Życie po śmierci wg. tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej. - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Ekumenizm (/forumdisplay.php?fid=42) +--- Wątek: Życie po śmierci wg. tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej. (/showthread.php?tid=2944) Strony: 1 2 |
Życie po śmierci wg. tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej. - Polonium - 06-11-2007 20:43 Zastanowiła mnie dziś ciekawa kwestia.Mianowicie na czym polega różnica między tradycją żydowską a naszą - chrześcijańską w kwestii życia po śmierci. Na przykład o piekle i Niebie wspomina dopiero Nowy Testament , a o Czyścu nie mówi się zapewne w tradycji żydowskiej.Dla nas chrześcijan ostateczne rzeczy to:śmierć,Sąd Boży,Niebo albo piekło.U nas istnieje także pojęcie Czyśca i jest modlitwa za dusze czyścowe. A jak to jest w tradycji żydowskiej ? - onaniewiedząca - 07-06-2011 21:31 Judaizm przede wszystkim skupia się na życiu tutaj i teraz, nie istnieje w nim wiele "obowiązujących" czy "dogmatycznych" wierzeń na temat tego, co dzieje się z duszą po śmierci. Jednym całkiem dogmatycznym stanowiskiem wiary jest przeświadczenie, że dusze sprawiedliwych, w którymś momencie przyszłości, zmartwychwstaną. Życie po śmierci wg tradycji żydowskiej zatem istnieje, jakkolwiek by to rozumieć. - ja04062011ja - 08-06-2011 08:54 Judaizm współczesny rzeczywiście jak napisała onaniewiedząca nie skupia się zbytnio na życiu po śmierci.Choć istnieje przekonanie,że dusza po śmierci może trafić do piekła w którym ma odpokutować za zło uczynione za życia.Po tej pokucie trafia do nieba.Judaizm przyjmuje również wiarę w zmartwychwstanie,ale czytałem różne opinie na ten temat. Judaizm czasów Jezusa i wcześniejszy też różnie postrzegał tę kwestię.Byli tacy którzy nie wierzyli w życie pozagrobowe i wiadomo o kim mowa.Ale były też stronnictwa które uznawały wiarę w życie po śmierci i w zmartwychwstanie. W samej Biblii ST jest mowa o Szeolu ale w nim raczej nie było działania.To raczej kraina cieni lub coś w tym rodzaju. - Sant - 08-06-2011 13:19 W St Testamencie daje się zauważyć pewna ewolucja poglądów na tem temat. Najstarsze księgi nic na ten temat praktycznie nie wspominają, potem pojawiaja się niesprecyzowane intuicje - jak ów szeol- im bliżej Nowego, tym coraz jaśniej jest o tym mowa (np w ks. Machabejskiej) natomiast ewangeliczna Marta (bodajże) - siostra Łazarza w rozmowie z Jezusem wyraźnie mówi że wie o życiu po śmierci. Więc w czasach Jezusa wiedza ta była już raczej powszechna. Oczywiście różne stronnictwa różnie do tego podchodziły. - ja04062011ja - 08-06-2011 16:58 Dokładnie.Pamiętamy Samuela,który po śmierci objawił się w Endor...? - Dezerter - 08-06-2011 21:07 ja04062011ja napisał(a):Dokładnie.Pamiętamy Samuela,który po śmierci objawił się w Endor...?zły przykład - na wielu forach trwają nierozstrzygnięte spory czy to był Samuel czy zły duch W ST- jest faktycznie ewolucja o której wspomniał sant, która wydała Faryzeuszy wierzących w duszę nieśmiertelną ale generalnie w dużym uproszczeniu wyglądało to tak: śmierć - szeol ( kraina zmarłych - błędnie tłumaczony na polski jako piekło - stąd nieszczęsne "zstąpił do piekieł (szeolu) 3 dnia zmartwychwstał") - zmartwychwstanie - Sąd ostateczny Pragnę tylko nieśmiało zauważyć, że w NT też nie jest jednoznacznie powiedziane czy po śmierci zapadamy w sen i budzimy się na S.O. czy idziemy do nieba i tam czekamy na zmartwychwstanie ciał i S.O. - Sant - 09-06-2011 08:10 Dezerter napisał(a):Pragnę tylko nieśmiało zauważyć, że w NT....Ja też niesmiało wtrącę, że NT jest pochodną wiary pierwotnego Kościoła. Najpierw jest wiara, później Pisma. Dlatego należy je czytać zgodnie z tradycją i wiarą Kościoła. NT nie spadł z Nieba- jest sumą doświadczeń świadków J.Chr. i dlatego nie możemy absolutyzować Pisma Św. kosztem innych czynników. Należy je rozumieć zgodnie z wiarą środowiska w którym powstał. A mam wrażenie po lekturze niektórych twoich postów że opowiadasz się jako zwolennik sola scriptura, co jest nie do końca zgodne z katolicyzmem z którym się identyfikujesz. Również wszak ważne jest Magisterium. Nie uważasz? Dezerter napisał(a):że w NT też nie jest jednoznacznie powiedziane czy po śmierci zapadamy w sen i budzimy się na S.OW domu Ojca mego jest mieszkań wiele, ....gdyby tak nie było, to bym wam powiedział....Idę do Ojca....Idę przygotować wam miejsce (J) (cyt. z pamięci) - ja04062011ja - 09-06-2011 09:46 Dezerter, To,że ktoś,coś na jakimś forum dyskutował nie jest żadnym argumentem. Wystarczy przeczytać fragment biblijny który o tym mówi a wszystko będzie jasne. Człowiek,który umiera i nie istnieje po śmierci ponieważ jego dusza nie jest nieśmiertelna więc umiera całkowicie.Nie można mówić o śnie bo to nielogiczne. Zmartwychwstanie w takim przypadku nie jest zmartwychwstaniem ale ponownym stworzeniem.Jednak Ty to już nie Ty ale Twój klon.Pomyśl nad tym. - Sant - 09-06-2011 12:19 ja04062011ja napisał(a):To,że ktoś,coś na jakimś forum dyskutował nie jest żadnym argumentem.To prawda ja04062011ja napisał(a):Człowiek,który umiera i nie istnieje po śmierci ponieważ jego dusza nie jest nieśmiertelna więc umiera całkowicie.Nie można mówić o śnie bo to nielogiczne.Czy to twoje zdanie czy konkluzja? Bo wg mojej wiedzy kościół pierwotny wierzył jednak że się zasypia. Nawet cmentarze były nazywane sypialniami. (Dormitoria) - onaniewiedząca - 09-06-2011 13:18 A swoją drogą, bardzo chciałabym poznać swoją datę śmierci. Mogłabym wtedy zrobić wszystko, co chciałam i wiedzieć ile mam na to czasu. //// - Admin: Podpada pod reklamę absurdalnej witryny. - Sant - 09-06-2011 13:32 onaniewiedząca napisał(a):A swoją drogą, bardzo chciałabym poznać swoją datę śmierci. Mogłabym wtedy zrobić wszystko, co chciałam i wiedzieć ile mam na to czasu.Nie sądzę. - ja04062011ja - 09-06-2011 14:27 Mówię o tym,że jeśli nie istnieje dusza nieśmiertelna to ciało umiera a wraz z nim cały człowiek. Pierwsi chrześcijanie wierzyli w duszę nieśmiertelną więc snem była śmierć ciała. No bo pomyśl,jeśli człowiek nie ma duszy nieśmiertelnej to nie można śmierci nazwać snem. O śnie możemy mówić tylko wtedy gdy żyjemy. Ja wierzę w to,że po śmierci ciała nie przestanę istnieć. - Sant - 09-06-2011 15:02 ja04062011ja napisał(a):No bo pomyśl,jeśli człowiek nie ma duszy nieśmiertelnej to nie można śmierci nazwać snem.Dlatego pytałem czy konkludujesz, czy wygłaszasz swoją opinię. Teraz mam jasność tego co napisałeś. - omyk - 10-06-2011 09:48 onaniewiedząca - naprawdę wierzysz, że takie coś jest w stanie wskazać Ci datę śmierci? Czy wszystko, co ma w nazwie "profesjonalny" jest w 100% wiarygodne? Profesjonalnie Ci powiem: Nie wszystko złoto, co się świeci. RE: Życie po śmierci wg. tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej. - fraszka - 10-04-2012 08:58 nic i nikt nie jest w stanie wskazac daty śmierci |