Stwórca - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Poezja (/forumdisplay.php?fid=32) +--- Wątek: Stwórca (/showthread.php?tid=305) |
Stwórca - CezaryT - 05-02-2005 19:05 Stwórca Być może mnie nie znasz, ja wiem wszystko o Tobie Wiem, kiedy żyjesz, kiedy tajesz ciałem w grobie Widzę niebieskim okiem wszystkie Twoje ścieżki Kiedy idziesz drogą, kiedy los Twój jest ciężki Każda myśl w Twojej głowie będzie policzona Patrzę w Ciebie od dnia, gdy zostałaś stworzona Na moje podobieństwo zostałaś zlepiona We mnie żyjesz, nie opuszczając Matki łona Z mojego, bowiem niebiańskiego jesteś rodu Znałem Cię nim wyszłaś na świat głową do przodu Wybrałem Cię, nim zaplanowałem stworzenie Nie byłaś pomyłką, Twe życie to marzenie Ja określiłem dokładnie czas Twoich narodzin Miejsce na ziemi, będzie żyć miliony godzin Jesteś cudownie stworzona, pełnią miłości Ja kształtowałem w łonie Matki Twoje kości Byłem dla Ciebie podporą od urodzenia Jestem stwórcą Twojego wiecznego istnienia W drodze tylko Ci fałszywie mnie przedstawiają, Którzy przez całe pokolenia mnie nie znają Nie jestem bardzo daleki i zagniewany Jestem słowem w pełnej miłości Wam oddany Moim pragnieniem jest, by wylewać moją miłość Tyś mym dzieckiem, a mego ojcowania nie dość Oferuję Ci więcej niż ziemskie istnienie Jestem doskonałym Ojcem, dałem Ci tchnienie Wszelkie dobro, jakie masz pochodzi ode mnie Swoje zaopatrzenie zaspokajasz we mnie Ja wypełniam Twojej Duszy całość potrzeby Beze mnie Tyś rośliną pozbawioną gleby Moje plany dotyczące Twojej przyszłości Zawsze są przepełnione nadzieją radości Bowiem ukochałem Cię odwieczną miłością W moim sercu jesteś dobra mojego czystością Myśli moje o Tobie są tak niezliczone Jak ziarenka piasku na brzegu policzone Raduję się z Ciebie niezwykłą mą radością Nigdy nie przestanę czynić dobrze miłością Właśnie Ty jesteś moją własnością szczególną A nie jednostką nie określoną, ogólną Pragnę przyjąć Cię z całego mojego serca Moja miłość do Ciebie pragnienia Twe wznieca Z całej mojej duszy oznajmiam wielkie rzeczy Wszystkim moim cudom ani jeden nie zaprzeczy Jeśli Ty będziesz mnie całym swym sercem szukać Tak się dowiesz, w które wrota można zapukać Rozkoszuj się Mną przez całe swoje istnienie A dam Tobie to, czego życzy sobie śnienie Bo to Ja daję Tobie pragnienie wieczności Bez którego nie byłoby w życiu radości Czynię cuda ponad Twoje wyobrażenie I to Ja podaję Twoim pragnieniom istnienie Ja jestem Tym, który Cię do prawdy zachęca Kiedy oszustwo kłamstwa nad tobą się znęca Jestem Ojcem, który pociesza Cię w kłopotach Jestem z Tobą, gdy jesteś przygnębiona, w potach Pasterz dba o owce, ja troszczę się o Ciebie Czekam na nasze spotkanie w niebieskim niebie Któregoś dnia osuszę z Twoich oczu każdą łzę Usunę wszelki ból cierpienia, bo tego chcę Jestem Twym Ojcem i kocham Ciebie jak Syna Od Jezusa urodzin powieść się zaczyna To w Jezusie moja miłość jest objawiona Z mojej łaski będziesz w nieskończoność zbawiona On to jest dokładnym odbiciem mej istoty On przyszedł, by zademonstrować moje cnoty Jestem wiecznie z Tobą, a nie przeciwko Tobie Za życia i kiedy ciało Twe będzie w grobie I powiem Ci prawdę, że nie liczę Twoich grzechów Ani wszystkich życiowych niezliczonych pechów Jezus umarł abyś był ze mną pojednany Abyś miłością do mnie wiecznie był oddany Jego śmierć wyraża moją miłość do Ciebie By zdobyć Twoją miłość dałem to, co w niebie Przyjdź do mnie, Ja urządzę najlepsze przyjęcie Jakie me niebo widziało, by miało wzięcie Zawsze byłem Twoim Ojcem, na zawsze nim będę Choć jeśli zaraz zechcesz do Ciebie przybędę Moje pytanie brzmi, czy zechcesz być dzieckiem moim? Czekam na Ciebie, jestem kochanym Ojcem Twoim CezaryT 05/02/05 - Daidoss - 05-02-2005 19:30 Na końcu powinna byc dla mnie dedykacja Cezary A tak serio dziękuje Ci, że to umieściłeś :jupi: - CezaryT - 05-02-2005 20:35 Stwórca Być może mnie nie znasz, ja wiem wszystko o Tobie Wiem, kiedy żyjesz, kiedy tajesz ciałem w grobie Widzę niebieskim okiem wszystkie Twoje ścieżki Kiedy idziesz drogą, kiedy los Twój jest ciężki Każda myśl w Twojej głowie będzie policzona Patrzę w Ciebie od dnia, gdy zostałaś stworzona Na moje podobieństwo zostałaś zlepiona We mnie żyjesz, nie opuszczając Matki łona Z mojego, bowiem niebiańskiego jesteś rodu Znałem Cię nim wyszłaś na świat głową do przodu Wybrałem Cię, nim zaplanowałem stworzenie Nie byłaś pomyłką, Twe życie to marzenie Ja określiłem dokładnie czas Twoich narodzin Miejsce na ziemi, będzie żyć miliony godzin Jesteś cudownie stworzona, pełnią miłości Ja kształtowałem w łonie Matki Twoje kości Byłem dla Ciebie podporą od urodzenia Jestem stwórcą Twojego wiecznego istnienia W drodze tylko Ci fałszywie mnie przedstawiają, Którzy przez całe pokolenia mnie nie znają Nie jestem bardzo daleki i zagniewany Jestem słowem w pełnej miłości Wam oddany Moim pragnieniem jest, by wylewać moją miłość Tyś mym dzieckiem, a mego ojcowania nie dość Oferuję Ci więcej niż ziemskie istnienie Jestem doskonałym Ojcem, dałem Ci tchnienie Wszelkie dobro, jakie masz pochodzi ode mnie Swoje zaopatrzenie zaspokajasz we mnie Ja wypełniam Twojej Duszy całość potrzeby Beze mnie Tyś rośliną pozbawioną gleby Moje plany dotyczące Twojej przyszłości Zawsze są przepełnione nadzieją radości Bowiem ukochałem Cię odwieczną miłością W moim sercu jesteś dobra mojego czystością Myśli moje o Tobie są tak niezliczone Jak ziarenka piasku na brzegu policzone Raduję się z Ciebie niezwykłą mą radością Nigdy nie przestanę czynić dobrze miłością Właśnie Ty jesteś moją własnością szczególną A nie jednostką nie określoną, ogólną Pragnę przyjąć Cię z całego mojego serca Moja miłość do Ciebie pragnienia Twe wznieca Z całej mojej duszy oznajmiam wielkie rzeczy Wszystkim moim cudom ani jeden nie zaprzeczy Jeśli Ty będziesz mnie całym swym sercem szukać Tak się dowiesz, w które wrota można zapukać Rozkoszuj się Mną przez całe swoje istnienie A dam Tobie to, czego życzy sobie śnienie Bo to Ja daję Tobie pragnienie wieczności Bez którego nie byłoby w życiu radości Czynię cuda ponad Twoje wyobrażenie I to Ja podaję Twoim pragnieniom istnienie Ja jestem Tym, który Cię do prawdy zachęca Kiedy oszustwo kłamstwa nad tobą się znęca Jestem Ojcem, który pociesza Cię w kłopotach Jestem z Tobą, gdy jesteś przygnębiona, w potach Pasterz dba o owce, ja troszczę się o Ciebie Czekam na nasze spotkanie w niebieskim niebie Któregoś dnia osuszę z Twoich oczu każdą łzę Usunę wszelki ból cierpienia, bo tego chcę Jestem Twym Ojcem i kocham Ciebie jak Syna Od Jezusa urodzin powieść się zaczyna To w Jezusie moja miłość jest objawiona Z mojej łaski będziesz w nieskończoność zbawiona On to jest dokładnym odbiciem mej istoty On przyszedł, by zademonstrować moje cnoty Jestem wiecznie z Tobą, a nie przeciwko Tobie Za życia i kiedy ciało Twe będzie w grobie I powiem Ci prawdę, że nie liczę Twoich grzechów Ani wszystkich życiowych niezliczonych pechów Jezus umarł abyś był ze mną pojednany Abyś miłością do mnie wiecznie był oddany Jego śmierć wyraża moją miłość do Ciebie By zdobyć Twoją miłość dałem to, co w niebie Przyjdź do mnie, Ja urządzę najlepsze przyjęcie Jakie me niebo widziało, by miało wzięcie Zawsze byłem Twoim Ojcem, na zawsze nim będę Choć jeśli zaraz zechcesz do Ciebie przybędę Moje pytanie brzmi, czy zechcesz być dzieckiem moim? Czekam na Ciebie, jestem kochanym Ojcem Twoim CezaryT 05/02/05 Wiersz ten dedykuję Daidosowi, który zainspirował mnie do jego napisania. =D> =D> =D> Tak jest zapisane w moim PC i tak ta dedykacja, kiedyś tam zostanie wydana drukiem, tak jak wszystkie inne dedykacje. Bardzo dobrze, że zauważyłeś moje przeoczenie, bo jak się czegoś od razu nie zrobi to uleciec moze. :jupi: :jupi: :jupi: - Daidoss - 05-02-2005 20:46 hehe ja żartowałem ale dziękuje. naprawde potrafisz poprawic humor - katharsis - 11-02-2005 18:45 WOWWWWW CezaryT Ty piszesz [shadow=red][/shadow] cudownie!!! :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: Jestem pod wielkim wrażeniem... Podziwiam i czekam<y> na kolejne...nie daj nam długo czekać :aniol: [ Dodano: Pią 11 Lut, 2005 17:30 ] hmmmm to ja też coś napiszę..to są takie moje "myśli" i daleko im do tych CezaregoT...ale co tam "UCZUCIA" Uczucia są jak przebiśnieg - niewinne i piękne Uczucia są we mnie w Tobie i w nas... Są po to by wypełniać serce człowieka Dzięki nim się uśmiechamy, płaczemy ze smutku i szczęscia, dzięki nim kochamy "KOCHAĆ" Kochać to znaczy tęsknić za Tobą, to znaczy widzieć cały świat w Tobie, ofiarować życie za każdą chwilę z Tobą Kochać to znaczy nie bać ufać... w słowa płynące z ust Twoich To zaufanie w głębię oczu Twoich To wiara w łączącą nas magię, to poddanie się temu co niewyjaśnione. "DLACZEGO" Za oknem słyszę płaczące niebo rozbijające swoje łzy o szarą, smutną rzeczywistość. Jeszcze tak niedawno cieszyłam się Tobą i każdym nowym nieznanym dniem. Nawet gdy płakałam, z moich oczu płynęły łzy radości, Czułam się wyjątkowo-czułam, że jestem, życie było dla mnie cudem, a Ty darem od losu. Nagle mój świat runął... Dlaczego sprawiłeś, że stałam się jak głaz, który gdy robi sobie rachunek sumienia płacze jak dziecko... a po chwili po raz kolejny...umiera. To takie małe "coś"...ale hmmm dopiero zaczynam...jeśli kiedys napisze cos dobrego to będzie super - Ravenloff - 04-03-2005 11:11 Katharsis, fajnie piszesz, bo wiersze mi się podobają, ... ale popatrz na temat? "Stwórca", co nie :?: A teraz pomyśl, jak to się ma do Twoich wierszy? Średnio. Ile my mamy razy powtarzać, aby umieszczać posty w tematach, które sugerują zawartość postów? Nie lepiej było założyć nowy temat? Np. "Moje przemyślenia", "Poezja Katharsis"... :?: Pozatym, chyba lepiej mieć swój dział ze swoją poezją, a nie "doklejać" się do innych ze swoją twórczością? |