Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Czy zakupy przez internet w niedzielę to grzech? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Katechizm Kościoła Katolickiego (/forumdisplay.php?fid=45)
+--- Wątek: Czy zakupy przez internet w niedzielę to grzech? (/showthread.php?tid=2653)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- Ks.Marek - 31-01-2009 18:05

Milky Way napisał(a):Dekalog nie ma mocy prawnej
A zakład, że ma?
Dla chrześcijan z pewnością.


- Milky Way - 31-01-2009 18:16

W sądach i w czasie rozpraw nie jest uwzględniany ba! żaden adwokat/prokurator/sędzia nie odwołuje się do dekalogu - także,nie ma.


- Ks.Marek - 31-01-2009 18:23

Zaprawdę powiadam ci, bredzisz.


- paxor - 31-01-2009 19:39

Cytat:Milky Way napisał/a:
Dekalog nie ma mocy prawnej

Ks Marek
A zakład, że ma?
Dla chrześcijan z pewnością.
Skoro ma to dlaczego nie jest przestrzegany Biblijnej tylko w wersji zmienionej
Czyli ten-

I
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

II
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Jam jest Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.

III
Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego nadaremno; bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego,
który by wziął imię Pana, Boga swego, nadaremno.

IV
Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty swoje,
ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego jest, nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój,
i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bramami twymi.
Przez sześć dni bowiem uczynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nim jest, a odpoczął dnia siódmego; dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go.

V
Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój da tobie.

VI
Nie będziesz zabijał.

VII
Nie będziesz cudzołożył.

VIII
Nie będziesz kradzieży czynił.

IX
Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.

X
Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi, ani służebnicy,
ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest”
— II Księga Mojżeszowa 20,2-17 (JW)


- Milky Way - 31-01-2009 21:12

Żebyśmy się wszyscy zrozumieli Polonium o jaką moc prawną dekalogu Tobie chodziło? Tylko i wyłącznie o prawo podchodzące pod prawo wyznaniowe?


- nadinn - 31-01-2009 22:13

Mieszkam od wielu lat za granica,ale odkat pamietam w niedziele nie byly i nie sa
do tej pory sklepy otwarte. Owszem zatankowanie benzyny, czy podmiejskie knajpy,to co innego,maja swoje grafiki. Ale ogolnie biorac wszystkie sklepy wieksze czy mniejsze sa
zamkniete.Tak sie slyszy,na co dzien,ze niedziela jest wolna,aby inni odpoczeli.
natomiast Polska jest krajem tzw. katolickim,a zakupy sa na pierwszym miejscu,
dlaczego tak sie dzieje? Pieniadz jest na I miejscu, a potem reszta, to jest przykre,no coz,
Dekalog przedstawia w III przykazaniu mowi:" Pamietaj abys dzien swiety siecil"
To znaczy, do Kosciola tak, a potem na zakupy?? cos nie tak? a moze Wy inaczej to widzicie???


- Polonium - 31-01-2009 22:35

Smutna jest sytuacja w Polsce. Najgorzej, że z okna muszę patrzeć na ten szkodliwy proceder. Nawet nasz ksiądz z KSM się wypowiadał w Radiu Lublin i wyraźnie wspomniał, że kupywanie w niedzielę sprzeciwia się III przykazaniu. Nawet ksiądz proponował, by w niedzielę nie kupować, aby dać odpocząć pracownikom, którzy też chcą pobyć z rodzinami.

Zapewne mieszkasz we Francji - niby takiej laickiej, a jednak szanującej niedzielę. W Niemczech zresztą też jest podobnie. Tylko w Polsce były plany, a sytuacja nawet nie uległa zmianie.


- nadinn - 31-01-2009 22:59

Polonium, masz racje,jest sytuacja bardzo przykra, szkoda ze tak sie dzieje.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie.


- Helmutt - 03-02-2009 10:10

U nas jest specyficzna sytuacja. Nie zapominajmy gdzie mieszkamy - to jest tylko Polska...
Wiem po sobie, że ludzie na tygodniu naprawdę są zagonieni i żeby zrobić te większe zakupy trzeba nie raz czekać do soboty czy niedzieli. Ja kończę pracę o 15:00, zanim doczłapię się do domu - jest 16:30, obiad, krótki odpoczynek - 17:30 - a często jest tak, że po robocie nie chce mi się nawet palcem ruszyć. A jeszcze dziecko tez potrzebuje taty dla siebie. W sobotę zwykle są porządki, więc zostaje niedziela.
A co mówić o tych, którzy kończą pracę o 16, 17.....?
Nie ma co porównywac Niemiec czy Francji - to są bogate kraje, tam może ludzie nie sa tak zmęczeni, tak zagonieni, mają czas.
Także ten argument jest trochę słaby, ale tylko trochę. Częsciowo macie rację.

Co do kwestii religijnej - przyznam, że Was nie rozumiem - przecież prawdziwy katolik NIGDY, PRZENIGDY nie zrobi zakupów w niedzielę - w końcu przestrzega Dekalogu, więc o co chodzi? A nie-katolicy niech sobie robia co chcą, w końcu ich nie zobowiązują żadne przykazania.


- Annnika - 03-02-2009 18:40

Helmutt napisał(a):Co do kwestii religijnej - przyznam, że Was nie rozumiem - przecież prawdziwy katolik NIGDY, PRZENIGDY nie zrobi zakupów w niedzielę - w końcu przestrzega Dekalogu, więc o co chodzi?

Do apteki po p/gorączkowe też pewnie dla dziecka nie pójdzie :?: Bez przesady...


- kredka198 - 03-02-2009 21:06

oj..niestety musze robic czasami zakupy w niedziele.. .Mama mi karze ..i tu mam problem -ona karze -ja słucham(posłuszenstwo matce) a z drugiej strony łamie przykazania... jak ni epojde to ona sie wscieknie ,bedzie krzyczec..i wyzywac od fanatyczek..:/ i co tu zrobic?


- Helmutt - 04-02-2009 07:48

Annnika napisał(a):
Helmutt napisał(a):Co do kwestii religijnej - przyznam, że Was nie rozumiem - przecież prawdziwy katolik NIGDY, PRZENIGDY nie zrobi zakupów w niedzielę - w końcu przestrzega Dekalogu, więc o co chodzi?

Do apteki po p/gorączkowe też pewnie dla dziecka nie pójdzie :?: Bez przesady...
Och... Nie mówimy tu o sytuacjach "podbramkowych" przecież... Miałem na myśli takie normalne zakupy, na które żaden katolik w niedzielę nie pójdzie.


- jonasz 33 - 04-02-2009 09:49

Tak na zakupy w niedzielę zdaża mi się jechać, ale zawsze po nabożeństwie , wiem że to nie jest żadne usprawiedliwienie ale w M 1 jest pełne prawdziwych "Polaków -Katolików" , którzy zamiast na mszę jadą pochodzić po pasażu , bo większość jedzie tam by pooglądać , zjeść loda , pooglądać wystawy i ewentualnie kupić sobie coś w Realu ,żeby nie wracać do domu z pustymi rękami. To moja obserwacja Duży uśmiech


- nadinn - 04-02-2009 11:22

Nieraz sa takie sytuacje, ze trzeba kupic cos w niedziele, ja to doskonale rozumie,
ale szkoda mi tych ludzi co musza w tych supermarketach pracowac, im nalezy sie tez
wolne,napewno maja rodziny, nie mowie o tych gdzie jest ruch pracy ciagly, np. lekarze,
kolejarze itp. Ci maja prace naokolo to zrozumiale.


- jonasz 33 - 04-02-2009 11:34

Ale to ludzie nakręcają ten pęd zakupowy , zamiast iść do parku czy gdzieś indziej to pędzą do hiper marketów po to tylko kupić coś bez czego by się mogli obejść . Jak byłem na kontrakcie w Niemczech , to widziałem tam jak to jest cudownie rozwiązane , w sobotę sklepy do 12 a niedziela wszędzie pozamykane .I tak powinno być, Duży uśmiech