Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Satanizm - czym jest ? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Satanizm - czym jest ? (/showthread.php?tid=345)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52


- Offca - 27-11-2005 00:52

Anton LaVey napisał(a):eheheh....ofieczko...w takim razie sobie poczytam wczesniejsze strony

Proszę Cię bardzo. Można do poduszki :diabelek: 43 strony Oczko


- TOMASZ32-SANCTI - 27-11-2005 01:03

Oby tylko zawału serca nie dostał. Tyle tam krytyki satanizmu,że aż się za głowę złapie. Duży uśmiech

Pozdrawiam


- Ojciec Rydzyk - 27-11-2005 01:05

spokojna glowa Tomaszu, jako autor konkurencyjnego dla Biblii dziela potrafi zapanowac nad emocjami Duży uśmiech


- Scarlet - 27-11-2005 01:07

Oj potrafi,potrafi :mrgreen:


- Anonymous - 01-12-2005 13:29

no i temat sie urwal, a szkoda


- Aslan - 01-12-2005 16:37

to moze zaproponujesz coś odkrywczego do owego tematu?


- Harpoon - 08-12-2005 17:08

a co tu można już odkrywczego wam zaproponować..?

Sorry za wyrażenie, ale rzygać mi się chce jak czytam posty w tym temacie szczerze mówiąc...

Dlaczego nikt nie potrafi uszanować wyboru innych.. ? ! :evil:


- Aslan - 08-12-2005 22:57

no właśnie- nic odkrywczego- wszystkim chce się rzygać
pokaż mi przykład braku szacunku
to jest temat do roztrząsania i dyskutowania a nie do nawracania i bluzgania na innych.
pzodrawiam


- Harpoon - 09-12-2005 00:39

zła jestem na to, co się stało z tym tematem :evil:
miała być dyskusja na temat satanizmu, a nie wielkie krytykowanie i osądzanie... bo to bez sensu...

ktoś uważa się za satanistę - ok, tylko niech przedstawi swoje argumenty kulturalnie, bez jakiegoś bluzgania itp...

Tak samo to działa w inną stronę... katolicy też potrafią naskakiwać na satanistów i przez to ich właśnie prowokować... oraz krzywdzić ich uczucia...
nie można inaczej..?

matko... masakra [-(


- Helmutt - 14-12-2005 08:42

Satanizm jak i chrześcijaństwo to ta sama baśń - nie ma co rozważać. Tak samo sataniści są zniewoleni przez swoje dogmaty (a myślą bidule, że są taaaaacy wolni.....heh) jak chrześcijanie przez swoje. Tyle.


- Annnika - 14-12-2005 22:13

Tylko chrześcijaństwo uważam za bardzo słodkie i cudowne "zniewolenie" :mrgreen: i sama je wybrałam Oczko


- Helmutt - 15-12-2005 08:07

Annnika napisał(a):Tylko chrześcijaństwo uważam za bardzo słodkie i cudowne "zniewolenie" :mrgreen: i sama je wybrałam Oczko
Jeśli czujesz się w tym dobrze - nic dodac nic ująć. Ja kiedyś interesowałem się satanizmem, przeczytałem tą ich całą biblię - i stwierdziłem, że to kretyńska zabawa dla zestresownych dzieciaków.
Jeśli ktoś się już koniecznie chce buntować przeciw kościołowi i religii - dlaczego nie może robić tego z "ziemi neutralnej", że tak to nazwę? Po co krzyczeć, że "kościół katolicki zniewala", samemu będąc zniewolonym przez dogmaty "satanistyczne", które wymyślił chory psychicznie węgierski emigrant? Pachnie mi to demagogią.


- Annnika - 15-12-2005 16:28

Dark - co raz bardziej Cię lubię chociaż światopoglądowo się nie zgadzamy Uśmiech But it's no problem Uśmiech


- Anonymous - 27-12-2005 03:04

DARTH_HELMUTH napisał(a):Tak samo sataniści są zniewoleni przez swoje dogmaty (a myślą bidule, że są taaaaacy wolni.....heh)

Pokolei, wymieniaj, przez co jestem zniewolony? Bardzo mnie to ciekawi.

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 02:05 ]
Annnika napisał(a):Tylko chrześcijaństwo uważam za bardzo słodkie i cudowne "zniewolenie" :mrgreen: i sama je wybrałam Oczko

A mnie do statanizmu ktos zmusza? He? Tez sam wybralem, bo jest taki słit.

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 02:08 ]
DARTH_HELMUTH napisał(a):Ja kiedyś interesowałem się satanizmem, przeczytałem tą ich całą biblię - i stwierdziłem, że to kretyńska zabawa dla zestresownych dzieciaków.

Biblia Antona to akurat bardzo dobra lektura Duży uśmiech Momentami prawdziwa, w innym miejscu smieszna az do bólu. Nie opieraj mi tu satanizmu o jedną książkę!

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 02:11 ]
"Biblia Antona to akurat bardzo dobra lektura Duży uśmiech" <- Tutaj oczywiście była ironia, jakby ktoś nie skminił Oczko

PS. Mistrz powrócił, ma się zdrów :diabelek:

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 02:19 ]
Annnika napisał(a):Czy przeciwnicy Koscioła muszą naprawdę uciekać się do wulgarności i podłogowoniskich arguemntów na zasadzie "a bo ty i tak głupi jesteś" Smutny

A w czym są lepsze argumenty "satanizm jest zły", "bóg cie kocha", "pójdziesz do piekła"? He? Jak dla mnie są na tym samym poziomie co "pompuj rower dla szatana" ;]

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 02:26 ]
Aslan napisał(a):bezmyślne stwierdzenie. każdy w coś wierzy, ateista też. definicja ateizmu to sprzecznośc z teizmem. ateista nie wierzy w Boga, ale zawsze musi w coś wierzyć.
wierzysz np. w prawdę- prawda?
wierzysz w to, że Ziemia kręci się wokół Słońca- wierzysz?
pozdrawiam.

Nie wierze, że ziemia się kręci, ja to wiem. Ty się z choinki urwałeś czy jak? Rozmowa nie jest prowadzona na temat tego czy wierze mamie, czy tacie, gadamy o bogu/jego braku. Więc kiedy stwierdzam że w nic nie wierzę, to nie wierze w kontekście boga/religi.

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 02:35 ]
TOMASZ32 napisał(a):Za takich ludzi trzeba się modlić, oni sami nie wiedzą dobrze, jaką drogę wybrali, może się wydawać,że to nic złego,ale to naprawdę błędne myślenie. Satanizm jest złem i takie myślenie niby "racjonalne" to krok w stronę poważnego cierpienia.

A według mnie to chrześcijanizm jest złem i prowadzi do wiecznego potępienia. Chrześcijanie myślą że 'Bóg' ich ocali, ale on tak naprawde z nich szydzi i nie może się doczekać kiedy zgasi swoje pragnienie ich duszami, żeruje na ich naiwności. Za to sataniści będą z owieczkami po łąkach biegać po wieki, albo i dłużej.

Teraz mi udowodnij, że tak nie jest :diabelek:
Chodzi mi tutaj tylko o to że teksty typu 'oni sami nie wiedzą dobrze, jaką drogę wybrali' mozesz sobie wsadzic... do kieszeni!


- Aslan - 06-01-2006 13:27

pABLOelo99 napisał(a):Nie wierze, że ziemia się kręci, ja to wiem. Ty się z choinki urwałeś czy jak? Rozmowa nie jest prowadzona na temat tego czy wierze mamie, czy tacie, gadamy o bogu/jego braku. Więc kiedy stwierdzam że w nic nie wierzę, to nie wierze w kontekście boga/religi.
ciekawe, skąd wiesz, że ziemia się kręci. widziałeś to na własne oczy?? to jest twoj paradoks, że tutaj działasz relatywnie: wierzysz, że ziemia się kręci dookoła słońca, a nie wierzysz, że istnieje Bóg. ciekawe dlaczego??