Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
święte anorektyczki - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: święte anorektyczki (/showthread.php?tid=3272)

Strony: 1 2


święte anorektyczki - Anonymous - 23-02-2008 01:03

hej mam pytanie: Czy ktoś się z was zetknął z literaturą dotyczącą "świętych anorektyczek"
ogólniezjawiskojest opisane przez Bella w książce która jest nieosiągalna w Polsce i dotyczy głównie św Katarzyny ze Sienny i Małgorztyz Kortony.


- Rachel - 23-02-2008 01:06

tila napisał(a):"świętych anorektyczek"
co takiego :shock:

przecież one napewno podjeły się postu ale napewno nie chciały się odchodzać.
A anoreksja to choroba.


- Offca - 23-02-2008 10:47

Rachel napisał(a):przecież one napewno podjeły się postu ale napewno nie chciały się odchodzać.
Co nie znaczy, że przesadne poszczenie nie mogło do anoreksji nie doprowadzić. Też coś kiedyś słyszałam, że któreś święte na to chorowały.


- alus - 23-02-2008 10:56

Gdyby to była anoreksja, nie żyłyby po 50 lat - Marta Robin Uśmiech
Nauka gdy nie potrafi czegoś racjonalnie wyjaśnić "dopasowuje" rozeznane choroby do przypadków :diabelek:


- Ks.Marek - 23-02-2008 11:21

http://www.anoreksja.morekart.pl/strona.php4?nazwa=historie_zaburzen
Cytat:W XVII i XVIII wieku niektórzy lekarze zaczę-li używać w podobnych wypadkach terminu anorexia mirabilis, sugerującego nadprzyrodzoną przyczynę nagłej utraty łaknienia.



- alus - 23-02-2008 11:30

W IXXw mogli sugerować - a w XX nazwali to zjawiski INEDIA - racjonalnie niewytłumaczalne życie bez pokarmów
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niejedzenie
Zatem nazwa "święte anorektyczki" jest z grunku fałszywa Uśmiech


- Ks.Marek - 23-02-2008 11:45

Dlaczego fałszywa? Stąd, że ma negatywne konotacje, bo dziś panny się głodzą, by mieć talię jak osa? Alus - wyluzuj. Piszesz tak, jakbyś spadła z Nieba na ziemię.
Problem leży w tym, iż dziś wszystko staje się przedmiotem wątpienia, relatywizowania. Ja jak słyszę o świętej anoreksji, jakoś nie mam problemu z tym, by sobie na myśł przywołać np Marte Robin, czy inne postaci z historii Kościoła, jak choćby Św. Antoni Pustelnik


- alus - 23-02-2008 12:06

Nie mam problemu Duży uśmiech - określenie "święta anorektyczka" to własnie przejaw relatywizacji i chyba zamierzone sugerowanie jakoby świetość była adekwatna do stanu choroby.
Stąd wielu świętym, wizjonerom, usilne przypisywanie jakichś stanów chorobowych.
Niedługo wg "postępowych racjonalistów" wszyscy wierzący będą zakwalifikowani jako "ludzie chory bez świadomości swego stanu chorobowego" :diabelek:


- Ks.Marek - 23-02-2008 12:07

W sumie tak, bo sam przychylam się do tezy, iż nie ma ludzi zdrowych psychicznie, lecz jedynie są wypadki nie przebadane dotąd jeszcze.


- Rachel - 23-02-2008 13:32

Ale anoreksja jest doprwadzona poprzez świadome odchudzanie się. Te osoby specjalnie chcą pozbyć się masy ciała.
A święci podjemowali umartwiania , posty w celu całkiem innym. Więc jak można rzec że są święci anarektycy?


- alus - 23-02-2008 13:41

Nawet nie zawsze sami dobrowolnie "podejmowali" - "przyjmowali" to lepsze ujęcie....przynajmniej w przypadku M. Robin (jej biografię dostatecznie poznałam).
Anoreksja to choroba psychiki - M. Roben niewykształcona dziewczyna była przewodniczką doradczynią, ludzi utytułowanych, do śmierci była w pełni sprawna umysłowo.


- Rachel - 23-02-2008 13:43

alus napisał(a):Anoreksja to choroba psychiki
takie osoby raczej są aspołeczne i ciężko jest im żyć we wspólnocie a tym bardziej wychodzić i pomagać innym jak same ze sobą nie potrafią sobie poradzić.

Odnośnie M.Robin mam książkę, jak na razie leży. "Niechumoma podróż"
jak znajdę na nią czas to podziele, sie wrażeniami Oczko


- alus - 23-02-2008 13:47

Ta książka opracowana jest na podstawie dokumentacji do procesu beatyfikacji M. Robin.
Radzę Ci znaleźć czas - bo naprawdę warto ją przeczytać - moja krąży po znajomych Uśmiech


- Rachel - 23-02-2008 13:49

alus napisał(a):Radzę Ci znaleźć czas - bo naprawdę warto ją przeczytać - moja krąży po znajomych
Alus postaram się. Teraz czytam książki do mgr .
Koleżanka [od której pożyczoną mam książkę ] , powiedziała, ze to jest najbardziej obszerba biografia.


- Myszkunia - 24-02-2008 17:48

Bardzo interesujące. Skoro "święte anorektyczki" to i może "święci schizofrenicy"? lub inne tego typu? Miło by było.