Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Klątwy... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Klątwy... (/showthread.php?tid=335)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Klątwy... - Harpoon - 23-02-2005 16:24

Z tego, co już jest powiedziane na tym FORUM wiem, że każdy rodzaj magii jest grzechem. W takim razie klątwy jako takie także. Powiedzmy tak, rzucenia jakiejkolwiek klątwy na kogokolwiek lub samo usiłowanie rzucenia takowej jest traktowane jako grzech, z którego trzeba się spowiadać. Mam rację?? :-) No ale w takim razie, dlaczego kościół, czy tam papież lub biskup (sama nie wiem do końca) może rzucać klątwy kościelne? Nie pamiętam już za jakie to przewinienia, ale dlaczego on ma takie prawo. Skoro jest osobą duchowną i uznaje magię za grzech, to czemu sam praktykuje coś takiego?
Może się mylę, ale jeśli tak, to powiedzcie mi dlaczego ;-)


- Gregoriano - 23-02-2005 21:08

Eeee chyba nastąpiła pomyłka. Znaczy napewno, w 100%!

Nie myl magii z Kościołem, ponieważ to zupełnie coś innego. Natomiast twoje "klątwy" kościelne to zapewnie ekskomunika, która nie jest "rzucana" tylko ktoś - na dana osobę ją się nakłada /w przenośni oczywiście/.

Tak apropos magia to chęć zawładniecia nad przyrodą, nad człowiekiem również przy pomocy jakiś energii, gdzie włądcą staje się człowiek. W takiej perspektywie nie ma miesca na Boga. Zatem jak Kościół moze robić coś co kompletnie kłóci się z jego istotą - jego sercem jest Bóg, który w magii nie ma miejsca bytu? Chyba absurd! :wink:


- Harpoon - 23-02-2005 21:33

No dobra, niech Ci będzie Gregoriano - pomyłka. Ale na pewno nie chodzi mi o ekskomunikę, tylko naprawdę o klątwę kościelną. Teraz nie mogę sobie przypomnieć o co tu dokładniej chodzi, ale kak znajdę coś na ten temat to napiszę. I powiem jeszcze, że to dokładnie tak zostało nazwane - klątwa kościelna.


- Daidoss - 23-02-2005 23:29

Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy


- Harpoon - 24-02-2005 00:56

Daidoss co Ci tak wesoło???? :-)
Hehehehe :diabelek:


- Daidoss - 24-02-2005 09:22

Hehe przepraszam Język po prostu bardzo mi się spodobało to co się pisze ko kościele i klątwach. :mrgreen:


- Harpoon - 24-02-2005 14:59

no Daidoss nie ma sprawy, ale widzisz, różni ludzie różne rzeczy mówią na temat klątw kościelnych.
Na razie mi się nie chce, ale kiedyś napiszę dokładnie.

:diabelek: hehehe Duży uśmiech


- Daidoss - 24-02-2005 15:06

Narazie Ci się nie chcce bo nie masz pojęcia o co wogóle chodzi. I przedstawiasz to co gdzieś tam usłyszałaś. Ale masz rację jak się coś konkretnego dowiesz to napisz Uśmiech


- Harpoon - 25-02-2005 00:15

I co?? Myślisz, że zaprzeczę i powiem, że wiem o co chodzi?? Jeśli tak to się mylisz ;-)
taka prawda ;-)


- Gonzo - 25-02-2005 00:24

Aatema uroczysta klątwa kościelna, ceremonialna ekskomunika, wyklecie.

to jest wziete ze slownika, czyli przynajmniej co do nazwy kwestia powinna byc zakonczona Uśmiech


- Harpoon - 25-02-2005 10:05

Gonzo, skoro chcesz, to co do nazwy sprawa może być zakończona ;-)
Ale na pewno nie chodzi mi o ekskomunikę, chociaż coś mnie ta sprawa też ostatnio intryguje, więc może i taki temacik gdzieś założę 8)


- Gonzo - 25-02-2005 18:20

Harpoon napisał(a):Ale na pewno nie chodzi mi o ekskomunikę

no ale klatwa koscielna to wlasnie to, no wiec o co Ci chodzilo Harpoon


PS.
Tam na gorze powinno byc "Anatema" a nie "Aatema"


- Harpoon - 25-02-2005 22:59

Kurczę, nie chce mi się strasznie ale idę poszukać tego, o co mi chodziło, bo za wiele nieporozumień Język :?

Tylko gdzie ja to teraz znajdę ?? :diabelek:


- Gregoriano - 26-02-2005 09:40

Nie zajmujmy się semantyką!

Możesz sobie szukać tylko pamietaj o jednym: co do materii i treści Kościół się zawsze odwołuje do Boga i do Bożego porządku. Czyli: jeśli jest użyte słowo klątwa to w terminologii kościelnej i magicznej ma to zupełnie inne znaczenie i treści! Magia zawsze odwołuje się do jakiś mocy poza Bogiem i tu mamy istotę problemu. To, że występują te same słowa o niczym nie świadczy. :roll:


- Harpoon - 26-02-2005 12:02

"Klątwę kościelną ustanowił papież Grzegorz VII (1073-1085) w roku 1077. Na synodzie zwołanym do Rzymu w roku 1074 zabronił wiernym przyjmowania sakramentów od księży żonatych. Sformułował główne tezy średniowiecznego "papalizmu", zgodnie z którymi nawet władza świecka została podporządkowana temu, który nazwał się (sam) "Namiestnikiem" Boga na ziemi. Na "nieposłusznych" wielkich tego świata rzucał klątwę kościelną, która zwalniała podanych z przysięgi złożonej na ręce władcy. Henryk IV sprzeciwił się mieszaniu Kościoła w sprawy świeckie, na to papież odpowiedział klątwą, zmuszając go do uległości i podporządkowania się Kościołowi. Tak więc papiestwo w tym okresie stawało się na tyle mocne, że mogło rzucać na kolana nawet władców ówczesnego świata."
I jeszcze coś takiego :

Chrystus o swoim Kościele powiedział w Ewangelii Św. Jana - 17:16 -:

"Nie są z tego świata, jak i ja nie jestem ze świata."
W Ewangelii Św. Mateusza - 7:1 - czytamy:

"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Albowiem jakim sądem sądzicie, takim i was osądzą."


Dobra, mogę się teraz z wami zgodzić, bo nie mogę znaleźć tego nigdzie, o czym gadaliśmy kiedyś na religii na temat klątwy kościelnej.
Ale ten ostatni cycat z pisma mówi, aby nie sądzić, to w takim razie taka klątwa jest osądzeniem. Czyli tak, czy tak nie jest ona do końca czymś dobrym.