czy to jest postawa ekumeniczna? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Ekumenizm (/forumdisplay.php?fid=42) +--- Wątek: czy to jest postawa ekumeniczna? (/showthread.php?tid=3020) |
- jonasz 33 - 12-12-2007 22:13 Widzisz Polonium sam "ekumenicznie" próbujesz mnie naprowadzić na "jedynie słuszną wg.Ciebie" drogę. A Ojciec Święty jest jeden w niebie i to wie każde dziecko .Masz rację :offtopic: - Polonium - 12-12-2007 22:26 Jonaszu, do papieża mówimy "Ojcze Święty" przez szacunek. Ponadto słowo "Ojcze Święty" pojawia się u nas podczas Eucharystii, lecz wówczas odnosi się do Stwórcy. Sądzę, że wyjaśniłem Tobie tą kwestię. Bye ! - meritus - 13-12-2007 15:28 Pod jakimi warunkami katolik może przystępować do komuniii w PNKK i w Kościele prawosławnym? Nie będę się wymądrzał i zacytuję o. Z.Kijasa: Cytat:Gdy zachodzi tego rodzaju konieczność albo też wymaga tego rzeczywiste dobro duchowe danej osoby i nie ma niebezpieczeństwa jakiegoś błędu czy indyferentyzmu, każdy katolik może prosić o udzielenie mu trzech sakramentów: pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych od szafarza z któregokolwiek Kościoła wschodniego. Warunkiem przystąpienia do któregoś z tych trzech sakramentów w innym Kościele jest zaistnienie poważnej przeszkody fizycznej lub moralnej (w przypadku sakramentu pojednania lub chorych), która uniemożliwia mu otrzymanie tych sakramentów we własnym Kościele. Co oznacza termin „przeszkoda fizyczna"? Nazbyt wielką odległość od kapłana swojego Kościoła, krytyczny stan zdrowia lub inną poważną trudność. Przez przeszkodą moralną rozumie się natomiast niemożność skorzystania ze spowiedzi lub z sakramentu chorych u kapłana, który na skutek osobistego uwikłania w grzech danej osoby, nie może być dla niej szafarzem wspomnianych sakramentów. Jeżeli ponadto osoba ta nie może udać się do innego kapłana katolickiego, wówczas może prosić duchownego prawosławnego o udzielenie jej tych dwóch sakramentów. Sprawę reguluje Kan 844 Kodeksu Prawa Kanonicznego: Cytat:§ 2. Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy pożytek duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu, wolno wiernym, dla których fizycznie lub moralnie jest niemożliwe udanie się do szafarza katolickiego, przyjąć sakramenty pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych od szafarzy niekatolickich tego Kościoła, w którym są ważne wymienione sakramenty U protestantów sakrament Eucharystii nie jest ważny, tak więc nie mogą przystępować tam do komunii. - M. Ink. * - 13-12-2007 22:38 meritus napisał(a):Pod jakimi warunkami katolik może przystępować do komuniii w PNKK i w Kościele prawosławnym?a co z osobą która nie uważa się ani za katolika, ani za prawosławnego, ani za protestanta, a "jedynie" za wyznawcę Chrystusa...? :-k w związku z tematem natrafiłem na ciekawy tekst - ale on też nie do końca rozwiewa moje watpliwości: Dariusz Bruncz napisał(a):Ścisłe zazębienie między doktryną teologiczną a obowiązującym prawem kościelnym powodują daleko idące ograniczenia przy przyjmowaniu sakramentu Komunii Świętej. Ma to swoje głębokie uzasadnienie w ekskluzywnej teologii urzędu, podkreślającej instytucjonalno-duchowe aspekty eklezjologiczne. Mimo istniejących ograniczeń przewidzianych przez Kodeks Prawa Kanonicznego (CIC) z 1983 roku istnieją dopuszczone przez Kościół Rzymskokatolicki możliwości dopuszczenia chrześcijan innych wyznań do Eucharystii. Możliwość taką opisuje np. kanon 844 CIC, który stanowi, że w przypadku zagrożenia życia lub w sytuacjach duszpasterskiej konieczności określonej przez biskupa ordynariusza kapłan rzymskokatolicki ma prawo udzielić Komunii Świętej także tym chrześcijanom, którzy nie znajdują się w pełnej łączności z Kościołem Rzymskokatolickim. O ile sytuacja zagrożenia życia nie budzi większych wątpliwości, o tyle kwestia „duszpasterskiej konieczności” pozostawia szerokie pole interpretacji, co ilustrują decyzje konferencji episkopatu w różnych krajach. na pewno ciekawy jest również ten tekst: Cytat:Wierni Kościoła protestanckiegoale... dotyczy on wiernych Kościoła protestanckiego, a nie takich, które będąc wychowanymi w Kościele katolickim nigdy z niego oficjalnie nie wystąpiły sprawa jest troche bardziej pogmatwana, bo... jeśli ta osoba nigdy nie wystąpiła oficjalnie z Kościoła, ale w pewnym etapie swojego życia duchowo się od niego oddaliła (uwarunkowania oddalenia mogą być wielorakie), a obecnie powraca do "całego chrześcijaństwa", z równą gorliwością traktując "tradycję katolicką" i "tradycję protestancką", to zachodzę w głowę, jaki mamy podstawy, by traktować ją jako protestanta/katolika/apostatę...? #-o [ Dodano: Czw 13 Gru, 2007 22:05 ] jeszcze link do tego drugiego tekstu: http://ekumenizm.wiara.pl/wydruk.php?grupa=6&art=1147696125&dzi=1132262577 - meritus - 13-12-2007 23:06 Cytat:a co z osobą która nie uważa się ani za katolika, ani za prawosławnego, ani za protestanta, a "jedynie" za wyznawcę Chrystusa...?Taka osoba nie może przystępować do komunii w Kosciele katolickim, chyba, że w sytuacji konieczności wewnętrznej zapragnie przyjąć sakrament, podzielając katolicką wiarę związaną z tym sakramentem. Tu rozmawiamy o konkretnej osobie i ta osoba na równi stawia pamiątkę we wspólnocie protestanckiej z Eucharystią w Kościele katolickim - jest to przejaw braku wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, tak jak to głosi Kościół katolicki i w takiej sytuacji do sakramentu godziwie przystąpić nie może. - M. Ink. * - 13-12-2007 23:34 meritus napisał(a):ta osoba na równi stawia pamiątkę we wspólnocie protestanckiej z Eucharystią w Kościele katolickim - jest to przejaw braku wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystiiproblem w tym, że tak właśnie nie jest; ta osoba traktuje sakrament jak sakrament, a protestancki symbol - jak symbol; z tego, co zrozumiałem z rozmowy z tą osobą, to nie stawia ich na równi... określenie: Cytat:z równą gorliwością traktując "tradycję katolicką" i "tradycję protestancką"odnosi się raczej do wymiaru moralnego, zaangażowania modlitewnego, stylu życia, intensywności wiary, etc. - meritus - 14-12-2007 19:56 Wiesz co? Powiedz mu niech jeszcze pójdzie do meczetu. - M. Ink. * - 14-12-2007 19:58 meritus napisał(a):Wiesz co? Powiedz mu niech jeszcze pójdzie do meczetu.nie każdy pozwala dać się ślepo zaszufladkować... ale widzę, że nie pomożesz mi rozwiązać tego problemu; nieumiejętność rozwiązania najwyraźniej zmieniasz w złość - Polonium - 14-12-2007 20:32 M.Ink. napisał: Cytat:Dariusz Bruncz napisał:istnieją dopuszczone przez Kościół Rzymskokatolicki możliwości dopuszczenia chrześcijan innych wyznań do Eucharystii. Możliwość taką opisuje np. kanon 844 CIC, który stanowi, że w przypadku zagrożenia życia lub w sytuacjach duszpasterskiej konieczności określonej przez biskupa ordynariusza kapłan rzymskokatolicki ma prawo udzielić Komunii Świętej także tym chrześcijanom, którzy nie znajdują się w pełnej łączności z Kościołem Rzymskokatolickim. O ile sytuacja zagrożenia życia nie budzi większych wątpliwości, o tyle kwestia „duszpasterskiej konieczności” pozostawia szerokie pole interpretacji, co ilustrują decyzje konferencji episkopatu w różnych krajach. Wynika z tego, że daleko jeszcze do interkomunii, czyli możliwości przyjmowania Komunii Świętej wraz z chrześcijanami innych wyznań (protestanci,prawosławni). Natomiast można u grekokatolików, bo Ci uznają zwierzchność Stolicy Apostolskiej. - M. Ink. * - 15-12-2007 01:08 Polonium napisał(a):Wynika z tego, że daleko jeszcze do interkomunii, czyli możliwości przyjmowania Komunii Świętej wraz z chrześcijanami innych wyznań (protestanci,prawosławni). Natomiast można u grekokatolików, bo Ci uznają zwierzchność Stolicy Apostolskiej.no tak, ale to nie rozwiązuje problemu, który poruszyłem - meritus - 19-12-2007 01:04 M.Ink Sprawę postawiłem jasno. Niech się zdecyduje. Albo wierzy w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, albo w symboliczną. Albo jest katolikiem albo nie. To już do Ciebie należy jak mu usiwadomić, że jego postawa jest sprzeczna wewnetrznie i że jest nieposłuszny papieżowi skoro przystępuje do komunii we wspólnocie schizmatycznej. - M. Ink. * - 19-12-2007 02:13 meritus napisał(a):jest nieposłuszny papieżowiciekawe co o tym myśli...? :-k - Polonium - 19-12-2007 12:02 Może pora więc na kontrreformację. Niech się zdecyduje: albo jest prawym katolikiem, albo podpada pod ekskomunikę. Niech sam wybierze, co jest słuszne. Bo nikt jeszcze nie słyszał o katoliko-protestantach. Protestant może przejść na katolicyzm bez zaciągania ekskomuniki, natomiast katolik winien pozostać katolikiem. - M. Ink. * - 19-12-2007 14:21 Polonium napisał(a):Może pora więc na kontrreformację. Niech się zdecyduje: albo jest prawym katolikiem, albo podpada pod ekskomunikę. Niech sam wybierze, co jest słuszne. Bo nikt jeszcze nie słyszał o katoliko-protestantach. Protestant może przejść na katolicyzm bez zaciągania ekskomuniki, natomiast katolik winien pozostać katolikiem.z drugiej strony Chrystus prosił Ojca aby byli jedno... :-k - Polonium - 19-12-2007 14:36 Tylko,że jeśli Twój przyjaciel jest katolikiem, a widzisz, że wchodzi stopniowo w protestantyzm to jako też katolik powinieneś uchronić go przed popełnieniem schizmy. Wnioskuję z Twojej wypowiedzi, iż Twój przyjaciel jest osobą poszukującą. Pomóż więc mu dokonać wyboru zgodnego z jego jak i z Twoim sumieniem. |