Sklonowani - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (https://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Wiedza, nauka, filozofia. (/forumdisplay.php?fid=49) +--- Wątek: Sklonowani (/showthread.php?tid=3263) |
- Polonium - 22-03-2008 21:02 A jak jest w przypadku wskrzeszeń. Chrystus dokonuje wskrzeszenia Łazarza po to, aby objawić Swą Chwałę. Chrystus udzielił władzy wskrzeszania Apostołom i również podobnej udzielił Bóg jednemu z proroków w ST (Eliasz lub Elizeusz). Niedawno w skali czasu dokonało się wskrzeszenie martwego płodu w łonie matki o czym wspomniano przy okazji jednej beatyfikacji. To się zdarza wprawdzie niezwykle rzadko, ale w jaki sposób mamy odnieść to do kwestii duszy ? - duszyczka - 23-03-2008 08:14 Ks.Marek napisał(a):To tak, jak z czystym wodorem (H) czy tlenem (O) - nie wyciągniesz z nich innych pierwiastków .No tak wiem bardzo dobry przykład Dziekuję juz rozumiem - batmanatma - 27-03-2008 10:51 Ks.Marek napisał(a):Takie nauki to nic innego jak materializm.i są nie zgodne z naukami PISMA ŚWIETEGO.jeśli duszą by była forma ciała materjalnego(forma nierozerwalnie zwiazana z ciałem...tak nauczał Arystoteles)to w momencie śmierci, a tym samym rozpoczętego rozkładu ciała a tym samym formy,dusza ulegałaby rozpadowi (a tym samym zniszczeniu) i w tym wypadku niema mowy opuszczenia ciała fizycznego bo byłoby się jego częścią.pozatym kazdy moze zobaczyć że ciało zaraz po smierci nadal posiada swą formę,a mimo wszystko nie zyje,i niema tam już nikogo.więc jasno widać że pierwiastek życia czyli dusza,która opuściła to ciało,jest czymś całkiem innym niż forma tego ciała.zapewne za moment ten post zostanie usuniety albo ulegnie manipulacji,bo nie wszystkich tu interesuje prawda.wolą swoje wyobrażenia a prawdy się boją...z takich czy innych powodów.ale ty duszyczko,nie łykaj ciemnoty.omyk napisał(a):Na chłopski rozum to tak... - Ks.Marek - 27-03-2008 17:22 A kto powiedział, że musi być tak, jak uczył Filozof? Ciało po śmierci jest trupem, a dusza nadal pozostaje osobą. - batmanatma - 27-03-2008 17:56 sorry muszę napisać jeszcze raz [ Dodano: Czw 27 Mar, 2008 16:59 ] Ks.Marek napisał(a):A kto powiedział, że musi być tak, jak uczył Filozof? Ciało po śmierci jest trupem, a dusza nadal pozostaje osobą.ty tak powiedziałeś,sam powołałeś sie na jego nauki.pozatym jesli"Ciało po śmierci jest trupem, a dusza nadal pozostaje osobą"czyli jest nadal żywa ,to dusza nie jest żadną formą ciała,tylko czymś całkowicie odrebnym od ciała,bo dusza dalej żyje,mimo że ciało i jego forma uległy rozkładowi. - Polonium - 27-03-2008 20:21 batmanatma napisał: Cytat:no to skoro dusza jest z ciałem "jednym"to jak może to ciało opuścić A jednak dusza może opuścić ciało w chwili śmierci, z tym że w Niebie otrzymamy ciało nowe, które nie podlega prawu śmierci tak jak to obecne ciało. To obecne ciało jest o tyle niezbędne, gdyż zostanie przemienione. Ta przemiana dokona się, gdy zmartwychwstaniemy do życia wiecznego. Jak się dokona, to tego nie wie nikt. (Dyskusja z Tobą może być jak najbardziej sensowna, ale pod jednym warunkiem : Piszemy prawdę i z sensem. Nie jestem na tym forum w celach sporów. Sądzę, że się tu rozumiemy. Piszę, to o czym mówi nasza religia, a Ty piszesz o tym, co mówi Twoja. I wiedz, że nic Ci nie narzucam.) - Ks.Marek - 27-03-2008 22:30 batmanatma napisał(a):bo dusza dalej żyje,mimo że ciało i jego forma uległy rozkładowi.Dusza jest forma ciała, nie na odwrót. ks. Kaszowski napisał(a):Dusza ludzka jest nie tylko elementem życia w ciele, ale również jego formą. Takie określenie duszy podał Sobór w Vienne w 1312 roku: "Jedność ciała i duszy jest tak głęboka, że można uważać duszę za "formę" ciała (DS 902)" (KKK 365). Dzięki temu życie duszy ujawnia się w ciele, albo inaczej mówiąc sama dusza się w nim ujawnia: "oznacza to, że dzięki duszy duchowej ciało utworzone z materii jest ciałem żywym i ludzkim; duch i materia w człowieku nie są dwiema połączonymi naturami, ale ich zjednoczenie tworzy jedną naturę." (KKK 365)http://www.teologia.pl/m_k/zag03-03.htm#1e - batmanatma - 28-03-2008 09:19 Ks.Marek napisał(a):przecież wcześniej ci już napisałem że skoro według ciebie dusza jest formą ciała to ulegałaby zniszczeniu wraz z rozkładem ciała.pozatym zaraz po śmierci forma ciała jest zachowana,a mimo to w ciele niema już nikogo.i tu masz dowód że dusza nie jest formą ciała.pozatym zdecydój w końcu czy według ciebie dusza moze opuścić ciało czy niemoże go opuścić.batmanatma napisał(a):bo dusza dalej żyje,mimo że ciało i jego forma uległy rozkładowi.Dusza jest forma ciała, nie na odwrót. - Ks.Marek - 28-03-2008 09:47 Ty nie rozumiesz elementarnych pojęć filozofii Arystotelesa! Dusza jest forma ciała, to znaczy że nadaje mu "człowiekowatość", kumasz? A sendnem człowiekowatości nie jest to, że masz 2 recę, 2 nogi, etc. Bo przecież może byc tak, że ktoś ci utnie noge i oko wyłupi, co wcale nie będzie tożsame z tym, że ci kawałek duszy tez amputuje Absolut!!!! Istotą tego, że dusza jest forma ciała jest fakt, iż ciało ma życie. Bez życia jest trupem. Dusza stwarza możność życia w ciele. Możność życia biologicznego. Dusza bez ciała jest osobą (substantia inydvidua naturae rationalis) ciało z duszą to człowiek, ciało bez duszy to zwłoki. Poniał? - batmanatma - 28-03-2008 12:56 Ks.Marek napisał(a):Ty nie rozumiesz elementarnych pojęć filozofii Arystotelesa!to ty nie rozumiesz tego co nauczasz.po pierwsze nie rozumiesz co oznacza sformułowanie"forma ciała".forma ciała niema nic wspólnego z duszą przebywajacą w tym ciele.bo jak sam zauważyłeś dusza jest nie naruszalna,mimo że forma ciała może ulec uszkodzeniu(amputacja i inne uszkodzenia)to dusza pozostaje nie uszkodzona.więc to jasno wskazuje że dusza nie jest ani formą ciała ani żadną jego częścią.pozatym dusza jest całkowicie inna energią niz ciało fizyczne.a to że to właśnie dusza czyli osoba, jest siłą sprawczą tego że ciało działa ,jest juz dlamnie od dawna oczywiste.a istotą tego że ciało ma "życie" jest to że w nim jest dusza,a nie że ciało ma formę.Poniał? - Ks.Marek - 28-03-2008 14:27 batmanatma napisał(a):po pierwsze nie rozumiesz co oznacza sformułowanie"forma ciała"Czyżby? ks.Marek wcześniej napisał(a):Dusza bez ciała jest osobą (substantia inydvidua naturae rationalis) batmanatma napisał(a):forma ciała niema nic wspólnego z duszą przebywajacą w tym ciele.Dziecko! Nie chodzi o to, że ktos jest grubas, a inny chudy jak patyk. Chodzi o to, że dany zbiór pędzących molekuł jest człowiekiem (człowiekowatością) [homo, hominis] batmanatma napisał(a):więc to jasno wskazuje że dusza nie jest ani formą ciała ani żadną jego częścią.Dusza to istotny "faktor" człowieka. Człoweik = dusza+ciało. W razie braku któregoś z faktorów nie ma mowy o człowieku. batmanatma napisał(a):pozatym dusza jest całkowicie inna energią niz ciało fizyczneCiekawy pogląd: dusza to energia? batmanatma napisał(a):a to że to właśnie dusza czyli osoba, jest siłą sprawczą tego że ciało działa ,jest juz dlamnie od dawna oczywiste.a istotą tego że ciało ma "życie" jest to że w nim jest dusza,a nie że ciało ma formę.Poniał?Kochanieńki pseudofilozofie: czym innym jest dywagowanie o duszy, a zupełnie co innego rozważania n/t człowieka i jego życia. A to, że dusza jest w człowieku (dusza ludzka, rozumna) świadczy o tym, że owa kupa mięsa ma w sobie to "coś" co pozwala na nazwanie jej człoweikiem, a nie na przykład gąsiorem, czy kogutem! - batmanatma - 28-03-2008 17:33 Ks.Marek napisał(a):Ks Marek napisał"Dziecko! Nie chodzi o to, że ktos jest grubas, a inny chudy jak patyk. Chodzi o to, że dany zbiór pędzących molekuł jest człowiekiem (człowiekowatością) [homo, hominis] " dziecko!!! ty sam niewież o co chodzi,a oto twoje nauki"Chodzi o to, że dany zbiór pędzących molekuł jest człowiekiem (człowiekowatością) [homo, hominis]"a teraz ci pokażę jak bardzo się mylisz:Atomy i cząsteczki tworzące nasze ciało są ciągle wymieniane. W naszym obecnym ciele nie ma ani jednej cząstki materii, ani jednego atomu z tych, które tworzyły je pięć lat temu. Ciało, które mamy dzisiaj, nie jest tym samym, które mieliśmy pięć lat temu. Nie znaczy to,że dawne ciało, choć nieco zmienione, nadal istnieje. Nie. Już go nie ma. To połączenie atomów, przejawiające się jako mięso,kości,krew,włosy itd. już nie istnieje. My jednak wciąż istniejemy.ale w naszym ciele fizycznym niema już ani jednego atomu,który był tam przed laty.batmanatma napisał(a):po pierwsze nie rozumiesz co oznacza sformułowanie"forma ciała"Czyżby? Ostatnie badania prowadzone w Oak Ridge Atomic Research Center wykazały, że w ludzkim ciele każdego roku wymienia się około 98 procent wszystkich jego atomów. U człowieka skóra odnawia się każdego miesiąca, a wątroba co sześć tygodni. Błona wyściełająca wnętrze żołądka wymienia się w ciągu zaledwie pięciu dni. Nawet nasze kości nie są tak trwałe ani niezmienne jak moglibyśmy sądzić - stale się zmieniają. Te, które mamy dzisiaj są inne niż kości, które mieliśmy rok temu. Eksperci stwierdzili, że całkowita wymiana atomów w ciele następuje przynajmniej raz na pięć lat. Innymi słowy: pięć lat temu nie było w naszym ciele żadnego z atomów, które je tworzą obecnie. Wielu ludzi sądzi, że osoba jest mózgiem lub którąś z jego części. Może jesteś wśród nich. Jeśli tak, ustalenia, które przytaczam powinny dać ci do myślenia: Najnowsze badania nad wymianą poszczególnych molekuł tworzących daną komórkę nerwową wykazały, że (...) ich struktura makromolekularna odnawia się w ciągu życia blisko dziesięć tysięcy razy. Inaczej: materia tworząca każdą z komórek mózgu odnawia się całkowicie co trzy dni. Nasz mózg - masa materii zamknięta obecnie w naszej czaszce - nie jest tym samym mózgiem, który mieliśmy w ubiegłym tygodniu".>>>>.heheheheeehe...to którymi molekułami jest dusza(skoro one wszystkie sie ciągle wymieniają).więc jesli dusza nie jest ani fizyczną formą ciała,ani zawartością tej formy,to jest oczywiste że jest czymś całkiem innym niz ciało fizyczne(czyli krew,mięso,kości itd.)dusza tak jak ciało jest energią,tylko że dusza jest osobową energią duchową,a ciało jest energią materjalną,są to całkowicie dwie inne energie.zresztą BÓG posiada bardzo duzo róznych energi,jedną z nich jest świat który ogladasz swoimi oczami.a jesli uwazasz że dusza nie jest energią duchową,to powiedz czym jest.jeśli chodzi o wiedzę o duszy,ty wciaż raczkujesz i w dodatku jeszcze błądzisz. - Ks.Marek - 28-03-2008 17:44 batmanatma napisał(a):Atomy i cząsteczki tworzące nasze ciało są ciągle wymieniane. W naszym obecnym ciele nie ma ani jednej cząstki materii, ani jednego atomu z tych, które tworzyły je pięć lat temu. Ciało, które mamy dzisiaj, nie jest tym samym, które mieliśmy pięć lat temu. Nie znaczy to,że dawne ciało, choć nieco zmienione, nadal istnieje. Nie. Już go nie ma. To połączenie atomów, przejawiające się jako mięso,kości,krew,włosy itd. już nie istnieje. My jednak wciąż istniejemy.ale w naszym ciele fizycznym niema już ani jednego atomu,który był tam przed laty.To czemu sie starzejemy? A tak na serio: dalej pozostajemy w ludzkiej powłoce. I jak jeden na drugiego spojrzy, nawet z oddali, niemrawym wzrokiem, to wiadomo, że patrzymy na człowieka. batmanatma napisał(a):dusza tak jak ciało jest energią,tylko że dusza jest osobową energią duchową,a ciało jest energią materjalną,są to całkowicie dwie inne energie.zresztą BÓG posiada bardzo duzo róznych energi,jedną z nich jest świat który ogladasz swoimi oczami.a jesli uwazasz że dusza nie jest energią duchową,to powiedz czym jest.jeśli chodzi o wiedzę o duszy,ty wciaż raczkujesz i w dodatku jeszcze błądzisz.Weź mi to z polskiego na nasz wytłumacz, OK? Pisz bez błędów, używaj cytatów, spraw, by tekst był przejrzysty. Następny post w takiej postaci jak ten ostatni, wyleci do kosza. - PS - 28-03-2008 18:08 Ks.Marek napisał(a):To czemu sie starzejemy?bo układ jako całość też ulega zmianie Ks.Marek napisał(a):Weź mi to z polskiego na nasz wytłumacz, OK?prosiłbym o to samo tylko z wzniosłej łaciny na nasz - batmanatma - 28-03-2008 19:02 Ks.Marek napisał(a):A tak na serio: dalej pozostajemy w ludzkiej powłoce.ale nie jesteśmy tą powłoką 8) |