fanatyzm religijny - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: fanatyzm religijny (/showthread.php?tid=3747) |
- Helmutt - 02-12-2008 07:33 Ks.Marek napisał(a):To w końcu liczy się "etykietka" człowieka czy to co on robi dla innych? Bo już sie zamotałem...Milky Way napisał(a):a od siebie właśnie zaczęłam,codziennym uśmiechem i pomocą dla drugiego człowiekaBoruta też tak miał, a mimo wszystko był diabłem :mrgreen: - Kyllyan - 02-12-2008 08:26 Helmutt napisał(a):To w końcu liczy się "etykietka" człowieka czy to co on robi dla innych? Bo już sie zamotałem...Etykietka namniej, to co robi trochę więcej, a najwięcej z jakiego powodu to robi - Komzar - 02-12-2008 09:10 Polonium napisał(a):Kto atakuje Kościoł, ten atakuje także samego Chrystusa i staje się Jego prześladowcą.To jest przykład fanatyzmu religijnego. Nie dosyć, że nie powiedział o jaki kościół chodzi to nie wyjaśnił dlaczego Chrystus miał by się czuć dotknięty tym, że ktoś krytykuje głupoty zgodnie z wiedzą i zasadami moralnymi przekazanymi przez samego Chrystusa. Zastanów się Polonium komu służysz - KrK czy Chrystusowi! - aga - 02-12-2008 09:15 Komzar napisał(a):Polonium napisał(a):Kto atakuje Kościoł, ten atakuje także samego Chrystusa i staje się Jego prześladowcą.To jest przykład fanatyzmu religijnego. Nie dosyć, że nie powiedział o jaki kościół chodzi to nie wyjaśnił dlaczego Chrystus miał by się czuć dotknięty tym, że ktoś krytykuje głupoty zgodnie z wiedzą i zasadami moralnymi przekazanymi przez samego Chrystusa. To nie jest fanatyzm religijny, a ja się z Poloniem zgadzam. Chodzi o Kościół katolicki w tym wypadku, do którego oboje przynależymy. - Komzar - 02-12-2008 13:43 Możesz się zgadzać z wypowiedzą Polonium, to twoje prawo, nie zmienia to jednak faktów . Chrystus był dla ludzi a nie dla kościoła i bronił ludzi, szczególnie tych potrzebujących pomocy. Gdy KrK atakuje ludzi to należy krytykować KrK bo tak nas uczył Chrystus. Przykłady ataku KrK na ludzi możesz poczytać w moich postach które zostały wywalone do śmietnika. Fanatyzm jest właśnie taką 'ślepotą' która nie pozwala dostrzec momentu w którym bronimy już zrakowaciałej instytucji i wybieramy tylko te zasady które są nam w danej chwili potrzebne, nie widzimy całego obrazu. - aga - 02-12-2008 14:01 Komzar napisał(a):Możesz się zgadzać z wypowiedzą Polonium, to twoje prawo, nie zmienia to jednak faktów . (...) Owszem, nie zmienia faktu, że wiem, w co wierzę, a wierzę w Osobowego Boga i kocham mój Kościół, który Chrystus ustanowił. To nie jest bezduszna instytucja, tylko wspólnota osób. Nie dostrzegasz różnicy między prawdziwą wiarą a fanatyzmem. Co do definicji fanatyzmu odsyłam do słownika, bo zdaje się nie rozumiesz. Poza tym skąd możesz wiedzieć, że u kogoś przekonania wynikają ze ślepej wiary? Skąd wiesz, czego my bronimy? Tylko Bóg zna ludzkie serca. - Komzar - 02-12-2008 14:13 aga napisał(a):kocham mój Kościół, który Chrystus ustanowił.To już przerabialiśmy, Chrystus nie ustanowił KrK, co najwyżej wylał pod niego fundamenty ale to co urosło to już jakiś potworek jest . Przykład:Chrystus posłał 12 apostołów w świat tym samym wyraźnie pokazał, że jedyną formą nauczania legalną jest apostolstwo, nie było w śród nich biskupów księży papieży itd, wszyscy byli równi wobec siebie. A jak jest w KrK teraz? aga napisał(a):Skąd wiesz, czego my bronimy? Tylko Bóg zna ludzkie serca.Sami piszecie (cytaty), że bronicie KrK zamiast bronić nauk Chrystusa. Bronicie je pośrednio a nie bezpośrednio a to mało rozsądne. Z czasem dochodzi do wypaczeń i bronicie takich jak Głódź, który ma poważne problemy z czynieniem dobra za to sporo złego już narobił zmuszając ludzi do walki o ich własność. Bronicie go nie dlatego, że postępuje mądrze i zgodnie z naukami Chrystusa (bo nie postępują) ale dlatego, że należy do KrK. Czy to nie fanatyzm? - aga - 02-12-2008 14:14 Dalsza dyskusja nie ma sensu. Nie będę się powtarzać. - pafni - 02-12-2008 15:42 Komzar ma niestety duzo racji. Ale nie zdejmie klapek z oczu. - Komzar - 02-12-2008 15:43 Zdejmie zdejmie, jak sensownie wytłumaczycie mi gdzie się mylę. - aga - 02-12-2008 15:47 pafni napisał(a):Komzar ma niestety duzo racji. Raczej patrzy zbyt jednostronnie. Jeśli widzę pewne niedoskonałości w Kościele, nie twierdzę, że cały Kościół jest zły i nie neguję wszystkiego. - Helmutt - 02-12-2008 15:54 aga napisał(a):pafni napisał(a):Komzar ma niestety duzo racji. Pewnie, że cały Kościół nie jest zły, ale Kościół to ludzie, omylni i pełni słabości - jak każdy z nas. Jednakże ogólny trend wśród hierarchii Kościoła jest taki, że "my jesteśmy w porządku, my się nie mylimy, my mamy monopol na prawdę - a kto sądzi, że jest inaczej - atakuje Kościół, Boga i religię". I weź tu bądź mądry. Najbardziej stonowana i spokojna krytyka KrK - atak na Kościół, mówienie o przypadkach czynienia zła przez jakichś pojedynczych (wypaczonych w tym wypadku) kapłanów - atak na Kościół, jakakolwiek gadka o tolerancji religijnej - atak na Kościół, kontrola skarbowa w Radiu Maryja - atak na Kościół i tak dalej możnaby wymieniać.... A to jest już fanatyzm... - aga - 02-12-2008 16:00 Tak, rozumiem, co masz na myśli. A może problemem nie jest sam rzekomy atak, tylko sposób, w jaki o Kościele się mówi? Agresja rodzi agresję. - Helmutt - 02-12-2008 16:05 aga napisał(a):Tak, rozumiem, co masz na myśli. A może problemem nie jest sam rzekomy atak, tylko sposób, w jaki o Kościele się mówi? Agresja rodzi agresję.To znaczy jaki sposób będzie najlepszy? Biczując się na klęczkach i recytując swój problem w dwunastozgłoskowym aleksandrynie? Co do tego, że agresja rodzi agresję - wybacz, ale chyba Wy, chrześcijanie nie zniżacie się do takich metod? Macie nakazana od Jezusa aby wrogów miłować i drugi policzek ndstawiać. No chyba, że ci co agresją reagują nie są chrześcijanami. Co zatem robią w hierarchii kościelnej....?! - Polonium - 02-12-2008 16:24 My jako wierzący też do świętych nie należymy. Jako wierni świeccy też należymy do Kościoła i reprezentujemy ten Kościół i to my wydajemy o tym Kościele świadectwo. Jeśli przejawiamy agresję to niewierzący powiedzą o nas bez ogródek : "fanatycy". I wtedy nie można się dziwić ani umyć rąk jak Piłat, lecz trzeba się przyznać, że to przez nasze grzechy i agresywne zachowania cierpi Kościół a tym samym i Chrystus - Jego założyciel. Czy jako wierni świeccy i wierzący zdajemy sobie sprawę, że reprezentujemy Kościół Chrystusa oparty na fundamencie Apostołów i to dzięki nam i naszemu świadectwu inni ludzie wyrabiają sobie zdanie na temat tego Kościoła ? |