy/ Wnioskując w ten sposób zaraz będziemy rozmawiać o tym, że wielkie świątynie są niepotrzebne i budując je kiedyś, teraz ludzie tylko tracili siły.... Przez sztukę, pozłacane kielichy też wyrażamy nasz stosunek do Boga. Jak ktoś nie traktuje Boga serio to przyjdzie na Eucharystię brudny, ubrany jak codzień. Wnętrze zawsze jakoś się urzewnętrznia.


- Offca - 29-01-2005 12:47

Ja bym chciała, żeby była , ale siłą rzeczy księdzem nie zostanę Oczko
A to, że w parafii katedralnej jest tylu księży w ogóle mnie nie dziwi. U mnie w Olsztynie w parafii katedralnej ( a właściwie to od niedawna bazylika, więc nie wiem czy nazywa się już katedralna... :roll: ) też jest wielu księży, może nie 19, ale z pewnością dużo więcej niż w innych parafiach. Wiadomo - biskupi przynależą do tej parafii... Oczko


- Futrzak - 29-01-2005 22:04

A co do pięknych świątyń i pozłacanych kielichów: poprzez formę także można nawracać!!!
"Piękno zbawi świat"


- b22 - 29-01-2005 22:59

Kij ma dwa końce. Oczywiście, nie mam nic przeciwko wznoszeniu świątyń wysoko w górę, nie mam nic przeciwko złocie w kościele.

To w końcu powierzchowność, oprawa. Chrystus jednak uczył, że Królestwo Niebieski jest w nas i raczej o piękno tej Świątyni winniśmy się martwić.

Teraz powiem, że nie zgadzam się z tym, że piękny złoty kielich jest w stanie kogoś nawrócić a zaraz potem rozszarpiecie mnie za bluźnierstwo...

Tak uważam, ale to nie tak, że zaraz chciałbym obdrapać barokowe kościoły ze złota i pomalować je olejną farbą. Nie.

Co do orbit - gdybyśmy nadawali na tej samej częstotliwości, tobyśmy ze sobą wpadli w interferencję. A tak - dyskutujemy.


- Gregoriano - 30-01-2005 23:00

b2 przecież każdy wie, że ma dbać o świątynię, która jest Kościół czyli my wszyscy najpierw!


- b22 - 30-01-2005 23:08

Grzegorzu,

Ty starała się mówię polski język bardziej tutaj, ja nic pojmowała od Twój ostatnimi post, cytować:

"b2 przecież każdy wie, że ma dbać o świątynię, która jest Kościół czyli my wszyscy najpierw!"

Przetłumaczyła by mogłem Ty tego tekst. Ja nie verstehe...

Pozdrawiała Pawła z Biełastoka.


- Gregoriano - 30-01-2005 23:14

hehehehhe

Jasne

To o czym napisałeś wcześniej, że "Chrystus jednak uczył, że Królestwo Niebieski jest w nas i raczej o piękno tej Świątyni winniśmy się martwić" jest jasne i każdy o tym wie. choć we wcześniejszym poście nadałem temu eklezjologiczne zabarwienie i takie tez powinno być. O co mi w tym ostatnim chodzi to może kiedy indziej.... :wink:


- b22 - 30-01-2005 23:28

Wszystko Jasne!
OK.
Dzięki.

Ja miałbym tyle. Dla mnie wszystko jasne.


- Tomek ptak - 03-02-2005 21:50

Trochę się pogubiłem w tym temacie, ale dla mnie otrzymanie Komunii pod dwiem postaciami jest przeżyciem wyjątkowym i cieszę się kiedy mogę Ją otrzymać w wyjątkowych sytuacjach jakim są święta Wielkanocne czy podczas wspólnotowej Eucharystii, która jest świętem wspólnoty.


- ks. Darek - 07-02-2005 23:49

Komunia pod dwiema postacimi powinna być czymś normalnym i praktykowana na każdej Mszy św. Pierwsze Eucharystie zawsze były pod dwiema postaciami. Jezus mówił: "BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY... BIERZCIE I PIJCIE Z NIEGO WSZYSCY". "Wszyscy" nie tylko kapłani, ale i wierni świeccy. Niestety dużą blokadą są względy czysto praktyczne - mała ilość kapłanów i diakonówa także akolitów, a duża ilość wiernych, co mogłoby zaowocować dysproporcją w długości samej Mszy św. a rozdzielaniem komunii. Sednem Eucharystii jest modlitwa eucharystyczna, chociaż przyjęcie Chrystusa w komuni jest zawsze wyjątkową chwilą. Ale na szczęście wszystko idzie w dobrą stronę. Kiedyś nawet nie można było za często przyjmować Ciała Pańskiego, a dzisiaj możemy karmić się Chrystusem codziennie, oczywiście jeżeli jesteśmy w stanie łaski uświęcającej.
Pozdrawam wszystkich


- Offca - 08-02-2005 00:10

Cieszę się, że Ksiądz to potwierdził! Uśmiech


- Offca - 08-02-2005 00:18

Może z "przyzwyczajenia"? :roll:


- Offca - 08-02-2005 00:54

Przecież nie mówię, że to prawdziwy argument! Nie wiem dlaczego się nie podaje! Może być tak, że skoro księża stosują taką Komunię na Mszach niedzielnych, to stosują ją również i na Mszach nie-niedzielnych, kiedy jest mniej osób...


- Daidoss - 08-02-2005 09:41

Powodem może byc tez mała ilośc rąk u człowieka Oczko może zartobliwa odpowiedx ale wsumie prawdziwa. Diakoni, akolici, o ktorych pisał ks. Darek maja za zadanie w takiej chwili isc z ksiedzem wtedy jedan trzyma puszke z cialem, drugi wino. Tak to wyglada.
Wino jest przygotowane wczesniej. Nie czeka sie na ilosc wiernych w kosciele.


- Gregoriano - 08-02-2005 11:21

ks. Darek napisał(a):Sednem Eucharystii jest modlitwa eucharystyczna, chociaż przyjęcie Chrystusa w komuni jest zawsze wyjątkową chwilą.

Nie wiem, moze mnie źle uczono /chodzi o kursy dla diakonii liturgicznej/ ale - pmietam jeszcze takie wykresy - najważniejsze momenty Eucharystii to modlitwa Eucharystyczna i Komunia Święta. Zresztą ja mam takie wyobrażenie Mszy św., że ona jest dla mnie. Jezus Chrystus przychodzi abyśmy stali się jednością. Zatem i moment przyjścia Oblubieńca i moment naszego zjednoczenia są najważniejszymi chwilami dziękczynienia. Zatem nie pojmuje czasu Komuni jako tylko szczególnej ale jako jej wypełnienie, kiedy "spożywam Ciało, które przebóstwia moją naturę". Jednak oczywisćie na momenty Łamania chleba spoglądam oczyma wiary dlatego tak to widzę.

Natomiast co do Komuni pod dwiema postaciami, to moi rodzice gdy byli w USA, mieli taką możliwość na każdej mszy. Tam to jest poprostu normalne. Oczywiście nie chodzi tu o maszę dla kilku osób. :wink: