Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Czy wróżenie z kart jest grożne? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Czy wróżenie z kart jest grożne? (/showthread.php?tid=308)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Czy wróżenie z kart jest grożne? - Jólka - 06-02-2005 22:04

zastanawiam sie, czy wrozenie z kart moze pociagac za soba jakies negatywne skutki? Czy jest to grzechem, jesli sie wrozy komus lub ktos nam wrozy?


- Daidoss - 06-02-2005 22:14

Tak jest to grzech. Trzaba się z tego spowiadać. Co mogę jeszcze dodac jest to praktyka zniewalająca.


- Jólka - 06-02-2005 22:30

a jakie skutki moze wywolywac? czy wrozenie od czasu do czasu tez jest zniewoleniem?


- Lola - 06-02-2005 22:43

Julia czym jest wróżenie z kart? odpowiedź jest jasna jak dla mnie - grzechem, jak napisał daidoss
wróżenie - czyli chęć zaglądnięcia w przyszłość, szczególnie chodzi mi o tarota co zakrawa na magię, ale też wiem że ze zwykłych kart do gry też się wróży, nawet osoby stawiają sobie pasjansa, uprzednio zadając pytanie, no i jak im wyjdzie, tzn, że odpowiedź jest twierdząca, jak nie wyjdzie to nie, co jest już dla mnie wogóle absurdem Szczęśliwy

Bóg tego z pewnością nie pochwala, tak jak i horoskopów, wszelkiej magii, zresztą o tym już było na forum

co do zniewolenia to się nie wypowiadam, bo trudno to tak ogólnie sądzę powiedzieć, choć pewnie może prowadzić, no ale z pewnością dla niektórych to nałóg
nie ma znaczenia czy wróżysz sobie często czy od czasu do czasu grzech to grzech


- Jólka - 06-02-2005 22:52

moze glupio pytam o to jakie moga byc tego skutki, ale... sama kiedys zajmowalam sie takimi rzeczami... praktykowalam wrozenie i przepowiadanie przyszlosci... zaprzestalam tych praktyj, jak dowiedzialam sie ze to nie jest wlasciwe i teraz obawiam sie ze jakies to moze wywolac skutki tylko wlasnie nie wiem jakie (te moje praktyki)


- Gregoriano - 06-02-2005 23:00

Julia napisał(a):moze glupio pytam o to jakie moga byc tego skutki, ale... sama kiedys zajmowalam sie takimi rzeczami... praktykowalam wrozenie i przepowiadanie przyszlosci... zaprzestalam tych praktyj, jak dowiedzialam sie ze to nie jest wlasciwe i teraz obawiam sie ze jakies to moze wywolac skutki tylko wlasnie nie wiem jakie (te moje praktyki)

No to musisz się poradzić kogoś kompetentnego. Tak poza tym trzeba pamiętać, że życie sakramentalne z czasem "niszczy" w nas skutki grzechu. Dlatego nie ma co panikować, jesli oczywiście staramy się iść za Jezusem. :wink:


- Jólka - 06-02-2005 23:10

dzieki... pocieszyles mnie. masz racje powinnam zapytac sie o to kogos kompetentnego, ktory z pewnoscia wyjasni mi to dokladniej ;(


- Offca - 06-02-2005 23:43

Dla mnie jest jasne, że wszelkie formy wróżbiarstwa to już działka złego, a nie Boga. W Biblii jest chyba gdzies fragment, że należy się tego wystrzegać. Osobiście wolę dmuchać na zimne, nawet jeśli ma być to "niewinna zabawa", "żarty". Od tego się zaczyna. Uchyla się drzwi do swego serca szatanowi, a im dłużej się to praktykuje - co gorsza jeszcze naiwnie wierzy! - to otwiera się mu drzwi na oścież.


- Daidoss - 07-02-2005 00:37

Juz to chyba gdzieś pisałem. Moja znajoma stawiała Tarota. Jej rodzina cala sie tym zajmowala. Bylo u niej to na pozadku dziennym i calkiem normalnym.
Rekolekcje pobudzily ja do Boga. Spowiedz otworzyla jej oczy ze to zle. Jednak nie mogla z tym walczyc. Zostala zniewolona przez te praktyki. Nie mogla przestac. Jedyna sprawa, ktora jej nie pozwalal trwac przy Bogu to wrózbiarstwo. Powiem, ze nie bylo jej latwo. Musiala zaczac od usuniecia wszystkich przyczyn. Sakramenty i modlitwa zarowno osobista jak i wspolnotowa pozwolily jej sie wyrwac z tego grzechu.


- Jólka - 07-02-2005 02:00

ja zaprzestalam tych praktyk gdy uswiadomilam sobiw, ze to wyciaga ze mnie energie. dopiero zrozumialam czym to bylo w czasie rekolekcji, ale nie w czasie swoich tylko w czasie kiesdy poslugiwalam jako animator. potem odczulam tego skutki, pytam jakie moga byc, bo nie wiem czego jescze moge sie zspodziewacSmutny


- Offca - 07-02-2005 17:53

Chyba wszystkiego Uśmiech Ze złym nie ma bowiem żartów...


- Jólka - 07-02-2005 18:11

czyli skoro moge sie spodziewac wsztstkiego, to takze opetania i takich podobnych rzeczy? walki zlegio o mnie i moja dusze?


- Offca - 07-02-2005 18:33

Na moje oko, TAK. Oczywiście nie od razu w nie wiem jak wielkim stopniu. Ale niebezpieczeństwo jak najbardziej jest. Przykład który podał Daidoss dobrze to odzwierciedla. Szatan całe życie będzie zabiegał o Twoją duszę, podobnie jak o duszę każdego z nas.


- Offca - 07-02-2005 18:50

A jak Ci się wydaje? Skoro nie mogła się z tego wydostać to co to było? Uzależnienie owszem, ale tego typu uzależnienia nie biorą się na pewno z dobrego, lecz złego źródła... W ogóle żadne uzależnienie nie bierze się z dobrego. Poza tym sam fakt, że oddała się wróżbiarstwu JEST INGERENCJĄ SZATANA W JEJ ŻYCIE !!!


- Daidoss - 07-02-2005 19:37

Uzaleznienie to wpewnym sensie jest jakieś zniewolenie. Zniewolenie to nie opetanie odrazu.
Julia kiedy zaprzestałaś tych praktyk :?: Z tego co piszesz to już się w to chyba dawno nie bawisz. To co pisał Gregoriano, zyjesz zyciem sakramentalnym :?:
Czekam na Twoja odpowiedz bo nie wiem co powiedziec mam.