Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
fanatyzm religijny - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: fanatyzm religijny (/showthread.php?tid=3747)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- M. Ink. * - 17-11-2008 00:22

Cytat:Proste?
...jak banan Oczko


- Ks.Marek - 17-11-2008 14:55

pafni napisał(a):Człowiek wierzący odda swoje życie za swoją wiare.
Fanatyk odda twoje życie za swoją wiare.
Jeśli już, to nie "odda" lecz zabierze. Poza tym, obrazki ze świata muzułmańskiego pokazują, że nie tylko zabiera cudze życie, lecz oddaje również swoje.


- pafni - 17-11-2008 17:59

Ks.Marek napisał(a):
pafni napisał(a):Człowiek wierzący odda swoje życie za swoją wiare.
Fanatyk odda twoje życie za swoją wiare.
Jeśli już, to nie "odda" lecz zabierze. Poza tym, obrazki ze świata muzułmańskiego pokazują, że nie tylko zabiera cudze życie, lecz oddaje również swoje.

Celna uwaga.


- Ks.Marek - 18-11-2008 01:32

Fanatyzm de facto nie ma nic wspólnego z religią, czy w ogóle z normalnością w jakiejkolwiek dziedzinie ludzkiego bytu. Jest na równie z neurozą, czy psychozą. Obie są stanami klinicznymi. Jeśli już mówić o jakimś pojęciu oddającym żarliwość w działaniu również i na gruncie religii, to jest to radykalizm, czyli ukorzenienie się w swoim światopoglądzie. Korzeń potrzebuje podatnej gleby, dającej wzrost. Roślina zaś nie może być np pasożytem, lecz ma dawać korzyść środowisku.


- pafni - 18-11-2008 07:58

Fanatyk też jest ukorzeniony w swym światopoglądzie.
Jednym słowem z niczym nie mozna przesadzac . I ze słodyczami, i z wódką i z religią.


- Ks.Marek - 18-11-2008 09:04

Cytat:Fanatyk też jest ukorzeniony w swym światopoglądzie.
Pasożytniczo, i jak chwast. Szkodzi innym, wpierając sobie mesjanizm...


- nieania - 19-11-2008 18:53

A czy człowiek (muzułmanin np.) który morduje w imię swojej religii i tym samym łamie zasady swojej religii (np. Islamu) może zostać nazwany fanatykiem religijnym?


- pafni - 19-11-2008 19:23

nieania napisał(a):A czy człowiek (muzułmanin np.) który morduje w imię swojej religii i tym samym łamie zasady swojej religii (np. Islamu) może zostać nazwany fanatykiem religijnym?

Ja myślę, że tak. Każdy fanatyzm nakłada klapki na oczy. Czy to będzie fan widzewa- łódź czy wyznawca religii.


- M. Ink. * - 19-11-2008 19:40

fanatyzm religijny jest fajny: choć raz wiesz z czym i z kim masz do czynienia; albo dasz się nawrócić, albo zostaniesz unicestwiony np. przez ewaporowanie :twisted:

nieodwołalność tegoż jest jak melodia: zatem ośmielę się znów polecić TĘ PIEŚŃ ... w końcu wiecie, że lubię takie zajawki :twisted:


- Polonium - 20-11-2008 11:21

Ks.Marek napisał:
Cytat:Fanatyzm de facto nie ma nic wspólnego z religią, czy w ogóle z normalnością w jakiejkolwiek dziedzinie ludzkiego bytu. Jest na równie z neurozą, czy psychozą. Obie są stanami klinicznymi.

Jak najbardziej się zgadza. Poprostu najprościej mówiąc : fanatyk = psychopata. :twisted:

A zatem czy to fanatyczny ateista, czy fanatyk na tle religijnym, etnicznym i rasowym to zawsze jednak psychopata, a taki jest niebezpieczny dla otoczenia.


- nieania - 20-11-2008 13:53

A ja myślę, że nie... bo fanatyzm religijny to zatracenie w tym co głosi religia. A więc jeśli łamie zasady swojej religii to już nie może zostać nazwane fanatyzmem religijnym./


- pafni - 20-11-2008 14:02

To w jaki sposób go nazwiesz aby określic przyczyne jego szaleństwa jasną dla ciebie.?


- Polonium - 20-11-2008 14:32

Nieania napisała :
Cytat:A więc jeśli łamie zasady swojej religii to już nie może zostać nazwane fanatyzmem religijnym.

Zatem z definicji Nieani jasno wynika, że fanatyzm to próba usprawiedliwiania przemocy religią np. wyprawy krzyżowe, palenie wrogów wiary katolickiej i protestanckiej oraz mających inne poglądy (nie zawsze heretyckie) na stosie i torturowanie ich przez Inkwizycję, protestanci prześladujący dawniej irlandzkich katolików.

Fanatyzmu nie usprawiedliwia żadna religia, gdyż żadna religia świata nie popiera przemocy.


- Helmutt - 21-11-2008 10:51

nieania napisał(a):A ja myślę, że nie... bo fanatyzm religijny to zatracenie w tym co głosi religia. A więc jeśli łamie zasady swojej religii to już nie może zostać nazwane fanatyzmem religijnym./
Ależ jak najbardziej może. Przecież Biblia czy Koran dają tak szerokie pole do interpretacji, że stanowią podatny grunt do rozwoju fanatyzmu. W końcu na przykład w ST Bóg zabijał i innym kazał zabijać - i teraz wystarczy, żeby ktoś to wziął dosłownie...
Zresztą do bycia fanatykiem nie trzeba stawać się mordercą. Wystarczy skrajna nietolerancja, stawianie się ponad innymi i nie uznawanie innych poglądów niż swoje.


- nieania - 21-11-2008 14:07

Przychylam się do tego co napisał Polonium. To jest działanie pod przykrywką. Naginanie rzeczywistości dowłasnych potrzeb a nie odwrotnie.