Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Satanizm - czym jest ? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Satanizm - czym jest ? (/showthread.php?tid=345)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52


- Anonymous - 31-08-2005 18:11

Daidoss napisał(a):pozwól mi wejśc w Twoje zycie, pozwól mi Ciebie ukochać. Masz wybór nie musisz iśc tą droga, która ja Ci kreślę przez wielką miłośc do Ciebie Wykrzyknik Chcie abys był wolny do końca. Ja nie chcę Cię zniewalać przez co kolwiek. Przez sytuacje, ludzi. Chcę Cię tylko obdarzyć swoja miłością. Pogłaskać Cie po głowie jak moje ukochane dziecko. Nie ma innej drrogi jak tylko ja.

... a jak nie to do piekła!!! W imię miłości rzecz jasna.


- Annnika - 31-08-2005 19:37

Nie, wolności.


- TOMASZ32-SANCTI - 31-08-2005 20:00

Semper malusie
Martwi mnie fakt, że nic do ciebie nie może dotrzeć, nikt ciebie nie będzie zmuszać do pójścia taką czy inna drogą. Tylko niestety, nie ma innej drogi : albo idziesz drogą dobra albo drogą zła. Jeśli ty widzisz inna drogę to powiedz wszystkim jaka to droga i gdzie prowadzi, chcielibyśmy się dowiedzieć, może to coś lepszego niż droga Boga? Będziemy wdzięczni za taką informację, może ona pozwoli nam na to by ciebie zrozumieć?

Pozdrawiam


- Anonymous - 01-09-2005 05:37

TOMASZ32 napisał(a):Tylko niestety, nie ma innej drogi : albo idziesz drogą dobra albo drogą zła

Swiat nie jest tylko czaro-biały. Jest utkany z setek odcieni szarości.
TOMASZ32 napisał(a):eśli ty widzisz inna drogę to powiedz wszystkim jaka to droga i gdzie prowadzi, chcielibyśmy się dowiedzieć, może to coś lepszego niż droga Boga?

Nie wiem do czego mnie zaprowadzi. Wiem, że gwarantuje mi wolność.


- TOMASZ32-SANCTI - 01-09-2005 12:51

No tak, w piekle także można być wolnym, zapomniałem.
Wiesz co katolikom czy też chrześcijanom, którzy modlą się za takich ludzi jak ty, pozostaje kontynuować modlitwę i płakać nad takimi ludźmi oraz prosić Boga by zlitowali sie nad nimi, bo naprawdę żyją w ciemności. Mam nadzieję,że te modlitwy wszystkich ludzi, którzy ciebie znają, także tutaj na forum (włącznie ze mną)będą wysłuchane i Bóg pomoże ci odnaleźć właściwą drogę mimo twojego uporu.

Pozdrawiam


- Anonymous - 01-09-2005 13:22

TOMASZ32 napisał(a):Mam nadzieję,że te modlitwy wszystkich ludzi, którzy ciebie znają, także tutaj na forum (włącznie ze mną)będą wysłuchane i Bóg pomoże ci odnaleźć właściwą drogę mimo twojego uporu.

Qrcze nie wiem co powiedzieć- jedyne co mogę uczynić to zręwanżować się toastem za Wasze zdrowie przy najbliższej okazji, gdyż doceniam dobre chęci.


- TOMASZ32-SANCTI - 01-09-2005 15:47

Okazję masz, ponieważ jest chyba zlot forumowiczów, prawda?.
Możesz wszystkim podziękować za modlitwy.

A wracając do tematu : wolność może będziesz miał w piekle, ale będziesz także bardzo cierpiał, dlatego tak usilnie staram się ciebie sprowadzić na właściwą drogę, gdzie możesz otrzymać wolność i nie będziesz cierpiał, wydaje mi się, że to znacznie lepsze rozwiązanie niż wieczne potępienie i cierpienie. Chyba, że wieczne cierpienie nie zrobi ci różnicy?

Pozdrawiam


- Anonymous - 01-09-2005 16:41

Problem jest jedynie w tym, że wspomniana właściwa droga wcale nie wydaje mi się najwłaściwsza. Dobro- Jezus, zło- Szatan - tak postrzegasz świat. Myślę iż świat jest bardziej zróżnicowany.


- Offca - 01-09-2005 16:46

semper_malus napisał(a):Myślę iż świat jest bardziej zróżnicowany.

Nie rozumiem. Co może być pośredniego między dobrem a złem? Neutralność jakaś? Nie wydaje mi się. Jesteś albo dobry, albo zły. Nie wyobrażam sobie czegoś pośredniego... "dobrozły"? "złodobry"? Świat ma wiele barw, owszem, ale pod tym akurat względem jest czarne lub białe. Nie widzę możliwości istnienia czegoś pośredniego. Wytłumacz mi jak Ty to widzisz.


- TOMASZ32-SANCTI - 01-09-2005 17:04

semper_malus napisał(a):Problem jest jedynie w tym, że wspomniana właściwa droga wcale nie wydaje mi się najwłaściwsza. Dobro- Jezus, zło- Szatan - tak postrzegasz świat. Myślę iż świat jest bardziej zróżnicowany.

Tak, sam świat jest zróżnicowany, ale nie zmienia to faktu, ze drogi są tylko dwie do wyboru. I człowiek może wybrać albo jedną albo drugą. Czyli albo dobro albo zło, masz wolny wybór i nie musisz iść za Jezusem, on cię napewno do niczego nie zmusi.

Pozdrawiam


- Anonymous - 01-09-2005 17:22

TOMASZ32 napisał(a):Tak, sam świat jest zróżnicowany, ale nie zmienia to faktu, ze drogi są tylko dwie do wyboru. I człowiek może wybrać albo jedną albo drugą. Czyli albo dobro albo zło, masz wolny wybór i nie musisz iść za Jezusem, on cię napewno do niczego nie zmusi.


No wiesz myślę ,że między Jezusem a Szatanem jest taaaka przestrzeń, że znajdzie się w niej więcej dróg.

Offca napisał(a):Nie rozumiem. Co może być pośredniego między dobrem a złem? Neutralność jakaś? Nie wydaje mi się. Jesteś albo dobry, albo zły. Nie wyobrażam sobie czegoś pośredniego... "dobrozły"? "złodobry"? Świat ma wiele barw, owszem, ale pod tym akurat względem jest czarne lub białe. Nie widzę możliwości istnienia czegoś pośredniego. Wytłumacz mi jak Ty to widzisz.


Złe jest jak ukradnę 200 złotych, złe jest jak kogoś zabiję. Wydaje Ci się , że nie ma różnicy miedzy tymi dwoma uczynkami. Owszem oba są złe , ale czy zasługują na równe potępienie?

Jezus bodajże powiedział: Lepiej być ciepłym albo zimnym- byle nie letnim.

Hipotetyczna sytuacja: Napotykam na swej drodze żebraka. Zatrzymuję się i myślę kategoriami Jezusa - albo bedę ciepły (dam mu trochę kasy) , albo zimny ( powiem mu brzydkie słowo) - nie mogę przejść by czegoś nie uczynić: trzecią drogą w tym wypadku będzie przejść obojętnie. Jezus jednakże nie daje mi takiej opcji.

Jest przykazanie- Nie zabijaj- św. Augustyn mówi- chyba , że w wojnie sprawiedliwej (od kiedy wojna jest sprawiedliwa? jakakolwiek?)

Jest przykazanie - Nie kradnij- św. Tomasz z Akwinu mówi (słusznie z resztą) - kradzież jedzenia w czasie głodu to nie grzech.

Powyższe dotyczące przykazań pokazuje nam , że nie zawsze wszystko można określić jednoznacznie jako czarne lub białe. Pimijam oczywisty fakt, że to potępiany przez kościół obrzydliwy relatywizm moralny.

Wydaje mi się Offca, że mogę Cię określić jako dobrego człowieka, ale powiedz szczerze nigdy nie zerobiłaś komuś czegoś złego? nie wyrządziałaś nikomu krzywdy?
Możesz z czystym sercem powiedzieć, że jesteś śnieżno"biała"?


- Offca - 01-09-2005 17:27

semper_malus napisał(a):Owszem oba są złe , ale czy zasługują na równe potępienie?

Zło jest zawsze złem semper i to niestety trzeba umiec i mieć odwagę nazwać po imieniu. Nie ma zła mniejszego czy większego. Zło jest zawsze złem. Wymiar sprawiedliwości dzieli zło na kategorie, ale to zawsze zło! Jeśli się mylę, niech mnie ktoś "kompetentny" poprawi Oczko


semper_malus napisał(a):Wydaje mi się Offca, że mogę Cię określić jako dobrego człowieka, ale powiedz szczerze nigdy nie zerobiłaś komuś czegoś złego? nie wyrządziałaś nikomu krzywdy?
Możesz z czystym sercem powiedzieć, że jesteś śnieżno"biała"?

Nie jestem śnieżno biała i nigdy nie będę. Wiele zła czyniłam w zyciu, o to się nie martw Oczko Ale za nie żałuję i staram się je naprawić. Zostało mi to wybaczone, bo żałuję i nie chcę wcale czynić zła, które zdarza mi sie niestety czynić ze względu na ludzką ułomność. Ale nie czynię zła z premedytacją.


- Anonymous - 01-09-2005 17:34

Offca napisał(a):Zło jest zawsze złem semper i to niestety trzeba umiec i mieć odwagę nazwać po imieniu. Nie ma zła mniejszego czy większego. Zło jest zawsze złem. Wymiar sprawiedliwości dzieli zło na kategorie, ale to zawsze zło!

Taak , ale widać,że zło złu nie równe!

Offca napisał(a):Nie jestem śnieżno biała i nigdy nie będę


Czyli jak każdy człowiek na tej planecie żyjesz pogrążona w szarości (zapewne bardzo jasnej :wink: ) , która ma różne odcienie. Każdy człowiek popełnia w swoim życie i dobro i zło- tyle tylko, że w róznych proporcjach.

Nie bierz tego dosłownie :!:


- Offca - 01-09-2005 17:46

Można by to tak określić, ale jest niestety różnica i ja ją widzę. Jestem grzesznikiem z natury i niestety tego się nie wyprę. Mimo tego jestem zdolna czynić wiele dobra i żyć dobrze, mimo grzechów i moich słabości. Inni natomiast są grzesznikami i nie mam do nich o to żadnistych pretensji, ale nie chcą wcale żyć dobrze, chociaż mogą. Czynią cały czas zło, bo tak im się "podoba" i już. Tu jest właśnie ta różnica. To, że każdy z nas skłonny jest do zła, wcale nie czyni tej pośredniej szarości między dobrem a złem - białym a czarnym, bo skłonność do grzechu jest w nas wpisana po prostu i nie od nas zależna, ale od natury człowieka, od drogi, którą wybrał na początku.
A ta "ciepłość" i "zimno" odnosi się głównie do wiary.


- TOMASZ32-SANCTI - 01-09-2005 17:55

To zależy jakie drogi masz na myśli, chodzi mi o drogi, które po twojej śmierci fizycznej gdzieś cię zaprowadzą? (tego próbuję się dowiedzieć od ciebie już od wielu postów w tych dwóch tematach dotyczących szatana i bez skutku).

Wiesz co, powiem ci jeszcze, że kazdy popełnia błedy w swoim zyciu, kazdy prawie krzywdzi drugiego człowieka, jak nie fizycznie to duchowo, zabijając go w swoim sercu. Ale katolik ma świadomość, że Jezus mu przebaczy te grzechy, jeśli bedzie tego żałował i mimo tego, że te grzechy popełnił, to Jezus mu je przebaczy i zostanie on zbawiony. Szatan niestety nie przebacza grzechów tylko w te grzechy cie wprowadza po to byś się zatracił, bys się całkowicie odsunął od Boga. Pomyśl nad tym.

Pozdrawiam