Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Polska polityka, ach ta polityka... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Polska polityka, ach ta polityka... (/showthread.php?tid=2710)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


- alus - 26-10-2007 19:47

"Zdrada jest jednym z największych czynów kryminalnych"...niby tak...a jednak są zdrajcy, którym oddaje się hołdy i "zdrajcy", którym pomimo, że kajali się niejednokrotnie nie odpuszcza się.
Wolę takiego T. Mazowieckiego, który nigdy nie zamazywał swej winy - niż "bohaterów" z dorobionymi życiorysami....a namnożyło ich się w ostatnich latach co niemiara Duży uśmiech
Piłsudski zwykł przy obchodach kolejnej rocznicy wymarszu Kadrówki wzdychać sentymantalnie - "O gdybym ja miał wtedy tylu, co teraz weteranów" Duży uśmiech


- Marek MRB - 26-10-2007 20:21

alus napisał(a):Wolę takiego T. Mazowieckiego, który nigdy nie zamazywał swej winy
Oczywiście że nie. Musiałby wtedy o niej komuś wspomnieć...


- duszyczka - 26-10-2007 21:19

Uważam ze Polska polityka jest jednym wielkim cyrkiem az szkoda czasu aby ogladac wiadomości bo ciągle jest to samo ktoś sie naokragło z kims kluci zeby mnieć wiecej kasy a w Polsce jak było tak jest


- Polonium - 26-10-2007 21:34

Jeśli w Polsce tak ma znowu być w polityce,to może by tak gdzieś "wyfrunąć".Za granicą też można głosować w polskich wyborach.Oczywiście po zmianie obywatelstwa głosować na polskich polityków nie można,ale nie zamierzam nikogo tym podpuszczać.By nie było potem,że przeze mnie przybyli nowi Amerykanie. :? Zresztą jestem po stronie Polonii,a zatem trzeba umacniać polskość wśród naszych rodaków,nie zaś proponować zmianę obywatelstwa.Ale jedno mnie pociesza,że czy zmienię obywatelstwo czy nie to zawsze będę miał polską narodowość i to jest fajne.


- duszyczka - 26-10-2007 21:39

dokładnie co po co głosuja ci ludzie którzy nie mają zamaiaru wrócic do polski???


- Polonium - 26-10-2007 21:43

Bo mają prawo głosować i po co im zabraniać.Polonii też jest bliski nasz kraj.Pamiętajmy o tym.


- Marek MRB - 26-10-2007 22:03

Poruszyliście ciekawą kwestię. Niech będzie trochę burzy - stawiam kontrowersyjną tezę :

Ludzie, którzy wyjeżdżają z Polski na stałe nie powinni kultywować swojego pochodzenia, lecz starać się jak najszybciej zasymilować w nowym społeczeństwie.
Oczywiście nie znaczy to że nie mają sie przyznawać do polskiego pochodzenia, ale powinni mieć do niego typowo "amerykański" stosunek - tak jak Żydzi są Amerykanami (a to że są Żydami wyraża się np. w kultywowaniu pewnych zwyczajów), Irlandczycy są Amerykanami (a ich irlandzkość wyraża się w świętowaniu św.Patryka) itd - bez udawania że jest się "polskim patriotą" (jak się tak kocha Polskę to czemu się mieszka za granicą ?).
A więc żadnego "bycia Polakiem za granicą" - co najwyżej "bycie z pochodzenia Polakiem".


Czekam na gromy i błyskawice Uśmiech


- duszyczka - 26-10-2007 22:10

Marek MRB napisał(a):Ludzie, którzy wyjeżdżają z Polski na stałe nie powinni kultywować swojego pochodzenia, lecz starać się jak najszybciej zasymilować w nowym społeczeństwie.
Oczywiście nie znaczy to że nie mają sie przyznawać do polskiego pochodzenia, ale powinni mieć do niego typowo "amerykański" stosunek - tak jak Żydzi są Amerykanami (a to że są Żydami wyraża się np. w kultywowaniu pewnych zwyczajów), Irlandczycy są Amerykanami (a ich irlandzkość wyraża się w świętowaniu św.Patryka) itd - bez udawania że jest się "polskim patriotą" (jak się tak kocha Polskę to czemu się mieszka za granicą ?).
A więc żadnego "bycia Polakiem za granicą" - co najwyżej "bycie z pochodzenia Polakiem".


Dokładnie ja popieram tę kwestię niech nie udaje patryioty bo to jest bezczelneOczko Tym bardziej załużmy ze żyjje gdzies tam na świecie od 5 lat i niewie co się dzieje zbytnio w Polsce


- sasankja - 26-10-2007 22:29

to mozna postawić jeszcze z innego punktu widzenia - np Arabów we Francji... albo a Anglii - tworzą się getta narodowościowe bo różnice kulturowe są ogromne, francuzi obawiają się że za 50 lat będzie ich więcej w kolorze kawy niż białych - czy arabowie jednak powinni asymilowac się z francuzami? czy w ogóle jest to możliwe?


- duszyczka - 26-10-2007 22:35

ale mają powoli wyrzucac arabów tych bez zatrudnienia i wogóle


- Marek MRB - 26-10-2007 22:40

sasankja napisał(a):to mozna postawić jeszcze z innego punktu widzenia - np Arabów we Francji... albo a Anglii - tworzą się getta narodowościowe bo różnice kulturowe są ogromne, francuzi obawiają się że za 50 lat będzie ich więcej w kolorze kawy niż białych - czy arabowie jednak powinni asymilowac się z francuzami? czy w ogóle jest to możliwe?
Muszą się asymilować.

W ogóle to jestem za całkowitą swobodą podróżowania i osiedlania się - ale bez żadnych ułatwień.
Czyli "możesz przyjechać, ale nie dostaniesz na start domu czy zasiłku bo jesteś >>biednym emigrantem<<".
Bardzo szanuję CHińczyków - to są dobrzy emigranci. Jak gdzieś przyjeżdząją to natychmiast biorą się za jakieś zajęcie - zakładają knajpę, pralnię albo sklepik. Tacy emigranci to miodzik (choć co do asymilacji można mieć pretensję - tak jak jest polskie getto w NY, tak i bywają getta chińskie - w końcu nawet jest nazwa Chinatown).


- alus - 27-10-2007 08:33

Marku - wcale nie kontrowersyjna - ja też tak myślę.
Ktoś decyduje się na niebyt w Polsce, a stanowi o losie kraju który odrzucił...to tak jakby sąsiad chciał mieć prawo współgospodarownia w moim domu.
To prawo działa na zasadzie - "Zjeść ciastko i nadal mieć ciastko".
A oto przykład realizowania sztandarowego hasła PiS :diabelek:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4618131.html


- Marek MRB - 27-10-2007 11:05

Żeby tylko PiS !
W kampanii przecież wszyscy obiecywali więcej socjalu i niższe podatki Uśmiech

Co gorsze, byłem zdumiony gdy Tusk i Kaczyński w debacie zarzucali sobie nawzajem że "ten drugi" chce zlikwidować KRUS (a u mnie ten kto by to zrobił miałby z miejsca plus).


- Polonium - 27-10-2007 11:23

Marek MRB napisał:
Cytat:Ludzie, którzy wyjeżdżają z Polski na stałe nie powinni kultywować swojego pochodzenia, lecz starać się jak najszybciej zasymilować w nowym społeczeństwie.
Oczywiście nie znaczy to że nie mają sie przyznawać do polskiego pochodzenia, ale powinni mieć do niego typowo "amerykański" stosunek - tak jak Żydzi są Amerykanami (a to że są Żydami wyraża się np. w kultywowaniu pewnych zwyczajów), Irlandczycy są Amerykanami (a ich irlandzkość wyraża się w świętowaniu św.Patryka) itd - bez udawania że jest się "polskim patriotą" (jak się tak kocha Polskę to czemu się mieszka za granicą ?).
A więc żadnego "bycia Polakiem za granicą" - co najwyżej "bycie z pochodzenia Polakiem".

Nie zgadzam się z tą wypowiedzią.Nie możemy zanegować sensu działalności polonijnej ani roli organizacji polonijnych.Mówię teraz w imieniu Polonii.Jestem przeciwnikiem asymilacji i uważam,że za granicą polskość powinna być pielęgnowana.Uważam też,że za granicą Polacy są bardziej przywiązani do swej Ojczyzny niż my w kraju i dlatego działalność polonijna winna być kontynuowana.Thanks.


- Marek MRB - 27-10-2007 11:34

No dobrze Polonium, a jak to wygląda z punktu widzenia państwa, w którym się jest ?

Popatrzmy na Polskę - czy chcielibyśmy aby ludzie którzy emigrują do Polski np. z Afryki czy Półwyspu Arabskiego (a nawet z Niemiec czy np. Holandii) i przyjmują nasze obywatelstwo nie identyfikowali się z Polską tylko z krajami swojego pochodzenia ?