Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Czy zakupy przez internet w niedzielę to grzech? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Katechizm Kościoła Katolickiego (/forumdisplay.php?fid=45)
+--- Wątek: Czy zakupy przez internet w niedzielę to grzech? (/showthread.php?tid=2653)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- Marek MRB - 08-07-2008 21:13

Cytat:Niedziela wg rzym kat powinna być dniem wolnym, jednych, zwłaszcza kobiety odpreżają zakupy, innych siłownia, ksiązka, lampienie się w "Na dobre i na złe".
Ja bym tak daleko jednak nie poszedł żeby wspierać np. pójście do supermarketu w niedzielę.

Cytat:Nie poruszałabym tutaj zakupów, a obowiązki kobiet w tym relaksującym dniu: od rana zaiwaniają w kuchni aż po późny wieczór, bo większosć rodzin bawi sie w dwudaniowe obiady, ciasta, kawy, goszczenie, gdzie większość rodziny sie objada zostawiając w kazdym kącie brudne naczynia, więc jest co robić.
W końcu świętowanie to nie tylko odpoczynek, ale i kontakt z bliskimi (oczywiście bez przesadyzmu).
A obowiązkami trzeba sie dzielić (zresztą wielu mężczyzn - ja też - jak ma czas to uwielbia gotować.)

[ Dodano: Wto 08 Lip, 2008 21:18 ]
Ks.Marek napisał(a):
Marek MRB napisał(a):Przyznam że wolałbym argumenty na temat wątku, a nie ad personam.
Toż to argument jak każdy inny.
MNie inaczej uczono.
Ks.Marek napisał(a):Zarzucasz legalizm w interpretowaniu przykazań, to ja odbijał piłkę na drugą połowę boiska.
Nie mówiłem "ks.Marek jest legalistą tylko rozmawiałem NA TEMAT - że podejście tego typu W OMAWIANEJ SPRAWIE byłoby legalizmem.
Ksiądz zaś uderzył ad personam W ODERWANIU OD TEMATU.
Ks.Marek napisał(a):Wykładnia kościelnych norm odnośnie świętowania niedzieli jest jasna. Prymat ma Chrystus obecny w sakramentach i Słowie Bożym, a nie w ciastkach, lodach, etc, spożywanych we wspólnocie gości.
tzw. "fałszywa alternatywa"
Nie ma potrzeby przeciwstawiania gościnności Sakramentom i Słowu Bożemu.
Ks.Marek napisał(a):Pisałem też o niespodziewanych gościach. I dałem przykłąd, że można doać sobie odpór z zakupami dla gości.
W tym sęk że nie ma powodu "dawać odporu" gościom. Lepiej ich ugościć...

Ale jeśli tak, to idźmy dalej. Jeśli w niedzielę nie wolno zajmować innych to czy nie wolno także:
- iść do kina/ teatru
- iść do kawiarni
- do muzeum
- do restauracji
itd itp ?


- Daniela - 08-07-2008 21:23

Marek MRB napisał(a):Ale jeśli tak, to idźmy dalej. Jeśli w niedzielę nie wolno zajmować innych to czy nie wolno także:
- iść do kina/ teatru
- iść do kawiarni
- do muzeum
- do restauracji
bingo


- Ks.Marek - 08-07-2008 21:34

Marek MRB napisał(a):Ale jeśli tak, to idźmy dalej. Jeśli w niedzielę nie wolno zajmować innych to czy nie wolno także:
- iść do kina/ teatru
- iść do kawiarni
- do muzeum
- do restauracji
itd itp ?
Wg mnie należy to pozostawić sumieniu poszczególnych osób. Podobnie jak i cały ten wątek, który ciągniemy od czasu jakiegoś. Nie zapominajmy również i o tym, że są to prace z całą pewnością służebne, dające możliwość kulturalnego i twórczego spędzania czasu. Z drugiej jednak strony zawiera się tu czysty pragmatyzm, czy raczej konsumpcjonizm, bezduszność i nijaka troska o budowanie więzi rodzinnych. Bo tak prawdę powiedziawszy, kto dziś z niemal 40 milionów Polskich katolików odważyłby się rozmawiać z kimkolwiek w tych kategoriach o świętowaniu niedzieli.?
Nakazywanie radykalne, krwiożercze, że tak powiem, nie ma najmniejszego sensu. Skutek zawsze będzie wprost odwrotny do zamierzonego. Jeśli ktoś szuka rozmiękczeń, cóż.. jego to sprawa. Mnie zaś nie pozostaje nic innego, jak ciągle informować i samemu mieć świadomość tego, ż ekto wierny jest w niewielu sprawach, do wielu wielkich może zostać powołany i włodarzem ich być obwołanym...


- Marek MRB - 08-07-2008 21:38

Cytat:Jeśli ktoś szuka rozmiękczeń, cóż.. jego to sprawa. Mnie zaś nie pozostaje nic innego, jak ciągle informować i samemu mieć świadomość tego, ż ekto wierny jest w niewielu sprawach, do wielu wielkich może zostać powołany i włodarzem ich być obwołanym...
SKoro to "rozmiękczanie" i niewierność w rzeczach drobnych to znaczy że mam rozumieć że wg Księdza żadnych z tych rzeczy nie należy robić ?


- Ks.Marek - 08-07-2008 22:02

Twoje wątpliwości, to twoja własność i nie mogę ci ich zabrać, prawda? Powtarzam:
Wg mnie należy to pozostawić sumieniu poszczególnych osób


- Marek MRB - 08-07-2008 22:10

Ks.Marek napisał(a):Twoje wątpliwości, to twoja własność i nie mogę ci ich zabrać, prawda? Powtarzam:
Wg mnie należy to pozostawić sumieniu poszczególnych osób
Nie pytam o MOJE wątpliwości, tylko o KSIĘDZA zdanie - bo tylko wyrażenie zdania umożliwia dyskusję.

Natomiast zaostrzają dyskusję bez żadnej merytorycznej korzyści sugestie o "niewierności w małych rzeczach" adwersarza stosowane łącznie z unikami co do wypowiedzi merytorycznej.
To jest po prostu nie fair.


- Ks.Marek - 08-07-2008 22:15

Wątpliwości pojawiły się u ciebie Marku, nie u mnie, prawda? Ja swoje zdanie wyraziłem: pozostawiam to twojemu i innych sumieniu. Dla mnie zapis norm prawnych jest jasny. Więc nie widzę zasadności dalszego drążenia tematu, z mej strony oczywiście.
Stąd też słowa:
Marek MRB napisał(a):Natomiast zaostrzają dyskusję bez żadnej merytorycznej korzyści sugestie o "niewierności w małych rzeczach" adwersarza stosowane łącznie z unikami co do wypowiedzi merytorycznej.
nie mają wg mnie odniesienia do rzeczywistości.


- Marek MRB - 08-07-2008 22:24

Skąd to mniemanie że mam wątpliwości ?
Dyskutujemy merytorycznie i nagle, ni z gruchy ni z pietruchy Ksiądz - w miejsce argumentacji - klasyfikuje adwersarzy.
Ja rozumiem że czasem może brakować argumentów merytorycznych ale bądźmy dorośli.
Przy okazji : miał Ksiądz zapytać jakiegoś specjalistę od KPK o sprawę sobotniej Mszy Świętej. Czekam z niecierpliwością...

EOT


- Ks.Marek - 08-07-2008 22:31

Marek MRB napisał(a):Ja rozumiem że czasem może brakować argumentów merytorycznych ale bądźmy dorośli.
Cały czas Marku jesteśmy, cały czas...
Z mojej strony padło już wszystko, co nadawało się pod obronę nienaruszalności niedzieli.
Marek MRB napisał(a):miał Ksiądz zapytać jakiegoś specjalistę od KPK o sprawę sobotniej Mszy Świętej. Czekam z niecierpliwością..
Ja też czekam. Ów specjalista jest w tej chwili na urlopie, więc czas się wydłuży bardziej, niż przewidywałem.


- mysia - 11-07-2008 16:34

A ja jeszcze tak delikatnie nawiążę do tematu...to prawda,że w czasie żniw nie jest grzechem praca w niedzielę jeśli Pan daje dobrą pogodę dla rolników?? wiadomo kazdy chce ją wykorzystac...


- Gosia - 11-07-2008 16:39

Tak.


- Rachel - 11-07-2008 19:10

Jakoś sens mi to nie pasuje, do zakupów dokonywanych w niedzielę.


- mysia - 12-07-2008 11:06

Tak ale padały tu już pytania nie do końca z tym związane ale dotyczące niedzieli i grzechu,więc myślę,że tak całkiem od tematu nie odbiegam :zmieszany:


- Kyllyan - 12-07-2008 13:21

Co za różnica czy zakupy są przez internet, czy bezposrednio. Aby zachować swietość niedzieli, a jednocześnie nie byc jak ci faryzeusze z przypowieści o łuskaniu kłosów w sabat, przyjąłem zasadę, że nie robię żadnych zakupów w niedzielę.. Oczywiście, od każdej zasady są wyjatki, od tej też. Jak to wygląda u mnie? Nie ma mowy, o żadnym planowaniu zakupów w niedzielę ( bo w tygodniu jest duzo zajęć), Tak planuję zakupy, by lodówka na niedziele była pełna. Ale w życiu nie zawsze wszystko dzieje sie zgodnie z moimi planami i zdaża sie, że do sklepiku muszę wyskoczyć. Pewnie gdybym miał zwyczaj kupować przez internet, a do sklepiku miałbym daleko, to wybrałbym własnie te forme zakupów niz osobiste pójście do sklepu.


- mysia - 20-07-2008 10:40

uważam,że zakupy w niedzielę jako grzech badż nie to każdy powinien rozpatrywać w swoim sumieniu...ja byłam dziś kupic sobie śniadanie i w ogóle posiłek na całe 8 godzin w pracy,a to,że dziś pracuję także nie uważam jako grzech... nie robię tego dla pieniędzy czy coś. Podjęłam staż w informacji turystycznej,a wiadomo,że w sezonie takie miejsca otwarte są także w niedziele, no i choćbym nawet nie chciała to przez 5 weekendów muszę pracować-także w niedzielę.Dzień jednak zaczęłam od mszy,a od 10 do pracy... :roll: