Jaki jest Twój Bóg? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Jaki jest Twój Bóg? (/showthread.php?tid=2770) |
- Nicol@ - 01-04-2011 19:56 sant napisał(a):aga napisał/a: Sant, zgadzasz się z Agą, a ja z tobą nie, i tym samym z Agą nie. Wiadomo, że do dzieci powiemy: "nasza kochana Bozia", "zmów paciorek" itd. Ale przecież nie o to chodzi. J. polski jest tak bogaty, że możemy wymyślać przeróżne synonimy, a i tak mówimy o tym samym. Rzecz - wydaje mi się - jest tego typu, że ludzie starsi, którzy nabyli takie, a nie inne przyzwyczajenia, są i będą im wierni, bo chcą pozostać wierni wierze - tej wierze - naszej wierze w Boga Ojca. Uważam, że nie należy im tego mieć za złe. Cóż mnie/tobie/im przeszkadza taka leciwa babcia, która modli się swoim językiem?! P. Bóg nie wybiera tych, co MU schlebiają, tylko słucha tych, co Go miłują szczerze i którzy szczerze GO szanują.Pozwólmy ludziom starszym na okazywanie miłości do Boga tak, jak oni umieją, tak, jak potrafią. Nie każmy im od nowa uczyć się spowiedzi, modlenia, bo czasem i my nie nadążamy za tymi "neologizmami" propagowanymi przez Kościół ad. spowiedzi, mszy i innych spraw. aleksab: Powiedz to tysiącom , a nawet podejrzewam że milionom ludzi uzdrowionych przez Boga którzy zaczęli chodzi, zniknął im nowotwór i wiele wiele innych których życie się zmieniło bo tu zaczęli widzieć , tu przewlekły ból ustał. Uwierz , dane mi było widzieć to na własne oczy. Zgadzam się z Olą, też w Lourdes widziałam takich ludzi, wspominam to z rozrzewnieniem. A te cuda,które się zdarzały? Te które udowodnił Kościół? Dla mnie to jest jednoznaczne. Czy ktoś by się aż tak fatygował, żeby zmyślać takie historie? Aga- zwracam się do ciebie. Proszę uwierz, że na świecie oprócz przypadków i typowych zdarzeń losowych są też takie, które my chrześcijanie nazywamy działaniem Bożym. Aczkolwiek przypadek – to Bóg przechadzający się incognito. - aga - 01-04-2011 20:34 Zgadzam się z niektórymi kwestiami, natomiast w znacznej większości na tym forum wypisuje się takie bzdury, że nigdy się z nimi nie zgodzę, zatem moją obecność tutaj uważam za całkowicie bezzasadną. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że Wy i ja mówimy o tym samym i ja mam takie same poglądy jak Wy. :hahaha: - aleksab - 01-04-2011 21:55 Nicol@ napisał(a):Zgadzam się z Olą, też w Lourdes widziałam takich ludzi, wspominam to z rozrzewnieniem. Nicol , ale ja mówię nawet już nie o Lourdes ale chociażby o Tyskich wieczorze uwielbianie który jest co roku albo o modlitwach o uzdrowienie które w niektórych parafiach są w raz w miesiącu , a gdzie indziej co tydzień - Nicol@ - 01-04-2011 23:23 To aleksab , witaj w klubie ślązaków. Ja kiedyś też tam do Tychów jeździłam, teraz już rzadziej, bo bliżej mam do Oświęcimia. Tu trochę prywaty, ale sorry. Aga: zatem moją obecność tutaj uważam za całkowicie bezzasadną. Dlaczego?! Chyba się mylisz, Aga, przecież się nie gniewasz??? - aga - 02-04-2011 00:09 Nie gniewam, po prostu nie mam tutaj czego szukać. Jestem inna, nie ma tutaj dla mnie miejsca. Ale się nie obraziłam. - M. Ink. * - 02-04-2011 11:48 aga napisał(a):nie mam tutaj czego szukaća szukasz tu czegoś? - aga - 02-04-2011 13:16 M. Ink. * napisał(a):a szukasz tu czegoś?A Ty? - Nicol@ - 02-04-2011 18:05 M. Ink. * napisał(a):a szukasz tu czegoś? aga napisał(a):A Ty?Dobre pytania. Inky, ty zapytałeś złośliwie trochę-tak to odebrałam, z kolei Aga zapytała cię prawidłowo, czyli o to samo, co ty. I wyszło "pięknym za nadobne", aczkolwiek ,można przecież porozmawiać na ten temat, czyli czego lub kogo szukamy na forum Sancti? Wystarczy odpowiedzieć, że Boga? Nie wiem... Czy tylko lub aż Boga? - pafni - 02-04-2011 19:09 Ja spotkałem tu ludzi, nie odczuwam, że są lepsi od ludzi innej kultury lub religii, czasem przeciwnie. Ale ciekawy pomysł na nowy temat, czego się człowiek spodziewał i jak to wygląda w rzeczywistości. - Nicol@ - 02-04-2011 19:40 pafni napisał(a):Ja spotkałem tu ludzi, nie odczuwam, że są lepsi od ludzi innej kultury lub religii, czasem przeciwniepafni drogi, przecież religia nie różni ludzi, religia to tylko inny światopogląd, a Bóg jest jeden i ciągle ten sam. Jeżeli coś nas tu może różnić to tylko języki ojczyste, karnacja i właśnie owo spojrzenie na świat. - pafni - 02-04-2011 21:28 Tak Nicola masz rację, nie powinno to być powodem niesnasek, jak zazwyczaj zgadzam sie z Tobą i w tej kwestii też, o Tobie mogę same pozytywy wyrazić. Zawsze pierw widzę człowieka, potem narodowość, religie itp. I myślę, że to jedyna słuszna droga. No ale to moje rozeznanie. - aleksab - 02-04-2011 22:25 Dobrze . wracamy do tematu - Kyllyan - 03-04-2011 11:22 Nicol napisał(a):... przecież religia nie różni ludzi, religia to tylko inny światopogląd, a Bóg jest jeden i ciągle ten sam.Mogłabyś rozwinąć? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy mam rozumiec, że wg Ciebie to wszystko jedno, czy wielbię Boga w Trójcy jedynego, Jehowę, Allacha, Krysznę czy Swantewida - bo to przecież w sumie ten sam Bóg? - M. Ink. * - 03-04-2011 12:43 Nicol@ napisał(a):Inky, ty zapytałeś złośliwie trochęAnalizowałem to pytanie zanim je zadałem. Nie jest to pytanie złośliwe, a potępiające głupie marudzenie, czyli de facto potępiające ludzką głupotę. aga napisał(a):A Ty?Ja nie marudzę. Jak nie mam gdzieś czego szukać, to nie siedzę tam bez sensu i nie truję d...py, tak, jak ty to tutaj robisz. - pafni - 03-04-2011 18:03 Wyszło szydło z worka. |