Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Kadzidełka i takie tam - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Kadzidełka i takie tam (/showthread.php?tid=3677)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19


- Annnika - 10-11-2008 22:50

tubogdan napisał(a):Przeczytałem już kilka dni temu.

Szybki jesteś. Mi przeczytanie kilkunastu tematów w kilku działach nie zajęło chwili...


- tubogdan - 11-11-2008 00:00

P.S.
Annnika napisał(a):Tylko że na wszystkie zadane mi pytania odpowiadałam w konkretnych wątkach Oczko - a to temat o kadzidełkach Uśmiech
W paru Twoich wypowiedziach w tym wątku mylisz się i w innych wątkach również. Chcesz powiedzieć, że wszystko to było ex cathedra i nie podlega dyskusji? Dziwi mnie Twoja postawa. :|

Ps
Przeczytałem ten wątek - źle zinterpretowałem Twoje słowa .. i choć to wystarczy -
zagłębiam się w lekturę


.


- Annnika - 11-11-2008 00:03

To że się mylę to twoje subiektywne zdanie Duży uśmiech - poza tym patentu o nieomylności nie mam. I poza tym dla każdego niekatolika to ja się od x do 100% mylę Oczko

OK - koniec offtopa Duży uśmiech


- die_eule - 11-11-2008 00:06

tubogdan napisał(a):Chciałbym zwrócić uwagę, że żyjemy w XXI wieku! Bardzo ważnym byłoby ustalenie na jakiej zasadzie osądzamy inne kultury i przypisujemy im czczenie demonów, a nawet wzywamy imienia Pana beztrosko i cytujemy pisma! kiedy chodzi tylko o niepoważne kadzidełka. Przeczytałem wątek i nie wychodzę poza tematykę "kadzidełka i takie tam". Interesuje mnie bardzo kto ma prawo autorytatywnie przytaczać Pisma nazywając inne religie demonami (z powodu kadzidełka). Na tej samej zasadzie daje mi to prawo do postrzegania gromnicy, jako zagrożenia demonem pedofilii. To gdzie są te demony? i jakie? Dlaczego u innych w byle głupstwie jesteśmy skorzy widzieć zło kiedy na własnym podwórku jest go co niemiara? (zdecydowana większość kryminalistów to katolicy - to samo w zakładach psychiatrycznych). Można się ich zaprzeć, ale to niczego nie zmienia.

Nie mogłabym tego lepiej ująć.

[ Dodano: Pon 10 Lis, 2008 23:21 ]
tubogdan napisał(a):Hej!.. die_eule, nie wypada pytać ile masz lat, ale jesteś bardzo młodziutka sądząc po beztrosce z jaką mówisz o Pogromczyni Demonów, Pani Śmierci i Czasu. Szatan w takiej hierarchii jest 'nieco' wyżej i niełatwo go rozpoznać bo jest inny niż to podsuwa wyobraźnia.

Dzięki za komplement.

Jedni wierzą w takie rzeczy, inni nie - ale moim zdaniem ks.Marek (jeśli jest księdzem) posiada stosowną wiedzę na wielu polach. Można nie zgodzić się z takim, czy innym poglądem, ale arogancja nie jest dobrym wstępem do dyskusji i wcale nie dziwię się, że ks.Marek kwituje to mądrze; nie podejmując (wyzwania?). Bo widzisz: jeśli stajemy do dyskusji z nastawieniem "to ja mam rację", wiem lepiej i musi być po mojej myśli.. eech..

- Jeśli <?> Marek jest księdzem... To dobre pytanie...Myślę jednak, że odpowiednią wiedzę może posiadać również teolog.
- Arogancja jest ostatnią rzeczą, z jaką chciałabym się spotkać goszcząc na tym forum. Przykro, że tak to odebrałeś.
- <?> Marek raczej podjął, zwał jak zwał, wyzwanie, chociaż chodziło mi raczejo wymianę zdań. Mógł nie pisać nic, a jednak zdecydował się rzucić parę nic nie wnoszących do romowy tekstów. Raczej taką postawę odczuwam jako arogancką.
- Nie mam zawsze racji i nie zawsze mają ją inni- taka postawa umożliwia wymianę poglądów bez kompleksów i agresji- z takim też nastawieniem odwiedzam to forum.

Dziewczyno! -
czy aby na pewno dobrze to przemyślałaś? Tak lekko wzywasz imienia.... ..Szatan?
Dla cywilizowanego Zachodu Kali to najbardziej przerażająca Bogini - niezłe stadko.
To szatan czy kali?
A tak na marginesie- zasłużyli sobie na taki szacunek i bojaźń, że nie można przytoczyć ich nazw/imion w rozmowie???


- tubogdan - 11-11-2008 00:24

Annnika napisał(a):I poza tym dla każdego niekatolika to ja się od x do 100% mylę Oczko
Wychowywano mnie po katolicku i żyję między katolikami i jakoś się porozumiewamy jednak. Z tobą nie można? Staram się być obiektywny w stosunku do wszystkich religii, więc jest szansa na conajmniej 50% porozumienia. Teraz zależy kim Ty się okażesz. Uśmiech

Eirienen wygłasza pogląd, że Pan Jezus nie jest Bogiem. Otóż nie zgadzam się z tym, ale wolno jej przecież myśleć jak chce - później dokona wyboru. Określiłem z jej postów na forum A. jaką ma osobowość w przybliżeniu: wyróżnia się! a nie będę tutaj może pisał o szczegółach. Tak więc dyskusja o kadzidełkach zaważyła poniekąd na jej dalszych decyzjach, dlatego uważam za zasadne wznowienie jej również w takim aspekcie. :wink:

[ Dodano: Pon 10 Lis, 2008 23:43 ]
die_eule napisał(a):- Arogancja jest ostatnią rzeczą, z jaką chciałabym się spotkać goszcząc na tym forum. Przykro, że tak to odebrałeś.
Przepraszam! - sam później już zorientowałem się że grubo przesadziłem. Ostatnie zdanie wydało mi się zbyt śmiałe i nie wyważyłem tego dobrze. :?
die_eule napisał(a):A tak na marginesie- zasłużyli sobie na taki szacunek i bojaźń, że nie można przytoczyć ich nazw/imion w rozmowie???
Jeśli istnieją, może im się to nie podobać np. Nie słyszałaś powiedzonka "nie kuś złego"? :diabelek: Duży uśmiech

[ Dodano: Pon 10 Lis, 2008 23:57 ]
die_eule napisał(a):To szatan czy kali?
Miałem na myśli, że oboje. To trochę bardziej skomplikowane sprawy i może jeszcze będzie okazja o tym porozmawiać. Uśmiech

[ Dodano: Wto 11 Lis, 2008 11:51 ]
die_eule napisał(a):A tak na marginesie- zasłużyli sobie na taki szacunek i bojaźń, że nie można przytoczyć ich nazw/imion w rozmowie???
Nie wiem, ponieważ to będzie subiektywne. Dla satanisty np. Szatan jest godny nawet bojaźni i uwielbienia. Mnie chodziło raczej o to, że często wypowiadamy imiona takie czy inne, lub mówimy z pewnością siebie o sprawach, w których nie do końca mamy rozeznanie. Tak i w przypadku Szatana - wzywamy tego imienia, posługujemy się jego przykładem, a w rzeczywistości nie umielibyśmy go rozpoznać. Nie jestem zwolennikiem ustalania komuś przepisów czy zwyczajów pod tym względem i każdemu wolno mówić jak tyko chce. Dobrze jeśli nie jest to lekkomyślne.. :roll: Uśmiech

[ Dodano: Wto 11 Lis, 2008 12:43 ]
Annnika napisał(a):To że się mylę to twoje subiektywne zdanie Duży uśmiech
Przepraszam, to Jezus Chrystus się myli! nie Ty.


- heysel - 11-11-2008 20:05

Komzar napisał(a):No no, znów matematykę w wiarę wplątujemy. Świetnie, skoro już wspomniałeś o prawdopodobieństwie to zakładam, że matematyczne określenie masz poparte konkretnymi badaniami i odpowiednią statystyką. Przytocz proszę to na co się powołujesz bo jak długo żyje nie słyszałem aby ktoś robił badania statystyczne wiążące używanie kadzidełek z opętaniami.
Jeżeli takich badań nie było to zmuszony będziesz przeprosić tu obecnych za podawanie nieprawdy i zamiast naukowego słowa 'prawdopodobieństwo' wstaw w swoją wypowiedź 'wydaje mi się'.
Nie określiłeś prawidłowo podmiotu w zdaniach w tamtym moim poście, przez co nie bardzo zrozumiałeś jego sens. A ja teraz nie mam teraz czasu prostować tego. Sorry. Nie jestem zmuszony nikogo przepraszać w jakimkolwiek wypadku.
PS. Jeżeli myślisz, że "wydaje się", "zdaje się" są mniej "naukowymi" frazami niż "prawdopodobieństwo czegoś" to najwidoczniej nigdy nie czytałeś żadnej publikacji, gdzie we wnioskach autor stwierdzał, że "wyniki zdają się potwierdzać cośtam, wymaga to jednak dalszych badań". Ale to tak na uboczu ...


- Komzar - 11-11-2008 20:44

No to proszę o te wyniki właśnie. Problem w tym, że odwołujesz się do czegoś co nie istnieje według mojej wiedzy.
Skoro jednak uważasz, ze źle zdefiniowałem przedmiot (temat moim zdaniem jasno go określa) to proszę powiedz o jakim przedmiocie badań statystycznych Ty mówiłeś.


- heysel - 11-11-2008 21:33

Komzar napisał(a):Skoro jednak uważasz, ze źle zdefiniowałem przedmiot
Nie przedmiot, tylko podmiot zdania. Ja osobiście do niczego się nie odwołuję Uśmiech .


- Komzar - 11-11-2008 21:36

Nie kombinuj tylko wyjaśnij o prawdopodobieństwie czego mówiłeś.


- heysel - 11-11-2008 22:41

Napisałem, że katolicy (nie ja ani św. Mikołaj) na podstawie swoich doświadczeń zaobserwowali istnienie pewnej prawidłowości pomiędzy dwiema rzeczami, wystąpienie A zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia B.
A to jest :
Komzar napisał(a):przy paleniu kadzidełek czy innych tego typu zabawach
B to jest :
Komzar napisał(a):do tego by opętanie zaistniało
lub inne takie.
Tyle wynika z tego co sami mówią. Ty powiedziałeś o "niewiedzy i próby usystematyzowania sobie świata". I z tym się m.in. nie zgodziłem. Jasne do tej pory ? Jak tak to możemy przejść dalej.


- Komzar - 11-11-2008 23:06

@heysel, użyłeś słowa "prawdopodobieństwo" i z niego się wytłumacz, reszta na razie to bełkot! Jak ci Katolicy coś zauważyli to aby określić prawdopodobieństwo potrzebne są badania statystyczne, proszę wiec o przykład tych danych bo inaczej to jest kłamstwo co napisałeś.
Prawdopodobieństwa nie określa się organoleptyczne, to definicja matematyczna i wymaga sporo pracy by taką statystykę określić i jeszcze by była nieobciążona (mam nadzieje, że wiesz o czym mówię)


- heysel - 16-11-2008 18:06

Ks.Marek napisał(a):
heysel napisał(a):Jeżeli chcesz to mogę napisać jak ja bym zabrał się za przygotowanie takiego dowodu.
Ja poproszę. Może to coś nowego wniesie w moją wiedzę.
David Hume napisał(a):Kiedy ktokolwiek mówi mi, że widział zmarłego przywróconego do życia, natychmiast rozważam, co będzie bardziej prawdopodobne: czy to, że osoba ta albo oszukuje, albo jest oszukana, czy też to, że fakt, o którym opowiada, rzeczywiście miał miejsce. Porównuję jedno z drugim; i zgodnie z odkrytą wyższością jednego z nich oznajmiam moją decyzję, a zawsze odrzucam większy cud. Jeśli fałszywość świadectwa byłaby bardziej cudowna niż zdarzenie, do którego się odnosi, wtedy i tylko wtedy może on zdobyć moje przekonanie.



- tubogdan - 17-11-2008 02:58

Jak praktycznie widziałbyś tutaj zastosowanie "gilotyny Huma"?

(do czego to odnosisz?)

[ Dodano: Sro 19 Lis, 2008 18:59 ]
Tzn. pytam czy i jak? widziałbyś zastosowanie twierdzenia Hume'a w relacji kadzidełka-opętanie?


- Alanna - 15-12-2008 09:17

Annnika napisał(a):Kadzidełko samo w sobie to nic zdrożnego. Ale faktycznie sprowadzane z Indii, kupowane w sklepach okultystycznych czy nie daj Panie od Krishnowców to duże zagrożenie.

dlaczego zagrożenie? bo jest napełnione złą mocą? :mrgreen: bo pochodzi od wyznawców innej religii? #-o czym się różni kadzidełko kupione na bazarku od kadzidełka kupionego w takim sklepie? ps. Indie są złe? pewnie to letnia siedziba szatana Duży uśmiech


- Annnika - 15-12-2008 23:16

Już twój podpis mi dobrze uświadamia że każdy argument wyśmiejesz, patrząc po stylu powyższego posta. Nie chcesz rozumieć tekstu czytanego to trudno Oczko - jest 15 stron tekstu.