Historyjka kontynuowana - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Pogaduchy na LUZIE (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Dział: Hyde Park (/forumdisplay.php?fid=35) +--- Wątek: Historyjka kontynuowana (/showthread.php?tid=371) |
- Annnika - 14-06-2006 20:58 pędzący konno jeździec [ Dodano: Sro 14 Cze, 2006 20:58 ] A przypomnicie zasady :?: Bo nie ma sensu żeby każdy zagladał na pierwszą stronę - Anonymous - 14-06-2006 21:01 1. Każda kolejna osoba kopiuje do swojego posta całość tekstu historyjki, swój dodany tekst umieszcza jako pogrubiony. 2. Po swoim poście muszą napisać 2 (słownie: dwie) różne osoby, aby mozna było umieścić swojego posta (żeby nie było że pisze się historyjkę w dwie osoby). 3. Kończąc histryjkę nie pisać wielokropków, jeżeli trzeba to wstawić kropkę czy inny znak interpunkcyjny tak, aby wklejony tekst byl ciągły i poprawny gramatycznie. Pewnej pochmurnej nocy pędzący konno jeździec zobaczył w oddali samotnie roznące drzewo. - Jólka - 14-06-2006 22:27 Pewnej pochmurnej nocy pędzący konno jeździec zobaczył w oddali samotnie roznące drzewo. Z daleka wyglądało jak starzec pochylony pod ciężarem - Annnika - 14-06-2006 22:34 Pewnej pochmurnej nocy pędzący konno jeździec zobaczył w oddali samotnie roznące drzewo. Z daleka wyglądało jak starzec pochylony pod ciężarem ogromnej wiązki chrustu. Efekt był bardzo mroczny, gdyż - Daisy - 21-06-2006 11:06 Pewnej pochmurnej nocy pędzący konno jeździec zobaczył w oddali samotnie roznące drzewo. Z daleka wyglądało jak starzec pochylony pod ciężarem ogromnej wiązki chrustu. Efekt był bardzo mroczny, gdyż okazało sie , że to był ufoludek który - Palmer_Eldritch - 21-06-2006 20:19 Pewnej pochmurnej nocy pędzący konno jeździec zobaczył w oddali samotnie roznące drzewo. Z daleka wyglądało jak starzec pochylony pod ciężarem ogromnej wiązki chrustu. Efekt był bardzo mroczny, gdyż okazało sie , że to był ufoludek który,zataczając się i bekając oblesnie oraz trzymając się za brzuch pojękiwał załośnie,mrucząc pod nosem: -Co za planeta....co za prymitywni tubylcy...Co oni mi dali do picia??Błeee Jeździec podjechał zaciekawiony i przypatrując się pokracznemu stworkowi wyglądającemu niczym skrzyżowanie zaby z buldogiem,zapytał - Slimak - 21-06-2007 13:22 Pewnej pochmurnej nocy pędzący konno jeździec zobaczył w oddali samotnie roznące drzewo. Z daleka wyglądało jak starzec pochylony pod ciężarem ogromnej wiązki chrustu. Efekt był bardzo mroczny, gdyż okazało sie , że to był ufoludek który,zataczając się i bekając oblesnie oraz trzymając się za brzuch pojękiwał załośnie,mrucząc pod nosem: -Co za planeta....co za prymitywni tubylcy...Co oni mi dali do picia??Błeee Jeździec podjechał zaciekawiony i przypatrując się pokracznemu stworkowi wyglądającemu niczym skrzyżowanie zaby z buldogiem,zapytał : -Co tu robisz ufoludzie? -Szukam ... |